0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Agata KubisFot. Agata Kubis

„Pomoc drugiej osobie, która tej pomocy potrzebuje, nigdy nie powinna być przestępstwem, niezależnie od tego, czy pomocą jest podarowanie komuś kubka zupy, ciepłej kurtki czy tabletek aborcyjnych” – mówiła Justyna Wydrzyńska podczas rozprawy w czwartek 30 stycznia 2025 r. Sprawa dotyczy apelacji od wyroku z marca 2023 r., w którym sąd skazał aktywistkę Aborcyjnego Dream Teamu na 8 miesięcy ograniczenia wolności w postaci prac społecznych za to, że w czasie pandemii przekazała tabletki aborcyjne kobiecie, której ciąża zagrażała zdrowiu, a może także życiu. Dzień po tamtym wyroku neosędzia Agnieszka Brygidyr-Dorosz dostała awans od Zbigniewa Ziobry.

Przeczytaj także:

Dziś przed Sądem Apelacyjnym odbyła się kilkunastoosobowa manifestacja wsparcia dla Wydrzyńskiej, a na sali sądowej zasiedli m.in. przedstawiciele kilku ambasad, kandydatka Lewicy na prezydentkę Magdalena Biejat oraz media, także międzynarodowe. W procesie bierze udział prawniczka Ordo Iuris Magdalena Majkowska. Ostateczną decyzję ws. apelacji Wydrzyńskiej podejmie troje właściwie obsadzonych sędziów – Rafał Kaniok, Ewa Leszczyńska-Furtak i Anna Zdzieborska.

Anna ciążę i tak by przerwała

Sprawa neo-sędzi, która skazała Wydrzyńską w 2023 r., jest w apelacji jednym z argumentów obrońców aktywistki. Mecenas Jerzy Podgórski i mecenas Anna Bergiel, którzy w imieniu Wydrzyńskiej odwołali się od wyroku sądu pierwszej instancji, wnieśli o umorzenie sprawy ze względu na niską szkodliwość czynu oraz właśnie ze względu na to, że Wydrzyńską sądziła wadliwie obsadzona Brygidyr-Dorosz. Podgórski w apelacji przedstawił drogę zawodową sędzi Brygidyr-Dorosz, przekonując, że nie była – bo nie mogła być – sędzią bezstronną. M.in. dlatego, że była awansowana przez Zbigniewa Ziobro, znanego ze swoich poglądów antyaborcyjnych.

Sprawę neo-sędzi opisywał w OKO.press Mariusz Jałoszewski:

W kwestii niskiej szkodliwości czynu mecenas Podgórski przekonywał, że Anna, osoba, której Wydrzyńska przekazała tabletki, była tak zdeterminowana, by przerwać ciążę, że nawet gdyby tabletki nie zostały przekazane, i tak by to zrobiła. Potwierdza to wywiad OKO.press z Anną, w którym wyznaje, że ciążę w końcu przerwała za pomocą cewnika Foleya.

Dlatego, jak argumentował Podgórski, zamiar Wydrzyńskiej był ewentualny. Skazana uznała, że przekaże tabletki, by Anna miała możliwość wyboru. Pełnomocnik Wydrzynskiej wskazywał również, że aktywistka w przeszłości sama znajdowała się w podobnie tragicznej sytuacji jak Anna: była w ciąży z przemocowym partnerem, dodatkowo takiej, która zagrażała jej zdrowiu fizycznemu i psychicznemu. A to, jak wskazał Podgórski, jest przesłanką do legalnej aborcji: „Gdyby prawo było stosowane w szpitalach, ta ciąża byłaby przerwana” – mówił Podgórski.

Prokuratura... popiera apelację

Co ciekawe, prokuratura podzieliła zdanie obrońców Wydrzyńskiej: ze względu na wadliwe obsadzoną sędzię Brygidyr-Dorosz wniosła o odesłanie sprawy do sądu pierwszej instancji.

Z kolei reprezentująca Ordo Iuris mecenas Magdalena Majkowska próbowała podważyć podnoszoną kwestię wadliwego powołania oraz przekonywała, że Wydrzyńska dopuściła się przestępstwa niezależnie od tego, że Anna i tak sama zrobiłaby aborcję. Do wypowiedzi Majkowskiej odniósł się krótko mecenas Podgórski. Przypomniał, że polska konstytucja nie chroni płodu w takim samym stopniu jak człowieka: „Płód jest płodem, a człowiek człowiekiem” – mówił. Przypomniał, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 1997 roku, do którego odwoływała się Majkowska, zapadł w momencie, kiedy nie obowiązywała jeszcze obecna ustawa zasadnicza. Podkreślił także, że wyrok Trybunału Przyłębskiej z 2020 r. został wydany w wadliwym składzie.

Na koniec wystąpiła Justyna Wydrzyńska z krótką przemową, którą cytowaliśmy na początku tekstu.

Przewodniczący składu sędziowskiego sędzia Robert Kaniok ogłosił, że wyrok zapadnie 13 lutego o godz. 14.00.

47 tys. aborcji w Polsce

Po zamknięciu rozprawy Aborcyjny Dream Team przedstawił liczbę aborcji, które wsparła Aborcja Bez Granic z 2024 r. – to aż 47 tys.

W tym:

  • Tabletki aborcyjne w pierwszym trymestrze: 44 500
  • Tabletki w drugim trymestrze: 1 350
  • Wyjazdy w drugim trymestrze: 1 130
  • Wyjazdy w trzecim trymestrze: 17

Cały raport znajdziecie tutaj.

O co chodzi w sprawie?

Justyna Wydrzyńska została oskarżona i skazana za to, że przekazała kobiecie pigułki aborcyjne. 14 marca 2023 r. została uznana za winną udzielenia pomocy i skazana w sądzie I Instancji na 8 miesięcy ograniczenia wolności poprzez prace społeczne. Anna, kobieta, które Justyna Wydrzyńska pomogła, była w ciąży z przemocowym partnerem. Ciążę znosiła bardzo źle – psychicznie i fizycznie – i chciała ją zakończyć. Tabletki, które przekazała jej Wydrzyńska, przechwycił partner i poszedł z nimi na policję. Tak sprawa znalazła się w sądzie. Anna sama wywołała swoje poronienie.

Z Anną OKO.press rozmawiało jako jedyne medium. Cały wywiad tutaj:

Wszystkie teksty i filmy na ten temat znajdziecie tutaj:

Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
Rozprawa apelacyjna Justyny Wydrzyńskiej
;
Na zdjęciu Magdalena Chrzczonowicz
Magdalena Chrzczonowicz

Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Komentarze