Andrzej Duda traci grunt pod nogami, poparcie spada nie tylko jemu, ale też PiS-owi. Szymon Hołownia nie odpuszcza walki o drugą turę. Czy kandydaci spotkają się w prawdziwej debacie prezydenckiej?
Kolejne trudne dla Dudy wyniki podał Kantar w sondażu dla TVN (z 17-18 czerwca): w hipotetycznej II turze Duda remisuje z Trzaskowskim 48 do 48 proc., przy tylko 4 proc. osób niezdecydowanych.
Rośnie też do 32 proc. poparcie kandydata KO w I turze, co oznacza, że zbliża się do Dudy (40 proc.) - rzecz nie do pomyślenia jeszcze dwa tygodnie temu.
Po serii wyników z internetowych paneli badawczych oraz sondaży telefonicznych firm o gorszej reputacji, mamy wreszcie dane aż trzech sondaży pracowni o wysokiej wiarygodności.
Poza wspomnianym Kantarem dla TVN było też comiesięczne badanie tegoż Kantara (5-10 czerwca), w czasie epidemii robione telefonicznie, a nie w domach respondentów (czego niektóre media nie zauważyły). W II turze Duda minimalnie przegrywał zarówno z Trzaskowskim, jak Hołownią: 41 do 43 proc., przy aż 16 proc. niezdecydowanych.
Oba sondaże Kantara są zbliżone do badania Ipsos dla OKO.press (tu podstawowe wyniki, a tu analiza szans na zwycięstwo z Dudą), w którym Duda w II turze remisował z Trzaskowskim i Kosiniak-Kamyszem, ale aż o 4 pkt proc. przegrywał z Hołownią (44 do 48 proc.).
W I turze Duda 40 proc., razem z Trzaskowskim 30 proc., zdystansowali Hołownię (10 proc.) i Bosaka (7 proc.). Kosiniak-Kamysz (4 proc.) i Biedroń (2 proc.) spadli jeszcze niżej.
Zarówno w sondażu Ipsos dla OKO.press, jak i we własnym badaniu Kantara, poparcie dla PiS wynosi 37 proc., a Koalicja Obywatelska idzie w górę (24 proc. u nas i aż 31 proc. w Kantarze - jedyna tak duża różnica między sondażami).
To kolejny sygnał, że baza poparcia dla Dudy kruszeje i nie daje mu już gwarancji na zwycięstwo w II turze. Wynik wyborów jest sprawą całkowicie otwartą.
O debacie prezydenckiej zorganizowanej przez TVP w środę 17 czerwca mówi się drugi dzień z rzędu. Bynajmniej nie dlatego, że kandydaci powiedzieli tam przełomowe rzeczy.
W czwartek 18 czerwca osoba reprezentująca TVP Info zapytała Rafała Trzaskowskiego podczas konferencji prasowej, dlaczego „opuścił w nieprawidłowej kolejności budynek TVP, nie zatrzymując się na ściance do udzielenia wywiadów”.
Kandydat KO roześmiał się w głos.
„Proszę państwa, no naprawdę. Państwo mi zadajecie pytania o to, kto w jakiej kolejności opuścił telewizję publiczną. Podczas gdy podczas tej debaty zamiast dyskutować o tym, co jest najważniejsze, czyli kwestii służby zdrowia, kwestii bezpieczeństwa, kwestii walki o każde miejsce pracy, pytaliście mnie o to, kiedy wprowadzimy euro. (...)
Pytacie mnie, czy ja mam 40 minut czekać na to, czy ktoś mnie wypuści z telewizji publicznej, czy nie. Naprawdę, granice absurdu, jeżeli chodzi o to, w jaki sposób była zorganizowana, zostały przekroczone. To jest coś nieprawdopodobnego”.
O odlotowych pytaniach TVP pisaliśmy w naszej relacji z debaty. Opisywaliśmy również inne manipulacje, które miały pomóc Andrzejowi Dudzie wygrać to starcie, m.in. takie ustawienie kamery, żeby Rafał Trzaskowski źle wypadł.
Drugiej debaty prezydenckiej chce telewizja Polsat. Miałyby ją organizować trzy telewizje: TVN, TVP i Polsat właśnie. TVN wytknął Polsatowi, że wcześniej nie odpowiadał na propozycję wspólnej debaty.
Czy kandydaci spotkają się jeszcze raz? Według Onetu sztaby Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego umówiły się już wcześniej, że będzie tylko jedna debata prezydencka - ta, która się odbyła w TVP (choć debatą trudno ją nazwać).
Rafał Trzaskowski próbuje uderzać do nowych grup wyborców. Spotkał się w czwartek 18 czerwca z przedstawicielami Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. Jak pisaliśmy w OKO.press temat klimatu mógłby mu pomóc zmobilizować młodych obywateli.
Kandydat KO zabiega też o poparcie kobiet. Proponuje im między innymi:
Szymon Hołownia zapewnia, że nie ustaje w walce o drugą turę. Sytuacja tego kandydata jest paradoksalna. Gdyby wszedł do drugiej tury, wygraną miałby w kieszeni. Ale w pierwszej ma zaledwie 10 proc. poparcia. Pokazał to ostatni sondaż IPSOS dla OKO.press. „Zamierzam bić się do samego końca” - deklarował kandydat w piątek podczas porannego czatu na Facebooku. „Dla mojej córki, dla mojej rodziny. To, co robiłem przez ostatnich kilka miesięcy, to jest walka o moje dziecko. Nie doceniliście determinacji ojca, a teraz to zobaczycie. Zobaczycie, co znaczy ojciec małego dziecka, który nie wyobraża sobie, że jego państwo stacza się w przepaść autorytaryzmu”. O tym czym Hołownia przyciąga zwolenników OKO.press rozmawiało z 55-letnim przedsiębiorcą, który jak mówi „dał się porwać".
W sobotę Hołownia będzie w Białymstoku - tak samo jak Andrzej Duda. Sztab Hołowni skupia się na zmobilizowaniu wyborców, którzy wcześniej nie głosowali. I nie chodzi tylko o młodych. W planach kandydat ma m.in. akcję „od drzwi do drzwi” na wzór amerykańskich „door to door", i 24-godzinną relację na żywo z dnia Hołowni.
Wczoraj opublikowaliśmy reportaż z wiecu Szymona Hołowni:
W piątek rano kandydat Lewicy zaprezentował projekt ustawy o równości małżeńskiej i związkach partnerskich.
„Ja wiem, co to znaczy dzielić się szczęściem - Biedroń przypomniał, że jako prezydent miasta udzielił kilkuset ślubów".
W czwartek w Toruniu mówił o rozdzieleniu Kościoła od państwa: „Przez wiele lat Kościół w Polsce nas spowiadał z naszych grzechów i nie grzechów. Zaglądał nam pod kołdrę, do naszych mieszkań, ingerował w nasze szkolnictwo, w to jak mamy żyć, kogo mamy kochać. Kościół rościł sobie i nadal rości prawo do decydowania, co jest moralne, a co nie”.
Biedroń przedstawił pięć postulatów:
Andrzej Duda wybiera się w połowie przyszłego tygodnia do Stanów Zjednoczonych na spotkanie z Donaldem Trumpem. Wizyta budzi emocje nie tylko w Polsce. Przewodniczący komisji spraw zagranicznych amerykańskiej Izby Reprezentantów, Eliot L. Engel, napisał w liście opublikowanym w piątek: „Ta wizyta jest nie na miejscu". Kongresmen Demokratów wezwał prezydenta Trumpa, by odwołał spotkanie z Dudą.
„Prezydent Duda i jego partia promują straszne, homofobiczne i skierowane przeciwko społeczności LGBTQ stereotypy oraz politykę, która jest sprzeczna z prawami człowieka i wartościami, do których utrzymania Ameryka winna dążyć” - napisał Engel.
„Taka wizyta w środku globalnej pandemii - zaledwie 11 dni przed wyborami prezydenckimi w Polsce [wizyta odbędzie się cztery dni przed wyborami], w których prezydent Duda jest kandydatem - jest wysoce niestosowna” - stwierdza kongresmen.
Na razie jednak kandydat PiS-u jeździ po małych i średnich miastach, gdzie chętnie fotografuje się z dziećmi. Kiedy ogląda się zdjęcia z kampanijnych spotkań urzędującego prezydenta, to bodaj najczęściej powtarzający się motyw. Dzieci wręczają kwiaty prezydentowi, dzieci się przytulają, dzieci dziękują mu, że jest prezydentem.
Krzysztof Bosak pochwalił się na Twitterze wynikiem z sondażu Ipsos dla OKO.press. Na kandydata Konfederacji chce głosować 19 proc. wyborców poniżej 30. roku życia (na Trzaskowskiego - 30 proc., na Hołownię - 20 proc., na Dudę - 19 proc.).
Tomasz Grodzki, marszałek Senatu, zdradził, że sztab Rafała Trzaskowskiego prowadzi również z Konfederacją rozmowy w sprawie poparcia go w drugiej turze wyborów.
„Z Krzysztofem Bosakiem personalnie to nie wiem, ale rozmowy z Konfederacją jak mi wiadomo są prowadzone zarówno przez sztab prezydenta Dudy, jak również przez przedstawicieli naszej strony” - powiedział marszałek Grodzki w TVN24.
Media
Wybory
Robert Biedroń
Krzysztof Bosak
Andrzej Duda
Szymon Hołownia
Rafał Trzaskowski
Dziennik kampanii
Wybory prezydenckie 2020
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Komentarze