Maciej Nawacki słynie z lekceważenia orzeczenia dopuszczającego do orzekania sędziego Pawła Juszczyszyna. Żoną Nawackiego jest olsztyńska sędzia Katarzyna Nawacka. Neo-KRS dała jej właśnie nominację na sędziego okręgowego. Cała procedura zajęła tylko kilka minut
Katarzyna Nawacka od 15 lat jest szeregową sędzią Sądu Rejonowego w Olsztynie. Orzeka w wydziale pracy i ubezpieczeń społecznych. W ostatnich latach służbowo podlega pod swojego męża Macieja Nawackiego – na zdjęciu u góry. W 2023 roku Nawacka uznała, że czas na awans i wystartowała w konkursie na jedno wolne miejsce w Sądzie Okręgowym w Olsztynie. Była jedynym kandydatem. I we wtorek 4 lipca 2023 roku nielegalna neo-KRS – której członkiem jest też Maciej Nawacki – dała jej nominację. Głosowało za nią 14 członków Rady, jeden był przeciw. Dyskusja nad jej kandydaturą trwała zaledwie kilka minut. Nawacki raczej nie wziął w niej udziału, pojawił się już po wszystkim.
To już kolejne głosowanie, w którym ten nielegalny organ daje nominacje swoim członkom i ich rodzinom. Piszemy o tym więcej w dalszej części tekstu.
We wtorek 4 lipca 2023 roku neo-KRS poinformowała też, że ma rzecznika prasowego. Została nim Ewa Łosińska. To była dziennikarka, która w ostatnich latach publikowała m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Do Rzeczy”, niezależna.pl i na portalu Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. W ostatnich latach pracowała w Ministerstwie Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Na swoim koncie na Twitterze zamieszczała m.in. wpisy atakujące Donalda Tusk typu: „Festiwal nienawiści w wykonaniu Tuska", „Łajdactwo”, „A to ruda szuja”.
Neo-KRS dyskusję o awansie dla żony Nawackiego zaczęła po południu. Szybko zreferowano jej kandydaturę. Z referatu wynika, że sędzią jest od 2008 roku. Jej kandydaturę oceniała sędzia wizytator Beata Urbańska-Woike. Uznała, że sędzia zna prawo i procedurę cywilną, jest sumienna, dociekliwa.
Ma stabilne orzecznictwo, ale nie podano konkretów. Zna orzecznictwo SN, niemal wszystkie uzasadnienia do wyroków pisze w terminie. Ale znowu nie podano konkretów, ile uzasadnień jest napisanych po terminie. Jest taktowna i kulturalna i po prostu nadaje się do sądu okręgowego.
Jej kandydaturę pozytywnie ocenił też wiceprezes Sądu Rejonowego w Olsztynie i przewodniczący wydziału pracy. Poparło ją też Kolegium Sądu Okręgowego w Olsztynie. Dostała 10 głosów za, ale 7 było przeciw i 1 wstrzymujący się. Do awansu rekomendował ją też zespół neo-KRS, który ją oceniał, choć przeciw był senator opozycji Bogdan Zdrojewski. Cała dyskusja i głosowanie nad jej kandydaturą zajęła zaledwie kilka minut. Nie było żadnych pytań.
Oficjalnie nie padło, że sędzia Katarzyna Nawacka jest żoną członka neo-KRS Macieja Nawackiego. Że podpisywała mu listy poparcia do neo-KRS. Nie padło nazwisko wiceprezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie – czyli podwładnego Macieja Nawackiego – który dał jej pozytywną opinię.
A wiceprezesami są dwaj nominaci resortu ministra Ziobry i dwaj neo-sędziowie, awansowani przez neo-KRS. To Tomasz Koszewski, który jest też lokalnym rzecznikiem dyscyplinarnym i gnębi dyscyplinarkami sędziego Juszczyszyna. Drugi wiceprezes to Adam Jaroczyński.
Nie padło też na posiedzeniu neo-KRS, że w Kolegium Sądu Okręgowego w Olsztynie, które poparło jej kandydaturę, zasiadają m.in. prezes tego sądu oraz prezesi sądów rejonowych. A ma to znaczenie. Bo są oni nominowani przez ministerstwo sprawiedliwości. Ważne są też nazwiska.
Prezesem olsztyńskiego Sądu Okręgowego w Olsztynie jest Michał Lasota, który ściga niezależnych sędziów jako zastępca rzecznika dyscyplinarnego ministra Ziobry. Ostatnio Lasota od nielegalnej KRS dostał awans na neo-sędziego Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Lasota był też wcześniej z Nowackimi członkiem grupy dyskusyjnej na WhatsAppie Kasta/Antykasta, skupiającej sędziów popierających ostry kurs w sądach.
Nominacja dla Katarzyny Nawackiej to kolejna nominacja nielegalnej neo-KRS dla sędziów, współpracujących z obecną władzą i ich rodzin. Wcześniej awanse dostali członkowie neo-KRS i ich bliscy:
To nie koniec awansów dla członków neo-KRS. Chcą je dostać jeszcze dwaj członkowie tego organu z I kadencji. To Maciej Mitera i Jarosław Dudzicz. Obecnie są szeregowymi sędziami rejonowymi, a chcą zostać aż neo-sędziami SN.
Neo-KRS dawała też wysokie awanse sędziom, którzy poszli na współpracę z resortem sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Część z nich stała się symbolami złych zmian w sądach. I tak nominacje dostali:
Sądownictwo
Zbigniew Ziobro
Krajowa Rada Sądownictwa
Ministerstwo Sprawiedliwości
Sąd Najwyższy
awanse sędziów
Maciej Nawacki
praworządność
Sąd Rejonowy w Olsztynie
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.
Komentarze