0:00
0:00

0:00

"Ruch LGBT i gender zagrażają naszej tożsamości, zagrażają naszemu narodowi, zagrażają polskiemu państwu". Tym strasznym cytatem z Jarosława Kaczyńskiego zaczęliśmy nasz serwis 25 kwietnia w OKO.press. W tekście przypomniałam prezesowi PiS artykuł 32 polskiej Konstytucji, ale nie liczę już na zrozumienie i opamiętanie.

Tego samego dnia radni sejmiku województwa lubelskiego przegłosowali stanowisko wyrażające „sprzeciw wobec pojawiających się w sferze publicznej działań zorientowanych na promowanie ideologii ruchów LGBT” - jawnie sprzeczne ze standardami praw człowieka.

W ostatnich tygodniach demaskowaliśmy też w OKO.press kampanię pogardy i nienawiści w publicznych mediach wobec strajkujących o godne płace nauczycieli. Podobnie rząd obszedł się w opiekunami osób z niepełnosprawnościami w 2018 roku.

Trwa w Polsce spór o prawo i sprawiedliwość dla wykluczanych, gnębionych, poniżanych, pomijanych. Mamy zaszczyt brać w nim udział.

Tym ważniejsze było dla nas w OKO.press i dla mnie osobiście czwartkowe (25 kwietnia 2019) wydarzenie, w którym reprezentowałyśmy redakcję razem z Agatą Szczęśniak - uroczyste wręczenie nagród "Okulary Równości" Fundacji im. Izabeli Jarugi-Nowackiej. Nagrodzonych zostało 15 inicjatyw - osób i organizacji, które walczą o równe prawa, akceptację i godne życie dla dyskryminowanych i wykluczonych.

Wśród nominowanych i zwycięzców była cała masa bohaterów i bohaterek OKO-wych tekstów: Iwona Hartwich (opiekunowie osób z niepełnosprawnościami), 14 kobiet, które stanęły na drodze Marszu Niepodległości (grupa "Kobiet przeciwko faszyzmowi"), mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram, która tutaj została doceniona za działalność w obronie uchodźców (głównie z Czeczenii) na "granicy bezprawia" Brześć-Terespol, Marek Lisiński z fundacji "Nie lękajcie się", feministyczny kabaret "Przy kawie o sprawie", w którym na dodatek udział bierze nasza koleżanka redakcyjna Agata Szczęśniak.

To było dodatkowo poruszające - być wśród bohaterów naszych tekstów. Słuchać tego, jak mówią - każda i każdy miał krótką wypowiedź - o swej działalności. OKO.press było nominowane w kategorii "Sprawiedliwość społeczna i zwalczanie ubóstwa". To było dla nas - dla mnie - wielkie wyróżnienie.

Jestem tylko dziennikarką, opisuję rzeczywistość, a znalazłam się w gronie odważnych aktywistów i aktywistek.

Traktuję to jako docenienie i wyzwanie - jako medium mamy siłę, by dać głos wykluczonym i dyskryminowanym. Staramy się wprowadzać temat równości do głównego obiegu, licząc na to, że stanie się nośny. Zwykle się udaje.

Wśród 15 nominowanych była m.in. Monika Niedźwiedzka, niestrudzona nauczycielka tolerancji z Płocka, Nina Sankari, obrończyni praw ateistów, Dominik Kuc, tegoroczny maturzysta, który opracował ranking homofobii-tolerancji w warszawskich liceach, uczniowie i uczennice z I SLO Bednarska, którzy na studniówce 2019 zatańczyli poloneza w parach męsko-męskich i damsko-damskich, działaczki z fundacji La Strada, broniącej kobiet, które stały się przedmiotem handlu, czy fundacja "Machina zmian", od ośmiu lat prowadząca projekt "440 km", w którym kobiety z niepełnosprawnością ruchu wędrują brzegiem Bałtyku, zmieniając polskie plaże tak, by były dostępne dla każdego.

Choćby ta lista pokazuje, jak karkołomnych porównań musiało dokonywać jury, by wybrać zwycięzców w trzech kategoriach.

Iwona Hartwich: "Nie przestaniemy walczyć"

"Dziękujemy z całego serca za nagrodę. Słowo równość to jest dla nas coś więcej. Nie przestaniemy walczyć o prawa osób z niepełnosprawnościami, bo one same dla siebie nie mogą walczyć. Najbardziej nas cieszy, że wzrosła świadomość, ale nasze postulaty nie zostały spełnione. Nasza grupa była przez rząd PiS poniżona, zdeptana. Najmocniej państwu, którzy nam pomagali, dziękujemy.

Zapraszam państwa wszystkich 23 maja przed Pałac Prezydencki, godz. 12:00, tam zaczynamy, ale skończymy pod Sejmem"

- mówiła Iwona Hartwich, przedstawicielka "Rodziców Osób Niepełnosprawnych". Odebrali nagrodę w kategorii "Prawa mniejszości i przeciwdziałanie dyskryminacji ze względu na wiek, rasę, pochodzenie etniczne, religię, przekonania, niepełnosprawność albo orientację seksualną".

Od 18 kwietnia 2018 roku osoby z niepełnosprawnościami, ich opiekunki i opiekunowie prowadzili w Sejmie protest, domagając się m.in. 500 zł dodatku rehabilitacyjnego i podniesienia renty socjalnej. Relacjonowaliśmy go dzień po dniu. Po 40 dniach, wobec nieustępliwości władz i najróżniejszych szykan (odmawiano im m.in. dostępu do fizjoterapeutów czy utrudniano dostęp do łazienki i windy, zostali też oddzieleni kotarą) wyszli z Sejmu.

Rząd nie spełnił ich głównego postulatu - 500 zł dodatku dla osób ze znaczną niepełnosprawnością. Ale od 1 września 2018 roku renta socjalna wzrosła do wysokości minimalnej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, która wynosi 1029 zł 80 gr brutto.

Niespełnione postulaty socjalne to tylko jedna strona strajku. Podczas 40 dni protestu na strajkujących wylała się fala hejtu. Hejtowali anonimowi internauci, ale też politycy prawicy. „Po tym, jak zachowują się opiekunowie w Sejmie, jestem przekonany, że nie można im dać tej gotówki. Bo jeżeli jako żywe tarcze traktują swoje dzieci, to cóż dopiero dzieje się w domu, a mogą się zdarzyć, niestety, zwyrodniali rodzice”, mówił poseł PiS Jacek Żalek. Posłance Pawłowicz nie podobał się "trudny do zniesienia smród" na piętrze Sejmu, gdzie koczowali protestujący. Pisaliśmy o tym tutaj.

Justyna Kopińska: "Po stronie mrówek, nie mrówkojadów"

W kategorii "Prawa kobiet i przeciwdziałanie dyskryminacji ze względu na płeć" kapituła nagrodziła Justynę Kopińską, autorkę reportaży i książek "Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadecie", "Polska odwraca oczy", "Z nienawiści do kobiet". Kopińska podziękowała w filmiku nagranym podczas urlopu:

"W Polsce przemoc na kobietach i dzieciach nie jest traktowana jako poważne przestępstwo. Dla mnie ważne było to, co mówiła posłanka Izabela Jaruga-Nowacka: żeby stanąć po stronie mrówek, a nie mrówkojadów, by dbać o godność każdego człowieka. W Polsce politycy często stają po stronie mrówkojadów.

Pamiętam jak prowadziłam śledztwo w sprawie siostry dyrektor Bernadety. Ona już była skazana za przemoc fizyczną, psychiczną, za pomoc w gwałtach na małych dzieciach. A mimo to politycy pisali listy do prezydenta Bronisława Komorowskiego, by ją ułaskawił. Żyjemy w kraju, w którym człowiek niepełnosprawny za kradzież batonika dostanie większą karę niż człowiek, który wiele lat znęca się nad dziećmi.

Myślę, że my wszyscy policjanci, prokuratorzy, politycy, dziennikarze musimy walczyć, żeby to zmienić. Każdy ma swój sposób na tę walkę. Dla mnie tym sposobem jest pisanie. Staram się szukać takich słów i takiej formy, by spowodować refleksję nad naturą zła. Dlatego dziękuję za tak ważną nagrodę, bo wiem, że dzięki niej głos bohaterów moich reportaży będzie donioślejszy".

Justyna Kopińska jest autorką wielu reportaży, ale ja zapamiętałam szczególnie jeden. Kopińska opisała wstrząsającą historię 13-letniej (dziś to dorosła kobieta) Kasi, którą ksiądz Roman przez dwa lata przetrzymywał, bił i gwałcił. Gdy zaszła w ciążę, załatwił aborcję. Ksiądz wyszedł z więzienia po trzech latach (początkowo dostał 8), dalej prowadził msze i rozmawiał z dziećmi na facebooku. Jego ofiara przeżywała w tym czasie gehennę - leczyła się ze stresu pourazowego, przeszła kilka prób samobójczych.

Po artykule Kopińskiej Katarzyna wywalczyła w sądzie milionowe odszkodowanie od Towarzystwa Chrystusowego, którego członkiem był ksiądz Roman.

"Nasz dom" w komercyjnym Polsacie

W kategorii "Sprawiedliwość społeczna i zwalczanie ubóstwa" nagrodę otrzymała Telewizja Polsat za program „Nasz Dom” prowadzony przez Katarzynę Dowbor: "Za ciepło, szacunek i życzliwość w niesieniu pomocy osobom żyjącym w skrajnym ubóstwie, przypominanie Polkom i Polakom, że są obok, wychowują dzieci i niedomagają ludzie pozbawieni podstawowych standardów cywilizacyjnych, jak ciepła woda i toaleta w mieszkaniu". To rzeczywiście wyjątkowa audycja o biedzie i wykluczeniu mieszkaniowym. Tzw. tematy niemedialne, omijane przez komercyjne telewizje.

"Czy jest na sali ktoś, kogo papież pocałował w rękę?" - zapytał współprowadzący galę (z Dorotą Warakomską) Piotr Pacewicz, naczelny OKO.press. W tej kategorii nominowano bowiem Marka Lisińskiego z fundacji "Nie lękajcie się", która walczy o sprawiedliwość dla ofiar pedofilii w Kościele katolickim. Przeczytacie w OKO.press wiele jego tekstów i tekstów o jego pracy.

W lutym 2019 roku Lisiński, Joanna Scheuring-Wielgus i Agata Diduszko-Zyglewska wręczyli papieżowi Franciszkowi raport o tym, jak polscy biskupi chronią księży wykorzystujących seksualnie dzieci.

Kiedy Franciszek dowiedział się, że Marek Lisiński sam jako dziecko był ofiarą molestowania, uścisnął mu dłoń i po chwili modlitwy pochylił się i pocałował go w rękę.

Dzięki ten trójce powstała także polska mapa pedofilii. Wszyscy troje byli na sali i dostali ogromną owację.

Dr Długołęcka, która mówi prawdę o seksualności i Fundacja La Strada

Super Okulary Równości otrzymała w tym roku Alicja Długołęcka i Fundacja La Strada, zajmująca się przeciwdziałaniem handlowi ludźmi i niewolnictwu.

Wystąpienie Alicji Długołęckiej, edukatorki seksualnej, autorki książek o kobiecej seksualności miało dla mnie szczególne znaczenie. Zaczęła od cytatu z Jarosława Kaczyńskiego - tego samego, którym ja rozpoczęłam swój poranny tekst: "Ruch LGBT i gender zagrażają naszej tożsamości, zagrażają naszemu narodowi, zagrażają polskiemu państwu". Okazało się, że o przemówieniu prezesa PiS przeczytała właśnie w OKO.press i przez cały dzień nie mogła się uwolnić od tych słów.

Po drugie, Długołęcka jest dla mojego pokolenia kobiet ważną osobą. Te z was, które czytały wywiady w "Wysokich obcasach" i jej książki, zapewne dobrze pamiętają to niezwykłe uczucie - po latach ograniczającej, deprecjonującej i dyscyplinującej naszą seksualność narracji Kościoła i szkoły na jego usługach ktoś wreszcie mówi do rzeczy. Z szacunkiem, akceptacją, naturalnie i odważnie. Po ludzku o kobiecej seksualności. I zachęca, byśmy same dobrze o niej myślały i ją szanowały.

Aktywistki La Strady mówiły, że skala handlu kobietami w Polsce rośnie, także Polki i Polacy wyjeżdżający do pracy są narażeni na praktyki współczesnego niewolnictwa.

Komu skierowanie do okulisty?

Co roku kapituła fundacji im. Jarugi Nowackiej przyznaje swoistą antynagrodę, czyli skierowanie do okulisty dla tych, którzy na świat patrzą niezbyt równościowo. W tym roku było inaczej:

"Kapituła wyraża swoje głębokie zatroskanie i sprzeciw wobec lawinowego narastania w przestrzeni publicznej mowy nienawiści, która przyczyniła się do tragicznego mordu na Prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu.

Kapituła uznaje, że wskazywanie niestosowności i niezgoda na jedno lub kilka znieważających ludzi i łamiących podstawowe normy wystąpień w morzu tak wielu podobnych, obecnych w mediach, zwłaszcza publicznych, w parlamencie, w tym nawet na Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, nie spełniłoby zadania uczulania opinii publicznej.

Dlatego Kapituła, wzywając władze Polski, polityków i polityczki, media oraz obywatelki i obywateli do zmiany postępowania i powrotu do debaty z poszanowaniem praw i godności wszystkich ludzi bez względu na płeć, wiek, orientację seksualną, pochodzenie etniczne i narodowe, status społeczny i ekonomiczny, stan zdrowia i niepełnosprawność, postanowiła w tym roku nie przyznawać Skierowania do okulisty".

Moim faworytem do tej antynagrody jest Jarosław Kaczyński, za to, co sam właśnie powiedział, do czego zachęca i na co zezwala swoim ludziom. Nie sądzę, by w najbliższym czasie ktoś zagroził jego pozycji.

Lista wszystkich nominowanych z uzasadnieniem.

PRAWA KOBIET I PRZECIWDZIAŁANIE DYSKRYMINACJI Z POWODU PŁCI

1. Justyna Kopińska – za nieustępliwą obronę praw człowieka i walkę z bezkarnością sprawców przemocy wobec kobiet i dzieci zarówno w formie reportaży, artykułów i felietonów, jak i za wsparcie udzielane ofiarom przemocy w dochodzeniu do ich praw. 2. Fundacja „Machina Zmian i projekt 440 km. po zmianę” - za program 440 km, w którym co roku kobiety niepełnosprawne wędrując brzegiem Bałtyku uwrażliwiają na problemy i potrzeby kobiet z niepełnosprawnościami, tych które na co dzień są niewidoczne w przestrzeni publicznej. 3. „Przy kawie o sprawie” Agata Diduszko – Zyglewska - za stworzenie programu, który w prześmiewczy, ale nieobrażający sposób perfekcyjnie wskazał powszechność szkodliwych stereotypów dotyczących kobiet i mężczyzn i stał się wezwaniem dla mediów do zrozumienia, że uniemożliwiając kobietom prezentowanie kobiecego punktu widzenia i opisywania świata z perspektywy gender ponoszą część odpowiedzialności za utrwalanie dyskryminacji z powodu płci. Za podnoszenie świadomości społecznej na temat praw kobiet i ośmieszenie wszechobecnego, patriarchalnego modelu traktowania kobiet przez media. 4. Grupa „Kobiety przeciw faszyzmowi” 14 kobiet, które zablokowały przemarsz faszystów przez Most Poniatowski - za odwagę i bezkompromisowość w posługiwaniu się narzędziem obywatelskiego nieposłuszeństwa, aby pokazać narastającą bezkarność i butę ruchów neofaszystowskich w Polsce, i obalenie tym samym raz na zawsze stereotypu o „słabej płci” i bezradności kobiet w obliczu nagiej siły i bezwzględnej przemocy – za pokazanie czym może być, jeśli chce „siła bezsilnych”. Kategoria:

PRAWA MNIEJSZOŚCI I PRZECIWDZIAŁANIE DYSKRYMINACJI ZE WZGLĘDU NA WIEK, RASĘ, POCHODZENIE ETNICZNE, RELIGIĘ, PRZEKONANIA, NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ ALBO ORIENTACJĘ SEKSUALNĄ

1. Dominik Kuc - za wytrwałość i zaangażowanie na rzecz budowy obywatelskiego społeczeństwa w środowisku ludzi młodych, zarówno przez osobisty przykład, kiedy jako najmłodszy kandydat do rady m.st. Warszawy otwarcie mówił o problemach młodych gejów i lesbijek, jak i za przygotowanie rankingu warszawskich liceów pod kątem bezpieczeństwa i akceptacji dla uczennic i uczniów LGBT+. 2. Grupa rodziców i osób niepełnosprawnych „Strajk RON”- za podniesienie świadomości społeczeństwa, w tym samych osób z niepełnosprawnościami, na temat trudnej i pełnej wyzwań codzienności osób z niepełnosprawnościami i ich najbliższych oraz za pokazanie niedociągnięć w polityce publicznej, lekceważenia i marginalizacji przez państwo tej grupy osób. 3. I SLO Bednarska „Polonez Równości”- za przełamanie tabu i pokazanie w tańcu bezwarunkowej akceptacji dla wszystkich form miłości i danie nam wszystkim nadziei na lepszą przyszłość. 4. Mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram - za konsekwentne zajmowanie się obroną praw osób narażonych na dyskryminację, w tym reprezentowanie najsłabszych w sporach z instytucjami publicznymi, oraz za zainicjowanie i koordynację akcji "Adwokaci na granicy" nakierowanej na pomoc prawną dla uchodźców pragnących znaleźć bezpieczne schronienie w Polsce. 5. Monika Niedźwiecka - za godną podziwu i szacunku postawę jako nauczycielki i wychowawczyni, która uczy na własnym przykładzie, podejmując działania na rzecz praw mniejszości jak przeciwdziałać wszelkiego rodzaju dyskryminacji w przestrzeni publicznej i w szkole. 6. Nina Sankari - za wielkie zaangażowanie w organizację prodemokratycznych, feministycznych i antydyskryminacyjnych demonstracji, pikiet, konferencji w Polsce i zagranicą, w szczególności za stworzenie i prowadzenie przełomowej dorocznej międzynarodowej konferencji „Dni Ateizmu”. Za niestrudzoną obronę praw i godności osób niewierzących. Kategoria:

SPRAWIEDLIWOŚĆ SPOŁECZNA I ZWALCZANIE UBÓSTWA

1. Telewizja Polsat, program „Nasz Dom” red. Katarzyna Dowbor - za ciepło, szacunek i życzliwość w niesieniu pomocy osobom żyjącym w skrajnym ubóstwie, przypominanie Polkom i Polakom, że są obok, wychowują dzieci i niedomagają ludzie pozbawieni podstawowych standardów cywilizacyjnych, jak ciepła woda i toaleta w mieszkaniu. Za konsekwentną pracę i wykorzystanie środków w dyspozycji telewizji POLSAT do pokazywania, jak niewiele trzeba, by przywrócić poczucie godności najbiedniejszym i udowadnianie, że może to zrobić każdy i każda z nas. 2. Marek Lisiński i Fundacja „Nie lękajcie się” - za ujawnienie tabu jakim przez lata była pedofilia księży w Polsce, konsekwentne domaganie się od władz państwa i Kościoła katolickiego zgodnego z prawem i zasadami uczciwości ścigania Księży sprawców wykorzystywania seksualnego dzieci i pomocy dla ofiar seksualnych drapieżników kryjących się za autorytetem sutanny. Za rozpoczęcie budowania systemu zbierania informacji na temat pedofilii w polskim Kościele katolickim – „Mapa pedofilii” oraz dokumentowania faktów tolerowania takich zachowań przez władze kościelne i organy ścigania, a także przywracanie ofiarom własnego głosu, praw i godności. 3. OKO PRESS - za nieugięte i konsekwentne opowiadanie się po stronie krzywdzonych, wykluczanych, poniżanych i wyzyskiwanych. Wspieranie budowy społeczeństwa obywatelskiego, obronę praworządności i stanie na straży prawdy i prawa obywatelek i obywateli do rzetelnej informacji. Za codzienne przywracanie wiary w media i profesjonalizm dziennikarek i dziennikarzy.

;
Na zdjęciu Magdalena Chrzczonowicz
Magdalena Chrzczonowicz

Naczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Komentarze