0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Dawid Zuchowicz / Agencja GazetaDawid Zuchowicz / Ag...

W poniedziałek 27 stycznia sędzia Michał Kluska z Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia zawiesił z urzędu prowadzoną sprawę cywilną. Decyzję uzasadnił tym, że wynik prowadzonej przez niego sprawy zależy od wyniku innego postępowania. O takiej przyczynie zawieszenia mówi artykuł 177 prf 1 pkt 1 kodeksu postępowania cywilnego.

Art. 177. KPC

Fakultatywne zawieszenia postępowania z urzędu

§ 1. Sąd może zawiesić postępowanie z urzędu:

1) jeżeli rozstrzygnięcie sprawy zależy od wyniku innego toczącego się postępowania cywilnego;

2) jeżeli osoba trzecia wystąpiła przeciwko obu stronom z interwencją główną;

3) jeżeli rozstrzygnięcie sprawy zależy od uprzedniej decyzji organu administracji publicznej;

31) jeżeli rozstrzygnięcie sprawy zależy od wyniku postępowania toczącego się przed Trybunałem Konstytucyjnym albo Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej;

4) jeżeli ujawni się czyn, którego ustalenie w drodze karnej lub dyscyplinarnej mogłoby wywrzeć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy cywilnej;

5) w razie niestawiennictwa obu stron na rozprawie, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, oraz w razie niestawiennictwa powoda, gdy powód nie żądał rozpoznania sprawy w jego nieobecności, a pozwany nie zgłosił wniosku o rozpoznanie sprawy;

6) jeżeli na skutek braku lub wskazania złego adresu powoda albo niewskazania przez powoda w wyznaczonym terminie adresu pozwanego lub danych pozwalających sądowi na ustalenie numerów, o których mowa w art. 2081 ustalenie przez sąd numeru PESEL lub numeru w KRS pozwanego, lub niewykonania przez powoda innych zarządzeń nie można nadać sprawie dalszego biegu.

§ 2.

Jeżeli postępowanie karne, dyscyplinarne lub administracyjne nie jest jeszcze rozpoczęte, a jego rozpoczęcie zależy od wniosku strony, sąd wyznaczy termin do wszczęcia postępowania, w innych wypadkach może zwrócić się do właściwego organu.

Sędzia w pisemnym uzasadnieniu zawieszenia sprawy tłumaczy, że został powołany przez prezydenta na urząd sędziego w grudniu 2017 r. Wcześniej opiniowała go nowa KRS. A właśnie takich sędziów – awansowanych przez nową KRS - dotyczy historyczna uchwała pełnego składu Sądu Najwyższego. Do tej pory prezydent wręczył nominacje 383 sędziom awansowanym przez nową KRS. Ich listę publikowaliśmy w OKO.press:

Przeczytaj także:

Sędzia z Łodzi nie jest pewny swojego statusu

W uchwale z 23 stycznia 2020 trzy połączone Izby SN – Karna, Cywilna oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych – orzekły, że składy sędziowskie, w których zasiadają sędziowie awansowani przez nową KRS, są wadliwie obsadzone. A zatem są podstawy, by podważać legalność wydanych przez nich wyroków. Dotyczy to zarówno sędziów powołanych do sądów powszechnych, jak i Sądu Najwyższego.

Wyroki wydane do tej pory przez składy z sędziami awansowanymi przez nową KRS są jednak legalne. Dopiero wyroki wydane przez takie składy od piątku 24 stycznia można podważać, ale po wykazaniu, że wydał je sędzia, który nie jest niezawisły.

Nie dotyczy to jednak Izby Dyscyplinarnej – SN w pełnym składzie odmówił legalności wszystkich wydanych przez nią do tej pory orzeczeń. Uchwała SN ma moc wiążącej zasady prawnej, wiąże więc wszystkich sędziów SN. Powinni się też do niej stosować sędziowie sądów powszechnych. O uchwale pisaliśmy w OKO.press:

I sędzia Michał Kluska z Łodzi do tej uchwały się zastosował - sam się „zawiesił” do czasu wyjaśnienia jego statusu. Bo SN nie orzekł, że tacy sędziowie są automatycznie uznani za nielegalnych. SN w uchwale stwierdził, że każdorazowo trzeba badać, czy wadliwość powołania sędziego przez nową KRS ma wpływ na jego bezstronność i niezawisłość. I dopiero potem można podważać wydane przez niego wyroki i tylko te wydane po 23 stycznia.

Dlatego sędzia Kluska woli nie ryzykować i na razie wstrzymuje się z wydawaniem orzeczeń, by nie były one uchylane. W decyzji o zawieszeniu napisał, że musi poczekać na pisemne uzasadnienie do uchwały SN. Liczy też, że strony procesu, w której wydał zawieszenie, odwołają się od tej decyzji do sądu odwoławczego. A ten przesądzi o tym czy sędzia Kluska jest bezstronny i może wydawać legalne wyroki.

Z tego powodu prezes Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia wstrzymał też przydzielanie sędziemu Klusce nowych spraw, bo też chce poczekać na wyjaśnienie jego statusu. Komunikat prezesa sądu o jego decyzji można przeczytać pod tym adresem.

Sąd Najwyższy, Katowice, Łódź. Kto następny?

Łódź to kolejny sąd, w którym z wokandy spadają sprawy w związku w wykonaniem uchwały SN. W piątek 24 stycznia, dzień po uchwale SN odwołano aż 26 spraw w Sądzie Najwyższym, które rozpoznawali sędziowie z Izby Cywilnej powołani przez nową KRS. Z tego powodu spadły też trzy sprawy w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Nieoficjalnie mówi się, że w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach będą odraczane kolejne sprawy, bo sędziowie będą stosować się do uchwały SN.

O jej wykonanie apelują środowiska sędziowskie. Stowarzyszenie sędziów Themis w swoim apelu napisało: „W związku treścią uchwały Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 roku, apelujemy do wszystkich sędziów o uwzględnienie jej w procesie orzekania. Apelujemy szczególnie do sędziów powołanych przy udziale neo-KRS, aby powstrzymali się od orzekania, ważąc, że wydawanie przez nich orzeczeń może działać na szkodę obywateli, którzy maja prawo do pełnego przekonania, iż występują przed niezależnym i bezstronnym sądem. Jesteśmy pewni, że dzięki Waszej odważnej postawie i opowiedzeniu się po stronie państwa prawa, mimo gróźb ścigania dyscyplinarnego, dacie świadectwo obrony tych wartości, którym ślubowaliście.

Nie pozwólmy, aby zachłanność władzy wykonawczej podzieliła nas – sędziów »na naszych i waszych”« Jesteśmy jednością w służbie Rzeczypospolitej i jej obywateli i dlatego wykonajmy nasz obowiązek stania na straży prawa do samego końca”.

Z podobnym apelem wystąpili w poniedziałek 27 stycznia sędziowie zasiadający w Kolegiach Sądów Okręgowych w Słupsku i w Krakowie. Sędziowie z Kolegium w Krakowie przyjęli uchwałę, w której wezwali wszystkich prezesów sądów z okręgu krakowskiego do nieprzydzielania nowych spraw sędziom awansowanym przez nową KRS.

Podobną uchwałę przyjęli sędziowie z Kolegium w słupskim sądzie. Też domagają się wykonania uchwały SN oraz nie przydzielania nowych spraw sędziom awansowanym przez nową KRS, „co pozwoli na uniknięcie negatywnych, trudnych do oszacowania kosztów oraz nieodwracalnych skutków społecznych”.

Zaś Kolegium Sądu Okręgowe w Szczecinie trzy dni temu przyjęło uchwałę, że „wyraża stanowisko, że wszelkie decyzje sędziów zmierzające do realizacji tej uchwały [SN-red.] podjęte w poczuciu odpowiedzialności za pełniony urząd nalezą do sfery niezawisłości sędziowskiej i nie powinny być powodem konsekwencji dyscyplinarnych”.

Sędziowie i Obywatele RP żądają dymisji nowej KRS

Ponadto Kolegia sędziów ze Słupska i Krakowa żądają, by członkowie nowej KRS złożyli rezygnacje i przerwali proces opiniowania kolejnych kandydatów do sędziowskiego awansu. Sędziowie podkreślają, że sędziowie zasiadający w nowej KRS zostali wybrani w sposób sprzeczny z Konstytucją (bo wybrali ich posłowie, a nie jak wcześniej środowisko sędziowskie). Do dymisji nowej KRS wezwało te stowarzyszenie sędziów Iustitia. Apel Iustitii można przeczytać tutaj.

Z kolei Obywatele RP zapowiedzieli, że złożą zawiadomienia na członków nowej KRS do rzeczników dyscyplinarnych działających przy sądach. W poniedziałek 27 stycznia takie zawiadomienie złożono na sędziego Macieja Miterę, rzecznika nowej KRS. Zarzucają mu, że wchodząc do nowej KRS, sprzeniewierzył się Konstytucji.

"Jako sędzia winien znać Konstytucję i jej przestrzegać" – mówi OKO.press Wojciech Kinasiewicz, jeden z liderów Obywateli RP.

W tym tygodniu Obywatele będą składać kolejne zawiadomienia do rzeczników dyscyplinarnych, w tym na Macieja Nawackiego z Olsztyna, który może nie mieć wymaganych podpisów na liście poparcia. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Obywatele RP uważają, że członkowie nowej KRS sprzeniewierzyli się przysiędze sędziowskiej, w której obiecali stać na straży prawa.

„Członkostwo w neo-KRS – tworze, który wprowadził bezprecedensowy chaos prawny w Polsce, utworzonym wyłącznie po to, by obsadzić kluczowe stanowiska sędziowskie poplecznikami koalicji rządzącej – jest samo w sobie kompromitujące dla sędziego. Potwierdzają to wyroki TSUE z 11 listopada 2019 roku, Sądu Najwyższego z 5 grudnia 2019 roku i 23 stycznia 2020 roku. Większość członków neo-KRS ma jednak więcej na sumieniu, w tym udział w aferze hejterskiej. Nie powinniśmy dłużej tego tolerować” – napisali Obywatele RP w komunikacie o akcji składania zawiadomień.

Nowa KRS zamówiła mszę w swojej intencji

Nowa KRS już wcześniej zapowiedziała, że nadal będzie pracować, podobnie jak Izba Dyscyplinarna przy SN, którą TSUE nie uznała za unijny sąd, a uchwała SN pozbawiła legalności jej orzeczenia. We wtorek 28 stycznia o godzinie 09.00 w intencji nowej KRS zostanie odprawiona msza święta w kościele pod wezwaniem św. Andrzeja Boboli (znajduje się na Mokotowie, obok siedziby KRS). Zaproszenie na nią rozesłano do pracowników KRS. Władze Krajowej Rady zapewniają, że msza to prywatna inicjatywa jej członków. Sprawę opisał portal Onet.

;

Udostępnij:

Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze