0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

„Zdecydowałem dziś, że tzw. ustawa azylowa wejdzie w życie. Podpisałem ją, bo uważam, że jest potrzebna dla umacniania bezpieczeństwa naszych granic. Zachęcam premiera do podejmowania aktywnych działań w kwestii bezpieczeństwa Polski. Najważniejsze jest to, by bronić polskiej granicy i polskich służb, które stoją na jej straży” – powiedział prezydent Andrzej Duda, podpisując szeroko krytykowaną ustawę o zawieszeniu prawa do azylu.

„Pan premier pokazywał rozporządzenie, zapraszam do wprowadzenia tego rozporządzenia w życie. I zapraszam do podejmowania aktywnych działań w obronie polskiej granicy. Cieszę się, że pan premier, po tym gdy został premierem, ponownie zmienił zdanie na temat ochrony granicy wschodniej. Przypomnę, że kontestował obronę wschodniej granicy, kontestował kiedyś budowę zapory na tej granicy, dzisiaj jest wielkim jej rzecznikiem. Jak widać, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ale najważniejsze jest to, by chronić polskiej granicy” – mówił Duda.

Prezydent wystosował też do premiera list, gdzie zadaje pytania dotyczące bezpieczeństwa:

View post on Twitter

O podpis od kilku dni apelował premier Donald Tusk. Zapowiedział, że od razu podpisze rozporządzenie o zawieszeniu prawa do azylu, którego wymaga ustawa.

Ustawa czekała na podpis od 13 marca, kiedy przegłosował ją Senat:

Przeczytaj także:

Tusk reaguje

Premier Donald Tusk zareagował na podpisanie przez prezydenta ustawy. Zapowiedział, że jeszcze tego samego dnia wieczorem podpisze rozporządzenie.

View post on Twitter

Co jest w ustawie?

Ustawa wprowadza do porządku prawnego nowy termin „instrumentalizacja migracji” i zmienia art. 33 Ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, pozwalając na czasowe terytorialne zawieszenie prawa do ubiegania się o ochronę międzynarodową.

Przyjęcie ustawy nie oznacza automatycznego zawieszenia prawa do azylu – ustawa daje możliwość ogłoszenia zawieszenia za pomocą rozporządzenia MSWiA.

„1. Prawo złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej może zostać czasowo ograniczone w przypadku gdy:

1) ma miejsce instrumentalizacja oraz

2) działania podejmowane w ramach instrumentalizacji stanowią poważne i rzeczywiste zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa lub społeczeństwa oraz

3) wprowadzenie czasowego ograniczenia prawa złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej jest niezbędne dla wyeliminowania zagrożeń, o których mowa w pkt 2, a inne środki nie są wystarczające do ich wyeliminowania".

Ograniczenie może wprowadzić Rada Ministrów na wniosek szefa MSWiA „uwzględniając potrzebę zapobieżenia destabilizacji sytuacji wewnętrznej w Rzeczypospolitej Polskiej oraz mając na celu możliwie jak najmniejsze ograniczenie praw cudzoziemców zamierzających ubiegać się o udzielenie ochrony międzynarodowej”.

Rozporządzenie określi obszar obowiązywania ograniczenia oraz czas (nie dłużej niż 60 dni). Po tym czasie zawieszenie można przedłużyć, ale za zgodą Sejmu. Ustawa wymienia grupy wrażliwe, od których wniosek o ochronę przyjąć trzeba bez względu na rozporządzenie. To:

  • nieletni;
  • kobiety w ciąży;
  • osoby, które mogą wymagać specjalnego traktowania w szczególności ze względu na swój wiek lub stan zdrowia;
  • osoby, wobec których zachodzą okoliczności, które w ocenie organu Straży Granicznej jednoznacznie świadczą o zagrożeniu rzeczywistym ryzykiem doznania poważnej krzywdy w państwie, z którego przybyły bezpośrednio na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej;
  • obywatele państwa stosującego instrumentalizację, z którego terytorium cudzoziemcy przybywają na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Szczegółowo projekt opisywaliśmy tutaj:

Niezgodna z Konstytucją i prawem międzynarodowym

O tym, że ustawa narusza Konstytucję, mówią od dawna organizacje społeczne i humanitarne (m.in. Grupa Granica, Amnesty International Polska, Helsińska Fundacja Praw Człowieka), Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Dziecka, UNHCR (który ma szczególny mandat do interpretowania Konwencji Genewskiej).

Jedną z najbardziej miażdżących była opinia Biura Legislacyjnego Senatu. W opinii mecenas Renata Bronowska wskazała szereg aktów, z którymi ustawa nie jest zgodna:

  • Konstytucja RP (art. 56, art. 31, art. 92 oraz art. 2)
  • Konwencja Genewska (art. 33 ust. 1)
  • Konwencja o prawach człowieka (art. 3)
  • Karta praw podstawowych (art. 19 ust. 2)
  • rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2024/1359 z 14 maja 2024

„Konkludując, w naszym przekonaniu koncepcja normatywna, która stoi u podstaw rozwiązania przyjętego w tej ustawie, nie może być naprawiona w drodze poprawy, a ustawa nie powinna stanowić części systemu prawnego” – zakończyła podczas posiedzenia komisji senackiej prawniczka z Biura.

Podczas posiedzenia Senatu sprawę podsumował marszałek Maciej Żywno: "Ustawa nie znalazła nigdzie prawnej akceptacji poza MSWiA”.

Na zarzuty odpowiadał minister Maciej Duszczyk m.in. na łamach OKO.press:

;
Na zdjęciu Magdalena Chrzczonowicz
Magdalena Chrzczonowicz

Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Komentarze