0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Cezary Aszkielowicz / Agencja Wyborcza.plFot. Cezary Aszkielo...

"W mieście, które rokrocznie ubiega się o tytuł zielonej stolicy, chełpi się w ogólnopolskich mediach prośrodowiskowymi rozwiązaniami, gdzie stawiane są odłownie dzików mające przecież przeciwdziałać zabijaniu zwierząt, w mieście tak świadomych i wrażliwych na dziką przyrodę mieszkańców – objęcie patronatem tego wydarzenia to zwyczajne naplucie nam w twarz” – mówiła w OKO.press Monika Konieczna, aktywistka grupy Akcja Ratunkowa Dla Krakowa.

Chodzi o zaplanowane na weekend po Wielkanocy targi łowiectwa, które mają odbyć się w Centrum Kongresowo-Targowym EXPO w Krakowie. Wydarzenie honorowym patronatem objął marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski i prezydent miasta Jacek Majchrowski.

Przeczytaj także:

W programie wydarzenia znalazły się m.in. wystawa firmy zajmującej się „preparacją zwierząt z całego świata”, pokaz wabienia zwierząt czy warsztaty dla dzieci. Na liście wystawców są firmy zajmujące się sprzedażą skór i futer, wabików myśliwskich, broni oraz producenci mięs i alkoholi.

Organizacja tego wydarzenia i objęcie go patronatem przez prezydenta miasta wywołały sprzeciw aktywistów i miłośników zwierząt. Pod petycją przeciwko targom podpisało się ponad 1700 osób.

W poniedziałek 3 kwietnia wszyscy przeciwnicy targów mogą ogłosić małe-wielkie zwycięstwo.

Krwawe oblicze łowiectwa

"HUNT EXPO ma szerszy zakres tematyczny, składa się z trzech stref: łowieckiej, leśnej i survivalu. Targi te, jak każde inne, są spotkaniem danej branży, wymianą doświadczeń, jak również mają aspekt edukacyjny – i na to kładziemy duży nacisk" – broniła wydarzenia Grażyna Grabowska, prezeska firmy Targi w Krakowie, która organizuje targi łowiectwa. Na stronie internetowej imprezy czytamy: „Inspiracje i innowacje, dzielenie się wiedzą i zainteresowaniem ochroną przyrody i środowiska – te edukacyjne aspekty przyświecają ambitnym pasjonatom przyrody i łowiectwa”.

"Dzięki wielu materiałom dziennikarskim wiemy coraz więcej o prawdziwym, krwawym obliczu łowiectwa. O wypadkach na polowaniach, o zachowaniu myśliwych" – komentowała w rozmowie z OKO.press Agnieszka Wypych, autorka petycji przeciwko targom, prezeska Krakowskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt (KSOZ). "Uważam, że żaden wrażliwy człowiek nie czerpałby przyjemności z zabijania zwierząt. Dlatego organizacja wydarzenia, które takie »hobby« promuje i jeszcze zachęca kolejne osoby do dołączania do grona myśliwych i kontynuowania procederu zabijania zwierząt, budzi nasz ogromny sprzeciw” – dodawała.

Mieszkańcy krytykują targi łowiectwa

Profesor Marcin Urbaniak, bioetyk środowiskowy związany m.in. z Klubem Gaja podkreślał: „Wspieranie targów autorytetem najwyższego organu wykonawczego w Krakowie szokuje. To nie tylko cicha akceptacja działań wysoce szkodliwych dla całej przyrody, ale symboliczna zgoda władz miasta na rozrywkowo-merkantylną, rażąco nieprofesjonalną postawę wobec uśmiercania zwierząt".

W akcję przeciwko targom, którą rozpoczął KSOZ, zaangażowała się również Akcja Ratunkowa dla Krakowa i młodzieżówka partii Razem z Małopolski. "Złożyliśmy jako Młodzi Razem Małopolskie list do Jacka Majchrowskiego. W liście wyrażamy ubolewanie nad tym, że w Krakowie nadal organizowane są wydarzenia promujące niehumanitarne traktowanie zwierząt. Nie można nazwać ich inaczej niż próbami bogacenia się na doszczętnie pozbawionych racji krwawych praktykach" – napisali młodzi działacze Razem na Facebooku.

Miejscy urzędnicy tłumaczyli udzielenie patronatu stałą współpracą z Targami w Krakowie. Jacek Majchrowski co roku patronuje wszystkim wydarzeniom organizowanym w krakowskim Expo. "Kontrowersje te i pojawiające się głosy krytyki zostaną bez wątpienia wzięte pod uwagę przy ewentualnym podejmowaniu decyzji patronackiej w przyszłym roku" – pisała w mailu do OKO.press rzeczniczka prezydenta Monika Chylaszek.

Targi łowiectwa jednak bez patronatu

Petycja KSOZ, sprzeciw mieszkańców i aktywistów, a także interwencja Młodych Razem przyniosły skutek. Jacek Majchrowski na dwa tygodnie przed HUNT Expo ogłosił, że targi łowiectwa tracą jego patronat.

"Presja ma sens" – komentują Młodzi Razem. "Nadal wyrażamy ubolewanie nad faktem, że targi myśliwskie są organizowane w stolicy Małopolski. Doceniamy jednak gest Jacka Majchrowskiego i popieramy jego decyzję o cofnięciu patronatu" – dodają.

Jak prezydent tłumaczy swoją decyzję? W facebookowym wpisie komentuje: "Organizatorzy podkreślają znaczenie łowiectwa dla ochrony środowiska przyrodniczego. Jednak już same Targi Łowiectwa wzbudzają liczne kontrowersje wśród osób i stowarzyszeń. Jako Miasto wspieramy działania na rzecz klimatu i przyrody – nasza polityka rozmija się tu z przekazem formułowanym przez Targi Łowiectwa".

Majchrowski zaznacza również, że "wsłuchał się w głowy mieszkańców i stowarzyszeń branżowych". To być może niewielki gest, ale ważny. I w Krakowie – niestety – rzadki.

Głos mieszkańców często nie jest bowiem brany pod uwagę. Takie sytuacje opisywaliśmy też w OKO.press. Przykłady?

Budowa Trasy Łagiewnickiej, czyli autostrady w środku miasta i zabudowywanie kolejnych terenów zielonych:

Powoływanie spółki, która zajmuje się tworzeniem drogiej miejskiej telewizji:

I w końcu: organizacja Igrzysk Europejskich, które będą kosztowne, niszowe i na które Kraków nie zdąży się przygotować. Impreza rozpocznie się już w czerwcu.

;

Udostępnij:

Katarzyna Kojzar

Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. W OKO.press zajmuje się przede wszystkim tematami dotyczącymi ochrony środowiska, praw zwierząt, zmiany klimatu i energetyki.

Komentarze