0:000:00

0:00

Komisja Europejska przedstawiła 1 grudnia pakiet tzw. środków tymczasowych, które mogą wprowadzić Polska, Litwa i Łotwa na granicy z Białorusią.

To niewątpliwie zła wiadomość dla uchodźców i migrantów usiłujących przedostać się z Białorusi do Polski. Propozycje Brukseli są bowiem bliskie faktycznej legalizacji praktyki push-backów.

Przeczytaj także:

Do tego mocno zaostrzają obowiązujące na terenie Unii prawo migracyjne i azylowe. To kolejne potwierdzenie, że Komisja Europejska nieformalnie autoryzuje przynajmniej część twardej polityki stosowanej przez rząd PiS wobec kryzysu granicznego.

W myśl propozycji KE Polska, Litwa i Łotwa będą mogły przez 6 miesięcy:

  • Wskazywać określone miejsca, w których mogą być składane wnioski azylowe (obecnie według prawa można je złożyć wszędzie).
  • Wydłużyć okres rejestracji wniosków azylowych z obowiązujących obecnie 10 dni do 5 tygodni.
  • Wydłużyć z 4 do 16 tygodni czas trwania tzw nadzwyczajnej procedury granicznej wobec wszystkich migrantów i uchodźców przekraczających granicę z kierunku białoruskiego. Nadzwyczajna procedura graniczna polega na rozpatrywaniu wniosku o azyl wraz z odwołaniem na granicy lub jej w bezpośrednim otoczeniu. Skutkiem jej odmownego rozpatrzenia nie jest deportacja, lecz odmowa zgody na wejście na terytorium kraju, co otwiera drogę do stosowania praktyk zbliżonych do push-backów.
  • Przez pół roku korzystać z "ułatwień w deportacjach" - co pozwalałoby na szybsze pozbywanie się z terytorium kraju migrantów, którym odmówiono wejścia w procedurę azylową.

Propozycje są odpowiedzią KE na apel Rady Europejskiej (przedstawiciele rządów państw członkowskich) o zaproponowanie niezbędnych zmian w ramach prawnych UE w celu "zapewnienia natychmiastowej i odpowiedniej reakcji na kryzys graniczny zgodnej z prawem UE i zobowiązaniami międzynarodowymi".

Środki mają wejść w życie po przyjęciu ich przez Radę Europejską i wydaniu opinii przez Parlament Europejski.

Ylva Johannson, Margaretis Schinas na konferencji prasoqwej KE

"W ostatnich tygodniach udało nam się zaangażować wspólną siłę państw UE, aby stawić czoła atakom hybrydowym wymierzonym przeciwko naszej Unii. UE jasno pokazała, że próby jej osłabienia tylko wzmacniają naszą wzajemną solidarność. Dziś dajemy żywy wyraz tej solidarności w postaci zestawu tymczasowych środków, które dadzą Łotwie, Litwie i Polsce narzędzia niezbędne do zareagowania na sytuację nadzwyczajną w sposób szybki i kontrolowany" - mówił przedstawiając propozycje środków tymczasowych wiceszef KE ds. promowania europejskiego stylu życia Margaritis Schinas.

"Chociaż wzmożone wysiłki UE szybko przyniosły wynik, sytuacja wciąż jest delikatna. Aby chronić nasze granice, a także aby chronić ludzi, zapewniamy państwom członkowskim elastyczność i wsparcie w radzeniu sobie z tą nadzwyczajną sytuacją, przy zachowaniu pełnego poszanowania praw człowieka" - mówiła Ylwa Johansson, komisarz UE ds. wewnętrznych.

Jak podaje DW.com, przedstawiając tę propozycję komisarz Ylva Johansson nie odpowiedziała jednoznacznie na pytania dziennikarzy dotyczących oceny polskiej tzw "ustawy wywózkowej" pozwalającej na niezwłoczną deportację każdej osoby przekraczającej granicę w niedozwolonym miejscu. Interpretowane jest to jako rodzaj ukłonu pod adresem władz Polski, jeśli nie nieformalnej autoryzacji podobnych praktyk.

;

Udostępnij:

Witold Głowacki

Dziennikarz, publicysta. Pracował w "Dzienniku Polska Europa Świat" i w "Polsce The Times". W OKO.press pisze o polityce i sprawach okołopolitycznych.

Komentarze