W sądach trwa zmiana kadrowa na stanowiskach prezesów. W ostatnim czasie minister sprawiedliwości Adam Bodnar odwołał ostatniego neo-sędziego na kierowniczym stanowisku w sądach apelacyjnych. Powołał też prezesów w sądach w Kielcach i w Nowym Sączu, a na decyzję czeka ważny sąd we Wrocławiu
Choć najważniejsze zmiany kadrowe na stanowiskach prezesów w polskich sądach są już przeprowadzone, Ministerstwo Sprawiedliwości cały czas odwołuje nominatów resortu z czasów Zbigniewa Ziobry i powołuje nowych prezesów. Część nowych powołań jest naturalnym procesem, bo poprzednim prezesom kończą się kadencje, a rzadziej dotychczasowi prezesi sami składają rezygnacje.
W ostatnim czasie minister Adam Bodnar odwołał dwóch prezesów sądów i jednego ważnego wiceprezesa. I tak stanowiska stracili:
Niezależnie od tego sami rezygnacje złożyli:
Z kolei w innych sądach minister Bodnar powołał nowych prezesów. I tak:
Na obsadzenie czeka jeszcze stanowisko ważnego Sądu Okręgowego we Wrocławiu. Tu skończyła się kadencja poprzedniego prezesa Wojciecha Łukowskiego, nominata resortu Ziobry. Zgromadzenie Sędziów wybrało dwóch kandydatów na nowego prezesa. To Piotr Jarmundowicz i Marcin Sosiński.
Ich kandydatury były zgłoszone na Zgromadzeniu sędziów. Więcej głosów dostał Jarmundowicz, który jest obecnym wiceprezesem tego sądu powołanym jeszcze przez resort Ziobry. Dostał poparcie m.in. neo-sędziów. Na Sosińskiego głosowali raczej starzy sędziowie.
Resort ministra Bodnara wymianę prezesów sądów zaczął na początku 2024 roku. Na początek skupił się na odwoływaniu prezesów sądów, „twarzy” zmian przeprowadzanych przez Ziobrę w czasie rządów PiS.
Stanowisko stracił m.in. Piotr Schab, który był prezesem Sądu Apelacyjnego w Warszawie; czy prezesi, którzy byli jednocześnie członkami neo-KRS. Jak były prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki, czy były prezes Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie Rafał Puchalski.
Potem zmiany obejmowały kolejne sądy. Minister odwoływał m.in. tych prezesów, na których były skargi sędziów i pracowników. W innych sądach nominaci resortu Ziobry sami składali rezygnację lub po prostu kończyła się im kadencja.
I tak minister Bodnar odwołał 8 z 11 prezesów sądów apelacyjnych. W Sądach Apelacyjnych w Białymstoku i w Gdańsku prezesom skończyła się kadencja. Wszędzie tam są już nowi prezesi. Zmian nie było jedynie na stanowisku prezesa Sądu Apelacyjnego w Łodzi, którym kieruje legalny sędzia Sławomir Lerman. Obecnie na stanowiskach prezesów i wiceprezesów sądów apelacyjnych nie ma już żadnego neo-sędziego.
Zmiany kadrowe objęły też 34 z 47 sądów okręgowych w Polsce. Prezesi z nadania resortu Ziobry są jeszcze w 12 sądach: w Bielsku-Białej (prezeską jest tu córka byłego wiceministra rządu PiS), Gdańsku, Katowicach, Legnicy, Płocku, Siedlcach, Sieradzu, Sosnowcu (został utworzony w 2022 roku przez resort Ziobry), Szczecinie, Tarnowie, Zamościu i w Zielonej Górze. A Sąd Okręgowy we Wrocławiu czeka na powołanie nowego prezesa.
W sądach okręgowych, w których nie było zmian, prezesami są w większości legalni sędziowie. Neo-sędziowie kierują tylko trzema sądami – w Zamościu, Szczecinie i w Sosnowcu. W tym ostatnim sądzie prezeską jest członkini nielegalnej neo-KRS Ewa Łąpińska. Minister chciał ją odwołać w 2024 roku, ale nie dostał zgody Kolegium sądu.
Z kolei prezesem Sądu Okręgowego w Płocku jest Mariusz Królikowski, znany z obrony zmian wprowadzanych przez poprzednią ekipę w sądach.
Zmiany kadrowe są też w sądach rejonowych, których jest w Polsce 318. Do tej pory minister w tych sądach powołał 113 nowych prezesów (łącznie z powołanymi ostatnio osobami).
W sumie do tej pory minister Bodnar na 376 wszystkich sądów powszechnych w Polsce, nowych prezesów powołał w 157. W tym w kluczowych sądach apelacyjnych i okręgowych. Można się spodziewać kolejnych zmian kadrowych na stanowiskach prezesów, głównie w sądach rejonowych.
Ale będą to już zmiany punktowe i w wyniku kończenia się kadencji dotychczasowych prezesów. Bo nie wszędzie w sądach rejonowych taka zmiana jest konieczna. Wielu prezesów to legalni sędziowie. Niekiedy, szczególnie w małych sądach, także w czasach ministra Ziobry, komuś trzeba było powierzyć stanowisko prezesa. I te nominacje nie były narzucone przez resort Ziobry.
Sądownictwo
Adam Bodnar
Zbigniew Ziobro
Krajowa Rada Sądownictwa
Ministerstwo Sprawiedliwości
Sąd Najwyższy
odwołanie prezesów sądów
praworządność
Sąd Okręgowy w Nowym Sączu
Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej
Sąd Rejonowy w Kielcach
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze