0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Prime Minister of Poland, Donald Tusk (L) and European Commission President Ursula von der Leyen shake hands as they arrive for a meeting during the European Union summit, in Brussels, on December 15, 2023. (Photo by JOHN THYS / AFP)Prime Minister of Po...

Co Donald Tusk przywiezie z Brukseli? Na razie mamy trzy dobre wiadomości:

  • Polski rząd złożył wniosek o pierwszą płatność z KPO – poinformował premier 15 grudnia w Brukseli. To 7 miliardów euro, których wypłatę Komisja może zatwierdzić w ciągu dwóch miesięcy. Gdybyśmy nie złożyli tego wniosku, przepadłaby nam kolejna transza płatności. Wnioski o płatność można składać tylko dwa razy w roku.
  • KE przyspiesza wypłatę 5 miliardów euro zaliczki z programu REPowerUE.
  • Ursula von der Leyen zasugerowała, że ufa intencjom nowego polskiego rządu, co może oznaczać, że Komisja będzie przychylnie patrzeć na wszystkie planowane i wdrożone zmiany przywracające praworządność. Być może więc blokowanie przez prezydenta Dudę ustaw przywracających praworządność nie powstrzyma KE przed wypłatą środków.

Sprawa odblokowania KPO była tematem spotkania Donalda Tuska z szefową KE Ursulą von der Leyen. Premier przebywa w Brukseli w związku z trwającym jeszcze dwudniowym szczytem UE. Nasza dziennikarka, Paulina Pacuła, jest na miejscu.

„Cieszę się, że w końcu otrzymaliśmy pierwszy wniosek o płatność. Musimy nadrobić stracony czas. Z niecierpliwością czekam na ścisłą współpracę nad realizacją kamieni milowych w zakresie niezależności sądownictwa. Tak, abyśmy mogli przystąpić do pierwszej płatności” – powiedziała szefowa KE tuż po spotkaniu z polskim premierem.

Przeczytaj także:

Ciepłe przyjęcie Tuska

Polski rząd zdecydował się złożyć wniosek o pierwszą płatność z KPO jeszcze w tym roku, pomimo że dopiero trwają prace nad wypełnieniem wymogów kamieni milowych dotyczących praworządności.

Decyzja jest podyktowana tym, że zgodnie z rozporządzeniem o Funduszu Odbudowy, wnioski o płatność można składać tylko dwa razy w roku. Przez zaniechania rządów PiS Polska straciła szanse już na cztery transze płatności. Ta byłaby piąta.

Spotkanie Tuska z von der Leyen odbyło się w bardzo serdecznej atmosferze. Szefowa KE powitała premiera oficjalnie pierwszy raz po objęciu przez niego rządów.

„Co za przyjemność powitać pana tutaj w Berlaymont [siedziba KE], w nowej i starej roli premiera. Czasy są trudne, a pana osobiste zaangażowanie i doświadczenie będą dla nas nieocenione. Przed nami wiele pracy, ale cieszę się, że możemy ją wykonywać razem” – powiedziała.

Szefowa KE: „Będziemy musieli ciężko pracować”

Jak wynika z relacji szefowej KE, podczas rozmowy w cztery oczy Donald Tusk zapewnił ją, że temat przywrócenia w Polsce rządów prawa jest „na szczycie agendy jego rządów”, a on sam jest „zdeterminowany” do tego, by zająć się „wszystkimi obawami wyrażonymi w ostatnich latach przez Trybunał Europejski i Komisję”.

Szefowa KE „przyjęła to z zadowoleniem”.

Von der Leyen podkreśliła też, że cieszy się, że rząd Tuska podjął decyzję o przystąpieniu Polski do Prokuratury Europejskiej. „To doskonała wiadomość dla polskich i europejskich obywateli” – podkreśliła.

W kwestii wniosku o wypłatę KPO Ursula von der Leyen podkreśliła, że „będziemy musieli ciężko pracować [by spełnić wymagania kamieni milowych]. Biorąc jednak pod uwagę działania, które podjęliście do tej pory i które planujecie podjąć, mam nadzieję, że wspólnie uda nam się rozwiązać te kwestie” – powiedziała.

Szefowa KE skrytykowała też poprzedni rząd Polski mówiąc, że „zbyt długo obawy o praworządność utrudniały nam pomaganie Polsce w modernizacji gospodarki i wdrażaniu ekologicznej i cyfrowej transformacji”.

Zapowiedziała też szybszą niż wcześniej planowana wypłatę zaliczki z programu REPowerUE.

„Komisja już teraz pracuje nad przekazaniem Polsce prefinansowania w wysokości ponad 5 mld euro [około 22 miliardy złotych] przed końcem roku. Pomoże to Polsce w modernizacji systemów energetycznych i dekarbonizacji. Walka ze zmianami klimatu jest najważniejszym priorytetem dla nas wszystkich. Potrzebujemy Polski na pokładzie” – podkreśliła.

Zaliczki, do których kwalifikuje się każde państwo członkowskie, którego rewizja KPO została zaakceptowana przed końcem 2023 roku, miały być wypłacone w dwóch ratach w pierwszym kwartale przyszłego roku. Będą wypłacone do końca roku.

Donald Tusk: „Lawina decyzji ruszyła”

„Lawina decyzji ruszyła, są pierwsze duże pieniądze” – powiedział dziennikarzom Donald Tusk podczas krótkiego oświadczenia dla prasy po spotkaniu z von der Leyen.

Jak podkreślił jednak, w sprawie KPO nie chodzi tylko o pieniądze.

„Chodzi o praworządność, o miejsce Polski w Europie, o nasze wspólne wartości”.

Tusk podkreślił, że „dawno nie mieliśmy w Brukseli tak lojalnego i serdecznego sojusznika polskich spraw, jak Ursula von der Leyen”. Ale dodał, że największą zasługę w tym, że jest szansa na uzyskanie pieniędzy europejskich dla Polski „mają ci wszyscy z Polski, którzy nie poddali się w walce o Polskę praworządną”.

„W Polsce nastąpiła zmiana, ponieważ polscy sędziowie, adwokaci, prokuratorzy i obywatele nigdy nie pogodzili się łamaniem zasad konstytucyjnych (…) Jeśli dzisiaj mówimy o tym, że europejskie, czyli nasze pieniądze zaczynają płynąć dla Polski (…), to głównymi autorami tego sukcesu są ci wszyscy, którzy nie poddali się w tej walce o Polskę praworządną” – powiedział.

Tusk powtórzył, że jego rząd „złożył dzisiaj wnioski o płatność z KPO”.

„Tak symbolicznie, pod choinkę – dostaniemy te pierwsze 5 miliardów euro. Ale to nie jest «taki sobie prezencik». To są już teraz, od razu, poważnie pieniądze przeznaczone na naszą suwerenność energetyczną. Postaramy się [je] szybko i mądrze wydać” – powiedział.

Premier podkreślił też, że wniosek o przystąpienie Polski do europejskiej prokuratury ma znaczenie w kwestii szans na odblokowanie KPO. „To jest sygnał, że bardzo serio traktujemy kwestie praworządności i rzetelnego wydawania środków europejskich (…) To generuje zaufanie do instytucji” – powiedział.

I twierdził, że o ile „dobra wola, zaufanie, a w naszym przypadku i osobista przyjaźń ułatwiają pracę”, to dla decyzji o odblokowaniu środków z KPO dla Polski „kluczem była praworządność”.

„Kiedy jest dobra wola i wzajemne zaufanie, a w naszym przypadku możemy mówić też o osobistej przyjaźni, to oczywiście ułatwia pracę, ale kluczem było przywrócenie reguł praworządności w Polsce. Bez tego ani komisja nie zdecydowałaby się na pierwsze wypłaty, ani ja bym państwu i instytucjom europejskim głowy nie zawracał”.

Co z tym KPO?

W związku z łamaniem praworządności przez rząd Zjednoczonej Prawicy Polska miała zablokowane 59,8 miliarda euro z KPO oraz 76,5 mld euro środków z funduszy spójności. Do odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy koniecznie jest wdrożenie zmian, które przywrócą niezależności sądownictwa.

Chodzi o spełnienie wymogów trzech tzw. super kamieni milowych, czyli:

  • Likwidację Izby Dyscyplinarnej i wskazanie niezależnego, bezstronnego i ustanowionego zgodnie z prawem sądu, który zajmowałby się sprawami dyscyplinarnymi sędziów.
  • Usunięcie zapisów kagańcowych, które jako przewinienie traktują: – wnioski o sprowadzanie statusu sędziego (czyli to, czy jest powołany zgodnie z prawem); tzw. odmowę wymiaru sprawiedliwości, czyli odmowę orzekania w składzie, w którym zasiadają wadliwie powołani neosędziowie; zadawanie pytań prejudycjalnych.
  • Przywrócenie do orzekania wszystkich sędziów wykluczonych z orzekania przez wadliwie powołaną Izbę Dyscyplinarną i rewizja orzeczeń tej Izby przez sąd, który spełnia wymogi prawa UE, a więc jest niezależny, bezstronny i ustanowiony zgodnie z prawem (ten postulat został już przez Polskę spełniony).

Jak informował w czwartek 14 grudnia minister spraw europejskich Adam Szłapka, powołany przez Tuska we wtorek 13 grudnia międzyresortowy zespół ds. przywracania praworządności pod kierownictwem ministra sprawiedliwości Adama Bodnara pracuje nad dwoma rodzajami rozwiązań: takimi, do wprowadzenia których nie jest niezbędne wejście w życie nowelizacji ustaw, oraz pełnymi, dobrze przygotowanymi nowelizacjami.

Jednym z takich elementów planu, których wdrożenie nie wymaga ustawy, jest zamrożenie przepisów ustawy kagańcowej.

Rząd Tuska będzie musiał wykazać się kreatywnością w znajdowaniu rozwiązań na przywracanie praworządności w Polsce, bo jest wielce prawdopodobne, że prezydent Andrzej Duda nie zgodzi się na nowelizacje ustaw sądowych czy odpolitycznienie Trybunału Konstytucyjnego. Duda zablokował zmiany, które usiłował przeprowadzić jeszcze rząd Mateusza Morawieckie. Ustawa, którą rzekomo z Brukseli przywiózł minister spraw europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk, która miała zawierać elementy niezbędne do wypełnienia warunków kamieni milowych, została skierowana przez prezydenta do Trybunału Konstytucyjnego.

We wtorek 6 grudnia upolityczniony TK uznał zawarte w niej zmiany za niezgodne z Konstytucją.

;

Udostępnij:

Paulina Pacuła

Pracowała w telewizji Polsat News, portalu Money.pl, jako korespondentka publikowała m.in. w portalu Euobserver, Tygodniku Powszechnym, Business Insiderze. Obecnie studiuje nauki polityczne i stosunki międzynarodowe w Instytucie Studiów Politycznych PAN i Collegium Civitas przygotowując się do doktoratu. Stypendystka amerykańskiego programu dla dziennikarzy Central Eastern Journalism Fellowship Program oraz laureatka nagrody im. Leopolda Ungera. Pisze o demokracji, sprawach międzynarodowych i relacjach w Unii Europejskiej.

Komentarze