„Ufamy, że TVP jak najszybciej udostępni KPH informację o kosztach produkcji »Inwazji«, tak, żeby osoby LGBT miały możliwość weryfikacji, w jaki sposób z ich pieniędzy realizowana jest przez TVP misja publiczna” - wyrok WSA w Warszawie komentuje mecenas Jakub Turski
„Sąd stanął po stronie jawności życia publicznego i transparentności wydatkowania środków publicznych, z których TVP jest finansowana. Zasady te stanowią fundament demokratycznego państwa” — tak wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie komentował radca prawny, reprezentujący Kampanię Przeciw Homofobii Jakub Turski.
24 września 2020 sąd uznał skargę organizacji, która domagała się od TVP ujawnienia kosztów produkcji pseudoreportażu „Inwazja”, wyemitowanego w głównym paśmie 10 października 2019 roku.
Autorzy twierdzili, że stworzyli dokument opowiadający o kulisach organizacji Marszy Równości i szerzej - społeczności LGBT w Polsce.Film ma jednak cechy typowej produkcji propagandowej — utrzymany w sensacyjnym tonie, sklejony z materiałów kręconych ukrytą kamerą, a także archiwalnych zdjęć z Parad Równości w Polsce i Niemczech, uzupełniony głosami „autorytetów” (m.in. prof. Nalaskowskiego).
W materiale wyemitowanym tuż przed wyborami do Sejmu i Senatu słyszymy o „podejrzanym finansowaniu” organizacji LGBT, zorganizowanym ataku na polskie świętości: Kościół katolicki, dzieci i rodzinę oraz sugestie, że tak jak na Zachodzie, kolejnym krokiem „lobby LGBT” będzie legalizacja pedofilii.
W filmie - w wyjątkowo jaskrawy i brutalny sposób - pokazano dwa światy wartości. W jednym ma rządzić nihilizm, wulgarność, chaos i spisek. W drugim - tym, nad którym powiewa biało-czerwona flaga - ostoją są tradycja, wiara, rodzina i dzieci.
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar w interwencji do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji pisał, że:
„Materiał nie tylko powiela stereotypy i potęguje społeczną nienawiść wobec osób LGBT, ale też manipuluje faktami”.
OKO.press, jeszcze przed emisja materiału, ujawniło kulisy jego powstania. Odkryliśmy, że TVP inwigiluje Kampanię Przeciw Homofobii.
Podstawiona wolontariuszka, nazwana przez nas Kasią, za pomocą sprzętu szpiegowskiego nagrywała przebieg wewnętrznych spotkań organizacji. Wypytywała pracowników m.in. o stosunek do katolików, prowokując ich do obraźliwych wypowiedzi.
Pytała o „Tęczowy Piątek” i instytucje, które wspierają KPH. Próbowała też zdobyć dostęp do bazy danych organizacji. Nakryta na nagrywaniu twierdziła, że robi to, bo ma słabą pamięć.
OKO.press znalazło Kasię w mediach społecznościowych. Odkryliśmy, że jest znajomą jednego z propagandystów TVP Marcina Tulickiego. Metody, które stosowała, wskazywały na prowokację dziennikarską.
9 września 2019, trzy dni po publikacji materiału w OKO.press, Kasia przyszła pod siedzibę KPH w asyście trzech mężczyzn.
OKO.press dotarło do nagrań z kamery monitoringu zainstalowanej przy wejściu do siedziby organizacji. Na ich podstawie ustaliliśmy, że dwaj mężczyźni, którzy towarzyszyli Kasi, od wielu lat pracują w TVP,
robią materiały m.in. dla „Wiadomości”. Pamiętali ich dziennikarze, którzy pracowali w publicznej telewizji przed nastaniem rządów „dobrej zmiany” i Jacka Kurskiego. Tożsamość operatora kamery i realizatora dźwięku potwierdziło troje byłych pracowników publicznej telewizji.
KPH na sali sądowej dowodziło, że TVP dysponuje funduszami ze środków publicznych, w których obligatoryjnie partycypują wszyscy obywatele, w tym także osoby LGBT. Dlatego osoby LGBT oraz organizacje działające na ich rzecz powinny mieć możliwość sprawdzenia, w jaki sposób ich świadczenia są wydatkowane na realizację misji publicznej.
Szczególnie, jeśli materiał miał jednoznacznie charakter obraźliwy, dyskryminujący i stygmatyzujący.
Do skargi KPH przyłączyły się: Rzecznik Praw Obywatelskich, Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego i Stowarzyszenie Sieć Obywatelska WatchDog.
Wyrok WSA z 24 września nie jest prawomocny.
W czerwcu 2020 Sąd Okręgowy w Warszawie wydał postanowienie zabezpieczające, zgodnie z którym „Inwazja” musiała zniknąć z serwisu Youtube, a Telewizja Polska nie mogła jej rozpowszechniać w żadnej formie przez rok.
Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i usługach publicznych.
Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i usługach publicznych.
Komentarze