0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Michal Ryniak / Agencja GazetaMichal Ryniak / Agen...

Zatrzymanie Romana Giertycha w czwartek 15 października rozgrzało środowisko prawników w Polsce. Bo tak jak ważna jest niezawisłość i niezależność sędziów, tak samo ważna w systemie wymiaru sprawiedliwości jest rola adwokata, który ma zagwarantowaną przepisami tajemnicę zawodową.

Tajemnica obrony klientów to fundament zawodu adwokata i fundament prawa do obrony. Dlatego zawsze, gdy jest to naruszane, adwokaci podnoszą słuszny alarm. Taki alarm podnoszą teraz i co ważne mają wsparcie środowisk niezależnych sędziów. Wsparcie sędziów jest ważne, bo oni sami przekonali się, jak ważne jest teraz prawo do obrony. Niezależni sędziowie za obronę wolnych sądów są od kilku lat poddawani represjom przez rzeczników dyscyplinarnych (wytaczają im dyscyplinarki) i przez prokuraturę (która chce im stawiać absurdalne i naciągane zarzuty). A ich obrońcami są właśnie głównie adwokaci.

W związku z zatrzymaniem adwokata i byłego polityka LPR Romana Giertycha (był koalicjantem PiS wraz z Samoobroną w pierwszym rządzie PiS w latach 2005-2007) adwokaci i sędziowie zajęli zdecydowane stanowiska w obronie praw adwokatów. Bo jeśli CBA na polecenie prokuratury zatrzymała znanego Romana Giertycha i weszła do jego domu oraz kancelarii, to są obawy, że teraz w świetle kamer może zrobić przeszukanie u każdego adwokata czy radcy prawnego. Takie działanie Państwa i jego służb może też wywoływać efekt mrożący u prawników, zwłaszcza tych, który bronią osób ściganych przez władzę PiS, w tym polityków opozycji i niezależnych sędziów. Listę ściganych sędziów opublikowaliśmy w OKO.press:

Przeczytaj także:

Stanowisko zajęli też Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar oraz prezes Krajowej Izby Radców Prawnych Maciej Bobrowicz.

Błędy CBA

„CBA popełniła podczas zatrzymania i przeszukania u Romana Giertycha kilka błędów. Owszem powiadomiono nas o przeszukaniu w kancelarii Giertycha, nie pamiętam czy powiadomiono nas o przeszukaniu w jego domu. Ale i tak zaraz wysłaliśmy tam swojego przedstawiciela. Ważniejsze teraz są jednak inne kwestie” – mówi OKO.press dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie Mikołaj Pietrzak. Wylicza jakie błędy zrobiła CBA (działająca na polecenie prokuratury).

Pietrzak podkreśla, że w ogóle nie powinno dojść do zatrzymania Giertycha, bo prokuratura mogła mu normalnie wysłać wezwanie na przesłuchanie. I on by się na nie stawił. Tymczasem z zatrzymania zrobiono medialny spektakl (eksploatowała to zwłaszcza pro rządowa TVP). Giertych został zatrzymany pod sądem, zaraz po wyjściu z rozprawy. Skuto go kajdankami. To było upokorzenie adwokata, który broni polityków PO i jest ostrym krytykiem PiS. Było to też uderzenie w wizerunek całej adwokatury.

I co najważniejsze, adwokat Mikołaj Pietrzak mówi, że podczas przeszukania w kancelarii i domu Giertycha mogło dojść do naruszenia nie tylko tajemnicy adwokackiej, ale też obrończej, której nie można łamać. W jaki sposób?

CBA zabezpieczyło dokumenty i nośniki elektroniczne z materiałami dotyczącymi obrony klientów.

Co ważne czynności przeszukania prowadzono nawet po zasłabnięciu Giertycha i przewiezieniu do szpitala. A powinny być przerwane, bo Giertych miał prawo być przy tych czynnościach. Opublikowaliśmy w OKO.press wywiad z adwokatem Jackiem Dubois o zatrzymaniu Giertycha:

Adwokaci w obronie tajemnicy zawodowej

Dlatego sędziowie i adwokaci stoją dziś murem za fundamentalnymi prawami adwokatów.

Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Jacek Trela napisał w komunikacie, że „W związku z zatrzymaniem przez CBA Romana Giertycha i prowadzonym przeszukaniem w jego domu, oświadczam, że takie czynności podjęte wobec adwokata budzą najdalej idący niepokój. Wiążą się one bowiem z możliwym naruszeniem tajemnicy adwokackiej obejmującej sprawy jego klientów. Dlatego, aby zadbać o ochronę tej tajemnicy, w przeszukaniu musi uczestniczyć dziekan rady adwokackiej lub osoba przez niego wyznaczona”.

Prezes Trela podkreśla, że „Niezależnie od podstaw zatrzymania Romana Giertycha i przeszukania w jego domu, czynności te mają wyjątkowy wymiar z uwagi na jego zaangażowanie jako adwokata w sprawy, w których tle pojawiają się politycy partii rządzącej. Niepokój budzi także fakt, że zatrzymanie Romana Giertycha odbywa się w przeddzień posiedzenia sądu w sprawie aresztu wobec jego klienta Leszka Czarneckiego, którego jest on jedynym obrońcą. Samorząd adwokacki, na którego czele stoję, będzie uważnie obserwował czynności podejmowane wobec zatrzymanego adwokata, a także wszelkimi możliwymi środkami bronił jego praw”.

W podobnym tonie wypowiedziała się Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie.

„Z niepokojem odbieramy podawaną przez media informację, iż do zatrzymania dochodzi w przeddzień sprawy aresztowej znanego polskiego przedsiębiorcy, którego zatrzymany jest obrońcą. Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie ze szczególną uwagą bada, czy w tej sprawie nie dochodzi do obstrukcji ze strony organów ściągania wobec zatrzymanego w wykonywaniu jego obowiązków obrończych (..) Jednocześnie przypominamy o fundamentalnej zasadzie domniemania niewinności, w myśl której osoba podejrzana i oskarżana w procesie jest uznawana za niewinną aż do chwili zapadnięcia prawomocnego wyroku w jej sprawie” – napisała warszawska ORA.

W piątek 16 października stanowisko zajęło też prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej na nadzwyczajnym posiedzeniu. W przyjętej uchwale napisano: „Nie znajduje żadnego uzasadnienia sposób i miejsce dokonania zatrzymania adwokata Romana Giertycha oraz przeprowadzenie czynności procesowych w sprawie obejmującej zdarzenia z okresu 2010-2015 roku w przededniu ważnych czynności obrończych, jakie miał podejmować następnego dnia adwokat Roman Giertych, a o których publicznie było wiadomo (...) Stanowczy sprzeciw budzi rozpoczęcie i przeprowadzenie przeszukania kancelarii i domu pod nieobecność dysponenta akt objętych tajemnicą obrończą, jego obrońcy czy przedstawiciela samorządu adwokackiego. Sprzeciw budzi również przejęcie przez organy dochodzeniowo-śledcze dokumentów, w tym nośników elektronicznych je zawierających, objętych tajemnicą obrończą, wbrew art. 225 § 3 kodeksu postępowania karnego”.

Uchwała prezydium NRA została podjęta jednomyślnie.

Prezes korporacji radców prawnych też broni adwokatów i tajemnicy zawodowej

Działaniami CBA i rządowej prokuratury zaniepokojony jest również prezes Krajowej Izby Radców Prawnych Maciej Bobrowicz. W stanowisku napisał m.in. „Zachowanie tajemnicy zawodowej radcy prawnego i adwokata jest fundamentalnym prawem i obowiązkiem prawnika wykonującego zawód zaufania publicznego – wobec jego klienta we wszystkich demokratycznych systemach prawnych.

Obowiązek zachowania poufności przez prawnika służy nie tylko interesom klienta, ale i interesom wymiaru sprawiedliwości, jako jeden z warunków rzetelnego procesu zagwarantowanego w art. 45 Konstytucji. Aby ów standard zachować, wszelkie przeszukania kancelarii czy też mieszkania prawnika powinno się bezwzględnie odbywać z wyłączeniem możliwości dostępu osób trzecich do akt klientów oraz do pochodzących od nich informacji”.

Prezes Bobrowicz podkreśla, że „Zatrzymanie każdego profesjonalnego prawnika – adwokata czy radcy prawnego – rodzi pytania. Zatrzymanie adwokata w sposób, w jaki zrobiono to w przypadku adw. Romana Giertycha, rodzi zaś bardzo poważne pytania. Zatrzymanie adwokata w przeddzień ważnego procesu, po trzynastu latach prowadzenia postępowania w sprawie, budzić musi poważne obawy co do prawdziwych celów, które za nim stoją. Nienaruszalność tajemnicy adwokackiej i radcowskiej, poszanowanie prawa i procedur, to podstawowe zasady państwa prawnego, które winny być bezwzględnie przestrzegane”.

Sędziowie za prawami adwokatów

Praw adwokatów bronią też stowarzyszenia niezależnych sędziów.

Zarząd największego z nich, Iustitii, podjął uchwałę w której napisał: „Zarząd Stowarzyszenia Sędziów Polskich »Iustitia« w związku z zatrzymaniem adwokata Romana Giertycha w przeddzień posiedzenia, podczas którego miał występować jako obrońca, przypomina, że zapewnienie poszanowania tajemnicy adwokackiej i prawa do obrony jest obowiązkiem wszystkich organów państwa. Jako polscy sędziowie uważamy, że w demokratycznym państwie prawnym prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy przez niezależny, bezstronny i niezawisły sąd może być rzeczywiście realizowane tylko przy zachowaniu niezależności adwokatury. Wszelkie działania uderzające w niezależność adwokatów godzą w rzetelność procesu, a przez to w prawa obywatelskie. Tajemnica adwokacka stanowi jeden z fundamentów prawa do obrony, które jest podstawowym prawem każdego człowieka”.

Jeszcze ostrzejsze stanowisko po zatrzymaniu Romana Giertycha przyjął zarząd stowarzyszenia sędziów Themis. Zarząd napisał w uchwale: „Stowarzyszenie Sędziów Themis konsekwentnie sprzeciwia się działaniom organów ścigania, które ze względu na ich formę i czas mogą wskazywać na poza procesowe motywacje do ich podejmowania. Spektakularne zatrzymanie adwokata, świadczącego pomoc prawną dla osób pozostających w sporze z przedstawicielami władzy może być odebrane jako próba medialnego linczu i wywieranie niedopuszczalnego nacisku. Prawo do obrony urzeczywistniane przez profesjonalnego pełnomocnika ma fundamentalne znaczenie dla każdego obywatela. Wczorajsze działania służb państwowych mogą przestrzeganie tego prawa, a w konsekwencji realizację wolności obywatelskich, stawiać pod znakiem zapytania”.

Sędziowie z Themis odczuli na własnej skórze działania prokuratury i CBA. Bo prezeska Themis sędzia Beata Morawiec ma uchylony przez nielegalną Izbę Dyscyplinarną immunitet, po to, by Prokuratura Krajowa mogła jej postawić naciągane zarzuty. A wcześniej CBA z prokuraturą łamiąc immunitet sędzi weszło do niej do domu po godzinie 6 rano i pod groźbą przeszukania zabrało służbowy komputer z materiałami dotyczącymi spraw prowadzonych przez sędzię. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Z kolei członek zarządu Themis Waldemar Żurek miał sprawdzany przez CBA majątek. Zaś Prokuratura Krajowa sprawdzała sprawę jego wypadku w sądzie. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje

Stanowisko wobec akcji wymierzonej w Romana Giertycha zajął też Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Wystosował on już pismo do CBA z prośbą o „przedstawienie informacji dotyczących podstaw faktycznych i prawnych zatrzymania adw. Romana Giertycha oraz przebiegu zatrzymania z uwzględnieniem, czy były stosowane i ewentualnie jakie, środki przymusu bezpośredniego”.

Ponadto, Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się o wskazanie, czy w trakcie przeszukania pomieszczeń należących do mecenasa dochowano rygorów wynikających z procedury karnej, dotyczących postępowania z dokumentami zawierającymi informacje stanowiące tajemnicę adwokacką oraz z dokumentami obejmującymi okoliczności związane z wykonywaniem funkcji obrońcy.

Dlaczego ściga Giertycha prokuratura

Roman Giertych został zatrzymany w związku ze śledztwem Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, która sprawdza przepływy finansowe w firmach związanych przed laty z biznesmenem Ryszardem K., który był jednym z najbogatszych Polaków. Prokuratura sprawdza czy wyprowadzano z nich majątek i czy pomagała w tym kancelaria Romana Giertycha.

Zatrzymanie adwokata i byłego polityka LPR zrobiono jednak dzień przed posiedzeniem sądu, których na wniosek prokuratury miał decydować o areszcie dla biznesmena Leszka Czarneckiego, z którym związany jest Getin Bank. Roman Giertych jest jego obrońcą. Prokuratura chce obarczyć Czarneckiego winą za upadłość GetBecku, firmy która skupowała długi. Ale w tej sprawie ważny jest kontekst, bo to Leszek Czarnecki w 2018 roku ujawnił, że miano żądać od niego korzyści majątkowej w KNF, z czego zrobiła się afera uderzająca we władzę PiS.

W związku z nieobecnością Romana Giertycha sąd w piątek 16 października odroczył posiedzenie aresztowe ws. Czarneckiego. Zaś prokuratura mimo tego, że Giertych trafił do szpitala - jak podaje "Gazeta Wyborcza" - planuje postawić mu zarzuty.

Ponadto Roman Giertych od kilku lat jako adwokat reprezentuje polityków związanych z PO, w tym Donalda Tuska. Zatrzymanie go i ewentualne postawienie przez prokuraturę zarzutów – pomijając kwestię ich zasadności – to też uderzenie w opozycję. Za komentarze pod adresem prokuratury w jednej z takich spraw próbowano mu zrobić dyscyplinarkę. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Giertych od kilku lat jest również ostrym krytykiem władzy PiS w mediach społecznościowych.

;
Na zdjęciu Mariusz Jałoszewski
Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze