0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Foto Rick Friedman / AFPFoto Rick Friedman /...

Na zdjęciu: Prezydent Uniwersytetu Harvarda Alan Garber podczas uroczystości 374. zakończenia roku akademickiego, 29 maja 2025 roku Dziedziniec uniwersytetu. Fot. Rick Friedman/AFP

Zarzewiem konfliktu były zarzuty o niewystarczającą reakcję uczelni na przypadki antysemityzmu, które miały pojawić się w trakcie protestów propalestyńskich po eskalacji wojny w Gazie.

Rząd stwierdził ponadto, że na Harvardzie ma miejsce dyskryminacja skierowana szczególnie wobec białych, Azjatów, mężczyzn i osób heteroseksualnych. W tutejszym środowisku akademickim zdaniem Trumpa żywa jest ideologia „woke”. Ponadto Harvard ulega za bardzo zagranicznym wpływom z Chin.

Długa lista żądań

11 kwietnia 2025 administracja federalna wysłała do władz Harvardu list z żądaniem daleko idących zmian w sposobie funkcjonowania uczelni.

11 kwietnia 2025 administracja federalna wysłała do władz Harvardu list z żądaniem daleko idących zmian w sposobie funkcjonowania uczelni.

Lista żądań obejmowała m.in. zewnętrzne audyty poglądów prezentowanych na kampusie, osiągnięcie tzw. „różnorodności światopoglądowej” według kryteriów rządu oraz możliwość likwidacji niektórych programów akademickich.

„Uniwersytet musi natychmiast zamknąć wszystkie programy dotyczące różnorodności, równości i włączenia (DEI)” – napisano m.in. w liście.

Rektor Harvardu Alan Garber odrzucił te żądania, uznając je za próbę przejęcia kontroli nad uczelnią przez rząd, a także za niekonstytucyjny atak na wolność akademicką.

;
Na zdjęciu Sławomir Zagórski
Sławomir Zagórski

Biolog, dziennikarz. Zrobił doktorat na UW, uczył biologii studentów w Algierii. 20 lat spędził w „Gazecie Wyborczej”. Współzakładał tam dział nauki i wypromował wielu dziennikarzy naukowych. Pracował też m.in. w Ambasadzie RP w Waszyngtonie, zajmując się współpracą naukową i kulturalną między Stanami a Polską. W OKO.press pisze głównie o systemie ochrony zdrowia.

Komentarze