Minister sprawiedliwości może już odwołać prezesów Sądu Rejonowego w Bartoszycach i w Kętrzynie. To kolejne sądy, w których Żurek może dokonać zmian kadrowych, usuwając ze stanowisk neo-sędziów powołanych jeszcze przez resort Ziobry.
Zgodę na zmiany kadrowe dało w poniedziałek 18 sierpnia 2025 roku Kolegium Sądu Okręgowego Olsztynie. Pozytywnie zaopiniowało zamiar odwołania prezesów sądów, przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. Chodzi o:
Minister sprawiedliwości może ich teraz odwołać w każdej chwili.
To już druga próba odwołania tych prezesów. W 2024 roku chciał ich odwołać minister Adam Bodnar, ale wtedy Kolegium powiedziało „nie”.
Wówczas Kolegium zgodziło się jednak na odwołanie z funkcji prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego, członka neo-KRS, oraz prezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie Michała Lasoty, do niedawna jednego z rzeczników dyscyplinarnych Ziobry. Obaj są symbolami „reform” Ziobry w sądach. Stanowiska stracili wtedy też ich zastępcy oraz prezes Sądu Rejonowego w Biskupcu.
Obecna zgoda – niejednomyślna – na odwołanie prezesów w Bartoszycach i w Kętrzynie jest możliwa, bo w Kolegium Sądu Okręgowego w Olsztynie zasiadają nowi prezesi, powołani już przez ministra Bodnara. Jest ich kilku, reszta to prezesi powołani jeszcze za poprzedniej władzy.
W całej Polsce nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek chce odwołać 46 prezesów i wiceprezesów sądów. To ostatni na tych stanowiskach neo-sędziowie i osoby, które podpisały listy poparcia dla kandydatów do neo-KRS.
Zgodnie z uchwaloną przez PiS procedurą zamiar odwołania prezesów sądów musi zaopiniować miejscowe kolegium sądu okręgowego.
W kolegiach zasiadają prezesi sądów z danego okręgu (PiS wyrzucił z nich liniowych sędziów, by uciszyć krytykę „reform” Ziobry). A jeśli są odwoływani, to zastępują ich wiceprezesi. Często powołani są oni jeszcze przez resort Ziobry.
Do tej pory minister Żurek dostał zgodę na odwołania w kilku kolegiach. Już odwołani zostali:
Są jednak sądy, w których kolegia bronią prezesów z nominacji resortu Ziobry. I tak:
Jeśli kolegium danego sądu okręgowego nie daje zgody na odwołanie prezesów, to zgodnie z uchwaloną przez PiS ustawą o sądach minister sprawiedliwości może odwołać się do KRS. Ale nie ma legalnej KRS, tylko jest sprzeczna z Konstytucją neo-KRS. Minister Żurek jej nie uznaje.
Ustawa o sądach mówi, że jeśli nie ma jej decyzji, to minister sam może podjąć decyzję. Tam, gdzie kolegia już sprzeciwiły się odwołaniu prezesów sądów z nominacji resortu Ziobry, minister Żurek ostateczną decyzję będzie podejmować na przełomie sierpnia i września.
Sądownictwo
Adam Bodnar
Zbigniew Ziobro
Waldemar Żurek
Krajowa Rada Sądownictwa
Ministerstwo Sprawiedliwości
Sąd Najwyższy
Kolegium sądu
Maciej Nawacki
Micha Lasota
neo sędziowie
odwołanie prezesów sądów
praworządność
Sąd Rejonowy w Bartoszycach
Sąd Rejonowy w Kętrzynie
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze