Dzień po dniu „Wiadomości” nieustannie atakują Rafała Trzaskowskiego. 7 lipca grały jego wyjazdem do Brazylii sprzed lat i wypadkami autobusów w Warszawie. Dudę pokazują jako męża stanu, popieranego przez stuletnich bohaterów wojennych oraz zapraszającego innych polityków po wygranych wyborach
TVP atakuje Rafała Trzaskowskiego niestrudzenie: przed wyborami każde wydanie „Wiadomości” jest poświęcone praktycznie w całości demonizowaniu Trzaskowskiego i wychwalaniu Andrzeja Dudy.
W środę 8 lipca wieczorem jedynym materiałem - w trwającym blisko 40 minut programie! - który dotyczył czego innego, była krótka historia o rozdzieleniu dwuletnich bliźniaczek syjamskich w watykańskim szpitalu, podlana religijnym sosem (matka dziewczynek dziękowała papieżowi Franciszkowi).
Świat nie istnieje dla TVP: liczy się tylko wygrana Dudy w wyborach.
Oglądamy „Wiadomości”, żebyście wy nie musieli. Wszystkie nasze teksty o wyczynach tego propagandowego organu PiS znajdziecie tu.
TVP rozpoczęło dziś od materiału o tym, że Duda „zaprosił po II turze wyborów” polityków partii prawicowych - w tym m.in. PSL i Konfederacji - do zawiązania czegoś, co nazwał „koalicją wspólnych spraw”.
TVP mówiło, że „chodzi o ochronę rodziny i wartości patriotycznych”, w tym „polskich lasów”. „Pamiętamy o tym, że były zakusy na prywatyzację” - mówił na wiecu Duda.
O co chodzi naprawdę z tą inicjatywą Dudy na kilka dni przed wyborami napisał w OKO.press Michał Danielewski:
Program płynnie przeszedł do relacji z wieców Dudy z Białej Podlaskiej i Łukowa, pokazując prezydenta na tle entuzjastycznych tłumów. ”Andrzej Duda przypomniał, że udało się zatrzymać politykę zwijania państwa” — komentował lektor.
“Żeby cała Polska była jednakowo rozwinięta, tak, tu też jest Polska” - krzyczał prezydent, jak gdyby ktoś miał wątpliwości, że w Łukowie jest Polska.
Chodziło naturalnie o atak na kandydata opozycji. Na ekranie zaraz pojawił się anonimowy „zwykły człowiek” - takie wypowiedzi TVP pokazuje prawie w każdym materiale - i powiedział, że
Duda “jest prezydentem nie tylko dużych miast, popiera i mniejsze miejscowości”.
Potem TVP przeszło płynnie do wyliczania programów socjalnych PiS na tle migawek z wieców Dudy. Komentowali je anonimowi obywatele, którzy cieszyli się, że jest im tak dobrze.
„Tamci dawali nam po 3 złote, teraz jest super” - mówił emeryt (o waloryzacji).
„Wszystkim się lepiej żyje, nie potrzeba wyjeżdżać, wcześniej był strach” - mówił inny starszy człowiek.
Wychwalano tarczę antykryzysową, sukcesy PiS w walce z kryzysem.
„Stać nas na to, byśmy osiągnęli pozycję najzamożniejszych państw Europy” - krzyczał Duda na wiecu, obiecując przy okazji „na kolanach oddawać cześć bohaterom, zwłaszcza tym, co oddali życie za ojczyznę”.
Dlatego prezydent zaprosił przedstawicieli PSL i Konfederacji do wielkiej koalicji polskich spraw na spotkanie po wyborach — co jest trochę jednak na wyrost, bowiem Duda jeszcze ich nie wygrał.
Duda: „Więc apeluję o to, oddajcie głos za Polską - niech żyje Polska”.
Po wychwalaniu Dudy „Wiadomości” zajęły się atakowaniem Trzaskowskiego.
”BRAZYLIJSKA SAMBA TRZASKOWSKIEGO” - głosił pasek.
Dowiedzieliśmy się, że „straszy PiS”, że „stara się przekonywać, że jest gwarantem bezpartyjnej prezydentury”, a w rzeczywistości jest „wieloletnim partyjnym działaczem PO, wiceprzewodniczącym tej partii”.
Ponadto jako minister cyfryzacji (a więc przed 2015 roku) wyjechał do Brazylii na “panel o wolności w internecie”. Spędził 6 dni w luksusowym hotelu, a mówił 3 minuty 21 sekund.
Komentują to prorządowi publicyści i „lud”.
Publicysta prorządowy: „Bardzo kosztowne wywczasy do Brazylii, człowiek kompletnie nieodpowiedzialny”.
Anonim 1: „Niech da ludziom biednym, a nie wyjeżdża na wycieczki”.
Anonim 2: „Tylko godne pożałowania”.
Anonim 3: „Bardzo duże nadużycie i powinien się z tego wytłumaczyć”.
Oczywiście nie usłyszymy żadnych wyjaśnień Trzaskowskiego: TVP nigdy nie uzna, że cokolwiek mógłby wyjaśnić, bo on tylko „atakuje dziennikarzy”.
“Próbujecie szukać taniej sensacji” - taki króciutki kawałek wypowiedzi Trzaskowskiego pojawił się w TVP, które go od razu skomentowało: “Pouczanie dziennikarzy to stały element konferencji polityka PO”.
Żeby było zabawniej, na ekranie pokazał się jeszcze Michał Karnowski z prorządowego portalu wPolityce.pl, który oświadczył, że Trzaskowski prowadzi
“najbrudniejszą, najbardziej wulgarną kampanię w historii polskich wyborów”.
Cały ten potok ataków w ogóle się nie kleił: nie było żadnego przykładu ani agresji, ani wulgarności ze strony kandydata.
Czarną kampanię natomiast prowadzą sztab Dudy. Pisała o tym w OKO.press Anna Mierzyńska w swoim cotygodniowym raporcie o kampanii w sieci.
W kolejnym materiale TVP próbowało „przykleić” Trzaskowskiego do skutecznie zohydzanego elektoratowi Donalda Tuska. ”Odium partii afer, partii skorumpowanej” - słyszeliśmy z ekranu.
Komentował to Artur Wróblewski, politolog z Uczelni Łazarskiego, występujący prawie codziennie „ekspert” o nieznanym dorobku naukowym: „Ta sama [co Tuskowa] polityka wobec sąsiadów na zachodzie Unii, uległości, spolegliwości”.
Zarzucono Trzaskowskiemu wspieranie „przymusowej” relokacji imigrantów (nie była przymusowa, rząd polski się na nią zgodził) oraz zaproponowanie „mrożenia środków unijnych aż do momentu, w którym PO odzyska władzę” (chodziło o zaprzestanie naruszania praworządności przez PiS).
Puentę stawiał Duda na wiecu, mówiąc o PO: „Ta partia chce z powrotem wrócić do władzy, dlatego tak walczy, ale to jest szkodliwe dla Polski”.
Z TVP dowiedzieliśmy się jeszcze, że PiS złożył projekt nowelizacji kodeksu pracy zrównującej płace kobiet i mężczyzn na tych samych stanowiskach (a niedopłacanie kobiet uznającej za mobbing).
„Niestety, jednym z takich miejsc [w których kobiety mniej zarabiają] jest warszawski ratusz” - dodało TVP. I znów pokazało Dudę na wiecu: „W centrum zainteresowania polska rodzina, po prostu człowiek” - krzyczał.
TVP atakowało także magistrat warszawski za dwa kolejne wypadki autobusów miejskich, za które odpowiadali kierowcy, u których wykryto obecność substancji psychoaktywnych. ”Miasto Warszawa nie dopełnia swoich obowiązków” - mówili politycy PiS.
Rafał Trzaskowski pytany o sprawę komentuje tak “Widziałem, że media, które się podają za media publiczne, zajęły się tą sprawą” - tylko tyle TVP pokazała.
„To nieudana próba zdjęcia z RT odpowiedzialności” - komentuje TVP argumenty polityków PO, które nigdy nie zostały przedstawione.
”Gdzie jest prezydent Warszawy, czego szuka? On się nadaje na prezydenta, jak on Warszawy nie potrafi utrzymać?” — pytała anonimowa starsza pani. Następnie dowiedzieliśmy się jeszcze, że Trzaskowski jest „lepszym prezydentem dla Niemców”.
„GŁOS BOHATERÓW” - zapowiadał nowy materiał kolejną pochwałę Dudy. Ten głos - to oczywiście głos weteranów (ale także córki rotmistrza Pileckiego; patriotyzm, jak widać, nosi się zdaniem TVP w genach) za Dudą.
Powtórnie w ciągu ostatnich kilku dni na ekranie pojawił się 106-letni płk Klimczak.
„Udzielili poparcia Dudzie - mówiła TVP - O taki wybór zabiegają też środowiska patriotyczne” (czyli wybór Dudy).
Mjr Danuta Szyksznian, łączniczka wileńskiego AK, mówiła: „Pragnęłam dobra Polski, dzisiaj to samo” - pokazując swoje zdjęcie z Dudą. ”Dążmy, żeby Polską dalej opiekował się człowiek, któremu o to samo chodzi, co przedstawicielom mojego pokolenia” - wzywała w akompaniamencie podniosłej muzyki.
„Weteran walk o polską wolność docenia dokonania prezydenta” - dodawał lektor.
”Niech się pan nie martwi, pan zwycięży” - mówił Dudzie 106-letni płk Klimczak.
Do cisy wyborczej jeszcze dwa dni.
Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.
Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.
Komentarze