0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kaminski / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamins...

Według kuluarowych interpretacji premier Donald Tusk miał być niedoinformowany i uwierzyć w ogólnikowe deklaracje ze strony PSL-u, że „będzie dobrze” i ustawa się prześliźnie. Zaprzecza tym pogłoskom wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska (KO). Mówi OKO.press: „Nie wiedzieliśmy, co się wydarzy. Sala sejmowa jest zawsze żywym organizmem. Do końca nie wiedzieliśmy, ile osób z PSL będzie głosować za, ile będzie przeciw”.

Jednak pytanie, jak to się stało, że ustawa nie przeszła, wciąż odbija się echem na sejmowych korytarzach.

Tusk nie policzył głosów?

Kiedy w kwietniu 2024 roku Sejm głosował nad tym, czy ustawy aborcyjne w ogóle wejdą pod obrady komisji, Koalicja 15 października skrupulatnie policzyła głosy. W sprawie projektu Lewicy 15 posłanek i posłów PSL wstrzymało się od głosu. To wystarczyło, by projekt wszedł na sejmową ścieżkę.

Kiedy w kwietniu 2024 roku Sejm głosował nad tym, czy ustawy aborcyjne w ogóle wejdą pod obrady komisji, Koalicja 15 października skrupulatnie policzyła głosy. W sprawie projektu Lewicy 15 posłanek i posłów PSL wstrzymało się od głosu. To wystarczyło, by projekt wszedł na sejmową ścieżkę.

„Rekomendacja klubu jest taka, żeby wszystkie projekty poszły dalej” – powiedziała wtedy OKO.press Agnieszka Kłopotek, sekretarz klubu PSL – Trzecia Droga. Czy tym razem taka rekomendacja też była? „Nie było” – mówi OKO.press posłanka PSL Urszula Pasławska.

Już podczas debaty w czwartek (dzień przed feralnym głosowaniem) w PSL-u panowało przekonanie, że większości nie będzie. Nawet najbardziej liberalna polityczka PSL Urszula Pasławska powiedziała z sejmowej mównicy: „Chociaż ustawa jest godna uwagi, ja za nią zagłosuję, znowu mam wrażenie, że uczestniczymy w akademickiej dyskusji. Jeżeli jakimś cudem uda się uzyskać większość na tej sali, to już prezydent zapowiedział, iż jej nie podpisze”.

Jednak piątkowe głosowanie to już przeszłość. Dziś przed całą Koalicją 15 października staje pytanie: co robić? Jaki jest plan?

;
Agata Szczęśniak

Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.

Komentarze