0:00
0:00

0:00

Na koniec tego długiego dnia (15 kwietnia 2021) w polskiej polityce otrzymaliśmy jeszcze demonstrację siły policji wobec pokojowych demonstrantów. Najpierw podsumujmy.

  • Przed południem Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej zdecydował o usunięciu Adama Bodnara z urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich. Kadencja Bodnara skończyła się w ubiegłym roku, ale parlament od tego czasu nie może wybrać nowego rzecznika - partia rządząca proponuje kandydatów, którzy są nie do przyjęcia przez opozycję, więc odpadają w Senacie. Dlatego Bodnar dalej pełnił swoją funkcję. PiS, rękami upolitycznionego TK, pozbył się dziś Bodnara. Decyzja wejdzie w życie w trzy miesiące od publikacji.
  • Po południu PiS przegłosował w Sejmie kandydaturę posła Bartłomieja Wróblewskiego na nowego RPO. Wróblewski jest jednym z inicjatorów wniosku do TK, który doprowadził do praktycznej delegalizacji aborcji w Polsce. Tymczasem Koalicja Obywatelska złamała jedność opozycji - wstrzymała się od głosu, gdy głosowano nad kandydatem Lewicy. Wróblewski nie jest jeszcze nowym RPO, musi otrzymać też poparcie Senatu.

Zamach na urząd pełniony przez Adama Bodnara, to kolejna ze strony PiS próba upartyjnienia konstytucyjnego organu państwa. Po południu w Warszawie zebrała się grupa aktywistów, aby przeciwko zaprotestować.

Przeczytaj także:

Tłum dziękuje Bodnarowi

Demonstracja najpierw zebrała się pod Sejmem, następnie ruszyła pod siedzibę RPO przy alei "Solidarności".

Podczas protestu pod siedzibą RPO policja nieustannie puszczała z głośników komunikat, żeby "zachować się zgodnie z prawem", czyli rozejść się. Aktywiści próbowali policyjne słowa przekrzyczeć bardzo prostym komunikatem skierowanym do Adama Bodnara. "Przyszliśmy tu tylko po to, żeby skierować jedno słowo do jednego człowieka" - mówiła przez megafon aktywistka, przekrzykując policję. "Tym człowiekiem jest Adam Bodnar, a tym słowem jest DZIĘKUJEMY"

"Kiedy Sejm przegłosował kandydaturę Bartłomieja Wróblewskiego, osoby wróciły pod Sejm" - mówi OKO.press obecna na demonstracji aktywistka Mola. "Po kilkunastu minutach przez szczekaczkę padł komunikat: rozwiązujemy wydarzenie. I właśnie wtedy, nagle jedna osoba została otoczona kordonem kilkunastu policjantów. Więc osoby stwierdziły, że nigdzie nie idą, bo nie mogą jej zostawić samej".

Warszawa, protest 15.04.2021, po decyzji w spr RPO
Fot. Robert Kuszyński / OKO.press

Policja zatrzymuje uczestników demonstracji

Na relacji z protestu, którą można obejrzeć na naszym profilu na Facebooku, widać przepychanki. Obecny na miejscu dziennikarz OKO.press Maciek Piasecki zapytał policjanta, co doprowadziło do eskalacji. "To, że pan popełnił wykroczenie i zaczął uciekać, nie chciał się wylegitymować" - padła odpowiedź. Na pytanie o to, jakie to wykroczenie, odpowiedzi nie usłyszeliśmy.

Mola: "Jedna z osób, która otaczała kordon policjantów, została odciągnięta. Policjanci wzięli go na bok i zaczęli go bić i szarpać. Został rzucony na ziemię, policjant go przyduszał. Czyli mamy jedną osobę otoczoną przez policję i drugą, którą policja przydusza. Zaczęła się przepychanka, osoby krzyczały, żeby ich zostawić. W tym chaosie z tłumu wyciągnięta została kolejna osoba i brutalnie zaciągnięta do radiowozu.

Były próby blokowania samochodów policyjnych. Ale policjanci bili osoby pałkami i przepychali je z drogi. Najpierw wywieźli jedną osobę, dopiero potem zapakowali dwie kolejne do samochodu. I znów - osoby rzuciły się, żeby samochód blokować, znowu w ruch poszły pałki.

W międzyczasie z Sejmu wyszła posłanka Jachira, która od razu pojechała na ulicę Wilczą potwierdzić zatrzymanie".

Warszawa, protest 15.04.2021, po decyzji w spr RPO
Fot. Robert Kuszyński / OKO.press
Warszawa, protest 15.04.2021, po decyzji w spr RPO
Fot. Robert Kuszyński / OKO.press
Warszawa, protest 15.04.2021, po decyzji w spr RPO
Fot. Robert Kuszyński / OKO.press

[AKTUALIZACJA] Dzień później cztery z pięciu zatrzymanych nadal na komendzie

Policja zatrzymała wczoraj pięć osób, z których cztery trafiły na tzw. "dołek". Grozi im postępowanie w trybie przyspieszonym, co może oznaczać doprowadzenie przed sąd w ciągu 48 godzin od zatrzymania. Z naszych informacji wynika jednak, że zatrzymanym nie postawiono jeszcze zarzutów.

O stosowanie trybu uproszczonego wobec protestujących aktywistek i aktywistów pytamy Karolinę Gierdal, adwokatkę, koordynatorkę Grupy Prawnej Kampanii Przeciw Homofobii i aktywistkę kolektywu Szpila wspierającego prawnie zatrzymane osoby: "Od czasu zatrzymań w sierpniu, regularnie w protokołach zatrzymań jako przyczynę uzasadniającą ich dokonanie, wpisuje się formułę o istnieniu »przesłanek do przeprowadzenia postępowania w trybie przyspieszonym«. Jeszcze nigdy nie skończyło się to faktycznym jego zastosowaniem".

"W mojej ocenie jest to po prostu próba znalezienia jakiejkolwiek przesłanki, która uzasadniałaby tę czynność. Oczywiście nigdy nie wiadomo kiedy ta groźba zostanie wcielona w życie" - dodaje.
Warszawa, protest 15.04.2021, po decyzji w spr RPO
Fot. Robert Kuszyński / OKO.press
Warszawa, protest 15.04.2021, po decyzji w spr RPO
Fot. Robert Kuszyński / OKO.press
Warszawa, protest 15.04.2021, po decyzji w spr RPO
Fot. Robert Kuszyński / OKO.press
Warszawa, protest 15.04.2021, po decyzji w spr RPO
Fot. Robert Kuszyński / OKO.press
Warszawa, protest 15.04.2021, po decyzji w spr RPO
Fot. Robert Kuszyński / OKO.press
Warszawa, protest 15.04.2021, po decyzji w spr RPO
Fot. Robert Kuszyński / OKO.press
Warszawa, protest 15.04.2021, po decyzji w spr RPO
Fot. Robert Kuszyński / OKO.press
Warszawa, protest 15.04.2021, po decyzji w spr RPO
Fot. Robert Kuszyński / OKO.press
;
Na zdjęciu Hanna Szukalska
Hanna Szukalska

Psycholożka, dziennikarka i architektka. Współpracuje z OKO.press i Fundacją Dajemy Dzieciom Siłę. W OKO.press pisze głównie o psychiatrii i psychologii, planowaniu przestrzennym, zajmowała się też tworzeniem infografik i ilustracji. Jako psycholożka pracuje z dziećmi i młodzieżą.

Na zdjęciu Jakub Szymczak
Jakub Szymczak

Dziennikarz OKO.press. Autor książki "Ja łebków nie dawałem. Procesy przed Żydowskim Sądem Społecznym" (Czarne, 2022). W OKO.press pisze o gospodarce i polityce społecznej.

Komentarze