0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.plJakub Porzycki / Age...

Rekordowo upalny lipiec, fale ciepła w zimie i trąba powietrzna w lecie, która zmiotła z powierzchni ziemi kilkadziesiąt budynków — tak w skrócie można podsumować polski klimat w 2021 roku. Raport na ten temat - już po raz drugi - opublikował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW-PIB). Podsumowanie pierwszego raportu można znaleźć tutaj:

Przeczytaj także:

"Raport IMGW-PIB może służyć za przewodnik do zrozumienia istoty wyzwań, przed którymi stoi Polska i wszyscy mieszkańcy Ziemi” – komentuje prof. Mirosław Miętus, klimatolog, zastępca dyrektora IMGW.

Instytut ostrzega: "W najbliższych dziesięcioleciach kwestie klimatyczne odegrają kluczową rolę w budowie gospodarczego, społecznego i politycznego ładu na świecie. A ekstremalne zjawiska pogodowe oraz zagrożenia środowiskowe w dużym stopniu determinować będą nasze działania i decyzje".

Choć 2021 rok okazał się chłodniejszy od poprzedniego, to nie oznacza, że zmiany klimatu nie ma.

„Występujący od szeregu lat silny wzrostowy trend temperatury powietrza na obszarze Polski był w 2021 roku kontynuowany. Tylko od 1951 roku wzrost temperatury w skali roku szacowany jest na 2,0°C" - piszą eksperci.

Co więcej, zanotowaliśmy ekstremalne zjawiska pogodowe, których wcześniej w Polsce nie było z taką intensywnością i w takiej częstotliwości. I które mogą stać się naszą przyszłą codziennością.

IMGW: fala ciepła w lutym, upalny lipiec

"Średnia obszarowa temperatura powietrza w 2021 roku w Polsce wyniosła 8,7°C i była równa średniej rocznej wieloletniej wartości temperatury dla klimatologicznego okresu normalnego 1991-2020" - czytamy w raporcie. W 2020 roku średnia temperatura była znacznie wyższa i wyniosła 9.9°C. Cieplej było tylko w 2019 - 10,2°C.

Źródło: raport „Klimat Polski 2021" IMGW-PIB

Najgorętszym miesiącem był lipiec - średnia wyniosła 20,9°C. To o 2,1°C więcej niż norma wieloletnia. "Jednocześnie w miesiącu tym występowały silne zmiany temperatury o amplitudzie dochodzącej do 48°C (Zamość)" - czytamy w opracowaniu. Równie wysokie temperatury odnotowano w Sandomierzu (47,9°C) i Tarnowie (47,5°C).

"Odnotowane w lipcu maksymalne wartości temperatury na większości stacji zlokalizowanych we wschodniej części kraju odpowiadały wartościom, których prawdopodobieństwo przekroczenia jest rzędu 2-8 proc." - piszą eksperci IMGW.

Najchłodniej było w lutym, ze średnią temperaturą powietrza wynoszącą –1,6°C i anomalią w stosunku do normy wynoszącą -1,5°C. Amplituda zmian temperatury wyniosła nawet 43 stopnie, odnotowane w Jeleniej Górze. "Tak silne zmiany temperatury niosą ze sobą liczne zagrożenia – zarówno dla środowiska naturalnego, infrastruktury, przede wszystkim drogowej, komunalnej, energetycznej, jak i rolnictwa oraz zdrowia i życia człowieka" - czytamy w IMGW.

Luty to jednocześnie pierwsza w 2021 roku fala ciepła - na Kasprowym Wierchu zanotowano nawet 9,9°C. To o 2,1°C więcej niż dotychczasowy rekord dla lutego z 1989 roku. Jeszcze cieplej było na Śnieżce - 13,5°C. Stacje w zachodniej i południowej części Polski zanotowały wartości nawet powyżej 20 stopni - np. stacja synoptyczna Zielona Góra – 20,4°C, Wrocław Starachowice – 20,6°C, Jelenia Góra – 21,2°C.

Źródło: raport "Klimat Polski 2021" IMGW-PIB

Temperatura najszybciej rośnie w stolicy

Najwyższą temperaturę w 2021 roku odnotowano 20 czerwca w Słubicach: 36,1°C. Najzimniej było w Suwałkach 18 stycznia: –26,4°C.

"Najniższą wartość temperatury powietrza przy gruncie, tj. na wysokości 5 cm, zanotowano 18 stycznia na stacji w Białymstoku; jej wartość to –32,9°C"

- czytamy w raporcie.

"Analiza serii historycznych pokazuje, że od 1851 roku temperatura powietrza w wybranych dużych miastach Polski wzrosła w zakresie od 1,4°C do 2,3°C. Należy podkreślić, że w ciągu ostatnich 40 lat tempo wzrostu temperatury w dużych aglomeracjach miejskich istotnie się zwiększyło" - piszą eksperci.

W raporcie znajdziemy wykresy, na których widać, jak temperatura rośnie w poszczególnych miastach. I tak na przykład w Warszawie wzrost temperatury jest najsilniejszy (2,3°C), a najsłabszy - w Gdańsku

Źródło: raport "Klimat Polski 2021" IMGW-PIB

IMGW wymienia zjawiska „bez precedensu"

O powodziach, wichurach, a nawet trąbie powietrznej informowaliśmy w OKO.press na bieżąco.

Przykłady? W maju przez wieś Tereszpol na Lubelszczyźnie przeszła trąba powietrzna, niszcząc domy i powalając drzewa. Pod koniec czerwca 2021 roku podobne zjawisko uformowało się w okolicy Nowego Sącza, we wsiach Librantowa i Koniuszowa. Trąba powietrzna powaliła drzewa, zniszczyła około 30 domów i tyle samo budynków gospodarczych. Z 16 domów wiatr zerwał dachy. Mieszkańcy relacjonowali, że nawałnica trwała zaledwie chwilę, ale nadeszła tak szybko, że trudno było się przygotować i zabezpieczyć domy. Straż pożarna musiała interweniować ponad 80 razy.

IMGW nazywa te zjawiska wydarzeniami "bez precedensu".

W tej samej bezprecedensowej kategorii znalazła się rekordowa pokrywa śnieżna na Śnieżce w maju. Wyniosła 130 cm — takiego majowego wyniku nie zanotowano od II wojny światowej. Polski nie ominęły również błyskawiczne powodzie — na przykład podczas ulew pod koniec czerwca na stacji synoptycznej w Poznaniu w ciągu godziny spadło 60,8 mm deszczu. To więcej niż miesięczna średnia dla stolicy Wielkopolski.

Ulewy i susza

W lipcu w okolicach Juraty zaobserwowano dwie trąby wodne. 5 sierpnia w Krakowie spadło 104,3 mm deszczu w ciągu doby — to najwyższy wynik od początku pomiarów, czyli 1895 roku. Sierpień był bardzo wilgotny — podają eksperci IMGW.

„Największe przekroczenie normy miesięcznej wystąpiło w Sandomierzu, gdzie spadło 215,1 mm opadu, co stanowiło 386,2 proc. normy wieloletniej 1991-2020"

- czytamy w raporcie.

Październik to wichury, na stacji pomiarowej na Śnieżce 21 października zanotowano porywy wiatru o prędkości 158 km/h. Na Dolnym Śląsku w związku z wichurami zginęły cztery osoby. We Wrocławiu drzewo spadło na samochód, zabijając kierowcę i pasażera. W Siechnicach w powiecie wrocławskim zawalona ściana przygniotła pracownika budowy. Z kolei w okolicy Świdnicy wiatr przewrócił samochód dostawczy. Kierowca zginął.

Wśród ekstremalnych zjawisk IMGW wymienia również suszę w marcu i październiku 2021 roku. Na wielu stacjach zanotowano opady niższe niż średnia wieloletnia — choć oczywiście sytuacja różni się w zależności od regionu. Na przykład w Szczecinie "od listopada 2020 do września 2021 roku spadło łącznie 456 mm opadów, co w odniesieniu do średniej wieloletniej wynoszącej 501,7 mm (za okres 1951-2020) daje 45,7 mm deficytu". To cytat z eksperckiego bloga Świat Wody.

Eksperci: zmiana klimatu jest faktem

„Dane pokazują jednoznacznie: ekstremalne zdarzenia pogodowe są coraz częstsze” – mówił w rozmowie z OKO.press prof. Zbigniew Karaczun z Katedry Ochrony Środowiska i Dendrologii Szkoły Głównej Gospodarski Wiejskiej, ekspert Koalicji Klimatycznej. „Na przykład w Polsce coraz częściej obserwujemy nawalne deszcze, czyli takie, w trakcie których spada 70, a nawet 100 mm wody. To właśnie one odpowiadają za błyskawiczne powodzie. Obecnie w ciągu roku notujemy co najmniej trzy, cztery dni z takimi opadami” – dodał.

Nawet więc jeśli w kwietniu pada śnieg, nie możemy powiedzieć, że globalnego ocieplenia nie ma. Nawet jeśli cały rok był "normalny termicznie" (jak określa to IMGW), to nie oznacza, że zmiana klimatu się cofnęła. Mówił o tym w OKO.press prof. Szymon Malinowski, klimatolog, dyrektor Instytutu Geofizyki UW: "termin »globalne ocieplenie« składa się z dwóch słów: »globalne« i »ocieplenie«. Za oknem nie widać tego, co jest globalne. Natomiast każdy bardzo łatwo może sobie znaleźć w Internecie wykresy z aktualnym odchyleniem temperatury od średniej wieloletniej. I bez trudu da się zauważyć, że w wielu regionach świata te odchylenia są dużo bardziej na plus niż na minus".

Z kolei we wstępie do raportu "Klimat Polski 2021" prof. Mirosław Miętus pisze: "Wpływ współczesnego ocieplenia jest powszechny – najbliższe 2-3 dekady będą miały krytyczne znaczenie dla przyszłości Ziemi".

;
Na zdjęciu Katarzyna Kojzar
Katarzyna Kojzar

Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. W OKO.press zajmuje się przede wszystkim tematami dotyczącymi ochrony środowiska, praw zwierząt, zmiany klimatu i energetyki.

Komentarze