Władimir Putin odwołał ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu, na jego miejsce wysunął kandydaturę ekonomisty wicepremiera Andrieja Biełousowa. Szojgu ma zostać przewodniczącym Rady Bezpieczeństwa. Stanowisko traci dotychczasowy przewodniczący Nikołaj Patruszew
Posłowie rządzącej koalicji zdecydują, co zrobić z czterema projektami aborcyjnymi. Sejm zajmie się też wakacjami składkowymi dla małych przedsiębiorców. Szef MSZ przedstawi informacje ws. śmierci polskiego wolontariusza w Strefie Gazy
O 14:00 w Sejmie rozpocznie się blok głosowań. Zgodnie z harmonogramem ma potrwać 2,5 godziny. Posłowie zdecydują, co zrobić z czterema projektami aborcyjnymi, wokół których w czwartek 11 kwietnia, toczyły się gorące dyskusje.
Chodzi o:
Oficjalnie koalicjanci mieli zgodzić się, żeby wszystkie projekty ustaw odesłać do prac w komisjach, ale cała operacja wisi na poparciu posłów PSL-u, a także kolejności głosowań.
W piątek 12 kwietnia Sejm zajmie się także projektem ustawy, która wprowadzić ma tzw. wakacje składkowe dla małych przedsiębiorców. Skorzystać z nich będzie mogło nawet 1,7 miliona osób i to jeszcze w tym roku.
Szef MSZ Radosław Sikorski przedstawi informacje na temat śmierci wolontariusza Damiana Sobola, który niósł pomoc humanitarną ofiarom wojny w Strefie Gazy.
Ministerstwo Edukacji, wraz z szefami resortów zdrowia i sportu, ogłosi dziś wprowadzenie nowego przedmiotu do polskich szkół. Chodzi o edukację zdrowotną. „Potrzebna jest edukacja dotycząca zdrowia fizycznego, żywienia, wiedzy o seksualności człowieka” – zapowiadała Barbara Nowacka.
Jak podaje portal Onet.pl śledztwo ma dotyczyć rozpracowania zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się ustawianiem przetargów na dostawy produktów w Orlenie
Według informacji Onetu Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego rozpoczęła pracę nad specjalną operacją w Orlenie już 1,5 roku temu. W listopadzie 2023 roku, miesiąc po przejęciu rządów przez Koalicję 15 października, sprawą zajęła się prokuratura w Warszawie.
Śledztwo dotyczy funkcjonowania w spółce paliwowej zorganizowanej grupy przestępczej mającej ustawiać przetargi na dostawy materiałów związanych z inwestycjami. Prokuratura poinformowała, że bada sprawę „wejścia w porozumienie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej ustalonych osób z przedstawicielem uczestnika publicznego przetargu [...] i działania tym samym na szkodę Orlen S.A”.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że pod lupą znalazł się Michał Róg, jeden z najbliższych współpracowników Daniela Obajtka, do niedawna członek zarządu Orlenu do spraw handlu i logistyki.
Sejm debatował dziś nad czterema projektami aborcyjnymi. Głosowanie – jutro. Podsumowanie dnia 11 kwietnia.
Dziś w Sejmie złożono cztery projekty dotyczące aborcji:
Przed debatą działaczki Aborcyjnego Dream Teamu, Strajku Kobiet i inicjatywy Wschód wystąpiły na konferencjach prasowych. Aktywistki ADT pokazały dług aborcyjny, który wyniósł 50 mln. zł. Tyle, jak wyjaśniały, zaoszczędziło państwo, nie zajmując się aborcją i zrzucając odpowiedzialność na organizacje społeczne i feministyczne.
Po przedstawieniu czterech projektów w Sejmie rozpoczęła się kilkugodzinna debata o aborcji. Podczas gdy polityczki i politycy koalicji rządzącej, a także Lewicy Razem, podkreślali, jak ważne jest prawo kobiet do decydowania o swoim ciele, prawa strona odwoływała się do wiary albo straszyła syndromem postaborcyjnym. Dariusz Matecki z Suwerennej Polski zakłócał obrady dźwiękami USG, przyniósł również plakat z płodem.
Posłanka Konfederacji Karina Bosak podkreślała, że „radykalne feministki chcą wyrwać kobiety z rąk mężczyzn”, a samym mężczyznom taki układ może odpowiadać. „Pozbawia ich obowiązku i odpowiedzialności” – ciągnęła posłanka. „A to nie oni będą szli do kliniki aborcyjnej, to nie oni będą czuć ból i krwawić” – wyliczała. „Matka i dziecko są osobami, które wymagają wsparcia, miłości i opieki. Od ojca, rodziny, ale jak tego brakuje, potrzebują wsparcia społeczeństwa i państwa. Jesteśmy po to, żeby usuwać jej lęk, a nie jej dziecko” – powiedziała.
Po Karinie Bosak na mównicę wszedł Roman Fritz, poruszony słowami swojej przedmówczyni. „Trudno poskładać myśli” – powiedział. Później jednak, wyjaśniając, jakim złem w jego opinii jest aborcja, ogłosił, że zwolennicy legalizacji aborcji „czerpią z dokonań Adolfa Hitlera”. „Hitler jako pierwszy wprowadził aborcję dla Polek. Chodziło o fizyczne zniszczenie ludności niearyjskiej. Wiedział, że jeśli zalegalizuje aborcję, spadnie liczba urodzeń” – mówił.
Podobne argumenty pojawiły się w piśmie do Szymona Hołowni, który opublikowała Fundacja Pro-Prawo do Życia.
Fundacja zadaje pytania marszałkowi Sejmu:
1. Czy zdają sobie Państwo sprawę, że promujecie politykę biologicznego zniszczenia narodu polskiego?
2. Czy wiecie Państwo, że założenia tej polityki zostały opracowane w III Rzeszy?
Ministra do spraw równości po debacie w Sejmie opublikowała instrukcję bezpiecznej aborcji:
Wcześniej w Sejmie mówiła: „Każdy z nas pamięta, jak w latach 90. w prasie roiło się od ogłoszeń »przywracam okres«”. Zaznaczyła, że każdy był zadowolony: osoby, które leczyły w ten sposób swoje sumienie i lekarzy, którzy zarabiali na boku. „W polskich szpitalach łatwo o relikwie, ale trudno o aborcję” – mówiła.
Dorota Olko z Lewicy opowiedziała historię Anny, której aktywistka Justyna Wydrzyńska przesłała pigułki i za to została skazana w 2023 r. Wywiad z Anną publikowaliśmy w OKO.press:
„Pomoc w aborcji to jest wyraz troski i wsparcia. Nie można za to karać. Miejsce aborcji jest w podręczniku medycyny, a nie w Kodeksie karnym” – mówiła Olko, prezentując projekt dotyczący dekryminalizacji aborcji.
Co poza aborcją? Przede wszystkim zmiany ogłoszone przez ministra kultury Bartłomieja Sieniewicza.
Minister odwołał:
O tym, jak Instytut Pileckiego wydawał miliony z budżetu państwa, wielokrotnie pisała w OKO.press Maria Pankowska:
Pełniącym obowiązki dyrektora Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego został nasz redakcyjny kolega Adam Leszczyński. „Dla OKO.press jest w gorzkiej wiadomości, że tracimy kolegę i autora, moment pozytywny, bo Adam dostaje misję przekształcenia instytucji upartyjnionej na modłę katolicko-narodowej narracji PiS, w taką, która pod wezwaniem Gabriela Narutowicza ma się zająć pielęgnowaniem debaty liberalnej i zarazem monitorowaniem skrajnej, antydemokratycznej myśli politycznej w Polsce” – pisze nasz redaktor naczelny, Piotr Pacewicz.
Po rosyjskim ataku na elektrownię Trypilską, do którego doszło w nocy ze środy na czwartek, prezydent Ukrainy spotkał się z przywódcami państw Trójmorza, żeby prosić o wsparcie.
„Przybyłem na Litwę, aby wziąć udział w Szczycie Trójmorza i przeprowadzić rozmowy z szefami państw partnerskich. Planowane są ważne spotkania i podpisanie nowej dwustronnej umowy o bezpieczeństwie. Najważniejszą rzeczą jest teraz zrobienie wszystkiego, aby wzmocnić naszą obronę powietrzną, zaspokoić pilne potrzeby ukraińskich sił obronnych i skonsolidować międzynarodowe wsparcie, abyśmy mogli pokonać rosyjski terror” – napisał Wołodymyr Zełenski na portalu X. W Wilnie spotkał się m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą.
Zełenski apelował o wsparcie Ukrainy zaledwie kilkanaście godzin po rosyjskim ataku na elektrownię Trypilską, która była kluczowym źródłem energii elektrycznej dla obwodu kijowskiego. Obsługiwała również regiony czerkaski i żytomierski i była największą elektrownią w centralnej części Ukrainy.
Od początku swojego funkcjonowania w 1973 roku wyprodukowała ponad 350 miliardów kilowatogodzin energii elektrycznej.
Po ataku elektrownia straciła całkowicie swoje możliwości produkcyjne.
Ukraińskie media wskazują, że Rosja paraliżuje sektor energetyczny w całej Ukrainie i przypominają, że 22 marca zniszczona została Dnieprzańska Elektrownia Wodna w Zaporożu, będąca jednym z kluczowych obiektów energetycznych.
„Europa musi stać się najsilniejszym podmiotem politycznym na świecie, bo ma ku temu wszystkie możliwości” – mówił premier na wspólnej konferencji prasowej z szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem
„Nieprzypadkowo w Warszawie dochodzi do spotkania, które jest poświęcone agendzie strategicznej Unii Europejskiej, czyli temu programowi politycznemu Europy na najbliższe lata. Warszawa jest miejscem szczególnym z punktu widzenia całej Europy. O tym decyduje zarówno pozycja Polski, ale też szczególna sytuacja, w jakiej znalazł się cały kontynent” – mówił Donald Tusk po spotkaniu z szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem. „My dzisiaj w Polsce odczuwamy, co znaczy tak naprawdę połączenie agresywnej polityki, wrogiej polityki ze strony Kremla i Białorusi i połączenia ich możliwości państwowych z falą nielegalnej migracji” – podkreślał.
Zaznaczał również, że Europa jest „ekonomicznie, finansowo, technologicznie, jeśli chodzi o populację, więksi i silniejsi niż Stany Zjednoczone i Rosja razem wzięte”.
„Nie ma żadnego powodu, żeby mieć kompleksy. Nie ma żadnego powodu, żeby Europa musiała czekać na czyjąś pomoc. Europa jest stworzona do tego, żeby bronić siebie i także innych skutecznie i na własny rachunek” – dodał.
Charles Michel zwracał uwagę na trzy priorytety.
„Po pierwsze bezpieczeństwo i obrona. Musimy wspierać Ukrainę tak, jak to jest możliwe. Musimy rozwijać nasze zdolności obronne, naszą gotowość obronną. Musimy więcej inwestować w obronę. Musimy wspierać europejską bazę przemysłową” – mówił. „Druga kwestia, którą chciałbym dzisiaj wspomnieć, dotyczy naszego dobrobytu. Musimy zbudować bardzo silne, potężne fundamenty ekonomiczne. Jest jeszcze jeden element, który jest niezmiernie ważny. Więcej inwestycji. Inwestycji w przyszłość i inwestycji w strategiczne działania. Dlatego widzę tutaj, że kwestia rynków kapitałowych także musi być kluczem. Musimy tutaj osiągnąć znaczący postęp. Jestem przekonany, że Europejski Bank Inwestycyjny ma w przyszłości do odegrania ważną rolę” – dodał.
Agenda strategiczna określa cele dla wszystkich unijnych państw i rządów w pięcioletnim cyklu. W październiku 2023 r. na nieformalnym szczycie w Grenadzie przywódcy rozpoczęli rozmowę o przyszłych priorytetach (którymi mają być m.in. bezpieczeństwo i polityka migracyjna), a Charles Michel zaczął wtedy objazd po krajach członkowskich. Podczas wizyty w Warszawie spotkał się również z premierami Estonii, Grecji, Finlandii, Irlandii, Luksemburga i Hiszpanii. Strategia ma zostać przyjęta w czerwcu 2024 r.