Poprzednio PO wybrała kandydata – Małgorzatę Kidawę-Błońską – w partyjnych prawyborach. Tym razem decyzję podjął zarząd za zamkniętymi drzwiami podejmował decyzję. Rzecznik PO, Jan Grabiec zaznaczył, że była to „jednomyślna rekomendacja”.
Wcześniej swoją rezygnację ogłosiła Małgorzata Kidawa-Błońska. Poranne oświadczenie wygłaszała w Sejmie samotnie. Pisaliśmy, że wyglądało to jak „prywatny akt oskarżenia pod adresem własnego zaplecza”. Kidawa-Błońska uczestniczyła w ogłoszeniu Trzaskowskiego kandydatem. Uśmiechała się – jakby odczuła ulgę.
„Idę się bić o Polskę”
Trzaskowskiemu towarzyszyli liderzy pozostałych sił tworzących Koalicję Obywatelską. „Te wybory wygramy w takim stylu, jak Rafał wygrał Warszawę” – obiecywał Adam Szłapka (Nowoczesna). „Nie boi się szczujni” – zaznaczyła Barbara Nowacka (Inicjatywa Polska). Telewizja państwowa od kilku dni prowadzi ataki na kandydata KO. Podczas transmisji z konferencji ogłaszającej jego kandydaturę pasek w TVP Info głosił: „Człowiek awaria zastąpił prawdziwą prezydent”.
„Rafale, wygraj to, będziesz dobrym prezydentem” – mówił Radek Sikorski, przez kilkadziesiąt godzin konkurent Trzaskowskiego w wewnątrzpartyjnej walce o nominację.
„Idę się bić o Polskę, która będzie silna, o państwo, w którym wyciąga się wnioski z błędów III RP, ale nie depcze się wszystkiego, co nam się wspólnie udało osiągnąć. Idę walczyć o państwo, w którym samorządy są silne” – obiecywał Trzaskowski, dziękując za nominację.
Prezydent Warszawy prezentował siebie jako polityka zmiany, który ma świadomość globalnych problemów. „Świat się zmienia i wszyscy musimy znaleźć odpowiedź na palące problemy”. Jednocześnie odwoływał się do walki o demokratyczną Polskę i silne państwo.
Ponieważ 10 maja 2020 nie odbyły się planowane wybory prezydenckie, rywalizacja prezydencka rozpoczęła się na nowo. Nowa ustawa o wyborach, przyjęta przez Sejm, pozwala na zgłaszanie nowych kandydatów. Muszą oni jednak zebrać 100 tysięcy podpisów. Czasu będzie niewiele. Ile dokładnie – wciąż nie wiadomo. Nie znamy bowiem terminu wyborów. Ten zależy między innymi od tego, jak długo nad ustawą pracował będzie Senat. To właśnie w tej sprawie trwa przeciąganie liny między opozycją a PiS-em.
W otoczeniu Rafała Trzaskowskiego decyzję o jego starcie rozważano od kilku dni. Jeszcze w środę miało dominować przekonanie, że PO nie powinna zmieniać kandydata, dopóki nie będzie znany ostateczny kształt ustawy wyborczej. Dlaczego? Bo PiS mógłby wpisać tam np. zakaz łączenia kandydowania z pełnieniem jakiegoś urzędu. Ludzie Trzaskowskiego obawiają się też, że gdyby – w razie wygranej kandydata PO – do miasta wszedł komisarz z PiS, zacznie masowo zwalniać urzędników, również tych z niższych szczebli. Tak było poprzednim razem.
Cztery walki Trzaskowskiego
Trzaskowski będzie musiał stoczyć cztery walki:
- o własny sztab;
- o wyborców Koalicji Obywatelskiej, którzy chcą bojkotować wybory, jeśli wybory nie będą w 100 procentach zgodne z prawem (a nie będą);
- o wyborców KO, którzy odpłynęli do Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza;
- o wszystkich wyborców opozycji – jeśli wejdzie do drugiej tury.
Po pierwsze: lojalny sztab
Choć Małgorzata Kidawa-Błońska sama popełniła wiele błędów, dużą część odpowiedzialnością za jej kiepskie wyniki ponosi sztab. Pisaliśmy o tym:
„Oczywiście, sytuacja nie jest łatwa, ale może i lepiej, bo to wymaga od nas pełnej konsolidacji i energii” – mówił kandydat. Warszawska kampania Trzaskowskiego była pełna potknięć, a jednak wygrał z Patrykiem Jakim z ogromną przewagą. Jednak Warszawa to teren PO. W wyborach ogólnopolskich będzie trudniej. A to, jak ważna jest dobra kampania, pokazały te, które się nie udały – Bronisława Komorowskiego i Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Każda wpadka Trzaskowskiego grozi teraz etykietą „powtórka z Kidawy”, a tego wyborcy PO już nie wybaczą.
Po drugie: koniec z bojkotem
„Zmieniła się jeszcze jedna rzecz: wszyscy idziemy na wybory!” – powiedział Rafał Trzaskowski. To znaczy, że ma świadomość, że to jego pierwsze zadanie: przekonać opozycyjnych wyborców, by poszli do urn w czerwcu lub w lipcu. Maksymalna mobilizacja elektoratu jest warunkiem koniecznym wygranej opozycji.
Mówił też o tym OKO.press senator Marek Borowski:
Po trzecie: ścignąć Hołownię
Rywalizacja z pozostałymi kandydatami opozycji. Rafał Trzaskowski wchodzi do gry, kiedy kandydatem „na wznoszącej” jest Szymon Hołownia. Ten kandydat spoza partii wykorzystał moment pustki po Małgorzacie Kidawie-Błońskiej w czasie najostrzejszej epidemii. Zdecydowanie ma w tej chwili swoje „momentum”. Trzaskowski będzie tym, który będzie gonił – często to łatwiejsze, ale niekoniecznie dla reprezentanta największej opozycyjnej partii. Pytanie, jak poradzi sobie z tym, że nie jest faworytem.
O tym, co na temat Trzaskowskiego mówi się w sztabie Hołowni, piszemy niżej.
Kandydatem, który zapewne najwięcej straci na wejściu do gry Trzaskowskiego, będzie Robert Biedroń.
Po czwarte: nie wszyscy lubią Platformę
Nawet jeśli Trzaskowski trafi do drugiej tury, to może tam mieć trudniej niż pozostali kandydaci. Jego obciążeniem będzie jego własna partia. Wydaje się, że dużo większe szanse w bezpośrednim starciu z Andrzejem Dudą mają kandydaci „konserwatywnego środka” – Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz.
Inne obciążenie to kwestie klasowo-wizerunkowe: kandydat kojarzący się z wielkomiejskością, dobrym towarzystwem. Pozbawiony „ludowego rysu”, którzy mają pozostali rywale. Z pewnością tym się od nich odróżnia – pytanie, czy mu to pomoże. Jak mawiał Grzegorz Schetyna, „wybory wygrywa się w Końskich”.
Czy Hołownia boi się Trzaskowskiego?
„Trzaskowski będzie mocną trójką” – mówi OKO.press osoba z kierownictwa sztabu Szymona Hołowni.
Wobec słabości kandydatki KO na lidera sondaży wyrósł Szymon Hołownia. W badaniu IPSOS dla OKO.press miał ostatnio 15 proc. poparcia, a w niedawnym sondażu Ibris wręcz 19 proc. Sztab kandydata mówi nam, że w sondażach, które zlecił, ma on już 23 proc.
O tym, że Hołownia skorzystał na słabości kandydatki KO, mówiła nam w czwartek osoba z Platformy Obywatelskiej blisko współpracująca z Kidawą-Błońską: „Na początku epidemii, kiedy ludzie schowali się w domach, żyli w wielkim niepokoju, a Małgosia wtedy się schowała. Powiedziała, że bojkotuje wybory – za szybko. Ludzie chcieli kogoś, kto ich nie zostawi, kto powie »jestem z wami, nie boję się, będę o was walczyć«. W to miejsce wskoczył Szymon Hołownia”.
Ci wyborcy opozycji, którzy nie chcieli bojkotować wyborów, podzielili swoje poparcie między Hołownię a Władysława Kosiniaka-Kamysza. Czy coś się zmieni, jeśli do gry wejdzie Trzaskowski?
„Trzaskowski wchodzi w trudnym momencie, ale wszyscy będą tym żyli przez najbliższe dni. To gra na jego korzyść. To będzie historia o walce z systemem – czy zbierze podpisy? Czy wygra z PiS-owskim układem, który szykuje wybory nie fair” – słyszymy w sztabie Hołowni. Jego otoczenie zapewnia, że ich kandydat utrzyma drugie miejsce do końca. Jednocześnie podkreśla atuty Trzaskowskiego: wsparcie samorządowców oraz internetowych influencerów.
Wspieranie LGBTRTVAGD;
Doskonałe zarządzanie kryzysowe, widoczne w trakcie awarii klektora;
Dobre gospodarowanie publicznymi pieniędzmi – paletowa strefa relaksu;
Wyjątkowe szczęście do znajomych – niektórym nawet pieniądze same wpadają do samochodów (burmistrz Włoch);
Tak – doskonały kandydat do wygrania wyborów 🙂
A nie tak dawno pan Trzaskowski deklarował,że ma pakt z mieszkańcami Warszawy który nie pozwala mu startować w wyborach prezydenckich bo ma jeszcze wiele spraw do do zrealizowania.
Jak widać można zrobić z mordy szmatę. Liczę na jakaś wielką kompromitacje bo od dawna widać,że Rafałowi sodówka uderzyła do makówki.
Platforma właśnie przegrała wybory, ale utrzymała swój status 'liderów' opozycji co gwarantuje kolejne ~200 mandatów poselskich i senatorskich, ale do władzy nijak ich nie przybliży. Duda juz może otwierać szampana niestety.
Nie tak dawno sytuacja w Polsce była diametralnie różna. Teraz jesteśmy po skandalicznym fakcie nieprzeprowadzenia ogłoszonych wyborów. KO PO, jako jedyne ugrupowanie, stanęło na straży Konstytucji. Kto tego nie widzi, jest oślepiony.
Jesteś widzę jak typowy wyborca kokokokoalicji obywatelskiej. Wybory 10 maja są niebezpieczne dla obywateli! Po 10 maja zaś chcesz rozliczyć władze chociaż twoi deputowani w senacie zrobili wszystko by wybory odbyły się w sposób tradycyjny 10 maja. Koalicja hipokrytów. Niech KO dalej głosi,że ludzkie życie jest mniej ważne od konstytucji(jak pani marszałek), z pewnością zdobędzie poklask wyborców.
Niepotrzebny defetyzm. Na szczęście w wyborach nie startuje tylko Duda i Trzaskowski. Wybór kandydatów jest większy.
Spadaj stąd pad tutaj gadają normalnie myślący.
Kandydatura Kidawy była błędem Platfusów. Trzaskowski od początku był właściwym kandydatem. Teraz ma już pozamiatane,chociaż życzę Mu jak najlepiej.
no i pupa
Jedno jest pewne teraz TVPiS ma zapewnioną ramówkę na dwa miesiące.
Dokładnie. Nadchodząca debata będzie o dżenderze.
W planach ponoć serial fabularny o życiu mieszkańców podczas tragedii w Czajce. Zakulisowo mówi się też o zmianie formatu 'Kasty' i nakręcenie paru odcinków z wyrzuconymi lokatorami którzy mieszkali w kamienicach wywłaszczonych za Trzaskowskiego.
Bajki z mchu i paproci dla nierozgarniętych wyborców PiS, którzy kupują każdą papkę w popłochu skleconą przez Holecką, Rachonia i kogo tam jeszcze. Ale, ale Twoje komentarze tutaj wyraźnie wskazują, że na Nowogrodzkiej i Woronicza jakaś panika chyba, bo gdyby RT był tak słaby i beznadziejny, to nikt by nie tracił czasu i energii by się tu produkować.
Ależ jaka panika – ja pisze wszędzie, ale pod różnymi nickami. Oko, wpolityce, wp.pl… Na GW też pisałem, ale szuje zbanowały mnie za wklejenie linku który pokazywał dobitnie jak rzetelna i neutralna była TVP przed wyborami w 2015.
Sam jak pisąłem parokrotnie – nie mam zamiaru głosować na Dudę, ale jesli mam wybór długopis Andrzej czy 'czerwony' Biedroń albo Trzaskowski to zawsze wybiore mniejsze zło 😉
Obstawiam wynik na poziomie Biedronia. Ten też tak "kochał" Słupsk, że porzucił go dla mandatu Europosła. Zaś w PE tak zadurzył, że akurat jego, mimo obietnicy, nie jest w stanie zostawić.
(Hołownia idzie jak burza, Biedroń i MK-B ledwie szorują po dnie, ale u towayszy z PO zero, zero refleksji…. partyjniactwo rules!)
Ciekawe kto jeszcze?
Uważam, że obecna sytuacja jest dla myślących wyborców gorsza niż w pierwszej wersji pisowskiej ordynacji wyborczej. 1. Poprzednio sama rekomendacja Schetyny skazywała Kidawę na porażkę. 2. Opinie autorytetów jednoznacznie wskazywały, że jest niezgodna z Konstytucją. 3. Eksperci artykułowali łatwość sfałszowania wyników. Uważam, że w punktach 2 i 3 nic się nie zmieniło. Proponuję poczekać na opinie znających się na rzeczy.
Szkoda mi Błońskiej, która moim zdaniem miała większe szanse w walce z Dudą. Ale jeśli ona dla dobra ogólnej sprawy się poświęciła to cóż, pozostaje tylko poprzeć następcę.
Dlatego Trzaskowskiemu dedykują wiersz z życzeniem aby znalazł przynajmniej tego drugiego do walki o Polskę.
Wpisz w Google hasło: "Dwóch – Andrzej lisiak"
No i znowu w czasie pisania komentarza wlazło mi na plecy to coś co jest programowo wrogie Polsce.
Za to teraz odgradzam się kordonem sanitarnym gdyby przyleciał tutaj ze swoimi bluzgami.
=========================================================
=========================================================
Skoro 10 maja nie było wyborów bo #KopertaŚmierci, a teraz będzie trzeba zbierać 100.000 podpisów poparcia to PO POwinna wołać #POparcieŚmiervi czy #ListaŚmierci! Mój głos ma Hołownia. W II turze będą Trzaskowskiemu wypominać LGBT czy jego wpadki. Mi to nie przeszkadza, ale wyborów nie wygrywa Polska Metropolitalna tylko Polska Lokalna!
Osobiście nie lubię takiego stylu sprawowania urzędu i takiego unikania tematów niewygodnych.Ale wolę zadać kilka pytań:
-Co miasto zrobiło w celu zatrzymania bandyckich eksmisji,rozliczenia bandziorów prywatyzacyjnych,ujawnienia przekrętów?
-Dlaczego działacze społeczni nie mogą spotkać się z Prezydentem w sprawie bezdomnych,czyli osób w najgorszej sytuacji-także teraz?
Otwartość tylko deklarowana,czy tylko dla pewnych środowisk?
-Dlaczego Wiceprezydent Stolicy odmówiła mi wysłania straży miejskiej na miejsce uwięzienia starszej kobiety przez czyścicieli kamienic-w warunkach zagrażających zdrowiu i życiu? Dokładnie- to odwlekała,potem obiecała i nie spełniła swojego ustawowego obowiązku reakcji na zawiadomienie o przestępstwie i niebezpieczeństwie.Co Prezydent zrobił w sprawie sytuacji na Kąkolowej 81 gdzie przez 2 lata działało prywatne więzienie przypominające obóz koncentracyjny?Nie wiedział?Poprzednicy też wiele "nie wiedzieli".
Reasumując-wolę nie głosować w ogóle niż na tego kandydata.A na pytania ratusz jeszcze będzie musiał odpowiedzieć na sali sądowej.Oby przed "wyborami".Maciej Jaroszewski,aktywista RSS.
A Hołownia prze dalej i nie zwalnia. Nic nie jest w stanie go zatrzymać. Ma dobry sztab i ekspertów. Ponadto, żona super! Zazdraszczam. Tak dalej!
Tak dalej kukiz-antysystemowiec bis – Adrian w wersji lite.
Super kandydat… dla PiS. Po pierwsze, może odebrać głosy Hołowni i Kosiniakowi i wejść do drugiej tury. A oni są groźniejszymi kandydatami dla prezydenta Dudy. Po drugie, gdyby wygrał, to w Warszawie zostanie wprowadzony zarząd komisaryczny. I tu mamy trzy opcje. Pierwsza jest taka, że komisarz nie wykryje nieprawidłowości (sądząc po reakcji Gronkiewicz-Waltz na kandydaturę Trzaskowskiego, raczej mało prawdopodobne). Kolejna możliwość, że komisarz z PiS znajdzie nieprawidłowości i to w takiej ilości, by postawić zarzuty (już wtedy prezydentowi Polski) Trzaskowskiemu. A więc odbicie Warszawy i pewnie nowe wybory na prezydenta Polski, gdzie po skandalu kandydat PiS miałby "z górki". No i trzecia możliwość. Że nieprawidłowości zostaną wykryte, część upubliczniona, by pogrążyć PO, ale udział Trzaskowskiego w tym procederze ukryta, by mieć na niego haki, coś w stylu "nie podpiszesz ustawy – to opublikujemy". Polityka to bagno, ale tylko najmądrzejsi potrafią się utrzymać na powierzchni. Platforma raz źle wybrała kandydatkę, a teraz z tym wyborem, no cóż… toną!
Trzaskowski leczy kompleksy pchając się na wysokie stanowiska w polityce. W liceum był szykanowany z powodu wady płaskostopia. Aż dziw jakimi pobudkami kierują się tacy nieudacznicy.
Taki żydziak agresorek…