Likwidacja ubezwłasnowolnienia, asystenci osobiści, odejście od DPS-ów, respektowanie praw kobiet z niepełnosprawnością i inne. Komitet ONZ przyjął zalecenia dla Polski do realizacji Konwencji o Prawach Osób z Niepełnosprawnościami. Niemal w całości uwzględnił głosy polskich aktywistów. Rząd wysłał do Genewy delegację aż 25 osób - niewiele jednak zdziałały
Konwencję ONZ o Prawach Osób Niepełnosprawnych podpisał w 2007 rząd Jarosława Kaczyńskiego, a ratyfikował rząd Donalda Tuska w 2012. Konwencja nakłada na Polskę obowiązek zapewnienia osobom z niepełnosprawnościami możliwość pełnego i równego korzystania ze wszystkich praw człowieka.
W marcu 2018 roku Komitet przedstawił Polsce listę zagadnień, do których nasze państwo musiało się odnieść. ONZ miał do Polski ponad 50 pytań – i w znacznym stopniu uwzględnił to, co do ONZ pisały działaczki i działacze zajmujący się prawami osób z niepełnosprawnościami oraz biuro Rzecznika Praw Obywatelskich.
Na początku września 2018 w Genewie odbyła się sesja, podczas której Komitet zbadał, jak nasze państwo wykonuje Konwencję po raz pierwszy od jej ratyfikowania przez Polskę w 2012 roku. W sesji, poza zastępczynią RPO, której przemówienie publikowaliśmy w OKO.press, uczestniczyli wysłannicy rządu (bardzo liczni - aż 25 osób), którzy mieli odpowiadać na szczegółowe pytania Komitetu.
"Odpowiedzi były żenujące. Zasłona dymna do przykrycia problemu" – mówi OKO.press Anna Rutz z Fundacji Elektrownia Inspiracji, członkini rady programowej Kongresu Osób z Niepełnosprawnościami. Rutz była jedną z przedstawicielek organizacji społecznych, które brały udział w sesji. Ze względu na koszty podróży i pobytu w Genewie reprezentacja polskich organizacji pozarządowych była znacznie mniejsza niż delegacja rządu.
Jednak ostateczny kształt rekomendacji ONZ dla Polski jest wielkim zwycięstwem tego środowiska.
"Rekomendacje ONZ w dużej mierze pokrywają się z raportem Biura RPO i raportami organizacji pozarządowych" - tłumaczy Rutz. "W szczególności wzruszyło mnie, że tyle rekomendacji odnosiło się do praw kobiet z niepełnosprawnościami. To jest olbrzymi przełom w polskiej rzeczywistości".
"To co udało nam się osiągnąć należy do kategorii zjawisk »nie sądziłam, że tego dożyje«" - mówi nam inna uczestniczka sesji Magda Szarota, współautorka alternatywnego raportu dla ONZ o sytuacji dziewczyn i kobiet z niepełnosprawnościami.
Lista jest długa. Komitet pochwalił Polskę za kilka programów (m.in. "Przyjazna Polska - dostępność plus" oraz Kodeks Wyborczy z 2011 roku), ale krytycznych uwag miał wielokrotnie więcej. Te uwagi przełożył na konkretne zalecenia wobec polskich władz. W tych zaleceniach wyróżniają się dwa wątki.
Co jeszcze? Komitet ONZ rekomenduje Polsce:
"Rekomendacje stanowią dowód na to, że postulaty organizacji i samych osób z niepełnosprawnościami nie są tylko pobożnymi życzeniami, a realnymi i konkretnymi prawami człowieka" – mówi Anna Rutz. "Zalecenia będą teraz dobrym narzędziem do lobbowania zmian w prawie i praktyce".
"Jak pokazują przykłady innych państw, które przeszły przez podobny proces – zalecenia mogą i powinny mieć zarówno doraźny jak też długofalowy wpływ na to, w jaki sposób postrzega się niepełnosprawność oraz działa na rzecz i w imieniu osób z niepełnosprawnościami" – tłumaczy Magda Szarota. "Trzeba sobie jasno powiedzieć: to jest »nowe otwarcie« i od tego momentu monitorowanie wdrażania i implementacja Konwencji musi się odbywać w kontekście rekomendacji, które nasze środowisko legitymizuje. Dlatego rekomendacje muszą być traktowane przez Państwo-stronę jako »mapa drogowa«, czyli kluczowy punkt wyjścia i odniesienia dla niezbędnych zmian systemowych i pilnych działań reformatorskich.
Dla naszego środowiska osób z niepełnosprawnościami i naszych sojuszników i sojuszniczek to będzie konkretne narzędzie do dalszego aktywizmu i działań rzeczniczych.
Ponadto, wdrażaniu rekomendacji w Polsce muszą towarzyszyć podobne standardy współpracy i partnerstwa, które zaistniały pomiędzy Komitetem a naszym środowiskiem przy ich wypracowywaniu. »Nic o nas bez nas« to nie jest pusty slogan – to są fakty oraz zasada, która pomaga »niemożliwe zamieniać w możliwe«. Z korzyścią dla wszystkich.
Zalecenia Komitetu ONZ komentuje dla OKO.press Magda Szarota, badaczka disability studies, współzałożycielka pierwszego polskiego Stowarzyszenia Kobiet z Niepełnosprawnościami ONE.pl, współautorka alternatywnego raportu dla ONZ dotyczącego wyłącznie dziewczyn i kobiet z niepełnosprawnościami, uczestniczka sesji Komitetu ONZ w Genewie.
Magda Szarota: "Dla mojego środowiska, czyli kobiet-aktywistek z niepełnosprawnościami, dzień w którym ogłoszono rekomendacje Komitetu ale również dni sesji ONZ w Genewie podczas których Komitet zajmował się sytuacją osób z niepełnosprawnościami w Polsce – jawią się jako absolutnie przełomowe. Członkowie i członkinie Komitetu potraktowali nas poważnie, po partnersku i jak ekspertki w tematach, którymi zajmujemy się od lat oraz które dotyczą również naszego życia.
Komitet za dwie kluczowe kwestie, które wymagają pilnych zmian i systemowych działań uznał: prawa i potrzeby dziewczyn i kobiet z niepełnosprawnościami (art. 6 Konwencji) oraz niezależne życie (art. 19).
To jest jasna sugestia, że te dwa obszary są nie tylko jednymi z najbardziej zaniedbanych w Polsce, ale również, że bez zajęcia się nimi w sposób uwzględniający perspektywy osób z niepełnosprawnościami i we współpracy z naszym środowiskiem nie może być mowy o prawidłowym wdrażaniu Konwencji, do którego Polska zobligowała się w 2012 r.
Rekomendacje zawierają rekordową ilość odniesień dotyczących praw dziewczyn i kobiet z niepełnosprawnościami – ponad 40. Dotyczą one m.in. ochrony przed przemocą, praw seksualnych i reprodukcyjnych, walki z ubóstwem, kwestii zatrudnienia czy dostępu do systemu sprawiedliwości i środków odwoławczych. Ponadto, kamieniem milowym jest nacisk na uwzględnienie perspektywy intersekcjonalnej we wszystkich działaniach systemowych dot. niepełnosprawności podejmowanych przez państwo. To to jest wielkie osiągnięcie naszego środowiska. W naszych raportach oraz podczas pracy w Genewie podkreślaliśmy i podkreślałyśmy konieczność wprowadzenia tego aspektu do polskiego dyskursu o prawach człowieka i o niepełnosprawności.
Dla mnie, osoby, która od 2004 r. zajmuje się tymi kwestiami, to co udało nam się osiągnąć należy do kategorii zjawisk "nie sądziłam, że tego dożyje”. Bo do tej pory niewidzialność i nieobecność to słowa klucze, które precyzyjnie opisują sytuację dziewczyn i kobiet z niepełnosprawnościami w Polsce po 89 roku.
Jesteśmy tymi, o których się nie mówi. No nie ma nas. I to nie jest przesada, czy metafora. Większość dziewczyn i kobiet z niepełnosprawnościami doświadcza świata, który nie tylko jest niedostosowany do ich potrzeb, ale również nie przewiduje ich obecności…
A jednak to, że przez ostatnie parę lat konsekwentnie i żmudnie budowałyśmy masę krytyczną kobiet-aktywistek z niepełnosprawnościami i naszych sojuszniczek i sojuszników przyniosło niesamowite efekty. Jestem dumna i szczęśliwa, że jednak doczekałam tego momentu."
Redaktor OKO.press. Współkieruje działem społeczno-ekonomicznym. Czasem pisze: o pracy, podatkach i polityce społecznej.
Redaktor OKO.press. Współkieruje działem społeczno-ekonomicznym. Czasem pisze: o pracy, podatkach i polityce społecznej.
Komentarze