Czy hasło “Jebać PiS” to wulgaryzm czy adekwatny do sytuacji kobiet w Polsce sposób krytyki władzy? – pytał obrońca podczas procesu w Gdańsku przeciwko uczestniczce protestów kobiet. Relacja OKO.press
Wyrok gdańskiego sądu z ustnym uzasadnieniem w sprawie studentki medycyny z Gdańska Julii Landowskiej o “Jebać PiS” usłyszymy dopiero 22 września. Ale rozprawa 13 września była pasjonująca.
Sprawa dotycząca protestów kobiet z 2020 roku po wyroku TK Przyłębskiej toczy się od 27 stycznia 2021 roku. Sąd w wyroku nakazowym wycenił hasło “Jebać PiS” na 50 złotych (to chyba zachęta – ironizował obrońca mec. Michał Romanowski). Julia Landowska złożyła sprzeciw, bo uważa, że choć krzyczała “Jebać PiS”, nie popełniła wykroczenia.
Użyła wulgaryzmu w rozpaczy, w kontekście, który użycie takie słowa czynił adekwatnym.
W sprawy publiczne zaangażowała się po wyroku TK Przyłębskiej. Zrobiła z koleżankami transparent o rewolucyjnej wtedy treści “Zajmijcie się pandemią, wybór zostawcie kobietom” i stała z nim pod biurem posłów PiS przez sto dni.
Ten artykuł jest dostępny tylko dla zaangażowanych Czytelników OKO.press Zaloguj się lub załóż darmowe (na zawsze!) konto.
W sprawy publiczne zaangażowała się po wyroku TK Przyłębskiej. Zrobiła z koleżankami transparent o rewolucyjnej wtedy treści “Zajmijcie się pandemią, wybór zostawcie kobietom” i stała z nim pod biurem posłów PiS przez sto dni.
Dziś – poza studiami – Landowska pracuje jako aktywistka w założonej wspólnie z koleżankami Fundacji Widzialne. Pomaga uchodźcom, organizuje debaty z gdańskimi kandydatami na posłów. Przychodzą wszyscy – poza kandydatami PiS. Na przykład poseł i kandydat na posła Jarosław Sellin wymówił się z debaty publicznej koncertem organowym. “I nam poradził, żebyśmy raczej tym się zajęły” – mówiła OKO.press Landowska przed budynkiem sądem. Przed drugą już rozprawą w sprawie “Jebać PiS”.
Zobacz apel Julii Landowskiej: https://www.facebook.com/reel/867257547666010
W czasie poprzedniej rozprawy sąd wysłuchał zeznań świadka, który sporządził notatkę o tym, jak w dniu publikacji wyroku TK Przyłębskiej 27 stycznia 2021 roku Landowska krzyczała wraz z całym tłumem “Jebać PiS”. Była jedną z wielu kobiet i mężczyzn, których w czasie protestów policja zidentyfikowała (to akurat było łatwe, bo Landowską spisano jeszcze za transparent pod biurem Sellina), a po dziewięciu miesiącach skierowała sprawy do sądu o wykroczenie z artykułu 141 kodeksu wykroczeń.
Udostępnij:
Z wykształcenia historyczka. Od 1989 do 2011 r. reporterka sejmowa, a potem redaktorka w „Gazecie Wyborczej”, do grudnia 2015 r. - w administracji rządowej (w zespołach, które przygotowały nową ustawę o zbiórkach publicznych i zmieniły – na krótko – zasady konsultacji publicznych). Do lipca 2021 r. w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Laureatka Pióra Nadziei 2023
Z wykształcenia historyczka. Od 1989 do 2011 r. reporterka sejmowa, a potem redaktorka w „Gazecie Wyborczej”, do grudnia 2015 r. - w administracji rządowej (w zespołach, które przygotowały nową ustawę o zbiórkach publicznych i zmieniły – na krótko – zasady konsultacji publicznych). Do lipca 2021 r. w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Laureatka Pióra Nadziei 2023
Komentarze