Arcybiskup Stanisław Gądecki w wywiadzie dla KAI 3 listopada komentował masowe uliczne protesty, które wybuchły po decyzji Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej zakazującego w praktyce przerywania ciąży z powodu wad płodu.
Ten zakaz – przeciwko któremu w proteście wyszło na ulice w Polsce kilkaset tysięcy osób – to dla biskupa „wielki, pozytywny krok dokonany przede wszystkim w wymiarze ludzkim”. Przerywanie ciąży z powodu wad płodu abp Gądecki nazywa także „aborcją eugeniczną” – w sposób manipulatorski i niezgodny z prawdziwym znaczeniem słowa „eugenika” (wyjaśnialiśmy to dokładnie tutaj).
Gądecki skrytykował także kobiety, które na ulicach polskich miast domagały się prawa do przerywania ciąży.
„Przedstawianie prawa do zabijania niewinnego życia jako prawa człowieka jest świadectwem głębokiego zagubienia i zamętu kulturowego. W sumieniach niektórych ludzi i w społecznej świadomości stopniowo zatarło się, że bezpośrednie odebranie życia jakiejkolwiek niewinnej ludzkiej istocie – zwłaszcza na początku i na końcu jej egzystencji – jest absolutnym i ciężkim wykroczeniem moralnym. Ten zamęt rodzi się wskutek usunięcia Boga poza nawias ludzkiego życia”
– mówił Gądecki.
Według arcybiskupa na dostępności przerywania ciąży zależy „lobby proaborcyjnemu”. Nie powiedział jednak, czym ono jest ani kto, jego zdaniem, do niego należy.
Katolicy jak Żydzi
Gądecki zaprzeczał także istnieniu politycznego sojuszu pomiędzy PiS i kościołem katolickim. Kościół, jego zdaniem, pada ofiarą politycznych sporów tylko przy okazji.
Wówczas biskup uciekł się do bardzo niefortunnego porównania.
W przedwojennej Europie — przy okazji gazetowych sporów prawicy z lewicą — często obrywali niewinnie Żydzi. Dzisiaj — sądząc po ostatnich ekscesach — ich miejsce w Polsce zdają się zajmować katolicy.
fałsz. Fałsz. Żydzi przed wojną naprawdę byli prześladowani, katolicy nie są
I dodał: „Jako wspólnota kościelna stoją z boku aktualnego sporu politycznego, ale i tak gromy krytyki, jakie opozycja rzuca na partię rządzącą, uderzają w nich rykoszetem”.
W tym krótkim fragmencie hierarcha powiedział kilka nieprawdziwych twierdzeń:
- w przedwojennej Europie Żydzi nie „obrywali” i to „przy okazji gazetowych sporów”, ale byli celem systematycznych i zorganizowanych kampanii prowadzonych przez ugrupowania antysemickie, często (np. w Polsce) popierane przez Kościół katolicki;
- katolicy mają dziś w Polsce pozycję dominującą, a ich system wartości zapisany jest w prawie państwowym (nie tylko w postaci zakazu aborcji, ale np. we wpisaniu „wartości chrześcijańskich” do ustawy medialnej – opisywaliśmy to tutaj);
- dziś katolicy nie stoją „z boku sporu politycznego”, ale w jego centrum, a biskupi często biorą udział w kampaniach politycznych obozu władzy (np. w atakach na środowiska LGBT+ – tutaj zebraliśmy 19 wypowiedzi polskich biskupów).
Jak było przed wojną?
Jak prześladowano Żydów w Polsce przed 1939 roku. Gądecki zapomina o:
- roli antysemityzmu w polskim życiu publicznym – w którym był jednym z głównych elementów programu Narodowej Demokracji, a potem skrajnej prawicy;
- powszechnym antysemityzmie w wydawnictwach kościelnych (takich jak „Mały Dziennik” o. Kolbego) i w dużej części prasy;
- dyskryminacji Żydów na uniwersytetach – na których wprowadzano przed wojną getto ławkowe i na których proponowano numerus clausus, czyli ograniczenie Żydom możliwości studiowania;
- dyskryminacji Żydów w życiu publicznym – m.in. w stowarzyszeniach zawodowych, takich jak stowarzyszenie architektów polskich, które wprowadziło regulacje antyżydowskie;
- polityce rządu RP – wyrażaną przez takie organizacje jak OZON, czyli Obóz Zjednoczenia Narodowego – zmierzającą do nakłonienia lub zmuszenia Żydów do emigracji z Polski.
Akty przemocy wymierzone w Żydów zdarzały się przed wojną często – prawica biła studentów żydowskich na uniwersytetach, rozbijała sklepy i stragany, ale także wywoływała pogromy (jak np. w Przytyku czy w Myślenicach w 1936 roku).
Porównywanie położenia katolików w dzisiejszej Polsce do sytuacji Żydów przed wojną jest absurdalne – tak bardzo, że brakuje nam słów, aby to wyrazić. Świadczy ono albo o pogardzie biskupa dla żydowskich ofiar antysemickiej przemocy, albo o głębokiej nieznajomości historii ojczystej.
Gądecki mówi od rzeczy
Abp Gądecki ma już w OKO.press bogatą kartotekę wypowiedzi obraźliwych wobec różnych grup społecznych albo absurdalnych (a często i takich, i takich).
Między innymi:
- w sierpniu 2019 porównywał krytykowanego za homofobiczne wypowiedzi abp. Marka Jędraszewskiego do zamordowanego przez SB w 1984 roku ks. Jerzego Popiełuszki;
- także w sierpniu 2019 skarżył się na „totalitaryzm” środowisk LGBT+;
- w czerwcu 2019 porównywał marsze równości do „ataku husytów” z XV w.;
- w styczniu 2019 uznał rozdział kościoła katolickiego od państwa za pomysł rewolucyjny – „jak w rewolucyjnej Francji i ZSRR”;
- wymyślał również nieistniejące „warsztaty z aborcji” oraz uznał ISIS za „jedną z odmian islamu (co jest nieprawdziwe i obraźliwe wobec wyznawców tej religii, mowa bowiem o organizacji terrorystycznej).
No tak bo gwałcenie małych dzieci oraz ukrywanie gwałcicieli przed wymiarem sprawiedliwości nie jest "świadectwem głębokiego zagubienia i zamętu kulturowego" tylko prawidłową postawą człowieka wielkiej wiary.
Bardzo antysemickie jest to co piszesz!
Tylko Polska świecka!
Religia że szkół i konkordat – precz!
Rozliczenie kleru KRK z pedofilów i ich ukrywających purpuratów.
A propos konkordatu. Został podpisany, mimo że za jego przyjęciem głosowało mniej posłów, niż to było wymagane. Mamy zatem podobnie jak jest z kościelnym nie tyle unieważnieniem małżeństwa, co jego uznaniem za nieważne, bo coś nie zostało spełnione. Gdy zatem wreszcie do rządów dojdą osoby myślące, to jednym podpisem będzie można zlikwidować, i konkordat, i religię w szkołach, i finansowanie tej mafijnej organizacji.
Art. 286
§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto żąda korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 4. Jeżeli czyn określony w § 1-3 popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Kazdy ksiundz to zawodowy oszusta. No chyba ze udowodni istnienie pana buka?;)
W rzeczy samej. Wyraźnie widać że art 286 opisuje cały modus operandi tej mafijnej sekty.
temu panowi tylko zalozyc kaftan i wyslac do tworek lub kobierzyna
Zacznijcie Bracia w Chrystusie dawać przykład swoim OWIECZKOM a nie rozbijac się mercedesami ,upijać się,przegrywać kolędę w karty ,gwałcic nieletnich, upijać prezydenta,obmacywać dziewczynki na religii ,przestancie okłamywać ze nie pamiętacie pewnych spraw zacznijcie żyć zgodnie z dekalogiem i przestrzegać siedem zasad z katechizmu a nie opowiadac bajki ze Netflix to zło a co mam oglądać i słuchać tego z Torunia faryzeusza przypominam wam co H.Sienkiewicz napisał o Was w Kzyżakach jak wasz brat Sanderus w średniowieczu handlował dewocjonaliami i sprzedawał odpusty przyszla na was potem schizma Luterańska po której do dzisiaj nie możecie się pozbierac jestem katolikiem rzymskim ale co raz blizszy staje mi się kościól ewangielicki w wydaniu Luterańskim zastanówcie się dokąd zmierzacie
Uwolnij się. Nie potrzebujesz żadnego Kościoła, by wierzyć w Boga czy w ogóle być uczniem Jezusa. Ufaj swojemu własnemu sumieniu.
Też jestem katolikiem, i tylko to, że proboszcz mojej parafii nie politykuje, sprawia, że jestem praktykujący. W sumie to księża ci najniżsi w hierarchii ale najbliżsi ludziom, mają niełatwe zadanie. Ich przełożeni, biskupi, kardynałowie są kastą całkowicie oderwaną od rzeczywistości i prawdziwych problemów przeciętnych wiernych, na dodatek nierzadko są potwornie zdemoralizowani. Wydaje im się, że mają monopol na głoszenie prawdy i wszystko co mówią i robią jest święte, ich osądy nie podlegają dyskusji. A tak naprawdę, żyją zamknięci w swoich pałacach i mało ich obchodzą nawet ich podwładni proboszczowie. Hochsztapler z Torunia jest tego najlepszym przykładem. Za jedno czy dwa pokolenia kościoły będą świecić pustkami, będą zamieniane w sklepy, dyskoteki czy magazyny i oni będą temu winni.
ciekawe kto go skrzywdził, ja się za niego modlę
„Przedstawianie prawa do zabijania niewinnego życia jako prawa człowieka jest świadec-twem głębokiego zagubienia i zamętu kulturowego. W sumieniach niektórych ludzi i w społecznej świadomości stopniowo zatarło się, że bezpośrednie odebranie życia jakiejkolwiek niewinnej ludzkiej istocie – zwłaszcza na początku i na końcu jej egzystencji – jest absolutnym i ciężkim wykroczeniem moralnym. Ten zamęt rodzi się wskutek usunięcia Boga poza nawias ludzkiego życia” (Abp Gądecki)
„Obiektywna wymowa poświęcenia płodu celem ratowania życia matki – niezależnie od motywów, które skłaniają do podjęcia tej decyzji – sprowadza się do zawsze do aktu użycia człowieka jako środka dla realizowania innego człowieka, Wracając do wspomnianego przykładu ciąży pozamacicznej usunięcie płodu jest dopuszczalne dopiero po stwierdzeniu jego śmierci (…) W zasadzie jednak wszystkie akty bezpośredniego przerwania ciąży są moralnie zakazane. Odnośna norma moralna ma więc charakter absolutny, nie dopuszczający wyjątków” (Ks. Tadeusz Ślipko, Zarys Etyki Szczegółowej). )
– Taka jest istota etyki absolutystycznej. A już Starożytni dostrzegali jej ułomność, co wyrazili w słynnej sentencji: „Fiat iustitia, et pereat mundus” – Let justice be done, though the world may perish. Mutatis mutandis: ciąży nie wolno przerywać, choćby cały świat miał zginąć (wskutek zakazu aborcji). Oczywiście problemem nie jest sama etyka absolutystyczna, lecz jej implementacja do życia społecznego, a co gorsza do obiegu prawnego. Każdy wierzący (judeochrześcijanin, mahometanin czy hinduista) ma uprawnienie, a być może i obowiązek stosowania się do zaleceń swej religii. Niemniej nie może być to obligatoryjne w wymiarze państwowym, gdyż mamy wówczas państwo wyznaniowe.
Nie wiem po co wcześniejsze wywody, ale dwa ostatnie zdania mądre. To jest punkt porozumienia.
Zdaniem ks. Ślipko "usunięcie płodu ciąży pozamacicznej jest dopuszczalne dopiero po stwierdzeniu jego śmierci"
To zdanie należy rozumieć następująco: „Dopuszczalne” zdaniem księdza, czyli osoby wypowiadającej się by przedstawić wyznawane przez siebie dogmaty religijne, a przy tym laika w sprawach położnictwa. Bo zdaniem fachowca, czyli lekarza-położnika, takie stanowisko jest z punktu widzenia sztuki medycznej nie tylko nieprawdziwe, ale wręcz groźne życia i zdrowia matki ciężarnej.
O, homofob i obronca pedofilii krzyczy o etyce?
Jaki tam homofob? Proszę nie obrażać Człowieka przywiązanego do uporządkowanego i usystematyzowanego obrazu rzeczywistości. Tym razem nie kpię, ani nie ironizuje……
Ferdynand Wspanialy jest klerykiem i zawzietym homofobem. Prosze obejzec jego wypowiedzi.
Arcybiszkopt używa chitrego wybiegu. Bajdurzenie o katolach w Polsce prześladowanych jak Żydzi jest oczywiście obrazą rozumu, ale nie o to chodzi.
Arcybiszkopt uważa, ze wrogami Kościoła są Mędrcy Syjonu. On to wie, wiedzą to wierni. Ale czas obecny nie pozwala tego głośno głosić, a głosić cicho nie ma sensu. Trzeba więc użyć fortelu. Użycie słowa Żyd od razu ustawia całą opowieść w taki sposób, że ciemniaki słyszą uszamy duszy (każdy ciemniak ma duszę w przeciwieństwie do ateistów którzy są jej pozbawieni, ale żart, chachacha!) taki tekst "paczta ludziska, jakie te parchy podstępne. Krzyczą, ze im się krzywda stała, a nas, kuźwa maltretują że tylko wióry lecą. I tak siem nam odwdzięczajo za to, żeśmy ich z narażeniem życia powszechnie ratowali. Trzeba z nimi zrobić porządeki powywieszać. Hitler był drań, ale jedno zrobuł dobrze." Rydzyk z tej okazji nawet kolejne "dzieło" postrawił. Tylko patrzeć jak plakaty zŻydami jako roznosicielami tyfusu pojawią się na ulicach. Pedały i komuniści już są zapisani na pasiaki i winkle w odpowiednich kolorach. Tylko jeszcze nie wiadomo jaką też lterkę na winklu będziemy nosić. No bo P jakoś będzie dziwnie wyglądać.
Coś podobnego! Biskup Gądecki oskarża Polaków katolików o prześladowanie Żydów.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Grzesiu, 150 tysięcy Polek co roku dokonuje aborcji. Proszę o propozycje rozwiązania tego problemu.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
O Psim Patrolu zapomniałeś i również o tym, że Morawiecki i Jagiełło mieli związki z Sorosem. Jak brakuje argumentów, to straszy się jakimś milionerem chcącym niby ukraść wolność Polakom jak czarną wołgą w poprzednim ustroju.
"Ubogacają" to klechy gwałcąc i molestujący polskie dzieci. Do Ciebie ŻADNE fakty nie przemówią – tak masz zniewolony umysł. Żałosne to.
gęgdecki, ty sz**to w gnojówce taplana. Dość już mamy tysiącletniej tresury przez chłoptasiów od wideł do przerzucania gnoju. To już 1000 lat watykańskiego terroru i kleszego rozpasania.
Proszę nie drwić z biskupa Gądeckiego i jego odpalonych wypowiedzi. Najpierw proszę się zapoznać z bardzo ważnym faktem: biskup-arcy Gądecki jest naukowcem. Doktor nauk. Więc wszystko co mówi, jest poważne, naukowe, precyzyjne, oparte na faktach i jasne jak słońce.
No, a teraz można znowu szydzić i to jeszcze mocniej.
Od kiedy Kościół Katolicki jest za ochroną życia? Biblia i historia nas uczy że jest zupełnie odwrotnie.
Oczywiscie to nieprawda.Ale sytuacja wspolczesnych chrzescijan szybko staje podobna do sytuacji chrzescijan w sowietach,mordowanych i przesladowanych na rozne sposoby przez zydokomune.
Ksiądz arcybiskup raczył zauważyć prześladowania Żydów w dwudziestoleciu międzywojennym a cała reszta usłużnej Kościołowi władzy bredzi o naszej niespotykanej nigdzie indziej narodowej, historycznej tolerancji. Brak tu konsekwencji.
Temu panu coś się w głowie pomieszało. Jest dokładnie odwrotnie. Swoim katolicyzmem terroryzujecie całe społeczeństwo. Gdzie nie pójdę krzyże i pomniki papieża. To kościół wchodzi w nasze życie i próbuje je nam układać. Ich aborcja jako taka nie dotyczy więc po co zabierają w tej sprawie głos? W imię miłosierdzia do bliźniego społeczność LGBT nazywają ideologią czy tęczową zarazą. Wiele lat temu pleban myślał, że zrobi mi na złość nie przychodząc z wizytą duszpasterską. Ominął mój dom jako jedyny na całej ulicy. Rok później stało się to samo. W trzecim roku sam przyszedł mimo, że nigdy go nie zapraszałem. Przykłady można mnożyć.
W końcu nie będą mieć do kogo przemawiać. Kościoły będą puste
Ginekolog w hartowanej sukience.
Zespół amentywny z początkowa fazą demencji