0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Il. Mateusz Mirys / OKO.pressIl. Mateusz Mirys / ...
Śledztwo

Chrześcijańsko-narodowe widmo. Miało być muzeum, powstała studnia bez dna [UJAWNIAMY]

  • Maria Pankowska

Krajowa Administracja Skarbowa uznała, że Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej – powołany przez PiS w 2020 roku i kierowany przez będącego gwiazdą prawicowych mediów historyka, prof. Jana Żaryna – złamał prawo przy wydawaniu państwowej dotacji. Zawiadomienie w tej sprawie KAS skierowała do prokuratury 24 stycznia 2025.

Jak ustaliliśmy, chodziło o pieniądze, które Instytut otrzymał od Ministerstwa Kultury w 2023 roku. Miały iść na adaptację budynku przy ul. Powsińskiej w Warszawie (kupionego w czerwcu 2022) pod “Muzeum Chrześcijańsko-Narodowe” oraz “HUB dla patriotycznych organizacji pozarządowych”.

Zamiast tego Instytut wydał je na remont części biurowej budynku, a następnie sam się do niej przeniósł.

“Weryfikacja dokumentacji źródłowej wykazała, że żadna koncepcja ww. muzeum nie powstała, a prace adaptacyjne dotyczyły zwykłego remontu pomieszczeń biurowych, a nie dostosowania pomieszczeń do funkcji muzeum” – czytamy w mailu Izby Administracji Skarbowej w Warszawie, która prowadzi audyt w IDMN.

Kwota, której dotyczy zawiadomienie, to 10,8 mln zł.

To niemal całość środków, które Jan Żaryn pozyskał w kierowanym przez Piotra Glińskiego resorcie kultury w 2023 roku. Ale choć IDMN dostał wtedy łącznie 11,6 mln zł, tuż przed zmianą władzy poinformował ministerstwo, że potrzebować będzie kolejnych 45 mln.

Instytut potrzebuje siedziby, idea potrzebuje muzeum

Przypomnijmy. Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego powstał w 2020 roku z inicjatywy rządu Zjednoczonej Prawicy. Na czele IDMN stanął prof. Jan Żaryn, historyk i były senator PiS.

W Instytucie wkrótce uruchomiono Fundusz Patriotyczny, który posłużył rządzącym do dotowania środowiska narodowców. O kolejnych środkach przekazywanych z Funduszu m.in. organizacjom związanym z Robertem Bąkiewiczem, pisaliśmy regularnie w OKO.press. Dyrektorem Funduszu został skądinąd przedstawiciel tego środowiska – Andrzej Turkowski. To były członek zarządu Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.

Przeczytaj także:

“Gazeta Wyborcza” w połowie stycznia 2025 roku dotarła do korespondencji między Turkowskim a Janem Żarynem z czasów, gdy Instytut szukał dla siebie siedziby (lato 2021). Wówczas urzędował w wynajętych przestrzeniach przy ul. Szczęśliwickiej i Andersa.

To właśnie dyrektor Funduszu Patriotycznego zaproponował Żarynowi zakup nieruchomości przy ul. Powsińskiej 64A. Miało w niej powstać muzeum ruchu narodowego i hub dla “patriotycznych” organizacji. Turkowski w rozwlekłych mailach przekonywał Żaryna, że państwo “musi się szarpnąć”, bo siedziba takiej instytucji musi być godna.

IDMN kupił Powsińską w czerwcu 2022 roku.

Zdziwienie budzi zarówno lokalizacja budynku – z dala od centrum miasta, w mało atrakcyjnej okolicy – jak i jego architektura. Postmodernistyczny gmach z 1998 roku imponuje rozmiarami (jego powierzchnia to 2500 m2), ale wizualnie nie przystaje do patriotyczno-narodowej misji. Atutem miały być podziemne skarbce (budynek pierwotnie należał do banku) idealne do przechowywania muzealnych zbiorów.

Budynek przy ul. Powsińskiej 64A w Warszawie należący do IDMN
Budynek przy ul. Powsińskiej 64A w Warszawie, kupiony przez IDMN. Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.pl

Na zakup nieruchomości poszła państwowa dotacja w wysokości 21 mln zł – więcej o tej transakcji piszemy pod koniec tekstu. Budynek wymagał gruntownej przebudowy.

Kosztowna “wielobranżowa koncepcja”

Z dokumentów, do których dotarliśmy, wynika, że od wiosny do jesieni 2023 roku Ministerstwo Kultury przekazywało IDMN kolejne miliony na “Adaptację budynku przy ul. Powisińskiej 64A w Warszawie do funkcji Muzeum Chrześcijańsko-Narodowego oraz funkcji HUB-u dla patriotycznych organizacji pozarządowych”. To właśnie realizację tego projektu podważyła w swoim zawiadomieniu KAS.

Umowę na dotację celową Instytut podpisał z ministerstwem 17 maja 2023 roku. Pierwotna kwota była skromna, bo wynosiła zaledwie 1.315.000 złotych. Źródło? Środki własne ministra. IDMN oświadcza w umowie, że “całkowity kwalifikowany koszt zadania wynosi 1.315.000 zł”.

Do umowy dołączono kosztorys, z którego wynika, że za tę kwotę Instytut pokryje: “koszty pozwoleń i uzgodnień, opłaty administracyjne, nadzory autorskie projektantów budynku, przebudowy i ekspozycji, opracowanie merytoryczne scenariusza wystawy stałej wraz z pozyskaniem materiałów dokumentowych, audiowizualnych i artefaktów, nadzory inwestorskie w tym branżowe, koordynację prac projektowych i wykonawczych, obsługę prawną, administracyjną, przetargową i księgową, doradztwo strategiczne i specjalistyczne, ekspertyzy, analizy, audyty”.

Już dwa tygodnie później umowę trzeba było poprawiać.

Aneks z 1 czerwca 2023 dodawał do inwestycji drugie zadanie: “Zakup pierwszego wyposażenia i adaptacja pomieszczeń na siedzibę Biura Instytutu IDMN przy ul. Słowiczej 62 w Warszawie”. Dotacja rośnie o 327 tys. zł. Wymagający remontu budynek przy Słowiczej (na warszawskim Okęciu) IDMN kupił tuż przed zakupem Powsińskiej, za 6 mln zł. Jan Żaryn tłumaczył potem, że miał być tymczasową siedzibą Instytutu, do czasu aż urządzi się on na Powsińskiej.

Zdjęcie budynku IDMN przy ul. Słowiczej w Warszawie
Budynek IDMN przy ul. Słowiczej w Warszawie. Fot. Google Maps, zrzut ekranu

8 sierpnia 2023 temat adaptacji Powsińskiej powraca. IDMN i resort Glińskiego podpisują kolejny aneks do umowy: dotacja rośnie o 600.167 zł. Bo okazuje się, że utworzenie Muzeum Chrześcijańsko-Narodowego wymaga jeszcze “opracowania projektu koncepcji wielobranżowej na potrzeby realizacji inwestycji”. Opłacić trzeba też “prace rozbiórkowe i porządkowe, prace wykończeniowe ewakuacyjnej klatki schodowej, wywóz i utylizację materiałów rozbiórkowych”.

Na tym nie koniec. Nieco ponad miesiąc później, 14 września, IDMN i Ministerstwo znowu aneksują umowę.

Te same wydatki, które 8 sierpnia oszacowano na nieco ponad 600 tys. zł, wycenione zostają na… 8.221.267 zł, czyli ponad 13 razy więcej.

W czwartym aneksie, z października, drożeją o kolejne 227.550 zł. Wreszcie aneks numer 5 z 27 listopada zaokrągla je do 10 mln zł. I tak inwestycja, która w maju 2023 roku miała kosztować 1,3 mln zł, 27 listopada zamyka się w kwocie ponad 11,6 mln zł.

Poproszę jeszcze 45 milionów

Z analizy KAS wynika, że większość tych pieniędzy – wbrew oficjalnym celom dotacji – nie posłużyła utworzeniu Muzeum Chrześcijańsko-Narodowego, a poszła na remont części biurowej budynku. Instytut Jana Żaryna wprowadził się tam niedługo przed końcem działalności, w kwietniu 2024 roku.

Dlaczego IDMN otwarcie nie poprosił Ministerstwa o pieniądze na remont Powsińskiej na własne potrzeby, a zamiast tego “maskował” je w projekcie Muzeum?

Niewykluczone, że miało to związek z wcześniejszym zakupem budynku przy ul. Słowiczej, który miał pełnić funkcję siedziby IDMN. Kupno i remont drugiej nieruchomości pod siedzibę tej samej instytucji (zatrudniającej 30 osób) w ciągu kilku miesięcy w dokumentach wyglądałyby dziwnie.

Pęczniejąca do 11,6 mln zł dotacja zdecydowanie nie kończyła sprawy “adaptacji” Powsińskiej. 30 listopada 2023 roku, trzy dni po ostatnim aneksie i zaprzysiężeniu dwutygodniowego rządu Mateusza Morawieckiego, Jan Żaryn zatwierdza “program inwestycji finansowanej z budżetu państwa w 2024 roku”.

I prosi ministerstwo o kolejne 45 mln zł na ten sam projekt.

Czyli na adaptację budynku na cele muzeum i patriotycznego hubu.

W dokumencie Żaryn drobiazgowo wylicza etapy remontu na wszystkich kondygnacjach budynku: nieruchomość trzeba zupełnie wypatroszyć, włącznie z instalacjami sanitarnymi i elektryką. “Realizacja prac we wskazanym powyżej zakresie jest niezbędna do zachowania ciągłości zadania inwestycyjnego oraz zabezpieczenia dotychczas poniesionych nakładów na zakup i utrzymanie nieruchomości” – pisze Żaryn. Napomyka przy tym, że IDMN będzie korzystał z pomieszczeń przy Powsińskiej. Ale nigdzie nie stwierdza wprost, że budynek będzie siedzibą Instytutu.

Program zakłada, że adaptacja zakończy się w 2026 roku, a jej ukończenie ma umożliwić “rozpoczęcie prac nad ekspozycją główną” muzeum. W momencie powstania programu Żaryn szacuje, że zakup budynku i jego przebudowa pochłoną łącznie 77,8 mln zł. To 27 mln więcej niż planowano, gdy pisaliśmy o tym na początku 2022 roku.

Dla muzeum, którego nie było

Krajowa Administracja Skarbowa od połowy 2024 roku prowadzi obszerny audyt wydatkowania środków publicznych, obejmujący 96 podmiotów i łączną kwotę 100 mld zł. Sprawdza zarówno państwowe instytucje, jak i prywatne podmioty – beneficjentów dotacji.

KAS po raz pierwszy poinformowała prokuraturę o nieprawidłowościach w IDMN 16 października 2024. Zawiadomienie dotyczyło zakupu budynku przy Powsińskiej za ponad 21 mln zł. Audytorzy uznali, że Instytut podpisał ze sprzedającym niekorzystną umowę. W dodatku nieruchomość miała zostać przeznaczona na “funkcjonowanie jednostki nieuregulowanej w żadnym dokumencie”. Bo – ponownie – na papierze celem dotacji była siedziba “Muzeum Dziedzictwa Chrześcijańsko-Narodowego”.

A taka jednostka wtedy jeszcze nie istniała. Co ciekawe Piotr Gliński zatwierdził statut Muzeum dopiero 24 listopada 2023 roku. Czyli na kilka dni przed końcem swojego urzędowania w Ministerstwie Kultury.

Tablica informująca o państwowej dotacji przytwierdzona do elewacji budynku przy ul. Powsińskiej należącego do IDMN.
Tablica informująca o państwowej dotacji przytwierdzona do elewacji budynku przy ul. Powsińskiej 64A. Fot. OKO.press

Prokuratura poinformowała nas, że zawiadomienia KAS – to z października i to nowsze, ze stycznia – zarejestrowano w Departamencie do Spraw Przestępczości Gospodarczej. Śledczy analizują nadesłane materiały.

Kupić złoto i zniknąć

Historia nieruchomości przy ul. Powsińskiej 64A w Warszawie jest tajemnicza.

Drobiazgowy audyt zlecony przez nowe władze Instytutu wykazał, że spółka Warsaw Trading, od której Jan Żaryn odkupił nieruchomość, w 2015 roku zapłaciła za nią 8 mln. Z badania firmy EMES i Partnerzy wynika, że tuż przed transakcją z IDMN prezesa Warsaw Trading podmieniono na słupa. Za pieniądze ze sprzedaży spółka ekspresowo zakupiła 28 kg złota, po czym została zlikwidowana. Sprawę opisał jako pierwszy tygodnik “Polityka”.

W raporcie audytorów czytamy, że spółka Warsaw Trading powinna była od początku wzbudzić podejrzenia IDMN. Choćby dlatego, że od dłuższego czasu nie składała sprawozdań. Wg badaczy istniejące dokumenty finansowe spółki wskazują, że mogła być wykorzystywana do prania pieniędzy. W sprawozdaniu odtwarzają jej powiązania ze środowiskiem klubu sztuk walki Fight Club Łódź.

Wygląda na to, że IDMN albo nie sprawdził, od kogo kupuje budynek (nie zachowały się żadne dokumenty z takiej kontroli), albo celowo wszedł w układ właśnie z Warsaw Trading. Adam Leszczyński, nowy dyrektor Instytutu, w połowie poprzedniego roku poprosił CBA o sprawdzenie pogłosek o rzekomej prowizji (30 proc.), jaką z tej transakcji miały uzyskać poprzednie władze IDMN.

Leszczyński zamierza sprzedać budynek przy Powsińskiej. A Instytut – obecnie Instytut Myśli Politycznej im. Gabriela Narutowicza – ulokować w biurze bliżej centrum Warszawy.

“Nie widzę śladu racjonalnego uzasadnienia dla kupna nieruchomości przy Powsińskiej. Nawet zakładając, że miałoby powstać tam muzeum. Ten budynek jest źle skomunikowany, nie ma parkingu, wygodnego połączenia transportem publicznym. Wymagał dziesiątek milionów złotych kolejnych nakładów. Nie miało to sensu na żadnym poziomie” – uważa Leszczyński.

O ustaleniach KAS, dotacjach na remont budynku oraz pogłoskach dotyczących zakupu Powsińskiej 64A chcieliśmy porozmawiać z Janem Żarynem. Odpisał nam jedynie, że “nie widzi potrzeby rozmowy”. Poczynania nowych władz Instytutu komentuje za to chętnie w prasowych felietonach. Nieruchomość na Powsińskiej uparcie nazywa “czteropiętrową kamienicą”.

;
Na zdjęciu Maria Pankowska
Maria Pankowska

Dziennikarka, absolwentka ILS UW oraz College of Europe. W OKO.press od 2018 roku, od jesieni 2021 w dziale śledczym. Wcześniej pracowała w Polskim Instytucie Dyplomacji, w Komisji Europejskiej w Brukseli, a także na Uniwersytecie ONZ w Tokio. W 2024 roku nominowana do nagrody „Newsweeka” im. Teresy Torańskiej.

Komentarze