0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Ilustracja: Iga Kucharska / OKO.pressIlustracja: Iga Kuch...

Krótko i na temat: najnowsze depesze OKO.press z Polski i ze świata

Witaj w dziale depeszowym OKO.press. W krótkiej formie przeczytasz tutaj o najnowszych i najważniejszych informacjach z Polski i ze świata, wybranych i opisanych przez zespół redakcyjny

Google News

19:10 06-03-2025

Prawa autorskie: Służba prasowa prezydenta UkrainySłużba prasowa prezy...

Wysłannik Trumpa naprawdę mówi o resecie z Rosją. „Izolacja zawiodła”

„Stany Zjednoczone muszą zresetować relacje z Rosją” – powiedział w czwartek Keith Kellog

Co się wydarzyło

6 marca 2025 wysłannik Donalda Trumpa do Ukrainy, Keith Kellogg, wystąpił na spotkaniu Rady Stosunków Międzynarodowych (Council on Foreign Relations) w Waszyngtonie. Przedstawił wizję swojego szefa, Trumpa. Uzasadniał strategię prezydenta, który chce zakończenia wojny poprzez „zaangażowanie dyplomatyczne, a nie dalszą konfrontację”.

„Stany Zjednoczone muszą zresetować relacje z Rosją. Izolacja zawiodła, musimy się zaangażować, by zakończyć ten konflikt” – powiedział Kellogg. Wysłannik Trumpa przekonywał, że przedłużająca się izolacja nie powstrzymała rosyjskiej agresji. Słowo „reset” powraca kilkukrotnie w jego przemówieniu.

Podobnie jak Trump Kellogg przekonywał, że wojna musi się skończyć, bo zbyt wiele osób traci w niej życie. Stwierdził, że Ukraińcy już stracili więcej żołnierzy niż Amerykanie podczas dwóch wojen – w Wietnamie i Korei.

„Przygotowujemy środki nacisku zarówno na Rosję, jak i Ukrainę. Ta wojna nie może trwać bez rozwiązania” – powiedział Kellogg. Podkreślił, jaki jest zasadniczy cel Stanów Zjednoczonych:

„Naszym strategicznym interesem jest zresetowanie więzi z Moskwą, by rozbić oś Rosja-Chiny-Iran-Korea Północna. To jest ważniejsze niż Ukraina” .

Według Kellogga „reset nie oznacza kapitulacji. To oznacza zrównoważone podejście, w którym obie strony mają coś do stracenia”. „Będziemy negocjować z pozycji siły” – zaznaczył.

Kellogg również, że stgrona amerykańska oczekuje, że „Europa zrobi więcej. Stany Zjednoczone nie mogą same dźwigać tego ciężaru, zwłaszcza przy obecnych priorytetach krajowych”. Zasygnalizował możliwe zmniejszenie finansowego zaangażowania USA po niedawnej decyzji Trumpa o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy. Reset i przerzucenie ciężaru pomocy dla Ukrainy na europejskich sojuszników miałoby być również dać Stanom Zjednoczonym oszczędności.

Zgodnie z linią Trumpa Kellogg krytykował poprzednie administracje – Joe Bidena i Baracka Obamy – za błędną strategię wobec Rosji. Miała ona polegać na izolacji, a Stany Zjednoczone według Kellogga „nie wykorzystały silnej dyplomacji w połączeniu z wiarygodnym odstraszaniem, aby zakończyć wojnę”.

„Szczerze mówiąc, Ukraińcy sami to na siebie ściągnęli” – powiedział później Kellogg, odnosząc się do wstrzymania wsparcia wojskowego i wywiadowczego dla Ukrainy.

„Kiedy byłem w Ukrainie, jasno powiedziałem prezydentowi Zełenskiemu, jaki będzie rezultat, jeśli nie będziemy mieli podpisanego porozumienia [umowy o minerałach]”.

Jaki jest kontekst

„Izolacja”, o której mówi Kellogg, dotyczyła okresu po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. To wówczas Europa i Stany Zjednoczone wprowadziły sankcje i zerwały stosunki dyplomatyczne z Rosją. Jednak za rządów Baracka Obamy zarówno w USA, jak i w Europie dominowało przekonanie, że bardziej skutecznym sposobem na ograniczenie imperialnych zapędów Rosji będzie prowadzenie z nią dialogu i utrzymywanie stosunków gospodarczych.

To ta strategia poniosła klęskę, co podkreślają zwłaszcza prawicowe środowiska, w tym Prawo i Sprawiedliwość oraz zaplecze medialne partii z Telewizji Republika.

W 2023 roku TVP (której prezesem był jeszcze Jacek Kurski) wyprodukowała serial „Reset”. Jego autorami byli Sławomir Cenckiewicz i Michał Rachoń – obecnie dyrektor programowy Telewizji Republika. Twierdzą, że podejmując rozmowy z Rosją w latach 2077-2015, Donald Tusk i szef MSZ Radosław Sikorski tak naprawdę realizowali politykę rosyjską. I de facto są rosyjskimi agentami.

Inne teksty OKO.press na ten temat

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

18:07 06-03-2025

Prawa autorskie: Guillermo Arias / AFPGuillermo Arias / AF...

Trump wstrzymał cła dla Meksyku. Na miesiąc

Na początku tygodnia Trump wprowadził 25-procentowe cła na towary z Meksyku i Kanady. Na razie zawiesił te dotyczące Meksyku

Co się wydarzyło

W czwartek 6 marca 2025 prezydent USA Donald Trump ogłosił, że do 2 kwietnia Meksyk nie będzie musiał płacić ceł za towary objęte umową handlową Stany Zjednoczone-Meksyk-Kanada (USMCA).

Trump poinformował, że osiągnął porozumienie podczas rozmowy telefonicznej z prezydent Meksyku Claudią Sheinbaum.

Wcześniej w czwartek sekretarz handlu USA Howard Lutnick poinformował, że około połowa amerykańskiego importu z Meksyku podlega USMCA – porozumieniu zawartemu podczas pierwszej kadencji Trumpa, które zastąpiło Północnoamerykańską Umowę o Wolnym Handlu (NAFTA).

„Nasze relacje są bardzo dobre i ciężko pracujemy razem na granicy. Zarówno w kwestii powstrzymywania nielegalnych imigrantów przed wjazdem do Stanów Zjednoczonych, jak i w sprawie zatrzymywania napływu fentanylu” – stwierdził Trump.

„Dziękuję prezydent Sheinbaum za ciężką pracę i współpracę!”

Trump nie wspomniał o podobnym zawieszeniu ceł dla Kanady, mimo że sekretarz handlu sugerował, że jest ono prawdopodobne.

Inne teksty OKO.press na ten temat

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

16:54 06-03-2025

Prawa autorskie: Agata Kubis/OKO.pressAgata Kubis/OKO.pres...

Mowa nienawiści ze względu na wiek, niepełnosprawność, płeć i orientację seksualną będzie karana

Sejm przegłosował zmiany w kodeksie karnym. Przeciwko był PiS, Konfederacja i Władysław Kosiniak-Kamysz

Co się wydarzyło

Uchwalone zmiany w kodeksie karnym umożliwią ściganie m.in. homofobicznej mowy nienawiści.

Jest to projekt rządowy firmowany przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Jednak przeciwko zagłosował wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL. A także Marzena Okła-Drewnowicz (KO), ministra ds. polityki senioralnej.

Projekt trafi teraz do Senatu.

Jaki jest kontekst

Ustawa realizuje zapis z umowy koalicyjnej podpisanej przez liderów Koalicji 15 października.

„Wszyscy jesteśmy równi, a orientacja seksualna i płeć nie może być powodem dyskryminacji. Walka z mową i czynami z nienawiści będzie naszym priorytetem.

Znowelizujemy kodeks karny tak, aby mowa nienawiści ze względu na orientację seksualną i płeć była ścigana z urzędu”.

Dotychczasowe przepisy pozwalały ścigać przestępstwa popełnione ze względu na przynależność narodową, etniczną, rasową, wyznaniową bądź bezwyznaniowość.

Jak piszą autorzy projektu w uzasadnieniu, ten stan prawny nie gwarantował „wystarczającej ochrony wszystkim grupom mniejszościowym szczególnie narażonym na dyskryminację, uprzedzenia i przemoc”.

„Przestępstwa motywowane uprzedzeniami to najjaskrawsze przejawy dyskryminacji, czyli kwalifikowanej postaci nierównego traktowania ze względu na jakąś cechę osobistą. Rolą państwa jest przy tym nie tylko zapobieganie wszelkim przejawom dyskryminacji przez podnoszenie świadomości społecznej i edukację antydyskryminacyjną, ale także ochrona pokrzywdzonych przestępstwami przez stworzenie skutecznego systemu sankcji karnych”.

Stosowanie przemocy lub gróźb wobec „grupy osób lub poszczególnej osoby w związku z przynależnością narodową, etniczną, rasową, polityczną, wyznaniową, bezwyznaniowością, niepełnosprawnością, wiekiem, płcią lub orientacją seksualną” będzie podlegać karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

W ostatecznej wersji projektu nie znalazła się przesłanka tożsamości płciowej. Miało ono – według ministerstwa sprawiedliwości – wzbudzić „wątpliwości interpretacyjne”.

Inne teksty OKO.press na ten temat

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

16:06 06-03-2025

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

Kaczyński i Błaszczak bez immunitetów. Sejm zgodził się też na areszt Mateckiego

Błaszczaka ściga prokuratura, Kaczyńskiego poseł Krzysztof Brejza. A Dariusz Matecki ma zostać aresztowany w związku ze śledztwem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Co się wydarzyło

W czwartek 6 marca 2025 Sejm zajmował się ochroną prawną trzech polityków Prawa i Sprawiedliwości. Wszyscy trzej są ścigani na podstawie kodeksu karnego.

Sejmowa większość wyraziła zgodę na pociągnięcie ich do odpowiedzialności karnej.

We wszystkich trzech głosowaniach PiS mógł liczyć na wszystkie lub część głosów Konfederacji. Jednak przeciwko pociągnięciu do odpowiedzialności Jarosława Kaczyńskiego była nie tylko Konfederacja, ale również pięcioro posłów partii Razem oraz Marek Jakubiak i Jarosław Sachajko z koła Republikanie. Przeciwko aresztowi dla Dariusza Mateckiego zagłosowała posłanka Paulina Matysiak z Razem.

Jaki jest kontekst

Jarosław Kaczyński ma odpowiedzieć za zniesławienie posła Krzysztofa Brejzy (KO).

Przed komisją śledczą ds. Pegasusa Kaczyński powiedział o Brejzie, że ten „dopuszcza się bardzo poważnych, a przy tym odrażających przestępstw”.

O uchylenie immunitetu byłemu ministrowi obrony wnioskowała prokuratura. Zdaniem prokuratorów Mariusz Błaszczak miał przekroczyć uprawnienia przez to, że jako szef MON odtajnił i publicznie ujawnił we wrześniu 2023 r. fragmenty Planu Użycia Sił Zbrojnych RP WARTA-00101. Błaszczak wykorzystał dokument w trwającej kampanii wyborczej, przekonując, że w razie napaści rząd Donalda Tuska chciał pół Polski oddać Rosjanom bez walki.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie Wydział do Spraw Wojskowych.

Dariusz Matecki jest ścigany w związku ze śledztwem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Chodzi o przywłaszczenie milionów z Funduszu Sprawiedliwości i pracę na fikcyjnym etacie w Lasach Państwowych.

Poseł sam zrzekł się immunitetu. Mimo tego Sejm musiał wyrazić zgodę na wyrażenia zgody na zatrzymanie Mateckiego i tymczasowe aresztowanie, bo według Konstytucji poseł nie może być zatrzymany lub aresztowany bez zgody Sejmu.

Łącznie prokuratura podejrzewa posła o popełnienie sześciu przestępstw zagrożonych karą do 10 lat pozbawienia wolności. Szczegóły wniosku prokuratury ujawnili w OKO.press Mariusz Jałoszewski i Maria Pankowska.

Jak pisali nasi dziennikarze, prokuratura „obawia się matactwa w śledztwie. Ma bowiem dowody, że wcześniej założono grupę na Signalu, na której wymieniano się informacjami o czynnościach podejmowanych przez prokuraturę ws. Funduszu Sprawiedliwości”.

We wtorek 5 marca Matecki wszedł na mównicę i sam założył sobie kajdanki. Powiedział: „Chcecie w TVN-ie posła w kajdankach. Proszę bardzo, będziecie mieć posła w kajdankach. (...) Niech ten obrazek stanie się symbolem tego, do czego zmierza Polska. Niech każdy zobaczy, czym się stało państwo pod rządami Donalda Tuska”.

Inne teksty OKO.press na ten temat

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

14:20 06-03-2025

Prawa autorskie: fot. Rada Europejska, mat. pras.fot. Rada Europejska...

„Zbrojenia, zbrojenia, zbrojenia” i pomoc dla Ukrainy. To tematy dzisiejszego szczytu UE

„Inwestycje we własną obronność to konieczność, ale utrzymanie NATO i sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi musi być naszym absolutnym priorytetem” – mówił w drodze na szczyt premier Donald Tusk.

Co się dzieje?

Europejscy przywódcy zamierzają podjąć dziś decyzje o zobowiązaniach w zakresie zbrojenia UE i dalszej pomocy dla Ukrainy. Tym dwóm kwestiom poświęcony jest trwający właśnie w Brukseli nadzwyczajny szczyt Unii Europejskiej.

„Jesteśmy tu po to, żeby podjąć decyzje i dowieźć to, o czym teoretycznie już dyskutowaliśmy” – zapowiedział przed spotkaniem szef Rady Europejskiej, były portugalski premier Antonio Costa. Dodał, że oczekuje „rozwiązań”.

„To przełomowy moment dla Europy i Ukrainy (…). Stoimy w obliczu ogromnego zagrożenia i musimy być w stanie się bronić (…). Ukrainę musimy wzmocnić na tyle, aby była w stanie bronić siebie i przeć w stronę trwałego i sprawiedliwego pokoju” – mówiła tuż przed rozpoczęciem szczytu szefowa Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen.

W drodze na szczyt von der Leyen i Coście towarzyszył osobiście prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który weźmie udział w posiedzeniu liderów. Zaproszenie Zełenskiego na najważniejsze unijnej obrady to ważny sygnał politycznego wsparcia dla Ukrainy.

„Dziękuję wam (…), dziękuję wszystkim europejskim przywódcom za tak wyraźne wyrazy wsparcia, zarówno od początku wojny, jak w trakcie poprzedniego tygodnia (…). Wciąż jesteście z nami, Ukraińcami, i jesteśmy wam za to bardzo wdzięczni” – powiedział Zełenski w nawiązaniu do lawiny wsparcia, która popłynęła do Ukrainy i Zełenskiego w piątek 28 lutego po katastrofalnym spotkaniu Zełenski-Trump w Białym Domu.

Przeczytaj także:

„Wydawać, wydawać i jeszcze raz wydawać”

„Dozbrojenie Europy – to kluczowa kwestia. Musimy wydawać, wydawać i jeszcze raz wydawać. No i oczywiście kontynuacja wsparcia dla Ukrainy. Bo chcemy pokoju w Europie” – mówiła o priorytetach Danii przed wejściem na zamknięte spotkanie liderów premierka Danii Mette Frederiksen.

Premier Donald Tusk podkreślił cztery priorytety dla Polski:

  • wspólne, europejskie finansowanie dla Tarczy Wschód, czyli systemu umocnień na całej wschodniej granicy UE,
  • wzmocnienie obrony wschodniej flanki NATO poprzez zwiększenie obecności europejskich wojsk sojuszniczych,
  • zobowiązanie wszystkich państw członkowskich do znacznego podniesienia wydatków na obronność
  • rozbudowa europejskiego systemu obrony przeciwlotniczej.

„Jesteśmy w dniu, w którym wszystko może się zmienić (...). Nie ulega wątpliwości, że nowe podejście administracji amerykańskiej do Europy i rozpoczęty przez Rosję wyścig zbrojeń stawiają przed nami zupełnie nowe wyzwania. Europa musi podjąć to wyzwanie i musi wygrać ten wyścig zbrojeń (...). To jedyna metoda, żeby uniknąć konfliktu na szerszą skalę” – mówił tuż przed rozpoczęciem szczytu premier Donald Tusk.

Tusk dodał, że „Europa jako całość jest w stanie wygrać każdą konfrontację finansową, gospodarczą, militarną z Rosją„. ”Jesteśmy po prostu silniejsi. Tylko musimy zacząć w to wierzyć" – podkreślił polski premier.

Przeczytaj także:

Sojusz z USA wciąż priorytetowy

Tusk zwrócił także uwagę, że w trakcie dyskusji o wzmocnieniu europejskiej obronności, europejscy liderzy nie mogą też zapominać o znaczeniu sojuszu z USA.

"To, że my musimy wziąć na siebie o wiele większą odpowiedzialność, jako Europa, za własne bezpieczeństwo, nie oznacza, żeby lekceważyć tę potrzebę jak najściślejszego sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi. Dzisiaj Ameryka jest trochę bardziej wymagającym, trudniejszym partnerem, ale my, zbrojąc się, de facto powinniśmy wpłynąć na polepszenie relacji transatlantyckich.

Utrzymanie NATO i sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi musi być naszym absolutnym priorytetem.

Nawet, jeśli druga strona nie zawsze daje sygnały, że jest tym dzisiaj zainteresowana. Musimy robić w tej kwestii swoje i być bardzo rzetelnym sojusznikiem dla Stanów Zjednoczonych i dla wszystkich pozostałych członków NATO" – podkreślał polski premier.

To, że priorytetem spotkania jest pomoc Ukrainie i europejskie wydatki obronne, potwierdziła też szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas. W drodze na szczyt Kallas powiedziała, że w kwestii wzmocnienia europejskiej obronności, „wszystkie możliwości są brane pod uwagę”.

„Wszystkie opcje są na stole: od unijnych grantów [na wydatki obronne – red.], przez przenoszenie środków z funduszy spójności, po zmianę reguł fiskalnych (…). To jest niezwykle ważne, bo Europa musi zainwestować więcej w swoją obronność” – mówiła Kallas.

Dodała, że ma nadzieję, że uda się wypracować polityczne porozumienie w sprawie przygotowanego przez jej biuro kolejnego pakietu pomocy dla Ukrainy o wartości 20 mld euro.

„W tej kwestii rozwiązanie też już jest na stole. Mam nadzieję, że wypracujemy porozumienie” – powiedziała szefowa unijnej dyplomacji w drodze na szczyt.

Jaki jest kontekst?

W czwartek 6 marca w Brukseli odbywa się nadzwyczajny szczytu UE. To pierwsze spotkanie wszystkich liderów UE od czasu wielkiego zwrotu w amerykańskiej polityce dotyczącej Ukrainy.

USA w ostatnich dniach podjęły decyzję o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Kijowa, a dzień później o zaprzestaniu dzielenia się z Ukrainą informacjami wywiadowczymi. W piątek 28 lutego, podczas dramatycznego spotkania Zełenski-Trump w Waszyngtonie, USA odmówiły zaoferowania Ukrainie jakichkolwiek gwarancji bezpieczeństwa w przypadku ewentualnego zakończenia wojny z Rosją.

Fiaskiem zakończyło się też planowane na piątek 28 lutego podpisanie amerykańsko-ukraińskiej umowy o dostępie USA do ukraińskich zasobów naturalnych, czego USA domagały się jako rekompensaty za udzieloną już Ukrainie pomoc.

Szefowie europejskich rządów spotykają się dziś w Brukseli, by przedyskutować kolejny pakiet pomocy dla Ukrainy, zaproponowany przez szefową Komisji Europejskiej plan dozbrajania Europy oraz wzmocnienie sankcji na Rosję. Konkluzje szczytu mają być mocną odpowiedzią Europy wobec USA, które w ostatnich tygodniach dokonały wyraźnego zwrotu w polityce zagranicznej i bezpieczeństwa.

Przeczytaj także:

Przeczytaj także:

Przeczytaj także: