Sejm przyjął głośną ustawę o zawieszeniu prawa do azylu. Odrzucono poprawki Lewicy, przyjęto jedną poprawkę Polski 2050. Przeciw ustawie występowały organizacje humanitarne. O jej niezgodności z konstytucją i prawem międzynarodowym mówili prawnicy z Biura Legislacyjnego Sejmu oraz Rzecznik Praw Obywatelskich
Krytykowana przez organizacje pozarządowe, UNHCR i Rzecznika Praw Obywatelskich ustawa pozwalająca – za pomocą rozporządzenia – zawiesić prawo do azylu, przeszła przez Sejm. Wprowadzono jedną poprawkę – Polski 2050 – dotyczącą grup wrażliwych – umożliwia ona złożenie grupowego wniosku o azyl. A to oznacza, że do grup wrażliwych zaliczą się też nieletni z opiekunami. Przed poprawką pod ochroną pozostawali jedynie nieletni bez opiekunów.
Odrzucono wniosek koła Razem o odrzucenie ustawy i poprawki Lewicy.
Za przyjęciem ustawy głosowało 386 posłów, przeciw – 38. Nikt się nie wstrzymał.
Przeciw była cała Lewica, koło Razem, siedmioro posłów i posłanek z KO (Jachira, Mieszkowski, Sterczewski, Uznańska-Wiśniewska, Zielińska, Józefaciuk, Tracz). A także – niespodziewanie – ośmioro posłów i posłanek z PiS (Górska, Lorek, Kałużny, Warchoł, Łukaszewicz, Stefaniuk, Zyska, Ziobro).
Ustawa wprowadza do porządku prawnego nowy termin „instrumentalizacja migracji” i zmienia art. 33 Ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, pozwalając na czasowe terytorialne zawieszenie prawa do ubiegania się o ochronę międzynarodową. Przyjęcie ustawy nie oznacza automatycznego zawieszenia prawa do azylu – ustawa daje możliwość ogłoszenia zawieszenia za pomocą rozporządzenia MSWiA.
„1. Prawo złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej może zostać czasowo ograniczone w przypadku gdy:
1) ma miejsce instrumentalizacja oraz
2) działania podejmowane w ramach instrumentalizacji stanowią poważne i rzeczywiste zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa lub społeczeństwa oraz
3) wprowadzenie czasowego ograniczenia prawa złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej jest niezbędne dla wyeliminowania zagrożeń, o których mowa w pkt 2, a inne środki nie są wystarczające do ich wyeliminowania".
Ograniczenie może wprowadzić Rada Ministrów na wniosek szefa MSWiA „uwzględniając potrzebę zapobieżenia destabilizacji sytuacji wewnętrznej w Rzeczypospolitej Polskiej oraz mając na celu możliwie jak najmniejsze ograniczenie praw cudzoziemców zamierzających ubiegać się o udzielenie ochrony międzynarodowej”.
Rozporządzenie określi obszar obowiązywania ograniczenia oraz czas (nie dłużej niż 60 dni). Po tym czasie zawieszenie można przedłużyć, ale za zgodą Sejmu. Ustawa wymienia grupy wrażliwe, od których wniosek o ochronę przyjąć trzeba bez względu na rozporządzenie. To:
Szczegółowo projekt opisywaliśmy tutaj:
Przeciwko ustawie protestowali aktywiści, organizacje humanitarne, w tym UNHCR. Wątpliwości konstytucyjne zgłaszał Rzecznik Praw Obywatelskich i Biuro Legislacyjne Sejmu.
4 lutego 2025 odbyło się wysłuchanie obywatelskie w tej sprawie, ale ono nie zmieniło nic w podejściu rządu do ustawy. Jedną zmianą była wspomniana na wstępie poprawka Polski 2050. O wysłuchaniu pisaliśmy tutaj:
Podczas posiedzenia komisji sejmowej 5 lutego 2025 Biuro Legislacyjne Sejmu zgłosiło wątpliwości dotyczące konstytucyjności projektu ustawy o zawieszeniu prawa do azylu. Chodzi o najważniejszy art. 33 a, który wedle projektu dodaje się do ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Przedstawiciel biura mówił:
„Do dodawanego artykułu 33a biuro legislacyjne ma szereg wątpliwości konstytucyjnych, prawno-międzynarodowych. Te wątpliwości prawno-międzynarodowe pokrywają się dużej mierze z wątpliwościami przedstawionymi w opinii Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i dotyczą przede wszystkim wątpliwości co do zgodności z artykułem 31 ustęp 3 Konstytucji w zakresie takim, w jakim prawo i wolności obywatelskie można ograniczać w drodze ustawy wyłącznie, jeśli nie narusza to istoty tych praw. Natomiast w tym przypadku właśnie istotę prawa do złożenia wniosku azylowego ograniczamy.
Ponadto artykuł 56 Konstytucji, który mówi o możliwości zgłaszania wniosków azylowych, artykuły 18 i 19 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej, ogólnie przepisy dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2013/32 w sprawie wspólnych procedur udzielania i cofania ochrony międzynarodowej, a także artykułem 33 ustęp 1 Konwencji Genewskiej dotyczącej statusu uchodźców. Komisji znana jet ta opinia Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Biuro Legislacyjne te wątpliwości podziela".
Opinię HFPC można znaleźć tutaj. To oznacza, że nie tylko organizacje zajmujące się prawami człowieka widzą problemy prawne w nowej ustawie, ale także prawnicy sejmowi. Pisaliśmy o tym tutaj:
Ważne były też opinie przedstawicielstwa Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców w Polsce i Rzecznika Praw Obywatelskich. Obaj wskazywali, że instrumentalizacja migracji nie uzasadnia rezygnacji z przestrzegania Konwencji Genewskiej. Na te wątpliwości MSWiA nie odpowiada, przekonując, że instrumentalizacja jest właśnie tą wyjątkową sytuacją i że projekt jest zgodny z prawem.
OKO.press zapytało MSWiA o odpowiedź na argumenty RPO i UNHCR. Do tej pory nie uzyskaliśmy odpowiedzi.
10 lutego 2025 roku Rzecznik Praw Obywatelskich, Marcin Wiącek opublikował opinię do projektu. Czytamy w niej:
„Uregulowania budzą zasadnicze zastrzeżenia – jako sprzeczne z Konstytucją RP oraz zobowiązaniami prawnomiędzynarodowymi wynikającymi z: Konwencji Genewskiej o statusie uchodźców, Protokołu dotyczącego statusu uchodźców, Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, Konwencji o prawach dziecka, Konwencji w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania, Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych oraz licznymi regulacjami UE, w tym Kartą Praw Podstawowych i Traktatem o funkcjonowaniu UE".
Jeszcze w grudniu projekt obszernie skomentowało UNHCR Polska: "Zasada non-refoulement jest wzmocniona przez zakaz zbiorowego wydalania. Zakaz ten ma również zastosowanie w kontekście tzw. instrumentalizacji i wymaga od państw podjęcia działań zmierzających do wydalenia dopiero po i na podstawie uzasadnionej i obiektywnej analizy szczególnych okoliczności dotyczących każdej osoby. [...]
Prawo UE nie zezwala na zawieszenie dostępu do procedur azylowych w sytuacjach kryzysowych, instrumentalizacji lub działania siły wyższej".
Zarówno 5 lutego podczas posiedzenia komisji sejmowej, jak i na posiedzeniu plenarnym 20 lutego minister Duszczyk, główny architekt ustawy, przekonywał, że jest ona potrzebna. I zgodna z prawem.
"Tym bardziej ta ustawa jest nam potrzebna, że wprowadza zgodne z polskim prawem, zgodne z polską konstytucją, zgodną z Konwencją Genewską, zgodną z Kartą Praw Podstawowych Unii Europejskiej, z wszystkimi tymi aktami prawnymi instrument, który jest czasowy, terytorialny i proporcjonalny. To są trzy zasady, którymi trzeba się kierować, kiedy dotyczy to ustawy tak bardzo istotnej, dotyczącej kwestii migracyjnych”.
Więcej o samej debacie w tej sprawie tutaj:
Uchodźcy i migranci
Donald Tusk
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji
Rzecznik Praw Obywatelskich
Helsińska Fundacja Praw Człowieka
Maciej Duszczyk
prawo do azylu
UNHCR
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.
Komentarze