Boks Nawrockiego i Trzaskowskiego, atak Stanowskiego na Wysocką-Schnepf, twarde pytania o mieszkanie pana Jerzego bez przekonujących odpowiedzi kandydata PiS. To wyznaczało dynamikę debaty kandydatek i kandydatów na prezydenta w TVP
Poniedziałkowa debata w TVP (przy udziale również Polsatu i TVN) była tym ostatnim starciem wszystkich trzynaściorga kandydatek i kandydatów na prezydenta przez wyznaczonymi na najbliższą niedzielę wyborami. Momentami było ostro, nawet bardzo, ale z całą pewnością nie był to zwrotny punkt tej wyborczej rywalizacji. Kandydatki i kandydaci szli dokładnie kursami wyznaczonymi w trakcie kampanii i utrwalonymi w trakcie poprzednich debat i spotkań.
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki wielokrotnie atakowali się nawzajem – myśląc już o II turze wyborów i robiąc obie rzeczy, które na tym etapie kampanii mają niekwestionowany sens w wypadku kandydatów reprezentujących dwa bieguny głównej krajowej politycznej polaryzacji: walcząc o wyborców niezdecydowanych i mobilizując pod względem frekwencyjnym swe własne, już dawno zdecydowane i bardzo mało skłonne do zmiany decyzji elektoraty.
Sławomir Mentzen wyraźnie dotrzymywał warunków swego niepisanego paktu o nieagresji z Karolem Nawrockim, jednocześnie okopując się na swych dotychczasowych pozycjach. Być może Mentzen porzucił już walkę o próbę wejścia do II tury i skupił się na zabezpieczaniu wyraźnie poszerzonego w ostatnich miesiącach kapitału politycznego swej partii.
Sławomir Mentzen wyraźnie dotrzymywał warunków swego niepisanego paktu o nieagresji z Karolem Nawrockim, jednocześnie okopując się na swych dotychczasowych pozycjach. Być może Mentzen porzucił już walkę o próbę wejścia do II tury i skupił się na zabezpieczaniu wyraźnie poszerzonego w ostatnich miesiącach kapitału politycznego swej partii.
Szymon Hołownia, Magdalena Biejat i Adrian Zandberg trzymali się w mocno merytorycznych ryzach, choć to do Hołowni należało jedno z najmocniejszych uderzeń w rywala, które miały miejsce tego wieczoru.
Krzysztof Stanowski tym razem natomiast próbował odgrywać zdecydowanie bardziej rolę samozwańczego głosu sumienia niż błazna tej kampanii, co jednak już mu się w trakcie poprzednich debat zdarzało. Przez cały program prosił o wpłaty na leczenie chorego chłopca, a podczas końcowej wypowiedzi zdystansował się od wszystkich kandydatów. Uznał, że wszyscy kłamią, wykorzystując wyborców.
Debata składała się z dwóch bloków pytań. Pierwszy dotyczył „polityki krajowej”, a więc dosłownie wszystkiego, drugi polityki międzynarodowej. W każdym z bloków zadawano po 3 pytania.
Opozycja
Władza
Wybory
Magdalena Biejat
Szymon Hołownia
Karol Nawrocki
Joanna Senyszyn
Rafał Trzaskowski
Adrian Zandberg
debata prezydencka
Wybory prezydenckie 2025
Dziennikarz, publicysta, rocznik 1978. Pracowałem w "Dzienniku Polska Europa Świat" (obecnie „Dziennik Gazeta Prawna”) i w "Polsce The Times" wydawanej przez Polska Press. W „Dzienniku” prowadziłem dział opinii. W „Polsce The Times” byłem analitykiem i komentatorem procesów politycznych, wydawałem też miesięcznik „Nasza Historia”. Współprowadziłem realizowany we współpracy z amerykańską fundacją Democracy Council i Departamentem Stanu USA cykl szkoleniowy „Media kontra fake news”, w ramach którego ok 700 dziennikarzy mediów lokalnych z całej Polski zostało przeszkolonych w zakresie identyfikacji narracji dezinformacyjnych i przeciwdziałania im. Wydawnictwo Polska Press opuściłem po przejęciu koncernu przez kontrolowany przez rząd PiS państwowy koncern paliwowy Orlen. Wtedy też, w 2021 roku, wszedłem w skład zespołu OKO.press. W OKO.press kieruję działem politycznym, piszę też materiały o polityce krajowej i międzynarodowej oraz obronności. Stworzyłem i prowadziłem poświęcony wojnie w Ukrainie cykl „Sytuacja na froncie” obecnie kontynuowany przez płk Piotra Lewandowskiego.
Dziennikarz, publicysta, rocznik 1978. Pracowałem w "Dzienniku Polska Europa Świat" (obecnie „Dziennik Gazeta Prawna”) i w "Polsce The Times" wydawanej przez Polska Press. W „Dzienniku” prowadziłem dział opinii. W „Polsce The Times” byłem analitykiem i komentatorem procesów politycznych, wydawałem też miesięcznik „Nasza Historia”. Współprowadziłem realizowany we współpracy z amerykańską fundacją Democracy Council i Departamentem Stanu USA cykl szkoleniowy „Media kontra fake news”, w ramach którego ok 700 dziennikarzy mediów lokalnych z całej Polski zostało przeszkolonych w zakresie identyfikacji narracji dezinformacyjnych i przeciwdziałania im. Wydawnictwo Polska Press opuściłem po przejęciu koncernu przez kontrolowany przez rząd PiS państwowy koncern paliwowy Orlen. Wtedy też, w 2021 roku, wszedłem w skład zespołu OKO.press. W OKO.press kieruję działem politycznym, piszę też materiały o polityce krajowej i międzynarodowej oraz obronności. Stworzyłem i prowadziłem poświęcony wojnie w Ukrainie cykl „Sytuacja na froncie” obecnie kontynuowany przez płk Piotra Lewandowskiego.
Komentarze