Co wiemy o zabójcy Charliego Kirka? Co znaczyły napisy na kulach? [FAKTY]

W piątek wieczorem 12 września 2025 rodzina i znajomi Tylera Robinsona powiadomili policję, że przyznał się do winy. 22-latek został zatrzymany w miejscowości Washington, 35-tysiecznym miasteczku w stanie Utah. 420 km na południowy zachód od miejsca, gdzie doszło do zabójstwa Charliego Kirka.

Przebywający w areszcie pod zarzutem śmiertelnego postrzelenia konserwatywnego aktywisty Charliego Kirka, usłyszy w przyszłym tygodniu formalne zarzuty – poinformował gubernator stanu Utah Spencer Cox.

Aresztowanie zakończyło 33-godzinną obławę. W zatrzymaniu miały wedle gubernatora pomóc m.in. dowody zebrane z profilu Robinsona na platformie czatowo-streamingowej Discord, a także nagrania z monitoringu.

„Chcę podziękować członkom rodziny Tylera Robinsona, którzy w tej sprawie postąpili właściwie i pomogli przekazać go w ręce organów ścigania” – dodał gubernator.

Jak zginął Charlie Kirk

Gwiazda mediów społecznościowych, wpływowy aktywista Charlie Kirk to współzałożyciel konserwatywnej organizacji studenckiej Turning Point USA i bliski sojusznik Trumpa. Został zastrzelony pojedynczym strzałem z karabinu, oddanym z dachu pobliskiego budynku podczas plenerowego wydarzenia na Uniwersytecie Utah Valley w Orem, około 65 km na południe od Salt Lake City. W imprezie uczestniczyło 3 tysiące osób.

Strzelec zdołał uciec. Internet pełen jest nagrań, które pokazują nie tylko jego ucieczkę, ale także moment zabójstwa.

W chwili, gdy trafiła go kula, Charlie Kirk odpowiadał na pytanie dotyczące zabójstw dokonywanych w USA przez cywilów w publicznych miejscach, w centrach handlowych, szkołach czy miejscach pracy. Było to w trakcie otwartego spotkania na Utah Valley University w środę 10 września 2025.

Kirk od lat jeździł po amerykańskich campusach i dyskutował ze studentami. On sam odrzucał zasadę rozdziału Kościoła od państwa, twierdził, że Zachód toczy „duchową walkę” z „wokeizmem”, marksizmem i islamem, wzywał do całkowitego zakazu opieki medycznej dla osób transpłciowych, był przeciwko przerywaniu ciąży z jakichkolwiek powodów, rozpowszechniał teorie spiskowe dotyczące przegranej Donalda Trumpa w wyborach w 2020 roku. Był też zwolennikiem otwartego dostępu do broni.

Jak Robinson dostał się na campus

„New York Times” publikuje serię grafik i wideo pokazujących, jak zabójca dostał się na uniwersytet, a potem uciekł.

„Robinson przyjechał na kampus szarym Dodge’em Challengerem o godzinie 8:29 rano czasu lokalnego, niemal cztery godziny przed strzelaniną – poinformowały władze. Nagrania z kamer monitoringu, przeanalizowane przez śledczych, pokazały, że napastnik miał na sobie inny strój niż ten, w którym widziano go w chwili ataku” – relacjonuje dziennik.

„O godzinie 12:22 napastnik leżał już na dachu Losee Center w pozycji strzeleckiej, skierowany w stronę dziedzińca, gdzie Kirk przemawiał do około 3 tysięcy osób” – pisze NYT.

Zdaniem rozmówców NYT wydarzenie było kiepsko chronione, biorąc pod uwagę, jak kontrowersyjną osobą był Charlie Kirk. Na miejscu było zaledwie sześciu funkcjonariuszy policji kampusowej – poinformował szef policji Uniwersytetu Utah Valley – a także prywatna ochrona Kirka.

„O godzinie 12:23 napastnik oddał pojedynczy strzał w kierunku Charliego Kirka, zabijając go na miejscu. Gdy tłum zaczął się rozpraszać, osoby wyglądające na pracowników ochrony szybko otoczyły go” – pisze NYT.

Zabójca uciekł.

Przekonał go ojciec

Według informacji amerykańskich mediów, gdy w czwartek policja rozpowszechniała zdjęcia podejrzanego, ojciec Robinsona nabrał przekonania, że przedstawiają one jego syna i skontaktował się z nim.

„Tyler, to ty? To wygląda jak ty” – miał zapytać 22-latka, mówił stacji CNN przedstawiciel organów ścigania zaznajomiony ze sprawą. Syn potwierdził, że to on – podało źródło – i zasugerował, że woli się zabić, niż oddać w ręce policji.

Ojciec przekonał jednak Robinsona, by porozmawiał z pastorem młodzieżowym. Jak podało źródło, po tej rozmowie Robinson zgodził się oddać w ręce funkcjonariuszy” – pisze Reuters.

„Przeciętny dzieciak”

Melissa Tait, 55-letnia matka czwórki dzieci, która mieszka tuż obok domów Robinsonów, powiedziała dziennikarzowi „The Guardian”, że ta rodzina była „taka jak każdy inny sąsiad” i że „nie różnili się od mojej rodziny”. „Wspaniała rodzina, dobry dzieciak” – mówił inny ze znajomych. „Przeciętny dzieciak” – usłyszeli dziennikarze Reutersa.

Rozmówcy amerykańskich mediów zaznaczają, że ani rodzina Robinsona, ani on sam niczym się nie wyróżniali. Miał dwoch braci.

Ojciec Robinsona prowadzi firmę zajmującą się montażem blatów kuchennych i szafek, a jego matka jest pracownicą socjalną. Rodzina wyznaje mormonizm i jest aktywna w lokalnym kościele.

Jego samego znajomi opisują raczej jako nieśmiałą osobę.

Robinson był „zawsze cichy” i „trochę niezdarny” – wspomina jego dawny kolega z klasy, dodając, że nie pamięta, aby kiedykolwiek wypowiadał niepokojące treści czy miał kłopoty. „Było przyjemnie spędzać z nim czas, fajnie się rozmawiało. Po prostu był trochę nieśmiały i rzadko się otwierał” – relacjonuje CNN. Interesował się muzyką – opowiadał jego kolega ze szkoły.

Nic szczególnego dziennikarze nie wypatrzyli też na profilu matki Robinsona na Facebooku, który dokładnie przejrzeli, zanim w piątek usunęła większość zdjęć. Niektóre wpisy „pokazują Robinsona i jego braci z bronią, choć w stanie o liberalnym prawie dotyczącym jej posiadania nie jest to nic niezwykłego” – pisze Reuters.

Dobry uczeń

Był dobrym uczniem. Reuters: „W poście na Facebooku jego matka napisała, że Robinson uzyskał w liceum wynik 34 punktów na egzaminie wstępnym ACT, co – według firmy przygotowującej do testów Princeton Review – plasuje go wśród 1 proc. najlepszych zdających”.

Matka z dumą pisała też, że syn uczęszczał na cztery kursy na poziomie akademickim oraz na zaawansowaną matematykę (AP Calculus). Jego szkolna koleżanka powiedziała NYT, że był typem „ulubieńca nauczycieli”: punktualny, pracowity, stuprocentowa frekwencja. Powiedziała też o Robinsonie: „Sposób, w jaki się zachowywał i rozmawiał z innymi. Myślałam, że zostanie prezesem albo biznesmenem. Miał cechy przywódcze”.

Jak pisze CNN, „po ukończeniu szkoły średniej w 2021 roku nagrał film, na którym z dumą odczytywał list z Uniwersytetu Stanowego Utah, oferujący mu czteroletnie stypendium za osiągnięcia”. Jednak już po pierwszym semestrze Robinson wziął urlop dziekański i opuścił uczelnię. Studiował kierunek przygotowawczy do inżynierii, uczestniczył w programie praktyk na elektryka. Na razie nie udało się ustalić, dlaczego zrezygnował ze studiów.

Czy był zwolennikiem lewicy

Wielu Republikanów, w tym Donald Trump, szybko obarczyło winą za zabójstwo Kirka lewicę. Oskarżyli Demokratów o podsycanie antykonserwatywnej nienawiści, która mogła popchnąć kogoś do przemocy.

O jego przywiązaniu do lewej strony sceny politycznej miałby świadczyć napis na jednej z kul, którymi strzelał do Kirka: „Hej faszysto! Łap!”.

Amerykańskie media rozmawiały na temat jego poglądów ze znajomymi Robinsona. Jeden z cytowanych przez CNN świadków, elektryk, z którym Robbins pracował kilka tygodni temu, mówi, że chłopak „raczej nie rozmawiał o polityce… chyba że ktoś poruszył temat”. Jednocześnie „nie był zbyt przychylny Trumpowi ani Charliemu (Kirkowi)”.

Zaś jeden z członków rodziny Robinsona zeznał śledczym, że podejrzany w ostatnich latach „stał się bardziej polityczny”, a podczas niedawnej rodzinnej kolacji szczególnie ostro krytykował Charliego Kirka.

Robinson jest zarejestrowanym wyborcą w stanie Utah, jednak nie należy do żadnej partii politycznej i nigdy nie oddał głosu w wyborach – poinformował urzędnik hrabstwa Washington. Jego rodzice są zarejestrowanymi republikanami, oboje posiadają aktywne licencje łowieckie w regionie znanym z życia na świeżym powietrzu, położonym w pobliżu parków narodowych Zion i Bryce Canyon.

Jak piszą reporterzy „New York Timesa”, Adrian Rivera, 22-latek, który chodził z Robinsonem na zajęcia stolarskie w liceum, powiedział, że Robinson często spędzał czas w strefie przeznaczonej dla Junior R.O.T.C., czyli szkolnego Korpusu Szkoleniowego Rezerw Oficerów, wraz z innymi uczniami zainteresowanymi programem wojskowym. Nie było jednak jasne, czy Robinson faktycznie był członkiem tej organizacji.

Gry komputerowe

Były kolega z klasy opisał Robinsona jako osobę „mocno wciągniętą w gry komputerowe” i zainteresowaną projektowaniem gier wideo. Robinson i jego znajomi „spędzali przerwy obiadowe na graniu w gry karciane i tym podobne rzeczy” – dodał.

Rivera powiedział, że Robinson był „wielkim fanem Halo”, odnosząc się do popularnej gry science fiction, a także lubił grać w Call of Duty i inne strzelanki – pisze „New York Times”.

Według kolegi Robinsona, z którym rozmawiało BBC, miał on wręcz obsesyjnie grać w Minecrafta.

Co mówią napisy na łuskach nabojów

Policja poinformowała o tym, co było napisane na łuskach nabojów, których używał Robinson:

• to wspomniany już napis: „Hej faszysto! Łap!” (na niewystrzelonej łusce). Obok napisu były też strzałki: ↑→↓↓↓
• „Oh bella ciao, bella ciao, bella ciao, ciao ciao” – to cytat z włoskiej pieśni antyfaszystowskiej. Te słowa zyskały nowe znaczenia w świecie gier wideo i kultury internetowej. Ostatnio zostały spopularyzowane w grze Far Cry 6.
• „Notices bulges OwO what’s this?”,
• „If you read this, you are gay lmao”.

Dwa ostatnie napisy to przykłady internetowego humoru trollingowego.

Według rozmówcy stacji NBC Jamie’ego Cohena, adiunkta w dziedzinie medioznawstwa na Queens College, zajmującego się badaniem memów, „napis ten nawiązuje do mema związanego z internetową subkulturą furry i odgrywaniem ról online. Miał on być wykorzystywany głównie jako forma drwiny i trollingu”.

Napis „Hej faszysto! Łap!” może nawiązywać do gry Helldivers 2 interpretowanej jako satyra na faszyzm.

Rachel Kleinfeld, starsza ekspertka Carnegie Endowment for International Peace, powiedziała agencji Reuters, że symbole umieszczone na łuskach sugerują związek sprawcy z ruchem tzw. Groyperów, powiązanym ze skrajnie prawicowym komentatorem Nickiem Fuentesem.

„To eklektyczny ruch ideologiczny, naznaczony memami z gier wideo, homofobią, białą supremacją w stylu Nicka Fuentesa i ironią” – stwierdziła. – „Niewątpliwie ciąży ku prawicy, ale pozostaje dość zróżnicowany”.

Dekada przemocy politycznej

„Zabójstwo Kirka wpisuje się w najdłuższy od dekad okres politycznej przemocy w USA. Reuters udokumentował ponad 300 przypadków ataków motywowanych politycznie po obu stronach sceny od czasu szturmu zwolenników Trumpa na Kapitol 6 stycznia 2021 roku” – pisze agencja Reuters.

„Sam Trump przeżył już dwa zamachy – w lipcu 2024 roku został draśnięty kulą w ucho podczas wiecu wyborczego, a dwa miesiące później inny atak został udaremniony przez agentów federalnych.

Ofiarą padali również Demokraci. W kwietniu podpalacz włamał się do rezydencji gubernatora Pensylwanii Josha Shapiro i podpalił dom, gdy rodzina była w środku. Wcześniej tego roku napastnik podający się za policjanta w Minnesocie zamordował stanową deputowaną Demokratów Melissę Hortman i jej męża oraz postrzelił senatora stanowego Johna Hoffmana i jego żonę”.

A jakie były motywy Tylera Robinsona? Nadal niewiele wiadomo.