0:000:00

0:00

W prestiżowym badaniu Digital News Report 2020 roku na zlecenie Instytutu Reutersa, znaleźliśmy się w Polsce na pierwszym miejscu w kategorii „Other Online News Brands", która skupia marki medialne niebędące tradycyjnymi mediami i nienależące do żadnej firmy medialnej. Takie jest właśnie OKO.press, które utrzymuje się przede wszystkim (w 2020 roku blisko 90 proc.) z wpłat czytelników z niewielkim dodatkiem grantów.

Na wykresie poniżej pokazujemy, jak wypadamy w zestawieniu z największymi portalami należącymi do koncernów medialnych, wspieranymi na ogół przez potężne stacje telewizyjne i radiowe.

Wypadamy całkiem nieźle jak na portal, który nie pisze o celebrytach, nie ma działu sportu czy pogody, nie prowadzi poradnictwa, nie pisze o wypadkach, nie daje nawet (a szkoda) recenzji filmowych. OKO.press specjalizuje się w poważnych (często bardzo jak na internet długich) analizach, dziennikarskich śledztwach, pogłębionych wywiadach. Sprawdzamy prawdziwość wypowiedzi polityków (factchecking), skupiamy się na naruszaniach praworządności, praw człowieka i zasad demokracji, demaskujemy propagandę polityczną. Robimy wiarygodne sondaże (w pracowni Ipsos, trzeciej badawczej firmie świata), dając najpoważniejszą w mediach analizę wyników.

Rozwijamy też, coraz szybciej w 2020 roku formy audio-wideo: nasze dokumenty filmowe (kamerą OKO.press) i relacje live cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Staramy się być świadkiem protestów w obronie demokracji, praw kobiet, osób LGBT, praw pracowniczych, w obronie klimatu i przyrody. Oddajemy głos aktywistkom i aktywistom. Jesteśmy kronikarzami politycznych represji.

Publikujemy dziennie kilkanaście materiałów, dobre kilkadziesiąt razy mniej niż duże portale! Liczby czytelników poszczególnych tekstów i widzów wideo na stronie OKO.press i na naszym FB (kilkaset a nierzadko kilka tysięcy udostępnień, tysiące lików, setki komentarzy) mogą nam pozazdrościć medialni giganci.

Jak mówił „Wirtualnym Mediom" Paweł Nowacki, ekspert rynku mediów, pojawienie się OKO.press ze sporym zasięgiem, „jest jedyną niespodzianką w raporcie". W ciągu ostatniego tygodnia OKO.press czytało 13 proc. badanych. To aż o 6 punktów procentowych więcej niż w raporcie Digital News Report z 2019 roku.

Niezłe dla OKO.press wiadomości przyniosło też badanie najbardziej opiniotwórczych mediów w maju przeprowadzone przez Instytut Monitorowania Mediów. Znaleźliśmy się w pierwszej dziesiątce portali internetowych z 401 cytowaniami.

O czym pisaliśmy w maju?

  • o podejrzanych partnerach biznesowych rodziny Szumowskich

Przeczytaj także:

  • o farsie nieodbytych wyborów prezydenckich
  • o natarciu PiS na Sąd Najwyższy
  • o koronawirusie na Śląsku i gdzie indziej

2019 był dobry, 2020 jest dużo lepszy

W 2020 r. czytają nas Państwo jeszcze chętniej niż w 2019 roku. Razem z innymi mediami korzystamy z radykalnej zmiany w życiu odbiorców mediów, którzy z powodu COVID-19 zostali "uwięzieni w domach" (jak pokazał nasz sondaż, przeżywając ten czas jako okazję do naprawy i pogłębienia relacji w rodzinach), ale wygląda na to, że znaczna część nowych osób czytających zamierza zostać z nami na dłużej.

Średnio w 2019 roku mieliśmy blisko 1,5 mln użytkowników (tzw. unique users*) miesięcznie, tymczasem w marcu i kwietniu 2020 skoczyliśmy powyżej 5 mln, w maju - na 3,0 mln, a czerwiec zapowiada się na poziomie 3,4 mln.

W łącznej liczbie użytkowników już przebiliśmy 2019 rok, co może wróżyć, że ubiegłoroczny wynik pobijemy mniej więcej dwukrotnie.

Podobnie w odsłonach – już w tej chwili (23 czerwca o 14.00) mamy od początku 2020 roku 53,5 mln odsłon, a w całym 2019 było ich 50,0 mln.

Najważniejsza informacją dla nas - i mamy nadzieję dla Was, naszych czytelniczek i czytelników - jest to, że fala „czytelnictwa koronawirusowego" opada wolno i pozostajemy na poziomie dwukrotnie wyższym niż rok temu.

Do pewnego stopnia to zasługa wnikliwej obsługi samego tematu epidemii. Temat przyniósł nam wielu nowych czytelników i pozwolił wyjść poza „bańkę internetową", do której docieraliśmy wcześniej. Dokładniej - do kilku „baniek", które hasłowo możemy opisać jako: „obrońców demokracji", „ekologicznej", „praw pracowniczych", „feministycznej".

COVID-19 angażował wszystkich, niezależnie od sympatii politycznych i światopoglądowych. Nasze codzienne raporty o epidemii mają już stałych czytelników, którzy zaczynają dzień od sprawdzenia, co OKO.press pokazuje na wykresach przebiegu epidemii. Dzięki temu wielu z Państwa zobaczyło OKO po raz pierwszy i wielu z nami zostało.

Dziękujemy, że nas czytacie i będziemy się starać, żebyście czytali jeszcze chętniej! Cieszymy się też bardzo z tego, że rośnie odsetek naszych czytelników spoza Warszawy i dużych miast. Nie chcemy być „warszawką".

Przybywa wszystkich czytelników, ale najszybciej ludzi w wieku 25-34 lata. Kolejna dobra wiadomość.

Szansa dla mediów obywatelskich

Sukces OKO.press istotne wydarzenie dla całej panoramy medialnej. Znaczenie zdobywa portal utrzymujący się z wpłat czytelników i dający im w zamian konkretne dane, analizy, wykresy, a także kronikę wydarzeń - tekstem i kamerą - wykraczającą poza proste newsy.

Jak wiemy ze wzruszających dla nas wyznań i deklaracji czytelniczek i czytelników, dla wielu z Państwa stanowimy coś więcej niż źródło pogłębionej informacji; dajemy obraz świata, który pomaga porządkować wiedzę w natłoku i chaosie komunikacji internetowej i pomaga też znaleźć interpretację i ocenę zdarzeń życia publicznego. OKO.press jest zatem tzw. medium tożsamościowym, które stara się przestrzegać reguł dziennikarskiego fachu.

Tak jak filmy braci Sekielskich, nasz przykład pokazuje, że są możliwe media obywatelskie. Trzeba mieć tylko propozycję odpowiedniej jakości, dobry pomysł na formułę, utrafić w społeczne potrzeby i znaleźć odpowiedni ton, zarazem poważny i atrakcyjny, unikając wszelkiej nudy. I jeszcze - drobiazg - dużo pracować.

I tak się staramy, już od czterech lat. Przy okazji - zbieramy na kolejną „kadencję" i zachęcamy do wsparcia urodzinowej zbiórki:

* wskaźnik unique users jest bliski liczbie urządzeń, z których korzystają użytkownicy, czyli osoba X, która czyta nas na laptopie i na smartfonie liczy się podwójnie...

;

Udostępnij:

Piotr Pacewicz

Naczelny OKO.press. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".

Miłada Jędrysik

Miłada Jędrysik – dziennikarka, publicystka. Przez prawie 20 lat związana z „Gazetą Wyborczą". Była korespondentką podczas konfliktu na Bałkanach (Bośnia, Serbia i Kosowo) i w Iraku. Publikowała też m.in. w „Tygodniku Powszechnym", kwartalniku „Książki. Magazyn do Czytania". Była szefową bazy wiedzy w serwisie Culture.pl. Od listopada 2018 roku do marca 2020 roku pełniła funkcję redaktorki naczelnej kwartalnika „Przekrój".

Komentarze