Krajowa Rada Sądownictwa odpowiedziała na 49 tez z portalu sprawiedliwesady.pl, promującego "reformę" wymiaru sprawiedliwości PiS. Przywołane tam historie o lenistwie, kumoterstwie i bezkarności sędziów są albo zmanipulowane, albo po prostu fałszywe
Zamówiona przez rząd PiS kampania "Sprawiedliwe sądy" promuje "reformę" wymiaru sprawiedliwości nie tylko na billboardach i w spotach telewizyjnych, ale i na stronie internetowej dostępnej pod adresami takjakbylo.pl oraz sprawiedliwesady.pl. Jest ona pełna przekłamań, mających przekonać do ustaw PiS o ustroju sądów powszechnych (która już weszła w życie), o Krajowej Radzie Sądownictwa i o Sądzie Najwyższym (zawetowanych) oraz oczernić sędziów.
Krajowa Rada Sądownictwa przygotowała odpowiedź na 49 manipulacji z propagandowej strony. Jako że na łamach OKO.press wielokrotnie pisaliśmy o fałszach dotyczących zmian prawnych, z obszernego zestawienia KRS wybraliśmy fragmenty dotyczące pojedynczych przypadków sędziów łamiących prawo lub dobre obyczaje.
Poniżej zamieszczamy komunikat Rady:
Autorzy kampanii zebrali doniesienia prasy (często brukowców) z wielu lat i wymieszali je z fragmentami komunikatów prasowych Ministerstwa Sprawiedliwości z 2017 r. i innymi hasłami propagandowymi. Tym samym chcą wzbudzić w obywatelach niechęć do sądów i sędziów, sugerując, że w sądach obecnie jest tak źle, że tylko propozycje Ministra mogą to naprawić. Jednak hasła tej kampanii już na pierwszy rzut oka obnażają prawdę: w tej „reformie" nie chodzi o poprawę pozycji obywatela w sądach, ale o wzmocnienie pozycji Ministra Sprawiedliwości. Te zmiany nie uzdrowią sądownictwa, bo nie poprzedza ich trafna diagnoza problemów sądownictwa.
Obywatele nadal będą narażeni na długie oczekiwanie na rozprawę, skoro Minister nie organizuje naboru na blisko 800 wolnych stanowisk sędziowskich. Obywatele nadal będą gubili się w skomplikowanej procedurze, bo Minister, zamiast uprościć procedury sądowe, wymienia prezesów sądów, którzy nie mają żadnej możliwości pomocy obywatelom w ich sprawach sądowych. Minister nie rozwiązuje problemu kilkumiesięcznych, a nawet kilkuletnich terminów oczekiwania na opinię biegłego ani nie myśli o przyspieszeniu doręczeń pism sądowych. Podporządkowanie sądów Ministrowi Sprawiedliwości nie naprawi problemów sądownictwa.
Ta tabela ma służyć odkłamywaniu czarnego PR-u, na który wydano miliony złotych z majątku państwowych spółek. My nie wydaliśmy na to ani złotówki.
Sprawiedliwesady.pl:
KRS: Statystycznie sprawy sądowe w Polsce trwają około 4 miesiące – zawsze znajdzie się sprawa, która trwa dłużej.
Dlaczego ta sprawa trwa tyle lat? Czy dlatego, że prezesa sądu powołał inny człowiek niż Minister Ziobro? Czy dlatego, że członków KRS wybierali sędziowie, a nie parlament? NIE, dlatego, że parlament stworzył taką procedurę sądową i chaotycznie zmienia przepisy. Nawet śmierć uczestnika procesu (strony), przedłuża postępowanie sądowe o wiele lat, bo czasami trudno ustalić spadkobiercę. W latach 90. sądy były dramatycznie niedoinwestowane, a sędziowie musieli kupować sobie papier za własne pieniądze, żeby obywatelowi wydrukować wyrok. Parlament i rząd do dzisiaj nie rozwiązali problemu liczby spraw, które trafiają do sądów, a każda nowa ustawa generuje nowe spory sądowe np. ustawa o obrocie ziemią, czy ustawa o lasach. Za przewlekłość wciąż obwiniani są sędziowie, a nie organizatorzy ich pracy. Każdy sędzia chciałby kończyć rozprawę np. po 1 czy 2, a nie po 12 posiedzeniach i nie musieć, co kilka miesięcy, czytać od nowa kilka czy kilkanaście tomów akt. Do sądów wpływa już rocznie około 17 mln spraw, a i tak według unijnej tablicy wyników wymiaru sprawiedliwości zajmujemy 12-13 miejsce w Europie pod względem szybkości rozstrzygania spraw sądowych.
Sprawiedliwesady.pl:
KRS: Sędziowie od lat chcą ograniczenia spraw, którymi powinny zajmować się sądy. O tym decyduje parlament, który jest w tej sprawie bezczynny. Z roku na rok rośnie liczba spraw sądowych.
Ale co robi Minister? Minister odwołuje prezesów i chce obsadzić Krajową Radę Sądownictwa swoimi ludźmi.
Wystarczy, żeby Minister wykonał jeden krok, postulowany przez sędziów od lat i ograniczył właściwość sądów, a „drobne sprawy” przekazał do rozpoznania np. sędziom pokoju. W niektórych krajach drobne sprawy w ogóle nie mogą trafić do sądu, który ma przez to więcej czasu na rozpoznanie poważnych sporów. W innych państwach działa rozbudowany system mediacji – u nas ludzie wolą oddać sprawę sądowi do rozstrzygnięcia, niż zawrzeć ugodę przed mediatorem. Państwo nie wspiera mediacji.
Sprawiedliwesady.pl:
KRS: Urząd Skarbowy pobiera od podatnika pieniądze, które nie należą się fiskusowi? Trzeba zatem odwołać Ministra Finansów – to jemu podlegają urzędy skarbowe. Wystarczy, aby administracja rządowa (w tym urzędy skarbowe) w tym przypadku nie naruszała prawa. Wtedy żaden podatnik nie będzie musiał dochodzić sprawiedliwości podatkowej w sądach. W takich przypadkach wiele zależy czasem od uporu organów, które nie chcą przyznać się do błędu. Płacić za to musimy wszyscy.
Poza tym ta sprawa należy do sądu administracyjnego, którego nie dotyczy tzw. reforma Ministra Ziobry.
Sprawiedliwesady.pl:
KRS: Ta sędzia została przeniesiona w stan spoczynku ze względu na ciężką chorobę niesomatyczną, która uniemożliwia jej normalne funkcjonowanie i od 12 lat nie orzeka. To bardzo trudna sytuacja życiowa.
Czy sędzia powołała się na immunitet? Zapewne ją wylegitymowano i okazało się, że jest sędzią w stanie spoczynku. Prawo nie pozwala, aby sędzia sam zrzekł się immunitetu. Nikt się niczym nie zasłania – jak widać, o takich sprawach mówi się głośno i żaden policjant nie boi się interweniować.
Sprawiedliwesady.pl:
KRS: To nie jest „emerytura” tylko „renta”, bo sędzia została przeniesiona w stan spoczynku ze względu na chorobę uniemożliwiającą wykonywanie obowiązków sędziego. Jej stan zdrowia został sprawdzony przez biegłego, który stwierdził niezdolność do pracy.
Przepisy pozwalają na powrót sędziego do orzekania, kiedy jej stan zdrowia na to pozwoli. Czy naprawdę chcesz, aby Twoją sprawę w sądzie prowadził sędzia, który nie powinien tego robić ze względu na orzeczenie lekarza-psychiatry zabraniające wykonywanie tej pracy?
Sprawieliwesady.pl:
KRS: Jest postępowanie dyscyplinarne? Czyli system działa. To, że takie przypadki są ujawniane świadczy o tym, że sędzia nie jest nietykalny. Organy, które mają się zajmować takimi sprawami działają od lat, a sądy usuwają takich sędziów z zawodu. Niestety w każdym zakładzie pracy i zawodzie takie przypadki mogą się zdarzyć. Ważne, by publicznie wyjaśnić, jak było naprawdę i ukarać winnych.
Sprawidliwesady.pl:
KRS: Proponujemy sprawdzić, którego z tych dwóch kandydatów poparł poseł, wybrany z listy PiS (podpowiedź: Krystyna Pawłowicz). Kandydaci zostali wysłuchani przez zespół opiniujący, którego decyzja była jednogłośna. Kandydat, który wygrał miał wieloletnie doświadczenie i ogromną wiedzę. Postępowanie przed KRS jest jawne – każdy może uzyskać informacje na ten temat. Tak się czasem zdarza, że wieloletni praktyk jest lepszym kandydatem na sędziego niż profesor prawa.
Nikt nie zaskarżył tej uchwały Rady, choć jest taka możliwość, więc wszystkie procedury zostały spełnione i najwyraźniej najlepszy kandydat został wybrany uczciwie i zgodnie z prawem.
SPrawiedliwesady.pl:
Dziękujemy Policji za prawidłową reakcję. W każdej grupie zawodowej są osoby, które popełniają błędy, także wśród sędziów. SN usuwa z zawodu sędziów, którym udowodniono prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Czy z parlamentarzystami jest tak samo? Zobaczmy:
Pytanie, czy ci posłowie nadal są w Sejmie? Bo pijany sędzia, który przyszedłby do sądu, zostałby wyrzucony z zawodu.
Sprawiedliwesady.pl:
KRS: Sędzia, o której mowa, miała postępowanie dyscyplinarne. Czyli system działa bez „niezbędnej” pseudoreformy. Czasem przestępcy stosują metody „na agenta Tomka”, jednak nawet wtedy kara spotyka sędziego. Tylko w systemach totalitarnych „nie było” niewłaściwych sędziów i prokuratorów.
Sprawiedliwesady.pl:
KRS: A wystarczyło, żeby prokuratura odpowiednio opracowała sprawę i akt oskarżenia w postępowaniu przygotowawczym. Poważne sprawy kryminalne niestety toczą się bardzo długo, a wiele zależy od tego czy prokurator prawidłowo wykonał swoją pracę zanim sprawa trafiła do sądu. Bolączką sądów są długie okresy oczekiwania na opinie biegłych – oczekujemy od wielu lat na zmiany w tym zakresie, ale Ministerstwo nic nie robi w tym celu. Długotrwale oczekiwanie na opinię biegłego to jedna z bolączek sądownictwa, ale sędzia nie ma na to żadnego wpływu.
Sprawiedliwesady.pl:
KRS: 310 wniosków przez 4 lata na blisko 10 000 sędziów, którzy każdego dnia podejmują setki tysięcy decyzji procesowych?! Dziękujemy za miłe słowa – to bardzo dobry wynik, ale chcemy, aby było lepiej.
Od 2023 r. reporter Frontstory. Wcześniej w OKO.press, jeszcze wcześniej w Gazecie Wyborczej. Absolwent filozofii UW i Polskiej Szkoły Reportażu. Był nominowany do nagród dziennikarskich.
Od 2023 r. reporter Frontstory. Wcześniej w OKO.press, jeszcze wcześniej w Gazecie Wyborczej. Absolwent filozofii UW i Polskiej Szkoły Reportażu. Był nominowany do nagród dziennikarskich.
Komentarze