"Władza wpadła w panikę. Dziś idziemy do prezydenta, jutro pod Trybunał". Kijowski dla OKO.press
Mateusz Kijowski w rozmowie z OKO.press zapowiedział kolejne protesty. Dziś - w sobotę o 12.00 - demonstranci w południe zbiorą się pod Pałacem Prezydenckim. W niedzielę, o tej samej godzinie, pod Trybunałem Konstytucyjnym. Obie demonstracje pójdą pod Sejm
"Dziś o 12.oo jest protest pod Pałacem Prezydenckim. Pójdziemy pod Sejm. Jutro, w niedzielę, także w południe, zbieramy się pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego w Alei Szucha, skąd także pójdziemy pod Sejm" - powiedział Mateusz Kijowski w rozmowie telefonicznej z OKO.press.
Wyjaśnił, że nocny wiec pod Sejmem został przerwany, ponieważ "to jeszcze nie czas na polski Majdan". "Majdan wymaga przygotowań, namiotów, koksowników, toalet. Ludzie nie wytrzymaliby takiej akcji bez przygotowania. Blokując Sejm pokazaliśmy determinację, teraz czas na następne działania, akcje, protesty. Damy radę" - mówił szef Komitetu Obrony Demokracji.
"Uciekali jak tchórze"
Jego zdaniem wczoraj "władza wpadła w panikę", a politycy PiS "uciekali z Sejmu jak tchórze". "Akcja policji i BOR była nieporadna. Po co była ta przemoc wobec protestujących? To wykręcanie rąk, przyciskanie do ziemi, także kobiet? Zostało przecież niewiele osób. Tego się trochę boję, że ta władza w strachu może sięgnąć po bezsensowną przemoc" - mówił. Dodał, że "PiS ma powody się bać".
"Co oni wyprawiają? Nielegalne posiedzenie Sejmu? Nielegalne zgromadzenie w gmachu Sejmu? Takich politycznych jaj jeszcze nie było" - drwił z posiedzenia w sali kolumnowej 16 grudnia lider KOD.
Przeczytaj także:
Dzisiejsza manifestacja pod Pałacem Prezydenckim jest organizowana przez Partię Zielonych, ale Kijowski zaprasza na nią wszystkich, którzy nie zgadzają się na praktyki władzy. - Myślę, że przyjdą wszyscy. Sytuacja polityczna sprawia, że chcemy i możemy protestować razem. Czy ktoś by jakiś czas temu uwierzył, że na jednej scenie, ramię w ramię, wystąpią działacz i działaczka Partii Razem, Radosław Sikorski i Roman Giertych?
"Budzi się solidarność w proteście wobec autorytarnej władzy. W państwie autorytarnym władza kontroluje obywateli, a w państwie demokratycznym obywatele kontrolują władzę. My chcemy żyć w państwie demokratycznym, oni chcą stworzyć państwo autorytarne. Ale to się nie uda" - powiedział OKO.press.
Udostępnij:
Naczelny OKO.press. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Naczelny OKO.press. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Komentarze