Dr Michał Lew-Starowicz: Kompulsywną seksualność przejawia około 3-6 proc. populacji, z przewagą mężczyzn. Najczęstszą formą jest niekontrolowane korzystanie z pornografii i kompulsywna masturbacja
Sławomir Zagórski, OKO.press: Gdzie przebiega granica pomiędzy częstym, bądź bardzo częstym seksem związanym z wysokim libido a uzależnieniem od seksu?
Dr hab. n. med. Michał Lew-Starowicz*: Dobre pytanie. Ważne jest bowiem, by rozsądnie stawiać granice i nie utożsamiać hiperseksualności czy też kompulsywnych zachowań seksualnych, zwanych popularnie uzależnieniem od seksu, z wysokim poziomem pożądania czy popędu seksualnego. On wcale nie musi być wysoki.
Żeby to zrozumieć, trzeba wiedzieć, że
Biolog, dziennikarz. Zrobił doktorat na UW, uczył biologii studentów w Algierii. 20 lat spędził w „Gazecie Wyborczej”. Współzakładał tam dział nauki i wypromował wielu dziennikarzy naukowych. Pracował też m.in. w Ambasadzie RP w Waszyngtonie, zajmując się współpracą naukową i kulturalną między Stanami a Polską. W OKO.press pisze głównie o systemie ochrony zdrowia.
Biolog, dziennikarz. Zrobił doktorat na UW, uczył biologii studentów w Algierii. 20 lat spędził w „Gazecie Wyborczej”. Współzakładał tam dział nauki i wypromował wielu dziennikarzy naukowych. Pracował też m.in. w Ambasadzie RP w Waszyngtonie, zajmując się współpracą naukową i kulturalną między Stanami a Polską. W OKO.press pisze głównie o systemie ochrony zdrowia.
Komentarze