„Wiadomości” TVP skupiły się na atakowaniu Rafała Trzaskowskiego: stchórzył przed debatą, pogardza Polakami z małych miasteczek, zmienia zdanie, nie umie zarządzać Warszawą, wyśmiewa dziennikarzy, a nawet wspiera byłą agentkę SB i nie posłał dziecka do komunii. Za to Duda? Duda obiecuje inwestycje i rozdaje pieniądze
”Wiadomości” TVP 7 lipca poświęcone były jednemu tematowi: mówiły tylko o tym, jak złym człowiekiem i politykiem jest Rafał Trzaskowski. Nic więcej nie istniało — ani reszta świata, ani polskie problemy, nawet Duda zszedł na drugi plan (chociaż było go dużo).
Poza Trzaskowskim pojawiło się tylko jedno — autoreklama meksykańskiego serialu emitowanego przez TVP.
Jest bardzo trudno nazywać flagowy program TVP „programem informacyjnym” albo „Wiadomościami”: nie ma w nim bowiem prawie wcale informacji, tylko propaganda. Jest też bardzo mało wiadomości.
Oryginalnie, jak być może jeszcze starsi widzowie TVP pamiętają, z programu informacyjnego można było się dowiedzieć, co się działo w Polsce i na świecie. Taka była jego pierwotna funkcja.
W TVP Jacka Kurskiego świat nie istnieje w ogóle, jest tylko Polska, a w niej wyłącznie ma znaczenie jedna misja — zniszczenie kandydatury Rafała Trzaskowskiego. Codziennie „Wiadomości” młotkują swoich widzów tym samym przekazem. Wydanie z 7 lipca to doskonała ilustracja tej zasady.
Oglądamy „Wiadomości”, żebyście wy nie musieli. Wszystkie nasze teksty o wyczynach tego propagandowego organu PiS znajdziecie tu.
„Wiadomości” TVP zaczęło we wtorek wieczorem od materiału o poniedziałkowej „debacie” w Końskich (używamy tego słowa w cudzysłowie, ponieważ była to impreza wyborcza Dudy, a nie debata). Zgodnie z tradycją na ekranie pojawili się — niepodpisani i anonimowi — tzw. zwykli ludzie.
“Zamiast wziąć udział w debacie, zorganizował konferencję prasową” — mówiły „Wiadomości” o Rafale Trzaskowskim, który odmówił udziału w „ustawce” prezydenta Dudy i w poniedziałek wieczorem zorganizował Arenę Prezydencką z udziałem blisko 20 redakcji. (OKO.press relacjonowało to wydarzenie).
„Bardzo się cieszę, że pytania są zadawane przez mieszkańców naszego powiatu” — komentowała anonimowa osoba.
„Polska to nie jest tylko wielkie miasto, to miasta takie jak Końskie” — mówił inny anonimowy mieszkaniec.
Potem mogliśmy się dowiedzieć, że za PO „rozwijano głównie metropolie”, a Duda — który pojawił się na ekranie — „postuluje utworzenie funduszu inwestycji lokalnych”. TVP po raz 1523. przypomniało programy socjalne PiS.
„Trwanie tych programów uważam za ważny cel rozwojowy (...) kwestię honoru dla mnie” — mówił Duda.
Duda także wspierał przedsiębiorców, pozyskiwał inwestycje oraz mówił, że „szczepienia na koronawirusa nie powinny być obowiązkowe”.
“Choć prezydent mówił tylko o szczepionce na koronawirusa, został zaatakowany przez polityków PO” — komentowały „Wiadomości”. Mówiły nieprawdę — Duda mówił o wszystkich szczepieniach obowiązkowych (chociaż potem się z tego wycofał). OKO.press relacjonowało wystąpienie prezydenta.
Pokazano także wypowiedź Dudy o eutanazji w Polsce - „nigdy się nie zgodzi, nasz spokojny kraj, opieramy się na wartościach, szanujemy życie”. (Nikt eutanazji w Polsce nie proponuje, a lęki, że na Zachodzie zabija się starych ludzi, są fantazjami prawicy).
„Jawna, prosta od ludzi” — komentował „debatę” anonim.
“Bardzo merytoryczne wypowiedzi pan prezydenta” — dodawał inny anonim.
“To jest facet, który powinien rządzić Polską” — mówił trzeci anonim, a TVP pokazały owację dla prezydenta w Końskich.
”Rafał Trzaskowski nie chciał odpowiadać na pytania” — przeszedł do ataku prowadzący program. ”Końskie czekały do samego końca, ale kandydat PO zlekceważył” mieszkańców.
”Za małe miasto jak dla niego” — mówił anonim.
”Zlekceważył nas” — wypowiadał się inny.
„Ostatecznie do debaty ze zwykłymi Polakami stanął tylko prezydent Andrzej Duda” — komentowała TVP, manipulując, bowiem nie była to debata, tylko wyborczy show przygotowany dla prezydenta Dudy przez TVP.
„Chyba stchórzył” — komentował kolejny anonim.
„Ta nieobecność troszkę taką zadrą jest” — mówił następny.
„To oznaka arogancji i braku szacunku także dla społeczności innych małych miasteczek, wsi” — podsumowywały „Wiadomości”.
”Zignorował nas wyborców” — mówił anonimowy mieszkaniec Końskich.
”Trochę tchórzostwo” — dodawał inny.
“Może wiceprzewodniczący PO bał się spontanicznych pytań” — mówiła TVP.
Komentatorzy — publicyści z prasy prorządowej — stawiali kropkę nad „i”: tak funkcjonuje ten kandydat, nie chce rozmawiać z Polakami, za to postanawia pozyskać sympatię wpływowych środowisk (dziennikarzy); to próba uderzenia w Polskę powiatową; to „symbol pogardy kandydata PO do Polaków spoza wielkich metropolii”.
TVP zajęło się też po swojemu „Areną” z pytaniami od dziennikarzy, którą zorganizował sztab Trzaskowskiego.
„Kandydat PO po raz kolejny dał do zrozumienia, że chce odpowiadać tylko na te pytania, które mu się podobają” — komentowała TVP. Nie dodała, że Trzaskowski — do którego odpowiedzi na pytania także OKO.press miało różne zastrzeżenia — przynajmniej odpowiadał na pytania różnych redakcji, w odróżnieniu od Dudy, który tego nawet nie próbował.
Potem recyklingowano kolejne zarzuty wobec Trzaskowskiego: że ratusz przekazuje pieniądze na cele społeczne fundacji założonej przez b. agentkę SB i że wciela w życie „plan Rabieja” (jak pisaliśmy wielokrotnie, jest to propagandowa fantazja prawicy — nic takiego nie istnieje), prowadzący rzekomo prostą drogą do adopcji dzieci przez pary jednopłciowe.
Co odpowiadał Trzaskowski na te pytania podczas Areny możecie sprawdzić w relacji OKO.press.
”WIELKIE INWESTYCJE NA POLSKICH TORACH” — mówiły „Wiadomości” w kolejnym materiale, pokazując projekt nowego Dworca Zachodniego w Warszawie (inwestycja rządowa za 2 mld złotych).
Przypomniały także program „kolej plus” — przywracanie połączeń kolejowych, obiecany przez rząd PiS, ale pozostający wciąż na papierze (tego jednak nie powiedziały). Także z tej okazji pokazały Andrzeja Dudę — jako pomysłodawcę „200 przystanków kolejowych” w mniejszych miejscowościach (to na razie obietnica).
„Chcę, żebyśmy odtwarzali połączenia kolejowe” — mówił Duda.
TVP do ataku na Trzaskowskiego wykorzystały także wypadek autobusu w Warszawie, który prowadził 25-letni kierowca pod wpływem narkotyków. To druga taka sytuacja w ciągu kilku dni.
„Jeden przypadek byłby odosobniony, dwa to prawidłowość” — komentował anonim.
„Jak widać władze warszawy są bezradne wobec narkomanów prowadzących miejskie autobusy” — mówił w TVP Radosław Fogiel, rzecznik PiS.
Trzaskowskiego — przypomniano — nie było w Warszawie, kiedy po deszczu wybiły studzienki.
„Gospodarz powinien być tam, gdzie jego miejsce” — mówił anonim.
Potem przypomniano awarię kolektora ściekowego (za którą Trzaskowski nie był odpowiedzialny, o czym się widz nie dowiedział) oraz to, że rzekomo nie poradził sobie kilka lat temu — kiedy był ministrem — z pomocą dla Lubelszczyzny dotkniętej „atakiem zimy”.
W Warszawie zaś nie działała spalarnia odpadów (znów nie z winy i nie za kadencji Trzaskowskiego), ale TVP złowrogo skomentowała, że „odpady są wywożone poza stolicę, do mniejszych miast”.
Ewidentnie propagandziści z TVP kierują swój przekaz do wyborców w małych i średnich miastach, próbując ich zmobilizować do głosowania 12 lipca.
Kolejne materiały również poświęcono wychwalaniu Dudy i atakowaniu Trzaskowskiego. Duda — mówiły „Wiadomości” — wspiera rolnictwo.
„Teraz, od 5 lat, od kiedy Andrzej Duda został prezydentem, jest dużo lepiej’ — mówił anonimowy rolnik.
„Więcej zrobił dla Polski niż poprzednicy” — mówił inny anonim.
Przypomniano przywracanie połączeń autobusowych (na razie tylko obiecane) oraz wsparcie dla kół gospodyń wiejskich.
„Cieszę się bardzo, że jest lepiej, że dzieci mają lepiej, że prezydent tak popatrzył na nas, takich ludzi pracujących na wsi” — mówiła anonimowa pani.
Relacjonując wizytę Trzaskowskiego na Śląsku, TVP przypomniała tylko, że PO zamykała kopalnie i strzelała do górników gumowymi kulami. Jest to, jak wyjaśnialiśmy wielokrotnie, manipulacja.
Fakt, policja użyła w 2015 r. gumowych kul pod siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Ale nie do pacyfikacji protestu — ten trwał wiele dni — tylko w chwili, gdy górnicy szturmowali siedzibę górniczej spółki w lutym 2015 r. Górnicy rzucali petardy, płyty chodnikowe, kamienie, deski.
Na zakończenie jeszcze dowiedzieliśmy się, że żona Rafała Trzaskowskiego nie wysłała dziecka na komunię, a do przekazywania pieniędzy fundacji założonej przez byłą agentkę SB (wygrała w konkursie) motywuje Trzaskowskiego „niechęć do kościoła”.
Na deser po tej uczcie TVP dała autoreklamę: materiał o telenoweli „La Bandida” - „serial pełen miłości, akcji i muzyki”.
Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.
Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.
Komentarze