4 maja w Brukseli debata nad kolejnymi sankcjami. Będzie embargo na ropę z Rosji? [DZIEŃ 69. NA ŻYWO]

Oto najważniejsze wydarzenia 3 maja:

• Sankcje: 4 maja w Brukseli członkowie KE będą debatować nad 6. turą sankcji na Rosję. Na wokandzie stanie kwestia embarga na ropę z Rosji, czemu nie sprzeciwiają się już Niemcy, ale m.in. Węgrzy i Słowacy wciąż tak.
• Papież Franciszek zaszokował wszystkich porannym wywiadem dla Corriere Della Sera, w którym sugerował, że Putin został do wojny sprowokowany "ujadaniem NATO pod jego drzwiami".
• Trwa ostrzał obwodu lwowskiego - uszkodzone zostały stacje energetyczne i pompy z wodą,
• Rosja przerwała zawieszenie broni i prowadziła we wtorek "potężny atak" na terenie fabryki stali Azowstal w Mariupolu. W podziemiach huty uwięzionych jest ok. 200 cywilów. W ostatnich dniach 150 osób udało się ewakuować.
• Putin podpisał dekret o sankcjach odwetowych na państwa zachodnie. To odpowiedź na "nieprzyjazne działania niektórych państw obcych i organizacji międzynarodowych" - podał Kreml.

Prokurator generalna Ukrainy: Rosjanie używają gwałtów jako strategii wojskowej

Jak podaje Reuters, prokurator generalna Ukrainy, Irina Venediktova, odwiedziła we wtorek Irpin obok Kijowa. Zapowiedziała, że Ukraina zbiera dowody zbrodni wojennych Rosji, m.in. gwałtów i tortur. "Zapytana, czy gwałty były celową strategią rosyjską w czasie wojny, powiedziała na konferencji prasowej: "Właściwie jestem pewna, że była to strategia".

"Chodzi oczywiście o to, by przestraszyć społeczeństwo obywatelskie, by zrobić wszystko, by (zmusić Ukrainę do) kapitulacji", mówiła Venediktova (podajemy za agencją Reuters). "Putin jest głównym zbrodniarzem wojennym XXI w."

Co mówi rosyjska propaganda?

„Nie można myśleć, że jedno wolne państwo może prowadzić wojnę w innym wolnym państwie” – powiedział papież, przypominając swoją tezę o „trzeciej wojnie światowej w odcinkach”. „Po prostu stwierdzam rzeczywistość: w Syrii, Jemenie, Iraku, w Afryce toczą się jedna wojna po drugiej. A za nimi wszystkie stoją interesy międzynarodowe”.

Podobny wywód dla włoskich mediów przedstawił dzień wcześniej minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow. Niestety, zachodnie media skupiły się na wątku antysemickim, resztę usłyszał chyba tylko Franciszek. Ławrow napomknął, że Hitler był antysemitą ale miał żydowskie korzenie. Zrobiła się z tego międzynarodowa awantura.

Kolejny odcinek GOWORIT MOSKWA już na naszej stronie:

Trwa zmasowany atak rakietowy na obwód lwowski

"Wybuchy we Lwowie. Proszę pozostać w schronach przeciwbombowych! Dwie podstacje energetyczne zostały uszkodzone w wyniku uderzenia rakietowego. W części miasta nie ma prądu", napisał na tt mer Lwowa, Andrij Sadowy. Jest także problem z wodą, bo uszkodzone zostały dwie stacje pomp.

4 maja bitwa o sankcje

Josep Borrel, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej zapowiedział 6. pakiet sankcji przeciwko Rosji. "Niesprowokowana wojna Rosji przeciwko Ukrainie wpływa na globalne bezpieczeństwo", napisał Borrel.

Nowe sankcje będą dyskutowane w środę w Brukseli, propozycje zostaną przesłane państwom członkowskim we wtorek 3 maja wieczorem - zapowiedział z kolei przewodniczący Rady Europejskiej, Charles Michel. "Nasz cel jest prosty - musimy przełamać rosyjską machine wojenną. Jestem przekonany, że rada niebawem nałoży kolejne sankcje, zwłaszcza na rosyjską ropę", mówił Michel.

Chodzi o stopniowe wprowadzanie embarga na surowce energetyczne z Rosji. Impuls do nowych sankcji dała z pewnością zmiana podejścia Niemiec. Niemiecki minister gospodarki, Robert Habeck, wzywał do solidarności z Ukrainą.

Na wyłączenie z sankcji będą nalegać kraje bardziej niż inne zależne od ropy z Rosji, takie jak Słowacja, Węgry, Bułgaria i Czechy. Słowacki minister gospodarki zastrzegł, że jego kraj będzie prosił o takie wyłączenie, a Węgrzy zapowiedzieli, że nie poprą sankcji. "Dostawy energii na Węgry nie mogą być zagrożone, ponieważ nikt nie może oczekiwać, że pozwolimy, by cenę za wojnę [na Ukrainie] płacili Węgrzy", powiedział szef węgierskiej dyplomacji, Péter Szijjártó.

Swój sprzeciw wobec sankcji wyraził także premier Włoch, Mario Draghi.

Jak pisze Guardian, 6. pakiet sankcji wymaga jednogłośnej zgody wszystkich członków KE.

Szef niemieckiej opozycji z wizytą w Kijowie

Friedrich Merz, szef parlamentarnej opozycji w Niemczech, udał się z wizytą do Ukrainy. Na początku wizyty odwiedził Irpień, zdewastowane przez Rosjan miasteczko na przedmieściach Kijowa, spotkał się także z wysoko postawionymi ukraińskimi politykami w stolicy - donosi Associated Press. W planach nie było spotkania z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.

Merz krytykował kanclerza Niemiec Olafa Scholza - socjalistę - za słabe przywództwo w kontekście inwazji Rosji na Ukrainę. Scholz początkowo unikał wyraźnego zaangażowania się Niemiec po stronie Ukrainy. Z czasem zmienił stanowisko, a w ubiegłym tygodniu rząd Niemiec zapowiedział, że dostarczy Ukrainie ciężką broń.

W wywiadzie w poniedziałek 2 maja Scholz skrytykował decyzję ukraińskich władz o niezaproszeniu niemieckiego prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera, kiedy ten odwiedzał Warszawę w połowie kwietnia. Rząd Ukrainy uważa, że Steimeier jako minister spraw zagranicznych utrzymywał zbyt przyjazne stosunku z Rosją.

"Nie może być tak, że dany kraj dostarcza tak dużo pomocy wojskowej i finansowej, a potem okazuje się, że prezydent nie może przyjechać" - mówił Scholz, tłumacząc dlaczego sam na razie nie zamierza odwiedzić Kijowa. Podkreślił zarazem, że Niemcy będą dalej wspierać ukraińską armię.

Ambasador Ukrainy w Berlinie Andrij Melnyk we wtorek nazwał słowa Scholza niezbyt pasującymi do męża stanu.

"To najbardziej brutalna wojna oparta na eksterminacji od czasu nazistowskiej napaści na Ukrainę, to nie przedszkole" - stwierdził Melnyk.

Dzieci ofiarami wojny

Ukraińska prokuratura generalna poinformowała dziś, że w wyniku rosyjskiej inwazji w Ukrainie zginęło co najmniej 220 dzieci, a obrażenia odniosło ponad 406. W liczbach tych nie uwzględniono ofiar na terenach, gdzie obecnie trwają walki, okupowanych i niedawno wyzwolonych - w rzeczywistości są więc najpewniej dużo wyższe.

Prokuratura poinformowała też, że rosyjski ostrzał spowodowal straty w 1584 placówkach edukacyjnych i zupełnie zniszczył 118 z nich.

Azowstal pod ostrzałem

Rosja przerwała zawieszenie broni prowadzi "potężny atak" na terenie fabryki stali Azowstal w Mariupolu - donosi agencja Reuters. Kapitan Swiatosław Pałamar z pułku Azow napisał na Telegramie, że w podziemiach uwięzionych jest tam wciąż ok. 200 cywilów (taką samą informację podał dziś do mediów burmistrz Mariupola), a Rosja atakuje fabrykę ostrzałem artyleryjskim i z powietrza. Pałamar dodał, że dwoje cywilów zginęło w wyniku ostrzału, 10 osób zostało rannych.

"W tej chwili trwa potężny atak na fabrykę Azowstal, z wykorzystaniem pojazdów opancerzonych, czołgów, próbami lądowania na okrętach i dużą liczbą piechoty" - poinformował Pałamar. Jego relacja nie została jak dotąd potwierdzona.

Poza Mariupolem Rosja atakuje inne miejscowości w regionie Donbasu. Pawło Kyryłenko, gubernator obwodu donieckiego, powiedział, że w ostrzałach regionu we wtorek zginęło co najmniej dziewięcioro cywilów. Gabinet prezydenta Wołodymyra Zełenskiego informował, że Donieck jest pod stałym ostrzałem, a władze lokalne próbują ewakuować cywilów z linii frontu. Rząd USA ostrzega, że Rosja planuje w Donbasie ustawione referenda, a następnie aneksję regionu.

Udana ewakuacja

Koordynowany przez Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) konwój humanitarny z oblężonego Mariupola dotarł do Zaporoża. W autobusach i ambulansach ubezpieczanych przez pojazdy pracowników MKCK i ONZ z terenu fabryki Azowstal udało się ewakuować ok. 100 osób, w tym rannych.

"Po drodze do konwoju przyłączały się osoby opuszczające miasto prywatnymi samochodami. Około setki, w tym ranni, doratło we wtorek do Zaporoża. Część osób przebywających w fabryce udała się w inne miejsca, MKCK nie koordynował tych wyjazdów" - ponformował w oświadczeniu MKCK.

"To ograomna ulga, że część cywilów, ktorzy od tygodni znosili cierpienia, jest już poza miastem. Nie zapominamy o tych, którzy wciąż są na miejscu, ani o osobach dotkniętych walkami zbrojnymi i pilnie potrzebujących pomocy humanitarnej w innych miejscach. Nie będziemy szczędzić wysiłków, by do nich dotrzeć" - zapewnił szef MKCK Peter Maurer.

Jeszcze we wtorek rano burmistrz Mariupola informował, że na terenie fabryki nadal przebywa ok. 200 cywilów.

Co Putin powiedział Macronowi?

Rosyjska agencja prasowa RIA Novosti relacjonuje rozmowę telefoniczną między prezydentem Władimirem Putinem a Emmanuelem Macronem.

"Rosyjski przywódca podkreślił, że kraje Zachodu mogą powstrzymać zbrodnie, których dokonuje ukraińska armia i wojownicy ukraińskich batalionów, ale zamiast tego Unia Europejska te zbrodnie ignoruje" - podała agencja, która na co dzień zajmuje się szerzeniem rosyjskiej propagandy m.in. na temat wojny w Ukrainie.

"Macron natomiast wyraził zaniepokojenie problemem światowego bezpieczeństwa żywnościowego. W odpowiedzi Putin zaznaczył, że sytuację komplikują sankcje nałożone przez Zachód i podkreślił, jak ważne jest sprawne funkcjonowanie światowych systemów logistycznych i infrastruktury transportowej" - napisano w raporcie.

Rosyjski prezydent miał także poinformować Macrona, w jaki sposób Rosja ułatwia ewakuacje cywilów z terenu fabryki Azowstal w oblężonym Mariupolu i o podejściu Rosji do negocjacji z Kijowem. Emmanuel Macron ostatni raz rozmawiał z Władimirem Putinem 29 marca. 24 kwietnia Macron został ponownie wybrany na prezydenta Francji.

Wicepremier Ukrainy Olha Stefaniszyna oskarżyła rosyjskich żołnierzy o wielogodzinne gwałcenie, a potem zabijanie ukraińskich kobiet. Niektórych gwałtów dokonywano na oczach dzieci.

O tym wszystkim, co się wydarzyło, dowiadujemy się dzięki relacjom tych, którzy tego doświadczyli. Część z informacji pochodzi z rozmów rosyjskich żołnierzy, przechwyconych przez ukraińskie służby bezpieczeństwa.

O przemocy seksualnej w Ukrainie rozmawiamy z Wiolą Rębecką-Davie, psychoanalityczką z 25-letnim doświadczeniem, zajmującą się tematyką traumy, zwłaszcza traumy wojennej związanej z przemocą seksualną.

Wołodymyr Zełenski i Boris Johnson w ukraińskim parlamencie

Biełsat: "Wołodymyr Zełenski pojawił się na posiedzeniu ukraińskiego parlamentu po raz pierwszy od początku wojny. Tak powitali prezydenta deputowani wszystkich opcji politycznych".

Zełenski pojawił się parlamencie w związku z wystąpieniem (zdalnym) premiera Wielkiej Brytanii, Borisa Johnsona. "Tak zwana nieodparta siła putinowskiej machiny wojennej rozbiła się o nieruchomy przedmiot ukraińskiego patriotyzmu i miłości do ojczyzny", mówił Johnson. Obiecał także kolejny pakiet wsparcia militarnego dla Ukrainy o wartości 300 mln funtów.

"Mam dla was dzisiaj jedną wiadomość: Ukraina zwycięży, Ukraina będzie wolna", mówił premier WB.

W przemowie Johnsona komentatorzy zauważyli odwołania do mowy Winstona Churchilla o Brytyjczykach, którzy stawili czoła napaści niemieckiej podczas II Wojny Światowej. Johnson stwierdził dzisiaj, że bohaterska obrona Ukraińców przez inwazją rosyjską zostanie uznana za "najlepszą godzinę Ukrainy" ("Ukraine’s finest hour").

Rosja nakłada sankcje odwetowe

Reuters: Putin podpisał dekret o sankcjach odwetowych na państwa zachodnie. To odpowiedź na "nieprzyjazne działania niektórych państw obcych i organizacji międzynarodowych" - podał Kreml.

Nie wiadomo, kogo będą dotyczyć sankcje. Rosja ma 10 dni na określenie osób i firm objętych sankcjami. Wiadomo na razie, że dekret zakazuje eksportu towarów i prowadzenia transakcji z osobami i firmami objętymi sankcjami.

Gebert o zbrodniach, zbrodniarzach i Ukrainie

Czy w Ukrainie doszło do ludobójstwa? A może do aktów ludobójstwa? Dlaczego definicja stworzona przez Rafała Lemkina jest tak wąska i co z ludobójstwem ma wspólnego Oświecenie? Konstanty Gebert, autor wydanej właśnie książki o ludobójstwach i ludobójcach, w OKO.press odpowiada na pytania Miłady Jędrysik.

Rosja brnie w spór z Izraelem

Rosja kontynuuje ofensywę dyplomatyczną przeciwko... Izraelowi. Oficjalne twitterowe konto rosyjskiego MSZ opublikowało dziś następujący wpis:

"Przyjrzeliśmy się ahistorycznym wypowiedziom szefa izraelskiego MSZ Yaira Lapida. Te wypowiedzi w dużej mierze wyjaśniają, dlaczego władze Izraela objęły kurs na wspieranie neonazistowskiego reżimu w Kijowie".

Do wpisu rosyjscy dyplomaci dołączyli obszerny artykuł, w którym przedstawiają dowody na rzekomy antysemityzm Ukrainy. W tekście jest także "lekcja historii" o "dowodach" na współpracę Żydów z nazistami przed początkim Zagłady.

To kontynuacja skandalu, który wybuchł w niedzielę 1 maja, gdy we włoskiej telewizji wystąpił szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow. Ławrow był pytany, w jaki sposób Rosja "denazyfikuje" Ukrainę, skoro prezydent Zełenski jest Żydem. "Adolf Hitler też miał żydowską krew. To nic nie znaczy. Mądrzy Żydzi mówią, że największymi antysemitami są właśnie Żydzi. Każda rodzina ma swoje czarne owce" - odpowiedział.

W poniedziałek 2 maja Izrael potępił tę wypowiedź, nazywając ją "niewybaczlnym kłamstwem", umniejszającym okrucieństwo nazistowskich zbrodni na narodzie żydowskim.

Na początku rosyjskiej inwazji w Ukrainie Izrael oferował mediację w konflikcie, a izraelski premirer Naftali Bennett spotkał się w Moskwie z Władimirem Putinem.

Na relacje między Izraelem a Rosją wpływ miała wojna w sąsiedniej - i wrogiej wobec Izraela - Syrii i de facto rosyjska kontrola nad syryjską przestrzenią powietrzną. Izrael w obawie o swoje bezpieczeństwo długo unikał zajmowania wyraźnego stanowiska ws. napięć między Ukrainą a Rosją, szczątkowo wypowiadał się m.in. o aneksji Krymu. Więcej o skomplikowanych relacjach Rosja-Izrael mogą Państwo przeczytać w felietonie Michała Wojnarowicza z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, opublikowanym na początku wojny przez portal 300Gospodarka (link).

Rosja planuje sfingowane referenda w Donbasie

Po wycofaniu wojsk z okolic Kijowa i centralnej części Ukrainy, Rosja koncentruje się na ofensywie na wschodzie kraju, próbując zająć Donbas. Celem ma być poszerzenie terytorium separatystycznych "republik ludowych" - donieckiej i ługańskiej - których niepodległość Rosja uznała tuż przed inwazją.

Amerykański ambasador przy OBWE Michael Carpenter powiedział dziś, że

Carpenter dodał, że podobny krok Kreml planuje wykonać w okupowanym obwodzie chersońskim, coraz mocniej kontrolowanym przez siły rosyjskie, które ostatnio wprowadziły tam do obiegu rubla. "Takie sfingowane referenda nie zostaną przez nas uznane, podobnie jak jakiekolwiek próby aneksji nowych terytoriów Ukrainy. Musimy działać szybko" - stwierdził Carpenter. Zdaniem amerykańskiego dyplomaty, rosyjskie władze będą próbowały przejąć faktyczną kontrolę także w innych miejscach - zmuszając do rezygnacji władze wybrane w demokratycznych wyborach i instalując własne "marionetki".

Wiele zależeć będzie od tego, jak powiedzie się rosyjska "wielka ofensywa" w Donbasie. Sierhij Hajdaj, gubernator obwodu ługańskiego, przekazał na telegramie najnowsze informacje o sytuacji w regionie:

"12 ataków wroga zostało odpartych na frontach w regionie Ługańska i Doniecka. Zniszczonych zostało sześć czołgów, pięć systemów artyleryjskich, 22 pojazdy opancerzone i osiem pojazdów silnikowych. Obrona powietrzna zestrzeliła pięć dronów Orlan-10" - napisał Hajdaj. Doniesienia te nie zostały jak dotąd potwierdzone. Ukraińska armia informuje, że w sumie w ciągu 68 dni wojny zabiła 24 200 rosyjskich żołnierzy, a w ciągu ostatniej doby największe straty zadała Rosjanom w okolicach Iziumu.

Co najmniej troje cywilów zostało natomiast zabitych w rosyjskim ostrzale miasta Wuhłedar w regionie donieckim - podała agencja Reuters, powołując się na gabinet prezydenta Ukrainy.

Burmistrz Mariupola Wadym Bojczenko poinformował, że w zakładach Azowstal oprócz ukraińskich żołnierzy wciąż ukrywa się ponad 200 cywilów. W sumie w oblężonym przez Rosjan i odciętym od świata mieście przebywa ich ok. 100 tys. Więcej o sytuacji Mariupola mogą Państwo przeczytać w ostatnim podsumowaniu Witolda Głowackiego z OKO.press.

Papież dąży do spotkania z Putinem

We wtorkowym wywiadzie dla włoskiego dziennika "Corriere Della Sera" katolicki papież Franciszek powiedział, że poprosił o spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, ale nie otrzymał odpowiedzi - podała agencja Reuters. Papież stwierdził, że patriarcha Cyryl, głowa rosyjskiego kościoła prawosławnego, który z całą mocą poparł inwazję Rosji w Ukrainie, nie powinien "stawać się ministrantem Putina".

Na samym początku wojny Franciszek udał się do rosyjskiej ambasady w Watykanie. Potem, po ok. trzech tygodniach - jak wyjawił dziś dziennikarzom - poprosił szefa watykańskiej dyplomacji, by ten wysłał wiadomość do Władimira Putina. Papież napisał w niej, że chce udać się do Moskwy. "Bez tego otwarcie nie byłoby możliwe. Nie dostaliśmy jeszcze odpowiedzi, wciąż na nią naciskamy" - zapewnił Franciszek.

"Obawiam się, że Putin nie może i nie chce się teraz spotykać. Dlaczego nie powstrzyma tak wielkiego okrucieństwa?" - zastanawiał się papież. Dodał, że być może to „ujadanie NATO pod drzwiami Rosji" sprowokowało rosyjskiego prezydenta do rozpętania konfliktu. "Trudno powiedzieć, czy ten gniew został sprowokowany, czy może ułatwiony" - powiedział Franciszek.

Od początku wojny papież unikał bezpośredniego krytykowania Rosji i Putina, wspominał natomiast o "nieuzasadnionej agresji" i "inwazji" oraz ubolewał nad cierpieniem cywilów. O postawie Franciszka na początku kwietnia Sebastian Klauziński z OKO.press rozmawiał z prof. Arkadiuszem Stempinem, historykiem i watykanistą:

Już milion osób wyjechało do Ukrainy

2 maja liczba osób wyjeżdżających z Polski do Ukrainy przekroczyła milion (od 24 lutego). Do Polski przyjechało 3,116 mln osób.

W ostatnich kilku dniach dzienna liczba wyjeżdżających przekraczała liczbę wjeżdżających. 2 maja tendencja się odwróciła. Zobacz nasze aktualne wykresy:

Prezydent Zełenski: Rosja obwinia naród żydowski o zbrodnie nazistowskie

W codziennym przemówieniu 2 maja prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski nawiązał do słów Sergieja Ławrowa, który w wywiadzie dla stacji Mediaset stwierdził: "Mądrzy Żydzi mówią, że najbardziej zagorzałymi antysemitami są zazwyczaj właśnie Żydzi".

Zełenski: "Kończy się 68. dzień naszej silnej obrony. 68. dzień autodestrukcji Rosji. Autodestrukcji w każdym znaczeniu tego słowa. Jeśli kiedyś ten kraj miał coś, co można nazwać reputacją, to teraz Rosja codziennie robi rzeczy, które wykluczają reputację.

Na przykład wczoraj minister spraw zagranicznych Rosji otwarcie i bez wahania powiedział, że najwięksi antysemici rzekomo należą do samych Żydów. I że Hitler rzekomo miał żydowską krew. Jak można było to powiedzieć w przeddzień rocznicy zwycięstwa nad nazizmem? Te słowa oznaczają, że najwyższy dyplomata Rosji obwinia naród żydowski za zbrodnie nazistowskie. Brak słów.

Oczywiście, w związku z tymi słowami w Izraelu wybuchł dziś wielki skandal. Jednak z Moskwy nikt nie słyszy sprzeciwu ani usprawiedliwienia. Panuje cisza. A więc zgadzają się z tym, co powiedział ich minister spraw zagranicznych.

A może nigdy nie studiowali tych lekcji. Pozostaje więc pytanie, czy ambasador Izraela pozostanie w Moskwie, znając swoje nowe stanowisko? Czy stosunki z Rosją pozostaną bez zmian? Bo to nie jest przypadek. Słowa rosyjskiego ministra spraw zagranicznych - "wielkiego znawcy hitleryzmu" - nie są przypadkowe.

Nie jest przypadkiem, że rosyjscy okupanci tworzą na ukraińskiej ziemi tak zwane "obozy filtracyjne", przez które przechodzą tysiące naszych ukraińskich obywateli. Gdzie nasi ludzie są zabijani, torturowani i gwałceni. To nie przypadek, że okupanci chwytają cywilów i biorą ich jako zakładników lub deportują jako darmową siłę roboczą.

To nie przypadek, że prowadzą tak zwaną wojnę totalną, której celem jest zniszczenie wszystkiego, co żyje, po czym pozostaną tylko wypalone ruiny całych miast i wsi.

Aby tego dokonać, trzeba całkowicie odrzucić moralność i dorobek zwycięzców nazizmu. Ale jeśli tacy ludzie znajdują się w kierownictwie Rosji, nie oznacza to, że mogą oni oceniać innych w Europie czy na świecie według siebie.

Jeśli wysyłają dziesiątki tysięcy swoich obywateli na śmierć na obcej ziemi i nawet nie zabierają ciał zabitych z ulic, dróg, pól, to nie znaczy, że wszyscy inni są tacy jak oni.

Jeśli są wśród nich ludzie, którzy pochodzą z Ukrainy, ale popierają eksterminację Ukraińców i wszystkiego, co ukraińskie, to nie znaczy, że wszyscy inni porzucili normalną ludzką moralność".

KE: możliwe embargo na rosyjską ropę

Josep Borrell, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, powiedział 2 maja w Panamie, że UE ma zamiar jeszcze w tym tygodniu wprowadzić 6. pakiet sankcji przeciwko Rosji. Tym razem miałyby one obejmować sporny do tej pory punkt - embargo na ropę z Rosji.

Republika Federalna Niemiec jest już gotowa do wprowadzenia szóstego pakietu sankcji do nałożenia na Rosję przez Unię Europejską. Pakiet miałby obejmować zakaz sprowadzania z tego kraju ropy naftowej i jej pochodnych.

„Niemcy nie są przeciwne zakazowi ropy w Rosji. Oczywiście jest to duży ciężar do udźwignięcia, ale bylibyśmy gotowi to zrobić” – powiedział dziennikarzom w Brukseli przed rozmowami z ministrami pozostałych krajów UE niemiecki minister gospodarki Robert Habeck. „Dzięki węglowi i ropie z innych źródeł można już teraz zrezygnować z rosyjskiego importu”, mówił z kolei Die Welt niemiecki minister finansów Christian Lindner. „Nie można wykluczyć, że ceny paliw mogą w efekcie wzrosnąć” - zaznaczył Lindner.

Podsumowanie 68 dnia wojny w Ukrainie

Jakie były najważniejsze wiadomości dotyczące tego konfliktu w poniedziałek w 2 maja?

• Kolejna setka cywili ewakuowanych z zakładów Azowstal w Mariupolu dotarła dziś autokarami do miasta Zaporoże. Władze Mariupola wyraziły jednak obawy co do tego, czy Rosjanie pozwolą na to, że ewakuacja będzie kontynuowana w najbliższych dniach.
• Obrona Mariupola wciąż trwa. Redutą ukraińskich żołnierzy pozostają zakłady Azowstal w centralnej części miasta. Broni ich 2-2,5 tysiąca żołnierzy, którzy w większości chronią się w rozległych podziemiach tej ogromnej fabryki. Razem z nimi przebywa tam kilkuset cywili.
• Niemcy są gotowe na zakaz sprowadzania z Rosji ropy naftowej i jej pochodnych - sygnalizują jasno ministrowie gospodarki i finansów RFN.
• UEFA zakazała Rosjanom udziału w turniejach Ligi Mistrzów, Ligi Europy i Ligi Narodów UEFA w sezonach 2022 i 2023.
• Bitwa na południe od Iziumu pozostaje nierozstrzygnięta a obrona Donbasu jest nadal niezłomna - co bardziej szczegółowo opisuje w kolejnym odcinku cyklu SYTUACJA NA FRONCIE Witold Głowacki.
• Rosyjska propaganda domaga się, by Ukraina... po prostu się poddała - więcej w kolejnym tekście Agnieszki Jędrzejczyk z cyklu GOWORIT MOSKWA.