9 maja w Rosji nie odbędzie się defilada “Nieśmiertelnego Pułku” – organizowanych w różnych miastach przemarszów poddanych Putina niosących portrety przodków biorących udział w II wojnie światowej. Nie pozwala już na to wojna w Ukrainie, która coraz bardziej dotyczy Rosji
Była to inicjatywa samego Putina. Władze stworzyły cały system zachęt i wspierania Rosjan, by w przemarszach uczestniczyli. Po pełnoskalowym najeździe na Ukrainę pojawiły się jednak problemy – uczestnicy próbowali przemycić na transparentach zdjęcia bohaterów Ukrainy. Pojawiło się też ryzyko, że zechcą nieść zdjęcia poległych w najnowszej wojnie – a przecież oficjalnie Moskwa się do tych tysięcy ofiar Putina nie przyznaje. Zna tylko przykłady pojedynczego bohaterstwa.
“W związku z istniejącymi zagrożeniami bezpieczeństwa publicznego, Komenda Główna Pułku Nieśmiertelnych podjęła decyzję o nieorganizowaniu marszu w 2024 roku osobiście” – podały władze. Telewizja pocieszała widzów, że “nic się nie stało, bo obchody 9 maja (największego w Rosji święta) i tak się odbędą”.
Można sobie wyobrazić, że kiedy Putin uzna swoją porażkę w Ukrainie, to też tak to ogłosi: że nic się nie stało.
Ten artykuł jest dostępny tylko dla zaangażowanych Czytelników OKO.press Zaloguj się lub załóż darmowe (na zawsze!) konto.
Można sobie wyobrazić, że kiedy Putin uzna swoją porażkę w Ukrainie, to też tak to ogłosi: że nic się nie stało.
A odwołanie “Nieśmiertelnego Pułku” jest porażką – władza traci narzędzie odpowiadające dawnym pierwszomajowym paradom. A służyło ono podporządkowaniu sobie obywateli i przepędzaniu ich tłumie, w którym traci się nadzieję, że ktoś tego reżimu nie popiera.
Wyglądało to tak:
Udostępnij:
Z wykształcenia historyczka. Od 1989 do 2011 r. reporterka sejmowa, a potem redaktorka w „Gazecie Wyborczej”, do grudnia 2015 r. - w administracji rządowej (w zespołach, które przygotowały nową ustawę o zbiórkach publicznych i zmieniły – na krótko – zasady konsultacji publicznych). Do lipca 2021 r. w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Laureatka Pióra Nadziei 2022
Z wykształcenia historyczka. Od 1989 do 2011 r. reporterka sejmowa, a potem redaktorka w „Gazecie Wyborczej”, do grudnia 2015 r. - w administracji rządowej (w zespołach, które przygotowały nową ustawę o zbiórkach publicznych i zmieniły – na krótko – zasady konsultacji publicznych). Do lipca 2021 r. w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Laureatka Pióra Nadziei 2022
Komentarze