0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: EU/Lukasz KobusEU/Lukasz Kobus

Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourová i komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders 26 lutego 2021 odpowiedzieli na list wystosowany 10 grudnia 2020 roku przez ponad ponad pięć tysięcy sędziów i prokuratorów z Polski i prawie wszystkich pozostałych krajów Unii Europejskiej, a także z Turcji, Serbii, Szwajcarii, czy USA.

„Rozumiemy bardzo trudną sytuację wielu sędziów w Polsce i ciągle monitorujemy rozwój wydarzeń odnośnie sądownictwa w Polsce. Polscy sędziowie są europejskimi sędziami. Powinni wykonywać swoje funkcje z poszanowaniem niezależności i bez działań, które wywołują na nich i ich działania efekt mrożący” – napisali Jourová i Reynders.

5231 sędziów i prokuratorów w liście do unijnych komisarzy - wysłanym w międzynarodowy dzień praw człowieka - wyraziło niepokój o stan praworządności w krajach Unii Europejskiej, zwłaszcza w Polsce. Wezwało też Komisję Europejską do dalszych, zdecydowanych działań, żeby zapewnić, że w państwach Unii szanowane są podstawowe zasady, takie jak demokracja, praworządność, prawa człowieka. Podkreśliło, jak kluczowe dla przestrzeni prawnej UE - i projektu europejskiego - jest wzajemne zaufanie do systemów prawnych w krajach Unii.

View post on Twitter

"Mam nadzieję, że list to zapowiedź szybkich, dynamicznych działań ze strony Komisji. Za takie będę traktować skierowanie skargi do Trybunału Sprawiedliwości UE z wnioskiem o zabezpieczenie. Tak, żeby Izba Dyscyplinarna w SN całkowicie przestała działać. Cieszę się, że Komisja Europejska zwróciła uwagę na solidarność sędziów polskich i z całej Europy. Iustitia pokazała, że jest w stanie zorganizować wspólne stanowisko, wykraczające poza granicę jednego państwa" - powiedział OKO.press adresat listu, sędzia Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów "Iustitia".

"Dzień, w którym Komisja wystosowała swoją nie-odpowiedź na list 5231 sędziów i prokuratorów, to jeden z najsmutniejszych dni Unii jako wspólnoty prawa" - w ostrych słowach ocenił prof. John Morijn, holenderski prawnik zaangażowany w obronę praworządności w UE.

To Professor Krystian Markiewicz President Polish Judges’ Association

Věra Jourová

Vice-President of the European Commission

Didier Reynders

Member of the European Commission

Dear Professor Markiewicz,

We would like to thank you for the letter, accompanied by a list of signatures of over five thousand European judges and prosecutors, in which you express concerns about the developments regarding the rule of law in the European Union, in particular as regards Poland. In your letter, you call on the Commission to undertake further action aimed at ensuring that EU fundamental values are adhered to by the Member States.

Let us take this opportunity to thank your organisation for all your efforts to defend the rule of law in Poland and beyond. The rule of law is one of the common values upon which the European Union is founded; it is common to all Member States and is essential for the functioning of the EU as a whole. These core values bind us together and we must promote and uphold them, including in challenging times. Please be reassured of our determination to act for the protection of these values.

We understand the very difficult situation of many judges in Poland and constantly monitor the developments in the Polish judiciary. Polish judges are European judges. They should exercise their functions under guarantees of independence and without actions that bring a “chilling effect” on them and their activity.

Allow us to recall some recent actions taken by the European Commission in order to defend the independence of the judiciary in Poland. As you will be aware, on 29 April 2020, the Commission launched an infringement procedure by sending a Letter of Formal Notice to Poland regarding the new law on the judiciary of 20 December 2019, which entered into force on 14 February 2020. The Commission considers that the new law on the judiciary undermines the independence of Polish judges and is incompatible with the primacy of EU law. The new law prevents Polish courts from directly applying certain provisions of EU law protecting judicial independence, and from putting references for preliminary rulings on such questions to the Court of Justice. As the reply of the Polish Government did not address the concerns expressed by the Commission, on 30 October 2020 the Commission decided to take the next step in the infringement procedure by sending a Reasoned Opinion to Poland. The Polish Government replied on 30 December 2020 and the reply is being carefully analysed.

The Commission is also very concerned about recent decisions of the Disciplinary Chamber of the Supreme Court concerning the lifting of immunity of judges in the context of criminal investigations. The Commission considers that Poland violates EU law by allowing the Disciplinary Chamber of the Supreme Court – the independence and impartiality of which is not guaranteed – to decide on further matters which directly affect judges, in particular cases for the lifting of immunity of judges with a view to holding judges criminally responsible or detaining them, as well as cases concerning labour law and social security for Supreme Court judges and cases concerning the retirement of a Supreme Court judge. For this reason, on 27 January 2021 the Commission sent an additional Reasoned Opinion to Poland. The Polish Government has one month to take the necessary measures to comply with the Reasoned Opinion, otherwise the Commission may refer the case to the Court of Justice. The additional Reasoned Opinion adds a grievance to the ongoing infringement procedure regarding the new law on the judiciary, but does not replace the grievances that the Commission already set out in its Reasoned Opinion of 30 October 2020.

The Commission has also undertaken other steps to protect the rule of law in Poland. On 10 October 2019, the Commission decided to refer Poland to the Court of Justice regarding the new disciplinary regime for judges on the grounds that it undermines judicial independence by not offering the safeguards to protect Polish judges from political control. On 8 April 2020, following the Commission’s request, the Court of Justice ruled that Poland must immediately suspend the application of the national provisions on the powers of the Disciplinary Chamber of the Supreme Court with regard to disciplinary cases concerning judges. This obligation to suspend applies until the Court will have rendered its judgment in the infringement procedure.

Not all the rule of law concerns can be pursued through infringement actions. This is why in recent years we have developed the Rule of Law toolbox by establishing the Rule of Law Mechanism with its annual Rule of Law Report. We also adopted the Regulation on the protection of EU budget establishing a mechanism which could be triggered when breaches of the principles of the rule of law in a Member State affect or seriously risk affecting the sound financial management of the Union budget.

Democracy, rule of law and fundamental rights need constant nurturing and joint action. There is no one single person or institution that can address all the concerns about rule of law and judicial independence in Poland. The Commission will continue to act to defend the rule of law. It is of tremendous importance that the Polish judges, civil society and citizens also demonstrate support for independent judiciary. This is why we want to thank you again, and your colleagues, for your continued work on these issues, for your dedication and engagement on both the Polish and European levels.

The Commission will continue to follow closely the developments in Poland and remains strongly committed to upholding EU law and values in the interest of the citizens of Poland and of the rest of the European Union.

Yours sincerely,

Věra Jourová

Didier Reynders

Zapewnienia o działaniach

Jourová i Reynders odpowiedzieli na list zaniepokojonych sędziów i prokuratorów po ponad dwóch miesiącach.

Czyli, w perspektywie czasowej istotnej ważnej dla większości sędziów w Polsce, którzy nie chcą poddać się naciskom obecnej władzy:

  • po 130 dniach od zawieszenia sędzi Beaty Morawiec,
  • 99 dniach od zawieszenia sędziego Igora Tulei przez Izbę Dyscyplinarną w Sądzie Najwyższym, która w myśl decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE z kwietnia nie powinna orzekać w sprawach dyscyplinarnych sędziów, a takimi de facto są sprawy karne wytoczone znanym z odważniej obrony rządów prawa sędziom Morawiec i Tulei.

A także po decyzjach sądów innych państw UE o zawieszeniu (Niemcy) i niewykonywaniu (Holandia) Europejskiego Nakazu Aresztowania do Polski ze względu na obawy, że odesłanym do Polski nie będzie gwarantowany sprawiedliwy proces.

Być może nieprzypadkowo, list do sędziów i prokuratorów jest datowany na dzień przed terminem, w którym polski rząd miał czas ustosunkować się do "uzasadnionej opinii" wysłanej przez KE (o czym szerzej poniżej).

Jourová i Reynders na ręce prezesa Stowarzyszenia Sędziów "Iustitia", prof. Krystiana Markiewicza złożyli podziękowania sędziom broniącym zasad państwa prawa w Polsce i poza nią. Zapewnili, że Komisja Europejska jest zdeterminowana, żeby chronić unijne wartości.

"Rozumiemy bardzo trudną sytuację wielu sędziów w Polsce i ciągle monitorujemy rozwój wydarzeń odnośnie sądownictwa w Polsce. Polscy sędziowie są europejskimi sędziami. Powinni wykonywać swoje funkcje z poszanowaniem niezależności i bez działań, które wywołują na nich i ich działania efekt mrożący" - napisali.

Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej i komisarz ds. sprawiedliwości pochwalili się działaniami Komisji Europejskiej w sprawie praworządności w Polsce. Wymienili:

  • uruchomienie 29 kwietnia 2020 roku przeciwko polskiemu rządowi procedury przeciwko naruszeniom prawa unijnego przez ustawą kagańcową, która weszła w życie 14 lutego,
  • przejście do kolejnego etapu tej procedury 30 października 2020 roku przez wystosowanie tzw. uzasadnionej opinii.

Jourová i Reynders przyznali, że od 30 grudnia 2020 roku Komisja Europejska "wnikliwie analizuje" odpowiedź polskiego rządu na uzasadnioną opinię.

Podkreślili, że KE jest "bardzo zaniepokojona" ostatnimi decyzjami Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym, dotyczącymi zniesienia immunitetu sędziów w ramach postępowań karnych.

"Komisja uważa, że Polska narusza prawo UE pozwalając Izbie Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym - której niezależność i bezstronność nie jest gwarantowana - decydować dalej w sprawach, które wprost dotykają sędziów, zwłaszcza w sprawach zniesienia immunitetu sędziów, aby postawić ich przed odpowiedzialnością karną i pozbawić ich wolności, a także w sprawach dotyczących prawa pracy i ubezpieczeń społecznych w odniesieniu do sędziów Sadu Najwyższego w sprawach dotyczących przejścia w stan spoczynku sędziego SN".

Dlatego 27 stycznia Komisja Europejska wysłała dodatkową uzasadnioną opinię polskiemu rządowi. Ten miał miesiąc na odpowiedź. Jeśli odpowiedź nie usatysfakcjonuje KE, może ona zaskarżyć polski rząd do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Przeczytaj także:

Byłaby to czwarta taka skarga KE dotycząca erozji praworządności w Polsce po dojściu do władzy PiS. Polski rząd do tej pory dwukrotnie przegrał z Komisją przed TSUE - w sprawach dotyczących obniżenia wieku przejścia w stan spoczynku sędziów SN i sądów powszechnych.

Trwa postępowanie w sprawie skargi na system odpowiedzialności dyscyplinarnej dla sędziów, złożonej w 10 października 2019 roku, czyli przed wejściem w życie ustawy kagańcowej radykalnie zaostrzającej ten system.

Jourová i Reynders przypomnieli o tej skardze i o wydanym w kwietniu przez TSUE zabezpieczeniu, które miało spowodować, że Izba Dyscyplinarna nie będzie orzekać w sprawach dyscyplinarnych sędziów do wydania przez TSUE wyroku. Dopiero 6 maja poznamy opinię rzecznika generalnego TSUE w tej sprawie. Na wyrok przyjdzie poczekać jeszcze kilka miesięcy.

Unijni komisarze napisali też sędziom i prokuratorom, że nie na wszystkie problemy dotyczące praworządności w państwach UE da się odpowiedzieć za pomocą środków prawnych takich jak procedury przeciwko naruszeniom prawa unijnego. Wskazali na mechanizmy monitorujące i mechanizm uzależniający środki unijne od przestrzegania wartości UE.

Jourová powtórzyła ten argument na debacie zorganizowanej przez Instytut Demokracji Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego, co opisywaliśmy w OKO.press:

Komisarze zapewnili, że Komisja Europejska będzie dalej dokładnie monitorować rozwój wypadków w Polsce i pozostaje zdecydowanie oddana sprawie utrzymania prawa i wartości UE w interesie obywateli Polski i całej UE.

Rozwadnianie odpowiedzialności

Na końcu listu do sędziów i prokuratorów Jourová i Reynders... zagrzali ich do dalszego działania.

"Demokracja, praworządność i prawa podstawowe muszą być nieustannie pielęgnowane i wymagają wspólnych działań. Nie ma jednej osoby ani instytucji, która może odpowiedzieć na wszystkie wątpliwości co do praworządności i niezawisłości sędziowskiej w Polsce. Komisja Europejska będzie dalej działać, żeby obronić praworządność. Ma olbrzymie znaczenie, żeby polscy sędziowie, społeczeństwo obywatelskie i obywatele także pokazywali wsparcie dla niezależnego sądownictwa. Dlatego chcemy kolejny raz podziękować Wam, drodzy koledzy i koleżanki, za stałą pracę w tym zakresie, za oddanie i zaangażowani na polskim i europejskim poziomie".

Takie słowa mogą wydać się protekcjonalne, zwłaszcza, że w ostatnich miesiącach to polscy sędziowie - a także ich koledzy i koleżanki z innych państw UE, zwłaszcza z Holandii - pokazywali odwagę i działania w obronie państwa prawa. Choć są narażeni na dyscyplinarki i inne formy nękania.

A unijni komisarze? Najwyżej na krytykę.

Sędziowie dyplomatycznie o odpowiedzi komisarzy

O liście dyplomatycznie wypowiedział się jego adresat sędzia Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów "Iustitia". Powiedział OKO.press:

"Po pierwsze, cieszymy się, ze Komisja Europejska dostrzega to, co nas niepokoi odnośnie zmian w sądownictwie w Polsce.

Po drugie, w ostatnich tygodniach KE zintensyfikowała swoje działania, co szczegółowo opisuje pani wiceprzewodnicząca Jourová i komisarz Reynders w swoim liście.

Upłynął termin dla polskiego rządu na zajęcie stanowiska w uruchomionym przez Komisję Europejską postępowaniu przeciwko naruszeniom prawa unijnego, dotyczącym ustawy kagańcowej.

Mam nadzieję, że list to zapowiedź szybkich, dynamicznych działań ze strony Komisji. Za takie będę traktować skierowanie skargi do Trybunału Sprawiedliwości UE z wnioskiem o zabezpieczenie. Tak, żeby Izba Dyscyplinarna w SN całkowicie przestała działać.

Po trzecie, cieszę się, że Komisja Europejska zwróciła uwagę na solidarność sędziów polskich i z całej Europy. Iustitia pokazała, że jest w stanie zorganizować wspólne stanowisko, wykraczające poza granicę jednego państwa. Myślę, że to ma bardzo duże znaczenie. Mamy organ władzy w postaci Komisji Europejskiej, który działa w obronie praworządności w Polsce. Do tej pory brakowało oddolnego, ale zorganizowanego działania ze strony sędziów w UE. Nasz list jest sygnałem, że zaczyna się to już dziać".

Ostra krytyka Komisji przez holenderskiego prawnika

W zupełnie innym tonie - być może ze względu na większą swobodę i brak ryzyka dyscyplinarki - na wieść o liście wypowiedział się prof. John Morijn z Uniwersytetu w Groningen, prawnik zaangażowany w obronę państwa prawa w UE.

W tekście opublikowanym na opiniotwórczym prawniczym portalu Verfassungsblog, czytanym przez prawników z całej Europy, prof. Morijn zbeształ Komisję Europejską za zawiedzenie europejskich sędziów i prokuratorów.

Przypomniał, że w czasie rozpraw przed TSUE dotyczących "reform" sądowniczych PiS, na sali w miejscu dla publiczności polskim sędziom zawsze towarzyszą ich koledzy i koleżanki z innych krajów UE. Biorą urlop, żeby przyjechać do Luksemburga i pokazać solidarność z polskimi sędziami.

"Sama ich obecność podkreśla, że stawką jest niezawisłość sędziowska w całej Europie".

Prof. Morijn określił sędziów i TSUE jako dwie główne podpory rządów prawa w Europie. Inaczej niż Jourová i Reynders, którzy w liście rozwadniali odpowiedzialność KE za walkę o rządy prawa, przypomniał, że "sami sędziowie nie mogą zatrzymać gnicia demokracji liberalnej. Zwłaszcza, kiedy rządzący w państwie UE mają jasny polityczny cel, żeby ją zniszczyć".

Prof. Morijn zauważył, że sędziowie w różnych krajach Unii - nie tylko w Polsce i na Węgrzech, ale też w Rumunii i Bułgarii - są w ostatnich latach poddawani coraz większej presji ze strony rządzących i wzywają instytucje Unii Europejskiej po pomoc.

Podkreślił też, że prawnicy specjalizujący się w prawie unijnym nie widzą przeszkód, aby Komisja Europejska uruchomiła co najmniej sześć kolejnych postępowań przeciwko naruszeniom prawa unijnego w związku z różnymi elementami "dobrej zmiany" w sądownictwie i prokuraturze.

Prof. Morijn wypomniał Komisji Europejskiej, że nie może zrzucać praworządności z politycznej agendy, ponieważ realizowanie ambitnych projektów politycznych - jednolitego rynku cyfrowego, zielonego ładu, nowej polityki migracyjnej - spali na panewce bez wzajemnego zaufania do systemów prawnych w państwach UE, gdy w niektórych z nich najważniejsze trybunały i sądy będą obsadzone nie-sędziami.

"Ignorowanie tej rzeczywistości zaprawdę jest spektakularnie krótkowzroczne. To konstytucyjny analfabetyzm. Dzień, w którym Komisja wystosowała swoją nie-odpowiedź na list 5231 sędziów i prokuratorów, to jeden z najsmutniejszych dni Unii jako wspólnoty prawa.

Komisja potrzebuje niezawisłości sędziowskiej, czy jej się to podoba, czy nie. Wszystko, co mówi i robi nie ma znaczenia w prawdziwym świecie, jeśli prawdziwi sędziowie nie mogą wykonywać swojej pracy. To powinien być punkt wyjścia odpowiedzi na list sędziów i prokuratorów" - zasugerował prof. Morijn.

;

Udostępnij:

Anna Wójcik

Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych. Pracuje w Instytucie Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. Stypendystka Fundacji Humboldta, prowadzi badania w Instytucie Maxa Plancka Porównawczego Prawa Publicznego i Międzynarodowego w Heidelbergu.

Komentarze