W środę prokuratura rejonowa w Płocku poinformowała PAP o przedstawieniu zarzutu obrazy uczuć religijnych, czyli naruszenia art. 196 kodeksu karnego, trzem osobom: Elżbiecie Podleśnej oraz towarzyszącym jej aktywistkom Annie i Joannie.
Akt oskarżenia, który skierowano do Sądu Rejonowego w Płocku, dotyczy „rozklejenia na toalecie, koszu na śmieci, transformatorze, znakach drogowych i ścianach budynków wydruków przedstawiających przerobiony obraz Matki Bożej Częstochowskiej z widoczną aureolą w kolorach tęczy, będącej symbolem społeczności LGBT”.
zobacz art. 196 kk
Art. 196 KK: „Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Aktywistki o wystosowaniu aktu oskarżenia dowiedziały się z mediów. Nie przyznają się do winy.
„Zachowaj nas od ognia niewiary”
Akcja z rozklejaniem „tęczowych Maryjek” była odpowiedzią na działania parafii św. Maksymiliana Kolbego. W kościele św. Dominika, należącym do parafii, wystawiono z okazji Wielkanocy Grób Pański z homofobicznym przekazem. Nad wielkim krzyżem z biało-czerwoną szarfą umieszczono napis – „Zachowaj nas od ognia niewiary”. Pod krzyżem poustawiano pudła owinięte w szary papier, każde podpisane imionami grzechów:
„Hejt”, „Pogardę”, „Chciwość”, „Kradzież”, ale także „Gender”, „LGBT”, „Zboczenia”.
Sprawa była szeroko komentowana w mediach. Dwoje płocczan w proteście przeciwko wymowie wystroju grobu zostawiło pod wystawą tęczowe chorągiewki i kartkę z napisem „63 procent młodzieży LGBT myśli o samobójstwie. Dlaczego uczycie nienawiści i przykładacie do tego rękę?”.
Ksiądz kazał im wyjść z kościoła, a mężczyznę nazwał zboczeńcem.
Zatrzymanie za „profanację”
Ciąg dalszy nastąpił w nocy z 26 na 27 kwietnia 2019. W okolicy płockiego kościoła ktoś ponaklejał nalepki z obrazem Matki Bożej Częstochowskiej z małym Jezusem na ręku. Obydwie postacie otacza tęczowa aureola w kolorach ruchu LGBT. Środowiska prawicowe określały happening „atakiem na Kościół”, politycy mówili o „profanacji”.
Policja przeprowadziła szybkie dochodzenie. Nad ranem 6 maja 2019 zatrzymano Elżbietę Podleśną. Przeszukano jej mieszkanie, samochód, zarekwirowano sprzęt elektroniczny i wywieziono do Płocka na przesłuchanie, gdzie początkowo planowano ją zatrzymać na 48 godzin.
Amnesty International Polska i Helsińska Fundacja Praw Człowieka alarmowały, że działania organów ścigania są nieproporcjonalne i noszą znamiona celowych represji. Elżbieta Podleśna jest bowiem znaną aktywistą, która nie raz angażowała się w działania niewygodne dla władzy. W lipcu 2018 ozdobiła biura dwóch posłów PiS napisem „PZPR”. W lutym 2019 brała udział w proteście pod gmachem TVP podczas blokowania samochodu Magdaleny Ogórek, była za to przesłuchiwana i nachodzona w miejscu pracy (jest terapeutką uzależnień).
Krytyka, a nie obraza
Ale nieproporcjonalne działania służb to nie jedyny wątek sprawy. Zdaniem ekspertów niesłuszne są stawiane aktywistom zarzuty. „Modyfikowanie symboli religijnych, nawet prowokacyjne, jest chronione tak jak wolność wyrażania poglądów. Europejski Trybunał Praw Człowieka przyznałby rację Elżbiecie Podleśnej, a nie tym, którzy domagają się jej ukarania za obrazę uczuć religijnych” – argumentowała w opinii opublikowanej w OKO.press Dominika Bychawska-Siniarska, ekspertka Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Z orzecznictwa ETPCz wynika, że członkowie wspólnot religijnych muszą tolerować i akceptować negowanie przez innych ich przekonań i praktyk religijnych. Zwłaszcza, jeśli taka modyfikacja symbolu religijnego, nawet ośmieszanie go, wpisuje się w debatę publiczną i odnosi się do ważnego, z punktu widzenia społecznego, zagadnienia. Zdaniem Trybunału na ochronę zasługują również prowokacyjne wypowiedzi, które są reakcją na wcześniejsze prowokacyjne działania.
Zobaczycie jak po wygranej podnóżka Kaczafiego katotaliban pokaże swoje rogi.
Niema paru odwaznych Polakow by stworzyc religie nauki, wiedzy i rownosci? I oskarzyc KK za obraze uczuc religijnych. Obnazenie przed sadami ich wlasna bronia powinno osmieszyc swietobliwych i ich paragraf i moze w koncu troche uciszyc.
Znów będzie podobna zabawa jak z Jerzym Urbanem i jego "Zdziwionym Jezusem" w tygodniku NIE.
Sad powinienem wezwac przed swe oblicze pokrzywdzonych:Jezusa z Nazaretu i jego matke Marie i zapytac czy czuja sie obrazeni… Moim zdaniem aureola w kolorach teczy jest super!
przy okazji zapytalbym pokrzywdzonych, na miejscu sadu, czy wyrazali zgode na jakakolwiek aureole.. Jesli z przyczyn wiadomych, nie mozna liczyc na ich osobiste stawiennictwo, powolalbym na swiadka, obywatela papieza…
Super czy nie, jest obecna w chrześcijańskiej ikonografii, czasem również jako aureola. Prawdziwym ośmieszaniem religii będą próby tłumaczenia przez stronę pozywająca, że "ale przecież ta chrześcijańska ma inną liczbę kolorów niż ta pedalska", bo i takie kwiatki się widywało.
Ostatnio w miasteczku mojej gminy wszedłem do kościoła. Jestem ateistą, ale na razie nie biją za wejście do kościoła. I zobaczyłem za głównym ołtarzem witraż z tęczą. Zrobiłem zdjęcie i stwierdzam: ta tęcza jest inna, jest symetryczna, bo w środku ma czerwień i idąc ku brzegom przechodzi do niebieskiego przez żółć i zieleń. Więc może rzeczywiście ta katolicka tęcza jest inna?
To taki żart na koniec dnia. ;-D
tak totalnie na marginesie to światło aureoli (abstrahując od tego, że takie zjawisko nie istnieje) składa się ze wszystkich kolorów tęczy, jak każde inne światło widzialne. tzn rozumiem że fanatykom nie pasowało połączenie symbolu "satanistycznych homoseksualistów" z ich bozią, ale to raczej ich problem psychiczny, a nie tej bogu (lol) ducha winnej aktywistki. Dekady temu satanistyczne były pokemony. za wizerunek matki boskiej z pikaczu też poszłoby się do więzienia na 2 lata w tym chorym kraju?
No, dałbyś zdjęcie drogiej Tobie osoby, na przykład babci, matki, żony, kogoś kogo naprawdę lubisz – żeby jacyś postronni aktywiści przedstawiali je w niemiłym lub obscenicznym dla Ciebie kontekście?
Jeśli nie, to dlaczego?
Jest to na pewno mocno niesmaczna prowokacja, ale chyba w granicach dopuszczalnej wolności słowa. To zupełnie co innego niż słynna 'artystyczna' wizja genitalitów na krzyzu.
Niesmaczne to są wszelkiej maści prawilne wypociny na tym forum.
Ma Pan rację.
.
Pozdrawiam
Panie Michale, to była kontrmanifestacja, którą pan popiera, gdyż odbyła się w innym miejscu i czasie niż właściwa manifestacja.
.
A co do pana gustu – nie będę się wypowiadał.
.
Pozdrawiam
niesmaczna xD a kogo poza faszolami obraża tęcza? 😀
Katotalibów 😀
Tęczowa aureola jest jak najbardziej na miejscu, gdyż obraz przedstawia faceta w damskich fatałaszkach.
Jest objawem szaleństwa, że grupa fanów literatury fantastycznej sprzed 2000 lat uważa, że fikcyjne postacie literackie wymagają ochrony przed… no właśnie czym, jak są fikcyjne.
Niektórzy katolicy zachowują się jak fani Gwiezdnych Wojen, którzy uważają, że dorobienie ogona Chewbacce jest karygodne i niezgodne z kanonem Gwiezdnych Wojen. Należy zwrócić jednak uwagę, że symbole pop-kultury katolickiej nie są chronione prawem autorskim, bo autorzy, zarówno obrazu z Jasnej Góry, jak fan-fikcji zwanej Ewangeliami dawno nie żyją (umarli 70+ lat temu) a tym samym dzieła te są w domenie ogólnej i każdy morze sobie dorysowywać co chce np. wąsy czy ogon (w zasadzie dopuszczalne jest to także dla dzieł jeszcze chronionych w ramach satyry).
Pozostaje się zastanowić czym jest więc ten przepis o tajemniczych urojeniach zwanych uczuciami religijnymi?
Ano jest to rodzaj ustaw norymberskich, skierowanych przeciwko ludziom innym, za to tylko, że są inni. Mamy na to też inne określenia: uprzedzenia, rasizm, homofobia, antysemityzm i inne ksenofobie skierowane przeciw ludziom o innym kolorze skóry, światopoglądzie, narodowości, klasie, ludziom upośledzonym czy po prostu rzadkim pod jakimś innym względem. Takie zapisy znamy z okresu prześladowań religijnych czy z różnych ustrojów totalitarnych, a nasza prokuratura staje się pomału taka jak ta z czasów nazistów czy komunistów.
Brzydkie to i odrażające.
Pytanie: czy nazywanie fikcją przekonań religijnych innych ludzi to poszanowanie ich wolności wyznania? Niby obie strony (wierzący i niewierzący) mają prawo krytykować się nawzajem, ale czy to prowadzi do harmonijnego współmieszkania w jednym kraju i wzajemnego szacunku?
To są d u p e r e l e, a prokuratura jest żenująca. Ale jak dla mnie ta tęczowa matka Boska jest spoko. Nie to, co ta czarna w Częstochowie. Tamtej nie lubię oglądać. Straszyła mnie od dziecka. I to dzięki partii PiS, która gwarantuje mi wolność wyznania i słowa, mogę tak tu sobie się spełniać.
Na tych duperelach Kaczyński doszedł do władzy i teraz niszczy kraj ku zachwytowi narodu.
Żyjemy w kraju na jaki zasługujemy.
z pewnością 43% kretynów na niego zasługuje, ale trzeba im pomóc wyjść z symulacji kaczyńskiego. w końcu to też Polacy, tylko trochę upośledzeni
Wykonanie Grobu w którym nawoływano do pogardy i nienawiści jest obrazą uczuć religijnych Chrześcijan wierzących Biblijnie – nienawiść, wykluczenie, pogarda to nie są nauki Jezusa a skoro to nie Jego nauki to dla Chrześcijanina stanowią obrazę uczuć religijnych więc proboszcz powinien stanąć przed sądem z art. 196 oraz za nawoływanie do nienawiści art. 256. Jacyś fanatycy religijni poczuli się obrażeni przez "Tęczową Maryję" i uważają, że ikona została sprofanowana – mają do tego prawo, bo to ich subiektywne odczucie ale swym oburzeniem i kultem ikony z obrażają uczucia religijne innych Biblia wielokrotnie przestrzega przed kultem obrazów, rzeźb i innych przedmiotów. Kult takich rzeczy materialnych jest w Biblii określony jako bluźnierstwo co więcej jako akt nienawiści wobec Boga (odpowiednie zapisy są w ST i NT).
Zachodzi pytanie kto obraził i czyje uczucia religijne?
Kto popełnił przestępstwo?
Jaka jest podstawa i wykładnia obrazy uczuć religijnych?
Jedyną osobą która została znieważona może być Bóg ewentualnie Miriam z obrazu.
Skoro obrazą uczuć religijnych było domalowanie tęczy do obrazka, to takie same prawa ma np. talizman więc nie oddając czci takie "magicznemu" przedmiotowi możemy się spotkać z oskarżeniem i 2 latami więzienia – bo ktoś poczuł się urażony, że nie podzielamy wiary w jego talizmany.
Coś tak bardzo osobistego, niewymiernego i nie dającego się udowodnić jak wiara nie da się obrazić, jest tylko subiektywnym przekonaniem osoby która w to wierzy. A jeśli ktoś wierzący w "cudowny malunek na desce" czuje się obrażony tym, że jest to tylko kawałek drewna pomalowany to może mieć pretensje do siebie bo wiara tej osoby jest nikła. Niech zrewiduje swoją wiarę i albo bez obrażania się na świat wierzy dalej albo zmieni obiekt westchnień, ale niech nie wpycha na siłę innym swojego subiektywnego przekonania.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Nie wszyscy walą na kolana przed sukienkowym. W Pakistanie waliłbyś łbem o podłogę.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Matole, "społeczeństwo religijne" (*ty wiesz w ogóle co to jest?) wzięło się z księżyca? Zostało tak wytresowane, żeby walić na kolana (albo łbem o ziemię) przed sukienkowym. Tresura zaczyna się od najmłodszych lat.
*Antyczny Rzym był bardzo religijny, ale nie walił na kolana (ani łbem o ziemię) przed sukienkowymi. Był tak religijny, że zabijano chrześcijan, którzy nie uznawali ich bogów.
Tylko, że antyczny Rzym się skończył. Jakby byli tacy dobrzy, to teraz byśmy dyskutowali po łacinie (de latine).
Rzymianie też nie mogli uwierzyć w coś czego nie widzieli, to im się w głowie nie mieściło żeby przy czymś takim obstawać. Jakie cuda, jakie uzdrowienia, jakie wskrzeszanie, jakie miłosierdzie? No i zostali tylko na kartach historii.
A ile odsiadki powinni dostać za obrazę rozumu ci, którzy złożyli skargę i prokurator, który ją przyjął? ŚREDNIOWIECZE w kraju aspirującym do nowoczesności i do rodziny krajów europejskich.
„Zachowaj nas od ognia niewiary”.
Święty Michale Archaniele,
Wspomagaj nas w walce. Przeciw niegodziwościom i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną.