„Wasze słowa mają konsekwencje. Tragiczne konsekwencje” - powiedział w Sejmie Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy przedstawił projekt ustawy zakładającej likwidację kanału TVP nazwanej „Stop TVP Info”. Głosowanie w czwartek
Rozpoczęła się sejmowa debata nad ustawą „Stop TVP Info”. Z mównicy Sejmowej przedstawił ją Rafał Trzaskowski. Formalnie jest to projekt obywatelski, Platforma Obywatelska zebrała pod nim ponad 100 tysięcy podpisów. Projekt wprowadza zakaz tworzenia kanałów informacyjno-publicystycznych i likwiduje abonament radiowo-telewizyjny.
Debata się zakończyła. Kiedy prowadząca obrady Małgorzata Gosiewska informowała, że głosowanie nad projektem odbędzie się w bloku głosowań, czyli w czwartek 9 marca, z sali było słychać okrzyki: „Głosujmy! Głosujmy teraz!”.
Na mównicę wchodzi Cezary Tomczyk (Koalicja Obywatelska): „Tę debatę transmitują TVN i Polsat. Co pokazało TVP Info? Puściło tylko wypowiedź pana Suskiego”.
„W Polsce został stworzony zawód kłamca. Funkcjonariusze TVP uprawiają ten zawód za ciężkie pieniądze”.
Poseł odnosi się do protestu osób z niepełnosprawnościami, który odbywa się właśnie w Sejmie. „Żeby załatwić ich postulaty potrzeba 4 miliardy złotych. TVP przepuściła 13 miliardów”.
„Gdybyśmy dzisiaj zbierali podpisy, tych podpisów byłyby miliony” - mówi Rafał Trzaskowski na zakończenie. Podpisów było ponad 100 tysięcy.
Rafał Trzaskowski ponownie na mównicy.
„To, że pan minister mówił tylko o abonamencie, pokazuje, że PiS nie ma żadnych argumentów, żeby bronić mediów, które stworzył.
Nie ma po stronie rządzących nikogo, kto by miał odwagę zaprotestować, powiedzieć słowa prawdy, przeprosić” - mówi prezydent Warszawy.
„Te media muszą być zbudowane na nowo. Szkoda, że nie ma ani cienia refleksji z waszej strony, skruchy za to, co żeście zrobili z telewizją, która kiedyś była publiczna. Nigdy w historii Rzeczpospolitej nie było tak, jak jest dzisiaj. Bo PiS stworzył machinę do szczucia na innych. Ci pseudodziennikarze nawet nie posiadają warsztatu, sumienia, kindersztuby” - mówi Trzaskowski.
„To nie jest moment tylko i wyłącznie na grube słowa, choć one się cisną na usta. To nie jest moment, żeby cytować te wszystkie paski. Jesteśmy w momencie naprawdę poważnym, nikt nie przyczynił się do tego, żeby tak zepsuć debatę publiczną w naszym kraju, żeby polaryzować, pogłębić rów w społeczeństwie. Nikt nigdy nie wymyślił tego, żeby zbudować machinę do siania nienawiści” - kontynuuje Trzaskowski.
Z tylnych ław sali sejmowej okrzyki: „TVN!”
Trzaskowski odpowiada najgłośniejszemu z krzyczących posłów:
„Trzeba spojrzeć w przyszłość. Potrzebna jest w Polsce telewizja publiczna, która będzie budowała zaufanie, która pozwoli nam czasami w kwestiach fundamentalnych się zgadzać. Nawet z panem posłem, który w tej chwili krzyczy, mogliśmy się w niektórych kwestiach zgodzić. W kwestiach pomocy uchodźcom, Ukrainy. Dlaczego pan się tak zachowuje? Bo ma pan nadzieję, że TVP Info pana pokaże”.
Piotr Borys (Koalicja Obywatelska): „Język kształtuje świat. Jaki świat kształtujecie w TVP Info? Język oparty na nienawiści, hejcie. Jak mogliście ujawnić dane dzieci naszej kochanej koleżanki? To, co zrobiły wasze media, jest obrzydliwe. Gdzie jest granica, do której się posuniecie? Wszyscy, którzy ponoszą za to odpowiedzialność, odpowiedzą przed Bogiem, prokuratorem i sądem”.
Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica): „W obecnej TVP Info nie pracują dziennikarze, tylko hieny. Zamiast tego kanału w momencie, kiedy już przegracie, musi powstać zupełnie nowy kanał informacyjny. Rzetelny. Stanie się tak, kiedy telewizja publiczna będzie znów publiczna”.
Adam Szłapka (Koalicja Obywatelska/Nowoczesna): „TVP to nie jest medium. To jest narzędzie w rękach zakompleksionego tchórza. To, co robi TVP, to jest zbrodnia - na naszej demokracji, na człowieku. TVP w tej formie musi być zlikwidowana. A wszyscy odpowiedzialni za ten hejt muszą być rozliczeni”.
Barbara Nowacka (Koalicja Obywatelska): „Rozmawiamy o złu wcielonym”.
Przypomina, że media rządowe ujawniły dane dziecka byłego Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara.
Marek Suski (PiS): „Ten projekt jest tak obywatelski, jak obywatelska jest Platforma. To całkiem polityczny projekt. Wiceprzewodniczący PO go prezentuje. To jest projekt opozycyjny, polityczny, populistyczny, propagandowy”.
Andrzej Rozenek (Lewica Demokratyczna): „Hejt, ściek, który zabija ludzi, kosztował obywateli ponad 13 mld zł. To są pieniądze, które zostały wydane na to, żeby manipulować, kłamać i napuszczać jednych na drugich. Są majątki, które powstały dzięki temu. Są pracownicy tego ścieku, którzy powinni być rozliczeni. Ściek należy zutylizować”.
Posłanka Teresa Glenc z PiS pyta, czy opozycja zamierza też zlikwidować inne media, poza TVP Info i oddać polskie media kapitałowi zagranicznemu.
Poseł Witold Zembaczyński (PO) składa wniosek o przerwę i prosi o wezwanie prezesa TVP. Pyta, czy zostanie zniszczony festiwal polskiej piosenki.
Hanna Gill-Piątek (posłanka niezrzeszona): „To już nawet nie dno, ale stukanie w to dno od spodu. To się w głowie nie mieści, że potraficie uprawiać politykę na grobie zaszczutego przez was dziecka i macie czelność nazywać to misją”.
Mówi też o nastolatkach LGBT, które popełniły samobójstwo.
„Od wczoraj pokazujecie tęczową flagę podpisaną na pasku słowem pedofilia” - mówi Gill-Piątek.
„Nie ma co naprawiać, trzeba zaorać, posypać solą”. Zapowiada, że po wyborach opozycja zbuduje nowe media publiczne.
Artur Dziambor (Wolnościowcy): „To, co się nazywa TVP Info, to nie jest telewizja informacyjna. To jest karykatura. Trzeba ją zlikwidować”. Stwierdził też, że abonament należy zlikwidować, a telewizja powinna być finansowana z reklam.
„TVP Info powinna zostać sprzedana na wolnym rynku temu, kto da najwięcej”.
Robert Kwiatkowski (Lewica Demokratyczna, były prezes TVP) zwraca uwagę, że PiS wiele razy mówił, że projekty obywatelskie należy kierować do dalszych prac w komisjach. A w tym przypadku poseł Marek Suski z PiS zapowiedział, że zagłosuje przeciwko projektowi.
Projekt jest formalnie zgłoszony jako obywatelski.
„To nie instytucja jest winna. To ludzie są winni. TVP powinna w przyszłości wyciągnąć konsekwencje wobec swoich pracowników - mam nadzieję, że wtedy już byłych - i pociągnąć ich do odpowiedzialności”.
Michał Gramatyka (Polska 2050 Szymona Hołowni) przypomina dane na temat obecności polityków w programach TVP: „44 minuty zajmują politycy Zjednoczonej Prawicy, siedem minut Koalicji Obywatelskiej, trzy minuty - Lewicy, 41 sekund - Polski 2050”.
Krzysztof Kamiński (Konfederacja): „TVP Info przypomina wczesny PRL i późnego Monty Pythona”. Poseł stwierdził, że za Platformy Obywatelskiej byłoby podobnie.
„TVP Info jest zbędna i nieuczciwa. Opowiadamy się za tym, żeby zlikwidować TVPPiS. Zlikwidujmy ten mało śmieszny kabaret” - mówił poseł Konfederacji.
Mieczysław Kasprzak (Koalicja Polska - PSL): „Media publiczne stały się studnią bez dna. Za te pieniądze PiS robi sobie kampanię wyborczą. Bo czymże są te czerwone paski, które mają razić po oczach? Są programem wyborczym PiS. A gdzie inne poglądy?”.
Poseł przyznaje, że bywa w telewizji publicznej. „Idę, bo może uda się coś powiedzieć ludziom, jakieś inne poglądy”.
„To, co dzisiaj dzieje się w społeczeństwie, to jest duża wina mediów narodowych. Takich dramatów nie było kilka lat temu. Pytanie, gdzie jest ściana, gdzie jest granica. Media narodowe powinny jednoczyć, pokazywać dobre przykłady” - mówi poseł Kasprzak.
„Ta opłata powinna być doliczana do opłaty za ścieki” - poseł cytuje wypowiedź jednego z wyborców na temat abonamentu.
Marek Rutka (Lewica): „Chciałem milczeć. Stać. Milczeć i patrzeć w oczy”. Poseł planował milczący protest, jednak na sali są tylko cztery osoby z PiS i zrezygnował.
Śmierć młodego człowieka i śmierć Pawła Adamowicza nie spadły z nieba. Stoją za nimi konkretne nazwiska. Co zrobiliście, żeby każde polskie dziecko będące w kryzysie psychicznym miało gdzie zwrócić się o pomoc.
Poseł Lewicy mówi, że rządzący przeznaczają miliony na sianie nienawiści, a na psychiatrię nie ma pieniędzy.
Rafał Grupiński z Platformy Obywatelskiej o TVP: „Mechanizm zepsucia”.
„Ponury sztab planuje, kogo dopaść” - poseł przypomina ataki na małżeństwo Brejzów, Pawła Adamowicza, posłankę Magdalenę Filiks. „Tak się ten stos podpala. A na końcu jest śmierć”.
Odczłowieczyliście państwo.
Przemawia Marek Suski (PiS). Stwierdził, że wystąpienie Trzaskowskiego to rozpoczęcie kampanii wyborczej. Przypomniał, że Donald Tusk też wzywał do rezygnacji z abonamentu. Według niego za rządów PO telewizja publiczna przechodziła kryzys.
Suski twierdzi też, że ten projekt dowodzi wewnętrznej walki w Platformie, bo Trzaskowski miałby ukraść ten pomysł Tuskowi.
„To, co mówicie, to atak na wolność słowa. TVP i radio publiczne są dziś głównym przekaźnikiem prawdy” - mówi Suski.
„nie ma co takich wypocin popierać” - kończy Suski i składa wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.
O głos poprosił przedstawiciel ministerstwa kultury - Szymon Giżyński. „Kłamstwa i insynuacje” - skomentował wystąpienie Trzaskowskiego. „Nie zamierzam podejmować żadnej polemiki”.
Wiceminister Giżyński mówi, że przyjęcie ustawy doprowadziłoby do likwidacji regionalnych rozgłośni radiowych i uniemożliwiłoby transmitowanie wydarzeń sportowych.
„W telewizji publicznej powinni pracować dziennikarze zmuszający polityków do myślenia. Przywróćmy telewizji publicznej wiarygodność i szacunek. Niech praca tam będzie zaszczytem, a nie powodem do wstydu” - mówi Trzaskowski.
„Musimy zacząć od nowa budować zaufanie, przywracać dialog, nadzieję. Naszym zadaniem będzie zbudowanie telewizji, w której wszyscy będą mieli świadomość, że słowa mają konsekwencje”.
Zapowiada stworzenie telewizji pod kontrolą społeczeństwa.
„Zwracam, się do dziennikarzy TVP” - mówi Trzaskowski. Przypomniał, jak w TVP mówiono o uczestniczkach Strajków Kobiet, m.in. siewcy śmierci. „Jedna z ekspertek, którą zaprosiliście, porównywała dzieci z in vitro do psów z hodowli. Stygmatyzujecie, wykluczacie, atakujecie”. Przypomina ataki na nauczycieli, lekarzy, samorządowców.
Głównym motywem przemówienia jest zdanie: „Słowa mają konsekwencje”. „Wasze słowa mają konsekwencje. Tragiczne konsekwencje” - mówi Trzaskowski.
„Dzisiaj występuję w imieniu Polek i Polaków, którzy mają tego dosyć. Zanim PiS doszedł do władzy było 82 proc. pozytywnych ocen TVP, to był wynik porównywalny ze strażą pożarną” - mówi Trzaskowski. „W 2022 roku tylko 40 proc. Polek i Polaków pozytywnie oceniało TVP”.
„Powoli zaczyna brakować grup, których TVP jeszcze nie zaatakowało” - mówi prezydent Warszawy.
Rafał Trzaskowski z sejmowej mównicy przedstawia ustawę.
„Planowałem dzisiaj mówić o tych śmieszno-strasznych paskach. Planowałem obnażyć całkowity brak profesjonalizmu” – Rafał Trzaskowski mówi, że planował obnażać kłamstwa dotyczące m.in. robaków, UE i polityków opozycji. Jednak nie zrobi tego, bo z powodu śmierci 16-latka zmieniły się okoliczności.
„Upartyjnione media publiczne stały się narzędziem prymitywnej walki politycznej służącej odczłowieczeniu wszystkich, którzy sprzeciwiają się władzy” - mówi Trzaskowski.
„Największa PiS-owska inwestycja” - powiedział o mediach publicznych dotowanych z budżetu państwa Trzaskowski.
„Ta maszyna hejtu jest świetnie naoliwiona”.
„Program TVP Info stanowi źródło propagandowego przekazu partii rządzącej, uniemożliwiając obywatelom swobodne kształtowanie poglądów oraz formowanie się opinii publicznej” – głosi uzasadnienie projektu.
Debata odbywa się w czasie, gdy media rządowe wykorzystują śmierć syna posłanki Magdaleny Filiks do kampanii przeciwko Platformie Obywatelskiej. Do bojkotu państwowych mediów wzywają dziennikarze. W apelu, który podpisało już ponad 400 osób, wyrażają oburzenie „rażącym brakiem zasad i odpowiedzialności za słowo”.
„Ten temat nie był nigdy tak aktualny jak teraz” — powiedział OKO.press poseł Cezary Tomczyk z Platformy Obywatelskiej, który jest uprawniony do zastępowania Rafała Trzaskowskiego w pracach nad projektem ustawy. „To, co się dzieje w TVP i TVP Info, to jest Russia Today Plus” — stwierdził Tomczyk.
„TVP Info nie tylko powinno zostać zlikwidowane, ale ludzie, którzy to robią, powinni mieć dożywotni zakaz pracy w mediach”.
Projekt nie ma szans na większość. Są też głosy, że jest niekonstytucyjny. Tak ocenił go prof. Ryszard Piotrowski w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. „Większość parlamentarną, która by go uchwaliła, sytuowałby w roli supercenzora, co naruszałoby art. 14 konstytucji, a także art. 54, który zapewnia każdemu wolność wyrażania poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji”.
Jednak siła tego projektu nie leży w konkretnych zapisach, ale w symbolice. Debata odbędzie się w wyjątkowym momencie, gdy media rządowe potwierdziły, że nie obowiązują w nich standardy znane zachodniemu dziennikarstwu, a twórcy tych mediów są zdolni do najbardziej haniebnych zachowań.
To media rządowe podały informacje, które pozwalały na identyfikację niespełna 16-letniego Mikołaja wykorzystanego przez pedofila. Są one już w pierwszych publikacjach Radia Szczecin i TVP Info z poranka 29 grudnia 2022. O tym, o kogo chodzi (bez nazwiska), mówił też autor pierwszego tekstu Tomasz Duklanowski w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie „Jedziemy” 29 grudnia.
24 stycznia 2023 przewodniczący KRRiT Maciej Świrski (pozostający w nieustannym konflikcie z obecną opozycją) poinformował, że „wszczął postępowania z urzędu w sprawie ukarania nadawców Polskiego Radia Szczecin oraz TVP Info,
w związku z emisją treści umożliwiających identyfikację ofiar pedofila, co w rażący sposób zagrażało dobru małoletnich ofiar przemocy”.
A jednak media rządowe nie tylko wypierają się odpowiedzialności, ale o śmierć syna posłanki Magdaleny Filiks oskarżają posła Platformy Obywatelskiej, Piotra Borysa.
Przez całe wtorkowe popołudnie w TVP Info prowadziło wydanie specjalne, w którym kolejni komentatorzy dowodzili, że to Platforma rozpętała całą sprawę, a jej poseł ujawnił dane ofiar.
„Politycy PO odpowiedzialni za śmierć dziecka, ofiary pedofila”, „Mikołaj Filiks nie żyje z powodu działań polityków Platformy Obywatelskiej” – głosiły paski.
Projekt Trzaskowskiego skomentowała w porannym programie na antenie publicznego Programu 1 Polskiego Radia posłanka PiS Joanna Lichocka. Stwierdziła, że jest to „próba niszczenia mediów publicznych” skierowana „wprost przeciwko Polsce”. „Jest to próba osłabiania polskie kultury, polskiej debaty publicznej, racji stanu. Media komercyjne pokazały od wielu lat, że to wszystko, co nazywamy misją publiczną, jest im odległe” – stwierdziła posłanka PiS.
Lichocka zapowiedziała, że wieczorna sejmowa debata będzie kuriozalna i że będzie „rynsztokiem oskarżeń wobec niezależnych mediów”. Według niej Trzaskowski chce likwidacji TVP Info, bo stacja mówi o aferze korupcyjnej w ratuszu. Tymczasem sekretarz Warszawy Włodzimierz Karpiński został zatrzymany i oskarżony o korupcję w zeszłym tygodniu. A działania przeciwko TVP Info Trzaskowski zapowiedział, w 2020 roku, prawie trzy lata temu. Zbiórka podpisów pod gotowym projektem ustawy odbyła się w 2021 roku.
„Nie widzi Pan nic, co w TVP powinno się zmienić?” – zapytał Adama Andruszkiewicza (PiS) dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Michalski.
„Absolutnie, uważam, że media publiczne są tak brzydko atakowane, że to może doprowadzić do tragedii” – odpowiedział Andruszkiewicz.
Redakcja Radia Szczecin została zdewastowana.
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Komentarze