Neo-sędziowie chcą zabetonować swoją władzę w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego na kolejne trzy lata. Wybrali już kandydatów na nowego prezesa Izby, ale legalność tego ruchu podważa 31 starych sędziów SN. Wyboru nie uzna też rząd, bo premier cofnął kontrasygnatę umożliwiającą ten wybór
Kandydatów na nowego prezesa Izby Cywilnej neo-sędziowie Sądu Najwyższego z tej Izby wybrali we wtorek 10 września 2024 roku. Tego dnia odbyło się Zgromadzenie Sędziów Izby. Ale brali w nim udział tylko neo-sędziowie. Legalni sędziowie SN zbojkotowali wybory, bo nie uznają legalności Zgromadzenia. Nie chcą też podejmować żadnych decyzji z neo-sędziami, których legalność jest podważana, co wynika z wyroków ETPCz, TSUE, SN, czy NSA.
Takie wadliwe Zgromadzenie neo-sędziów wybrało trzech kandydatów. Nie było zaskoczenia, bo te kandydatury były zgłoszone już wcześniej. Wszyscy są neo-sędziami SN. To obecna prezeska Izby Joanna Misztal-Konecka (jej kadencja kończy się z końcem września), Marcin Łochowski i Marcin Krajewski. To spośród nich prezydent Andrzej Duda wybierze nowego prezesa.
Ten wybór będzie można jednak podważać z kilku powodów. Pisze o nich w oświadczeniu 8 legalnych sędziów Izby Cywilnej oraz w drugim oświadczeniu 31 legalnych sędziów SN (również z innych Izby).
W tym drugim oświadczeniu starzy sędziowie odnoszą się też do siłowego przejęcia przez Małgorzatę Manowską, neo-sędzię na stanowisku I prezeski SN, kontroli nad Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Piszą też o tym, jak Izbą Karną zarządza jej prezes, neo-sędzia Zbigniew Kapiński. Oświadczenie publikujemy je w dalszej części tekstu.
Legalni sędziowie w obu oświadczeniach podkreślają, że do czasu uregulowania wadliwego statusu neo-sędziów oraz do czasu przywrócenia prawidłowego funkcjonowania organów Sądu Najwyższego, nie będą brać udziału w Zgromadzeniach Sędziów w Izbach Karnej, Cywilnej i Pracy.
W obu oświadczeniach napisano, że dzisiejsze Zgromadzenie Izby Cywilnej jest nielegalne, a wyłonieni przez nie kandydaci nie mogą być skutecznie powołani przez prezydenta na nowego prezesa Izby. Wynika to z faktu, że Zgromadzeniem kierował przewodniczący, którego wyznaczył prezydent. Mogła nim pokierować obecna prezeska Misztal-Konecka, ale musiałaby zrezygnować z kandydowania na II kadencję.
Legalni sędziowie podważają uprawnienie prezydenta do wyznaczania swoich osób, które kierują organami SN (prezydent może powołać też tymczasowego prezesa Izby, sędziowie mówią na nich „komisarze”). Uważają, że jest to sprzeczne z Konstytucją, bo prezydent-polityk ingeruje w ten sposób w niezależność SN i ma wpływ na pracę jego organów.
Ponadto prezydent na przewodniczącego Zgromadzenia wyznaczył neo-sędziego Krzysztofa Wesołowskiego, który ma wadliwy status sędziowski. A tylko legalny sędzia może kierować Zgromadzeniem. Trzech kandydatów na nowego prezesa Izby też wybrali wadliwi neo-sędziowie.
Niezależnie od tego będzie padał jeszcze jeden dodatkowy argument. Decyzja Dudy o wyznaczeniu przewodniczącego Zgromadzenia wymagała kontrasygnaty premiera Donalda Tuska. Premier ją dał, ale potem wyznał, że został wprowadzony w błąd przez współpracowników, którzy mówili, że to kwestia czysto techniczna.
Premier przyznał się do błędu. Obiecał, że już żadnej kontrasygnaty prezydentowi nie da. Z tego powodu zablokował powołanie przez prezydenta tymczasowego prezesa w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, który miał zorganizować wybór nowego prezesa tej Izby (tu we wrześniu skończyła się kadencja prezesa Piotra Prusinowskiego).
9 września premier niespodziewanie wycofał też swoją kontrasygnatę dla „komisarza” Dudy w Izbie Cywilnej. Prawnicy spierają się, czy Tusk mógł tak zrobić. Premier powołał się na to, że dwóch legalnych sędziów SN z Izby Cywilnej zaskarżyło jego kontrasygnatę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, a procedura administracyjna pozwala w takiej sytuacji na uchylenie decyzji w ramach tzw. autokontroli.
Premier w uzasadnieniu swojej decyzji napisał, że dając kontrasygnatę, działał w błędzie.
Podkreślił też, że neo-sędziowie SN są wadliwi i on ten pogląd podziela.
W efekcie można przypuszczać, że również rząd nie uzna powołania przez prezydenta nowego prezesa Izby Cywilnej oraz jego decyzji. Neo-sędziowie z tej Izby uważają, że działali legalnie. Twierdzą, że premier nie mógł cofnąć kontrasygnaty.
Poniżej publikujemy oświadczenie 31 legalnych sędziów SN. Z uwagi na wagę sprawy publikujemy je w całości. Podobnej treści oświadczenie – w zakresie legalności Zgromadzenia Sędziów Izby Cywilnej – wydało 8 legalnych sędziów Izby Cywilnej. Podpisali je sędziowie SN: Dariusz Zawistowski, Marta Romańska, Karol Weitz, Dariusz Dończyk, Paweł Grzegorczyk, Agnieszka Piotrowska, Roman Trzaskowski, Władysław Pawlak. Ich oświadczenie publikujemy na końcu tekstu.
„Oświadczenie sędziów Sądu Najwyższego
W związku z ostatnimi wydarzeniami, które dotyczą funkcjonowania Sądu Najwyższego mamy obowiązek stwierdzić, że:
Nie mając innych możliwości wpływania na działania podejmowane w Sądzie Najwyższym w związku z wyborami Prezesa Izby Cywilnej i sytuacją w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oraz Izbie Karnej, oświadczamy, że do chwili wyeliminowania istotnych i stwierdzonych w orzecznictwie sądowym naruszeń prawa, które miały miejsce w postępowaniach nominacyjnych na stanowiska sędziowskie w Sądzie Najwyższym, prowadzonych z udziałem Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej ustawą z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2018 r., poz. 3), a także do chwili wprowadzenia zmian stanu prawnego, które umożliwią prawidłowe funkcjonowanie organów Sądu Najwyższego, nie będziemy brać udziału w zgromadzeniach sędziów Izb Sądu Najwyższego".
Wykaz sędziów Sądu Najwyższego, którzy podpisali oświadczenie lub popierają jego treść (brak podpisu wynika z nieobecności spowodowanej urlopem): 1. Paweł Grzegorczyk 2. Jarosław Matras 3. Włodzimierz Wróbel 4. Krzysztof Rączka 5. Tomasz Artymiuk 6. Michał Laskowski 7. Kazimierz Klugiewicz 8. Eugeniusz Wildowicz 9. Małgorzata Wąsek Wiaderek 10. Marek Pietruszyński 11. Agnieszka Piotrowska 12. Dariusz Zawistowski 13. Paweł Wiliński 14. Piotr Prusinowski 15. Jerzy Grubba 16. Grzegorz Misiurek 17. Monika Koba 18. Marta Romańska 19. Zbigniew Puszkarski 20. Małgorzata Gierszon 21. Dariusz Świecki 22. Roman Trzaskowski 23. Dariusz Dończyk 24. Romualda Spyt 25. Karol Weitz 26. Dawid Miąsik 27. Barbara Skoczkowska 28. Waldemar Płóciennik 29. Bohdan Bieniek 30. Jolanta Frańczak 31. Jacek Błaszczyk
Sądownictwo
Adam Bodnar
Andrzej Duda
Małgorzata Manowska
Donald Tusk
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Kancelaria Prezydenta
Krajowa Rada Sądownictwa
Ministerstwo Sprawiedliwości
Sąd Najwyższy
Izba Cywilna
Joanna Misztal - Konecka
kontrasygnata
Marcin Krajewski
Marcin Łochowski
neo sędziowie
praworządność
Zgromadzenie
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze