44 proc. Polaków i Polek uważa, że religia powinna być finansowana z budżetu państwa. Głównie uważają tak jednak wyborcy PiS - wśród nich aż 65 proc. jest tego zdania. Wśród wyborców nie-PiS 44 proc. chciałoby, żeby religię w szkołach finansował Kościół katolicki. Za religią z państwowej kasy są częściej osoby starsze i z niższym wykształceniem
Religia została wprowadzona do szkół tuż po transformacji, w 1990 roku. Według danych z 30 września 2015 w szkołach w Polsce zatrudnionych jest 30 582 nauczycieli i nauczycielek religii. W 2015 roku lekcje religii kosztowały budżet państwa 1 mld 365 mln. 650 tys. zł.
IPSOS na zlecenie OKO.press zapytał respondentów, jak powinny być finansowane lekcje religii - czy powinno je finansować państwo, Kościół katolicki czy zainteresowani rodzice.
Większość - 44 proc. - respondentów uważa, że religię powinno finansować państwo. 35 proc. - że Kościół. Niewielu Polaków opowiada się za obarczeniem kosztami rodziców dzieci.
Okazuje się jednak, że spośród tych 44 proc. zdecydowaną większość stanowią wyborcy PiS (przypominamy, że w tym sondażu PiS miał poparcie 39 proc.). Połączeni wyborcy pozostałych partii popierają finansowanie religii przez Kościół.
Prawdopodobnie taki rozkład głosów to skutek dużego zbliżenia partii rządzącej do Kościoła. Politycy PiS nie kryją nawet, że hierarchowie mają duży wpływ na ich decyzje. Przykładem sprawa ustawy antyaborcyjnej - dzień po tym, jak biskupi zaapelowali do PiS, by przyspieszyć prace sejmowe, poseł Stanisław Piotrowicz wpisał ją w harmonogram obrad komisji sprawiedliwości.
Po kolejnym proteście kobiet w marcu 2018 roku nastroje antykościelne wśród wyborców anty-pisowskich wzrosły również w skutek silnych związków Kościoła z PiS. Z jednej strony chodzi o to, że Kościół niejako dołączył do nielubianej partii (w tym przypadku PiS). Z drugiej, niezależnie od deklarowanej wiary, wyborców opozycji zaczęło drażnić wtrącanie się Kościoła do życia politycznego.
W czerwcu 2017 roku zapytaliśmy Polaków i Polki czy i kogo wspiera Kościół katolicki w Polsce. Aż 59 proc. wszystkich badanych odpowiedziało, że PiS.
Wynik sondażu o finansowaniu religii może świadczyć o tym, że nastroje antykościelne wśród wyborców anty-PiS utrzymują się lub wzrastają.
Wśród elektoratów nie-PiS najmniej przywiązani do religii za państwowe pieniądze są wyborcy Nowoczesnej i SLD. W większości chcieliby oni obarczyć kosztami Kościół lub rodziców.
Wysoki czerwony słupek widać także w elektoracie Kukiz'15. Tam jednak poparcie dla lekcji religii finansowanych przez państwo też jest stosunkowo wysokie.
Co ciekawe, najbardziej za religią z państwowej kasy są wyborcy PSL (bardziej niż wyborcy PiS). Trzeba jednak zaznaczyć, że w tym sondażu PSL miał zaledwie 4 proc. poparcia, dlatego na statystyczną wiarygodność tego wyniku trzeba patrzeć ostrożnie.
Poparcie dla finansowania przez państwo lekcji religii spada wraz ze wzrostem wykształcenia. Wśród osób z wykształceniem wyższym wynik się wyrównuje - tyle samo osób jest za finansowaniem religii przez państwo i przez Kościół.
Ten wynik nie dziwi - to wśród osób z wykształceniem podstawowym i zawodowym PiS ma najwyższe poparcie.
Wraz w wiekiem równomiernie, choć nie znacząco, wzrasta poparcie dla lekcji religii z budżetu państwa. To wynik zarówno większego poparcia dla PiS wśród osób starszych, jak i ich większej religijności.
Wraz ze wzrostem dochodów spada poparcie dla religii z państwowej kasy. Wyjątkiem są osoby, które zdeklarowały brak dochodu. Ci respondenci opowiedzieli się za tym, by to Kościół finansował religię. Być może to wynik przekonania, że państwo powinno przeznaczać pieniądze na wsparcie dla najbardziej potrzebujących - dla tych bez dochodu - a nie na lekcje religii.
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Komentarze