W ciągu ostatnich dwóch lat powołano blisko tyle rezerwatów przyrody, ile łącznie w latach 2008-2022. Naukowcy podkreślają: to najlepsza droga do ochrony miejsc cennych przyrodniczo, a wiceminister klimatu widzi w rezerwatach alternatywę dla zatłoczonych parków narodowych.
Sawonia Mostek, Ruskie Stawy, Torfowiska Andromedy – czy mówią Wam coś te nazwy? To tylko trzy z powołanych w tym roku prawie 70 nowych rezerwatów przyrody. Do większości z nich nie trafiają turyści – w wielu z nich nie ma nawet szlaków pieszych czy rowerowych. Niemniej – jak piszą eksperci z Państwowej Rady Ochrony Przyrody – bez rezerwatów nie ma i nie będzie ochrony przyrody w Polsce.
„Sieć rezerwatów przyrody stanowi kluczowy element krajowego systemu form ochrony przyrody. Ich szczególna rola polega na tym, że wraz z parkami narodowymi są, co do zasady, miejscami konsekwentnie i w całości przeznaczonymi do ochrony przyrody – a istnienie reprezentatywnej sieci takich miejsc jest jednym z warunków koniecznych, by ochrona przyrody była skuteczna”" – pisze PROP w opublikowanej 10 września opinii dotyczącej „dobrych praktyk obejmowania obszarów cennych przyrodniczo ochroną rezerwatową”.
Na okładce: widok na nowy rezerwat na Podlasiu – Sawonia Mostek.
„Rozwój sieci rezerwatów przyrody jest także instrumentem realizacji zobowiązań międzynarodowych Polski. Przyjęta przez wszystkie państwa UE Unijna Strategia na Rzecz Różnorodności Biologicznej stawia za jeden z celów objęcie co najmniej 30 proc. unijnych obszarów lądowych i 30 proc. unijnych obszarów morskich ochroną prawną (…), ścisłą ochronę co najmniej 1/3 unijnych obszarów chronionych, w tym wszystkich pozostałych w UE lasów pierwotnych i starodrzewów. Tylko rezerwaty przyrody i parki narodowe realizują obecnie w Polsce reżim »ścisłej ochrony« w rozumieniu tej strategii” – czytamy dalej.
„Rozwój sieci rezerwatów przyrody jest także instrumentem realizacji zobowiązań międzynarodowych Polski. Przyjęta przez wszystkie państwa UE Unijna Strategia na Rzecz Różnorodności Biologicznej stawia za jeden z celów objęcie co najmniej 30 proc. unijnych obszarów lądowych i 30 proc. unijnych obszarów morskich ochroną prawną (…), ścisłą ochronę co najmniej 1/3 unijnych obszarów chronionych, w tym wszystkich pozostałych w UE lasów pierwotnych i starodrzewów. Tylko rezerwaty przyrody i parki narodowe realizują obecnie w Polsce reżim »ścisłej ochrony« w rozumieniu tej strategii” – czytamy dalej.
W sumie na terenie Polski znajduje się ponad 1650 rezerwatów. Razem pokrywają one … 0,6 proc. powierzchni kraju. Początek XXI wieku przyniósł regres w tworzeniu rezerwatów przyrody. W latach 2002-2023 powstawało nie więcej niż 20 rezerwatów rocznie. Prawdziwą zapaść przyniosły lata 2013-2022, czyli końcówka drugiego rządu Platformy Obywatelskiej i praktycznie całe dwie kadencje Prawa i Sprawiedliwości. Wówczas rocznie powstało nie więcej niż 10 rezerwatów, a bywały lata, kiedy powstawało ich mniej niż pięć (i nie były to tylko lata pandemii Covid-19).
W OKO.press pisze głównie o kryzysie klimatycznym i ochronie środowiska. Publikuje także relacje z Polski w mediach anglojęzycznych: Politico Europe, IntelliNews, czy Notes from Poland. Twitter: https://twitter.com/WojciechKosc
W OKO.press pisze głównie o kryzysie klimatycznym i ochronie środowiska. Publikuje także relacje z Polski w mediach anglojęzycznych: Politico Europe, IntelliNews, czy Notes from Poland. Twitter: https://twitter.com/WojciechKosc
Komentarze