Wektora tej masowej aktywności obywatelskiej nie zmieni żadna oficjalna, rządowa kampania. Kilka dni temu tygodnik „Wprost” poinformował, cytując anonimowego informatora z rządu, że polskie władze nie wprowadzą ograniczeń w dostępie do miejsc publicznych dla osób niezaszczepionych, ponieważ boją się zamieszek.
Ten strach może być prawdziwy – choć raczej nie chodzi tylko o możliwość ulicznych protestów. Rząd zapewne boi się także wewnętrznego rozłamu w Zjednoczonej Prawicy, do którego mogłaby doprowadzić taka decyzja.
Do środowisk podważających zarówno Narodowy Program Szczepień, jak i rządową strategię walki z pandemią, dołącza bowiem coraz więcej osób, w tym polityków Zjednoczonej Prawicy.
Aktywiści środowisk antyszczepionkowych szerzą fake newsy, teorie spiskowe, dezinformacyjne treści – wszystkie mają za zadanie udowodnić, jak wielkim złem są szczepienia przeciwko COVID-19, znacznie większym niż sam koronawirus. Przeciwników wakcynacji cechuje duża odporność na fakty, prezentowane przez oficjalne instytucje – bez znaczenia, czy te z Polski czy międzynarodowe.
Są przekonani, że tylko oni znają prawdę i muszą zrobić wszystko, by ochronić siebie i bliskich przed „eksperymentem medycznym”. Swoimi narracjami oddziałują na kolejną grupę – na sceptyków, czyli osoby, które mają wątpliwości co do skutków szczepionek, dlatego wolą na razie nie przyjmować preparatów, lecz obserwować sytuację.
Wakacje „wolnych ludzi”
Przeciwnicy szczepień, zapobiegających pandemii koronawirusa, są w Polsce coraz lepiej zorganizowani. Wakacje przeznaczają na integrowanie swoich środowisk. Wychodzą z sieci, zapraszają na bezpośrednie spotkania. Motywem przewodnim jest „walka o wolność i sprzeciw wobec segregacji”.
Możliwy do wprowadzenia przez rząd obowiązek szczepień przeciwko COVID-19 uważają za atak na swoją wolność osobistą, zaś (rozważane) ograniczenia dostępu do miejsc publicznych dla osób niezaszczepionych – za nieuzasadnioną dyskryminację. Nazywają się „wolnymi ludźmi”, sprzeciwiają się „sanitaryzmowi” i „segregacji sanitarnej”. Najsilniej protestują przeciwko „prowadzeniu eksperymentów medycznych na dzieciach”, czyli szczepieniom niepełnoletnich.
To nie jest zjawisko niszowe – przybrało już postać szerokiego, choć mało skoordynowanego ruchu społecznego. Mamy w Polsce dziesiątki antyszczepionkowych inicjatyw, od lokalnych po międzynarodowe, w które angażują się ludzie ze wszystkich grup społecznych, pochodzący z najróżniejszych miejscowości (wsi, małych miasteczek, wielkich aglomeracji). Są wśród nich naukowcy, celebryci, lekarze, politycy – zwłaszcza Konfederacji, ale także Zjednoczonej Prawicy.
Poziom aktywności tych środowisk może zaskakiwać. Spójrzmy tylko na wakacyjne wydarzenia:
10 lipca – „Piknik wolnych ludzi” w Rudzie Śląskiej, oraz spływ kajakowy „ludzi wolnych i niezależnych” z Rybnika. Wśród organizatorów spływu – Piotr Jawornik, wiceprezes Stowarzyszenia STOP NOP, głównej organizacji walczącej z obowiązkiem szczepień w Polsce, jednocześnie – asystent społeczny posła Konfederacji Grzegorza Brauna.
12 lipca – spotkanie w Warszawie, na tzw. „patelni”, czyli przy stacji metra w centrum, zorganizowane, by przekonywać przechodniów do antyszczepionkowej „prawdy”.
16 lipca – Małopolski Marsz Wolności „Nie dla przymusu szczepień” w Krakowie.
17 lipca – koncert w Karpaczu pod hasłem „Połączeni muzyką, przeciw segregacji”. Wcześniej, 19 czerwca, podobny koncert był w Poznaniu, połączony z „piknikiem wolnościowym dla dzieci”.
18 lipca – protest w Głogowie, pod hasłami „Stop 4 fali! Stop segregacji sanitarnej! Stop przymusowi szczepień!”
24-25 lipca – Festiwal Wolności i Zdrowia „Primum non nocere” w Małkowie, organizuje go Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców (PSNLiN) – organizacja, założona w czerwcu przez medyków, którzy sprzeciwiają się obowiązkowi szczepień i są przeciwni szczepieniom dzieci. Typowy dla PSNLiN przekaz zostanie na festiwalu przepleciony z wykładami na temat ziół, naturoterapii, medycyny holistycznej. Będzie koncert i kiermasz.
27 lipca – Warszawa, 28 lipca – Łódź, 29 lipca – Poznań – w tych dniach na akcje protestu przeciwko „eksperymentom medycznym na dzieciach” zaprasza Stowarzyszenie STOP NOP.
30 lipca – 1 sierpnia – II Zlot sympatyków „Zdrowie bez leków”. Gościem specjalnym będzie prawicowy publicysta Witold Gadowski. Wygłosi wykład o „międzynarodowych kulisach pandemii”. Poza tym będą wykłady o medycynie naturalnej i zdrowym odżywianiu.
7 sierpnia – Śląski Marsz Wolności w Katowicach.
Przeplatanie treści antyszczepionkowych z informacjami na temat medycyny naturalnej i zdrowego odżywiania to jeden z podstawowych sposobów, jakimi posługują się przeciwnicy szczepień, by docierać do nowych środowisk. Nic dziwnego: osoby zainteresowane alternatywnymi metodami leczenia są bardziej niż inne otwarte na treści niekonwencjonalne, często też nie ufają tradycyjnym lekarzom. Szukają metod na poprawę jakości życia, a przy okazji natykają się na informacje o „eksperymentach medycznych, jakie polski rząd prowadzi na dzieciach”.
Nikt nie musi od razu wierzyć w narracje o groźnych eksperymentach. Wystarczy, że pojawią się wątpliwości. I emocje: chęć chronienia bliskich, może strach przed zagrożeniem. To właśnie one są wyzwalaczami sceptycyzmu wobec oficjalnej linii walki z pandemią. A wątpliwości wystarczą, by nie poddać się szczepieniom – te nie są przecież obowiązkowe. To dlatego mamy dziś w Polsce zaszczepionych tylko 55 proc. dorosłych, a liczba oczekujących na zastrzyk ostro spada.
Niszowa inicjatywa? Niestety nie
Wymienione wydarzenia są niewielkim fragmentem aktywności opisywanych środowisk, dzieje się znacznie więcej. Trwa zrzutka na banery antyszczepionkowe, niektóre już pojawiły się w polskich miastach, kolejne są w trakcie wywieszania – to kampania #ODSZCZEPSIĘ. Do zrzutki na banery zachęca między innymi Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców.
PSNLiN powstało w czerwcu. Jego prezeską jest dr Dorota Sienkiewicz, współautorka głośnej w środowisku medycznym publikacji o szkodliwości szczepionek – dr Jacek Mrukowicz, prezes Polskiego Towarzystwa Wakcynologii stwierdził, że przedstawione w niej treści mają „niebywały rozmiar manipulacji”.
Od niektórych wypowiedzi dr Sienkiewicz na temat szczepień w 2018 roku odcinała się jej własna uczelnia – Uniwersytet Medyczny w Białymstoku.
Wiceprezeską stowarzyszenia jest dr Katarzyna Bross-Grafin vov Walderdorff, homeopatka, która – jak podaje Agata Szczerbiak z tygodnika „Polityka” – od lat występuje przeciwko obowiązkowym szczepieniom dzieci, a w sprawie jednej z jej wypowiedzi na ten temat toczy się postępowanie przed Sądem Dyscyplinarnym Naczelnej Izby Lekarskiej.
Obie członkinie władz PSNLiN jesienią 2020 roku podpisały się pod listem lekarzy do polskich władz, sprzeciwiających się szczepieniom przeciw koronawirusowi. Sygnowało go 450 polskich medyków.
Z PSNLiN związany jest też inny lekarz – Zbigniew Hałat. Jak pisała w OKO.press Miłada Jędrysik, Hałat „stale gości na łamach Radia Maryja, »Naszego Dziennika« czy Radia Wnet oraz »Gazety Warszawskiej«. Na ich łamach i falach przekonuje m.in., że Światowa Organizacja Zdrowia jest komunistyczną kliką zależną od Chin, a jej szef dr Tedros jest »etiopskim terrorystą«”.
Podważa korzystanie z testów PCR w pandemii COVID-19, a „akcję masowych szczepień uważa za element programu Wielkiego Resetu przygotowanego na Forum Ekonomicznym w Davos”.
Może się wydawać, że PSNLiN to niszowa inicjatywa, która nie wpływa na stosunek Polaków do szczepień. Monitoring internetu pokazuje, że jest inaczej. Tylko na Facebooku treści pochodzące ze strony internetowej stowarzyszenia osiągnęły potencjalny zasięg na poziomie 3,3 miliona.
PSNLiN buduje swoją popularność nie tylko za pomocą własnego fanpage`a (prawie 40 tys. followersów) – treści z jego portalu rozpowszechniane są na facebookowych kontach wielu innych inicjatyw, występujących przeciwko szczepieniom: np. Góralskie veto, Ruch społeczny WIR, Strajk Polaków ponad podziałami, Beka z kowida, Wolne media – koniec odbierania wolności, Detektyw Prawdy, Towarzystwo Lekarzy Medycyny Zintegrowanej, Głos Gminny, Szlachetnie Zdrowy.
Straszą białkiem kolca i inżynierią genetyczną
Na portalu PSNLiN zamieszczono gotowe do druku ulotki „My się nie szczepimy na COVID-19”. Napisano w nich między innymi:
– „Narodowy Program Szczepień po raz pierwszy w historii rekomenduje zastosowanie preparatów inżynierii genetycznej u ludzi.”
– „Efektem podania tzw. szczepionki na COVID-19 jest wewnątrzkomórkowa produkcja białka kolca (spike protein), która uruchamia wewnątrznaczyniowe procesy krzepnięcia krwi.”
– „Groźne dla życia powikłania po tzw. szczepieniu na SARS-COV-2 wynikające z uruchomienia procesów krzepliwości krwi, mogą powodować zatory, czyli zawały serca, udary mózgu oraz niedokrwienne stany dysfunkcji wszystkich narządów i części ciała”.
Podawane w ten sposób informacje, z użyciem specjalistycznych terminów, niezrozumiałych dla osób bez wykształcenia medycznego, mogą budzić przerażenie. Trudno weryfikować takie doniesienia, bo kto poza medykami wie, o co chodzi z „białkiem kolca”, albo czemu tak naprawdę groźna jest „inżynieria genetyczna”? Wiadomo tylko, że brzmi źle, a ostrzegają przed tym lekarze.
Wszystkie te pseudoinformacje wyjaśniamy tu:
Osoby czytające takie ulotki łatwo mogą ulec złudzeniu, że odczyny poszczepienne są gorsze niż sam koronawirus. Zwłaszcza że w powszechnym odczuciu COVID-19 jest coraz bardziej odległy – w środku lata, gdy obostrzenia zostały zniesione, życie toczy się prawie normalnie, nawet na wakacje za granicą można prawie swobodnie wyjechać. Po co ryzykować szczepieniem? – myślą więc ci, do których dotrą treści. przekazywane przez przeciwników wakcynacji.
PSNLiN chwali się też, że rozesłało 50 tysięcy listów do placówek oświatowych w Polsce, ze sprzeciwem wobec szczepień dzieci. Informację o tym zamieszczono na fanpage’u 25 czerwca – do dziś jest to najpopularniejszy z wpisów stowarzyszenia: zgromadził 6,5 tysięcy lajków, został udostępniony 5,5 tysięcy razy. Nie ma wątpliwości – we wrześniu, gdy szkoły wznowią działalność, temat wybuchnie ze zdwojoną siłą.
Sanitaryzm nową doktryną polityczną?
To właśnie w sprawie szczepień dzieci dwójka posłów Zjednoczonej Prawicy – Anna Siarkowska i Janusz Kowalski – interweniowała we wtorek 13 lipca 2021, w Domu dla Dzieci w Nowym Dworze Gdańskim. Ich zdaniem miało tam dojść do szczepienia przeciwko koronawirusowi osób niepełnoletnich, bez zgody opiekunów prawnych. Zarzuty te były całkowicie bezpodstawne, co już potwierdziła kontrola.
Posłanka Siarkowska jest przewodniczącą Parlamentarnego Zespołu ds. Sanitaryzmu. Definiuje sanitaryzm jako… doktrynę polityczną, w której inne dziedziny życia podporządkowuje się walce z epidemią.
„Sanitaryzm dopuszcza segregację ludzi pod kątem zagrożenia epidemicznego oraz ograniczanie podstawowych praw człowieka i obywatela”, wyjaśniała 22 czerwca na Twitterze, podkreślając niewspółmierność stosowanych przez władze środków w walce z pandemią (przypomnijmy – Siarkowska to posłanka PiS).
Kierowany przez nią parlamentarny zespół tworzy siedmioro parlamentarzystów, z czego pięcioro to członkowie klubu PiS. 12 lipca odbyło się posiedzenie zespołu w sprawie szczepienia dzieci przeciwko COVID-19. Wzięli w nim udział między innymi „niezależni” lekarze, Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak czy Karolina Elbanowska, znana z głośnej przed laty akcji sprzeciwu wobec reformy szkolnej rządu PO/PSL.
Elbanowska poinformowała o zbiórce podpisów pod petycją przeciwko szczepieniu dzieci i nauce zdalnej. „Żądamy natychmiastowego powstrzymania masowych szczepień dzieci na COVID-19, organizowanych przez rząd!” – tak zaczyna się ten apel, dostępny na stronie Fundacji Rzecznik Praw Rodziców. Do tej pory podpisało się pod nim ok. 8 300 osób.
Niewiele, w porównaniu do innej petycji – „Stop segregacji Polaków! Mówimy „Nie” bezprawnemu przymusowi szczepień”, którą poparło ponad 44 tysiące osób. To z kolei inicjatywa Stowarzyszenia Polonia Christiana, związanego z ultrakatolickim Instytutem Ordo Iuris (dwóch członków zarządu stowarzyszenia – Sławomir Olejniczak i Arkadiusz Stelmach – zasiada w radzie nadzorczej Ordo Iuris).
W treści petycji adresowanej do premiera Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego napisano: „Nie zgadzam się na wprowadzenie w Polsce przymusowych szczepień przeciwko COVID-19. Byłaby to kolejna skandaliczna decyzja ingerująca w naszą wolność i jawne przymuszanie obywateli do robienia czegoś wbrew własnej woli. Już teraz dopuszczają się Panowie bezprawnego segregowania Polaków na lepszych i gorszych. (…) Doskonale Panowie wiedzą, że nie wynaleziono do tej pory żadnej szczepionki, która zabezpiecza przed zarażeniem się i zarażaniem koronawirusem, a obecnie dostępne preparaty mają rzekomo jedynie złagodzić przebieg choroby. Dotychczasowe działania z punktu widzenia medycznego są więc całkowicie pozbawione sensu i służą jedynie prześladowaniu obywateli i realizacji rządowych celów politycznych”.
Rzecznik Praw Dziecka też o eksperymentowaniu na dzieciach
Na posiedzeniu zespołu parlamentarnego o szczepieniach dzieci jako o eksperymencie mówił także Mikołaj Pawlak, Rzecznik Praw Dziecka (nominowany na tę funkcję przez PiS):
„Czy jest prawnie dopuszczalne eksperymentowanie, bo de facto jesteśmy w czasie eksperymentu z udziałem dzieci? (…) Zgadzamy się na eksperymentowanie, bo choroba jest poważna i zmierzamy ku temu, żeby ją zwalczyć w taki czy inny sposób, ale czy jest prawnie dopuszczalne eksperymentowanie na dzieciach? Nie w zakresie odporności tu i teraz, bo nie wiemy, czy szczepienia będą trwałe, czy będzie trzeba szczepić kolejnymi dawkami, tylko zadaję to pytanie w kontekście powikłań czy odporności długookresowej”.
Pawlak nie był jedynym, który wygłaszał kontrowersyjne tezy. Jeden z lekarzy „niezależnych” Paweł Basiukiewicz, mówiąc o szczepieniach dzieci, stwierdził: „Nie jest moralne, żeby narażać kogoś w intencji ochrony populacji, jeżeli analiza, koszty, korzyść dla osoby szczepionej (w tym przypadku dziecka) będzie wypadała niekorzystnie.”
W debacie brali udział także specjaliści, którzy podkreślali, że choć dzieci chorują na COVID-19 rzadko, to jednak skutki zakażenia mogą być dla nich bardzo poważne. Nie wydaje się jednak, by ich głosy sprawiły, że ktokolwiek z uczestników posiedzenia zmienił zdanie na temat „eksperymentu”.
Ordo Medicus
„Niezależni” lekarze zrzeszyli się w jeszcze jednej grupie – Ordo Medicus. Działa od 2020 roku, a jej członkowie apelują m.in. o „powstrzymanie szczepień na SARS-CoV-2 i powrót do normalności”. Na początku trzeciej fali pandemii, w lutym 2021 roku, zwracali się do prezydenta, premiera i ministra zdrowia, by „zaprzestać masowych testów PCR, które są niewiarygodne i jedynie wpływają na fałszywe statystyki oraz atmosferę stanu zagrożenia; (…) oraz uwolnić obywateli polskich od obowiązku noszenia maseczek – masek urągających ludzkiej wolności i godności, a jak wykazały badania (w przeciwieństwie do masek specjalistycznych) nie spełniających żadnych funkcji ochronnych, a prowadzących do przewlekłej hiperwentylacji i związanych z nią zaburzeń zdrowia”.
W Ordo Medicus działają lekarze, naukowcy, w tym osoby z tytułami profesorskimi (niekoniecznie medycznymi). Niektórzy są wzywani przez Naczelną Izbę Lekarską czy rzeczników odpowiedzialności zawodowej do składania wyjaśnień po swoich szczególnie kontrowersyjnych wypowiedziach. Ale z punktu widzenia zwykłych odbiorców, którzy czytają zamieszczane na portalu Ordo Medicus materiały, trudno podważyć wiarygodność opinii, głoszonych przez profesorów i doktorów. Znów, nie mówimy o inicjatywie nieistotnej społecznie – potencjalny zasięg treści ze strony Ordo Medicus na Facebooku to około 1,5 miliona.
Tlenek grafenu i „szczypawki”
Mimo że Facebook walczy z fałszywymi informacjami na temat koronawirusa, aktywiści potrafią obejść algorytmy wyszukujące tego rodzaju treści:
zamiast o szczepionkach piszą o „szczypawkach” albo o „keczupie”.
To działa – algorytmy stają się bezradne, bo nie wychwytują podtekstów, lecz szukają określonych wyrażeń. W ten sposób absurdalne, fake’owe treści wciąż rozchodzą się na tej platformie i docierają do tysięcy Polaków (facebookowe grupy, zrzeszające te środowiska, są naprawdę liczne).
Ale przeciwnicy szczepień są przygotowani też na usunięcie ich z FB – od lata 2020 roku są aktywni na Telegramie, działa tam przynajmniej kilkanaście polskich kanałów, rozpowszechniających dziesiątki teorii spiskowych, związanych z pandemią.
Jedną z najpopularniejszych ostatnio jest ta o tlenku grafenu, który ma się znajdować w szczepionkach mRNA. Według niej tlenek grafenu ma być zabójczy dla ludzi, ponieważ wywołuje śmiertelne zakrzepy krwi – ale dopiero wtedy, gdy zadziała na niego promieniowanie o odpowiedniej częstotliwości, takiej samej jak ta, z której korzysta technologia 5G.
Ta nieprawdziwa narracja (dementi tutaj: „Grafen w szczepionkach mRNA? Nie ma żadnych przekonujących dowodów„) sprawia, że pandemia bywa w tych środowiskach nazywana pandemią 5G, a nie koronawirusa. Filmiki, które informują o zabójczym tlenku grafenu, w Polsce mają dziesiątki tysięcy wyświetleń.
Tego rodzaju treści pojawia się w sieci tak dużo, że trudno je policzyć, a tym bardziej zdementować. Wiele pochodzi ze źródeł zagranicznych. Same treści mogą być wytwarzane przez wąskie grono osób, jednak zainteresowanie nimi jest wysokie.
Jednocześnie osoby, które w nie wierzą, przywiązują się do „spiskowego” sposobu myślenia i nie zmieniają zdania, nawet gdy przeczą mu fakty. Wszystko dlatego, że spiskowe narracje zaspokajają potrzeby emocjonalne – dają poczucie porządku w chaotycznym świecie. Rzeczywistość dzięki nim znów można poukładać według prostych, intuicyjnych schematów. Fakty natomiast nie czynią świata bardziej zrozumiałym, raczej jeszcze go komplikują. To dlatego ich poznanie nie wpływa na wiarę w teorie spiskowe.
Antyszczepionkowcy łączą się?
Polscy przeciwnicy szczepień oraz sceptycy to nie tylko wymienione grupy i organizacje. Trzeba do nich dodać dziesiątki innych, mniej sformalizowanych, ale bardzo aktywnych inicjatyw.
Część działaczy pracuje obecnie nad zbudowaniem z nich skoordynowanego, społecznego ruchu. Ordo Medicus na wrzesień zapowiada I Kongres Środowisk Wolnościowych w Lublinie, organizowany m.in. przez Konfederację Korony Polskiej, czyli partię posła Grzegorza Brauna.
Niezależna Telewizja, kanał You Tube Janusza Zagórskiego (który lata temu zasłynął z tropienia UFO), także rozpowszechniający treści antyszczepionkowe, zaprasza w czasie wakacji na kilkadziesiąt spotkań w całej Polsce w ramach inicjatywy Parlament Wolnych Ludzi.
Inni na debatach i konferencjach zastanawiają się, jaką przyjąć strategię, by wspólnie walczyć z sanitaryzmem i ograniczeniami wolności.
Jeśli dziś polskiemu rządowi wydaje się, że ma problem z przeciwnikami szczepień – to musi być przygotowany, że za chwilę problem stanie się jeszcze większy. Chyba że pandemia wygaśnie. Wtedy społeczne emocje zwrócą się w innym kierunku.
A czego się spodziewali? Że po 7 latach promowania idiotów w rządzie (wiadomo, kto głupszy i bardziej wierny ten lepszy), akceptowania środowisk kibolsko-faszystkowskich, promowania radykalnego zaściankowego klerykalizmu (Czarnek i jego poglądy na naukę) NAGLE w społeczeństwie dojdzie do głosu rozsądek?
Głupota tolerowana i promowana przez rządy tylko pączkuje. Aż w końcu obala te rządy.
Gratulacje, że przez 30 lat wolności pozwoliliście demonom ciemnoty się rozwijać – religia w szkołach, brak edukacji ekonomicznej, wolnościowej i europejskiej. Gratulacje się należą wszystkim politykom, od SLD po AWS, od PO po PSL, od ZChN po PIS, bo to oni patrzyli tylko na czubek swojego nosa w postaci sondaży na następną kadencję.
Nie mówimy jednak o ostatnich 30 latach, lecz o 300. Ciemnota w tym narodzie jest głęboko zakorzeniona.
Z tą religią w szkołach to ostrożnie, bo bycie wierzącym nie wyklucza zaufania do nauki (patrz chociażby papież Franciszek). W moim przypadku (a miałem kilku katechetów w życiu) żaden nie propagował treści antynaukowych, wręcz przeciwnie.
Kwestia zawsze-dziewictwa. Metodą in-vitro można "niepokalanie" wejść w ciążę. Ale jak urodzić i nadal być dziewicą? Co prawda chirurgicznie można odzyskać dziewictwo, ale czy o to chodziło w świętych księgach?
I czy takimi kwestiami powinni zaprzątać sobie głowy młodzieńcy w wieku tzw. napalenia hormonalnego? Nie mówię o dziewczętach, bo te zdobywają dojrzałość dużo wcześniej i niejednemu księdzu wyjaśniłyby tę kwestię.
Krzysztof Danielek. O ile będzie dobrowolna i z budżetu Kościoła.
A kto powiedział, że nie? I mam prośbę na przyszłość – nie przekręcaj cudzych nazwisk.
To o czym piszesz to niestety mniejszość. Polski katolicyzm w większości jest zacofany, zakompleksiony i zaściankowy.
"Z tą religią w szkołach to ostrożnie, bo bycie wierzącym nie wyklucza zaufania do nauki (patrz chociażby papież Franciszek)" – jasne, kiedy trzeba się leczyć, idzie do szpitala, gdzie zajmują się nim lekarze. Wtedy ma do nauki pełne zaufanie.
Kiedy jest zdrowy, opowiada bajki o gadających wężach.
Proszę Cię, miej odrobinę szacunku dla inteligencji czytelników OKA. Jeśli masz jeszcze kontakt z "fajnymi" zakonnikami, zapytaj ich przy okazji spotkania, skąd się wzięła kobieta, czemu niedźwiedzie rozszarpały czterdzieścioro dwoje dzieci, albo co tak strasznie Jahwe przeszkadza w masturbacji, że aż zrównuje ją z gwałtem (to słynne wieczne katolickie poczucie winy…).
Peace!
to trzeba im podpowiedzieć, tak jak niektóre mamy robią ospa-party, oni niech sobie zrobią korona-party czy Covid-party /jak kto woli/ coby się uodpornić w zbiorowej mogile.
"… coby się uodpornić w zbiorowej mogile" i nie przekazać genów następnym pokoleniom. ;-D
Podobno takich party było już mnóstwo w Warszawie (i zapewne innych miastach też). Tylko pod znakiem orgii seksualnych, gdzie tak naprawdę szerzył się przy okazji covid. Ciekawe, czy faktycznie tyle ofiar było…
Ja mam takie skojarzenie, że tak jak PO pozwoliło rosnąć PiS na "obrońcach krzyża" (oby harcerze, którzy ustawiali ten krzyż pluli sobie w brody), bo uznano ich za szaleńców i niegroźnych idiotów, tak samo teraz PiS pozwala rosnąć ruchom antyszczepionkowym uznając je za niegroźne lub nawet korzystne w kontekście pozyskiwania elektoratu. I jedno, i drugie bardzo niedobre dla Polski…
Nie chcą się szczepić to niech się nie szczepią. Jak mówi przysłowie umarli nie chorują.
Powiedz to ludziom którzy umrą przy kolejnym padzie szpitali pod covidem. Nie na covid ale na np. zapalenie wyrostka które nie zostanie zoperowane z braku lekarza albo na lekki zawał czy udar do którego nie przyjedzie w porę krążące z covidowcami pogotowie.
Powiedz to też tym, którzy już potracili zdrowie albo życie z braku „zabiegów planowych”, który to efekt ulegnie kolejnemu wzmocnieniu.
Dla idiotów: tlenek grafenu niewątpliwie jest szkodliwy – popularnie zwany jest czadem i ma postać gazową.
Idioto, dokształć się. Grafen to nie węgiel.
"Mądrym dla memoryału, idiotom dla nauki" – grafen to JEST węgiel uporządkowany w specyficznej strukturze, tzn. atomy węgla są połączone w jednowarstwową, sześciokątną siatkę. Jeśli wprowadzimy do tej siatki atomy tlenu (coś z grubsza podobnego, jak domieszkowanie krzemu w produkcji półprzewodników), to mamy tlenek grafenu, który nadal jest strukturą krystaliczną i nie ma nic wspólnego z czadem, czyli tlenkiem węgla w postaci dwuatomowej cząsteczki CO. Pójdźcie dzieciątka, ja was uczyć każę, zanim zaczniecie znów pisać na forum bzdury i jeszcze obrzucać się idiotami – bo kto kogo przezywa, sam się tak nazywa.
Brawo 🙂
GRAFEN TO JEST WĘGIEL. Podobnie jak grafit, oraz fuleren.
Straszne że tacy jak ty mogą się wypowiadać w internecie.
Oko. Press, mam propozycję. Proponuje Wam nową nazwę: " Trybuna Ludu". Podobnie manipulujecie. Zdecydowana większość ludzi, którzy nie szczepią się na SARS to nie są antyszczepionkowcy ani inni homeopaci. Tylko po prostu ludzie którzy wierzą nauce. Nauka mówi, że nie ma jeszcze gotowej szczepionki na Covid
nie. arturze, tego nauka nie mówi. to mówią konkretne osoby, których inni naukowcy nie uznają, a których część przerażonych szczepionkami chwyta się jak pijany płotu.
Zdecydowanie tego nie mówi. Szczepionki już od ponad roku mają zakończone obowiązkowe badania. Są sprawdzane jak nic wcześniej. I jakoś nic nie wychodzi z teorii tych, których przerażają szczepienia lub wolą zarabiać na lekach (bo na tym zarobi się przecież więcej).
A te pojawiające się co chwila nowe skutki uboczne to oczywiście też już zbadane od wielu lat?
Obowiązkowe badania okazują się być niewystarczającym minimum. Przy czym – dla grup ryzyka lepiej jest przyjąć szczepionkę. Dla osób spoza – niekoniecznie.
Co chwila pojawiają się nowe skutki uboczne … choroby covid.
Nie szczepimy się by mieć ładne cycki tylko aby uniknąć tej choroby. Która nawet młodym i sprawnym potrafi potargać zdrowie. To nie jest dyskusja „szczepienie czy nic” tylko dyskusja „szczepienie czy choroba”. Bo docelowo tak po prostu będzie: każdy niezaszczepiony przechoruje (i niektórzy zaszczepieni też, bo 100% skuteczności nie mamy a efektu wytłumienia wirusa przez odporność populacji przez niedostatek szczepień nie będzie).
Mi wystarczą coraz to nowsze skutki uboczne przechorowania COVID. Dla antyszczepionkowców – co lepsze – dostać aktywnego wirusa czy tylko jego nieaktywną część?
Kto ci dziecko takie brednie powiedzial? Widzialas/es sklad tego preparatu – dostepny w internecie. Poza czynnikiem aktywnym/glownym jest kilka zwiazkow chemicznych aby cie "rozweselic"! Azanediyl, glikol polietylenowy, chlorek potasu, diwodorofosforan potasu, disodu fosforan dwuwodny . Poszukaj co one potrafia robic w organizmie, ale poszukaj w innej wyszukiwarce niz np. google lub safarii, bo tam nie znajdziesz NIC, oprocz podania, ze to skladniki szczypawki. Ja podam ci np. Disodu fosforan dwunastowodny: dzialanie rakotworcze, mutagenne i szkodliwe na rozrodczosc. Chlorek potasu – srodek do eutanazji uzywany w weterynarii, powoduje ustanie akcji serca. Reszte poszukaj sam i wowczas uznasz, czy to tylko cosik tam
Zgadzam sie z tym komentarzem w 100%. Wiekszosc tutaj piszacych NIE MA ZIELONEGO POJECIA, dlaczego co najmniej polowa swiata widzi zagrozenia plynace z eksperymentu medycznego. Kiedys byla inna "prawdziwa" i jedyna akceptowana gazeta "PRAWDA" ……..ale bez prawdy. I co ciekawsze: Teraz nie licza sie prawa czlowieka, swoboda i wolnosc wyboru, zadne zapisy dotyczace zakazu eksperymentow medycznych. Czy nikogo z tych tutaj madrali "za" nie dziwi, ze tzw. szczepionki maja dopuszczenie warunkowe? Czy probuja chociaz zobaczyc oficjalne dane dotyczace NOP-ow, a jest to wierzcholek gory lodowej? Lenie, ktore obrazaja tych, co mysla , czytaja i posluguja sie rozumem.
Tak… nauka mówi, Pismo mówi, babcia Stasia mówi, Jarek co miał i nie widzi sensu też mówi. Dlaczego WHO nie mówi takich bzdur? Dlaczego Chińczycy ukrywają poszlaki i ślady powstania COVID? Dlaczego sceptycy narzucają swoje chore pojęcie wolności na drugą część społeczeństwa? Dlaczego ? Może nie ma 100% szczepionki ale ta co jest, ma wysoki współczynnik skuteczności! Sceptycy nie proponują NICZEGO! No poza wybuchem ładnej, wysokiej umieralności – pandemii.
No akurat nie. Propozycja jest prosta – zamiast na durną loterię, należałoby przeznaczyć te pieniądze na dofinansowanie ochrony zdrowia. Żeby na oddziale covidowym nie było na przykład dwóch pielęgniarek na dyżurze, tylko cztery, to może dadzą radę zająć się pacjentami (bo niestety, dwie nie dają rady).
Wiesz, czemu w Polsce tyle osób umarło w zeszłym roku? Bo ochrona zdrowia jest niedofinansowana i przez to niewydolna.
Nie ma tych pielęgniarek. Nawet gdyby była na nie kasa, po prostu nie ma osób, które można by zatrudnić.
A szanowni państwo nie zapoznają się z najnowszymi doniesieniami np. co się dzieje teraz w Izraelu ? jesli sa trudnosci w dotarciu do żródeł to chętnie służe linkiem do artykułu a do źródeł rządowych Izraela już sobie dotrzecie sami.
https://www.unz.com/gatzmon/a-catastrophe-unveils-itself/
nie ma sensu: jakby ktoś nie znał tego źródla fake newsów służę cytatem z wikipedii: Ron Keeva Unz (born September 20, 1961) is the editor-in-chief and publisher of The Unz Review, a website that promotes antisemitism, Holocaust denial, conspiracy theories, and white supremacist material. In addition to Unz's own writings, the site has hosted pieces by white supremacist Jared Taylor, among others.
Aniu Ci ludzie już wykazali się jawną głupotą i podobne rewelacje były głoszone w Polsce. Jeśli ktoś łyknął ten komunikat, to naprawdę wyraża tylko swój poziom inteligencji. Strona zawiera bzdury. Pierwsze co powinno dać do myślenia, to pytanie jak w każdym kraju wyglądał program szczepionkowy. Wiadomo, że w pierwszej kolejności szczepiono ludzi najbardziej narażonych, główne osoby starsze. I te osoby zostały zaszczepione w pierwszej kolejności. Później zaczęto szczepić kolejne osoby. To, że zaszczepiono osoby starsze, nie oznacza jednak, że one przestają być nadal najbardziej narażone na ciężki przebieg choroby. Nadal są. I faktycznie – zaszczepione osoby z grup ryzyka nadal się zarażają i nadal mogą trafiać do szpitala. W kraju takim jak Izrael, czy Wielka Brytania, w których zaszczepiła się duża część populacji, faktycznie może być tak, że dziś do szpitali może trafiać więcej zaszczepionych (bo grupa ryzyka się nie zmieniła, są to wciąż osoby starsze), należy jednak porównać nie całość populacji zaszczepionej i niezaszczepionej, ale tak jak to było w programie szczepień. Etapami. Czyli np. ilu aktualnie trafia do szpitala ludzi zaszczepionych w grupie wiekowej 70+, ilu trafia w grupie 60-70 lat, ilu trafia w grupie 50-60 lat i tam porównać śmiertelność. Ponadto warto porównać tę śmiertelność do czasu gdy szczepionki w ogóle nie było. I niestety te wyniki są druzgocące dla tych, którzy nie chcą się szczepić… Ale uwierz mi, nawet Ty mogłaś to zweryfikować, to naprawdę nie jest trudne 🙂 Wiem, że to wbrew Twojemu światpoglądowi, ale niestety publikując tak śmieszne materiały, tylko tym bardziej dyskredytujesz swój ruch, swój światopogląd, a finalnie siebie…
piękne czasy dla socjologów, psychologów społecznych etc. a zwłaszcza badaczy nad teoriami spiskowymi. mam nadzieję, że ktoś zbiera dane i przeprowadza wywiady. to jest niepowtarzalna okazja. warto zrozumieć mechanizmy uciekania w alternatywne autorytety. mnie najbardziej interesowałoby jak to jest, że antyszczepionkowcy wierzą jednym osobom (czasami ze stopniami i tytułami naukowymi), a innym (których jest więcej niż tych pierwszych) już nie. podejrzewam, że chodzi tylko o racjonalizację, więc każdy autorytet, który odpowiednio wzbudza wątpliwość się nadaje, bo podważa "mainstreamową" narrację. To nawet nie chodzi o złośliwość ale ciekawość na ile poważnie traktują, informację o tym, że coś jest "eskperymentem". bo kiedy dla antyszczepionkowców "eksperyment" przestaje być eksperymentem? po 2 latach, 10? a może 100? I jak weryfikować naukowo te eksperymenty, teorie naukowe, tej nauki, którą krytykują, czy efektami pracy tych samych ośrodków?
Od jakiego pułapu akceptowalne byłyby skutki ubczone szczepień. Czy 1 na 100.000 czy może już 1 na 1000.000 przypadków to jest coś co przekreśla pożyteczność szczepień?
Jak dopasowuje się strategia antyszczepionkowców na argumenty drugiej strony?
Faktycznie, masz rację z tymi genialnymi czasami na badania. Ale nie tylko środowisk antyszczepionkowych. Fascynujące jest również to, jak szerzy się histeria wśród tych, którzy jedynie w szczepionce widzą zbawienie świata. By było jasne – obie te strony przeginają, obie są przez to niesamowicie fascynujące do badań, obie mają prawdopodobnie podobną motywację.
Badania nad histerią proszczepionkowców zostawię chętnie portalom fakenewsowym. Przypomnę, że to nie zwolennicy szczepionek grożą przeciwnikom odcięciem głowy. No chyba, że uznamy Pasteura za histeryka, który stworzył jedną z pierwszych szczepionek. Tak był spanikowany i nieprzytomny z histerii, że pomógł ludzkości uratować niezliczoną liczbę ludzi. Pewnie po trupach to zrobił. No i oczywiście te liczne protesty, i akcje zwolenników szczepień, połączone z blokowaniem dróg. Taaaa. Symetryzm nową odsłoną bajek antyszczepionkowców.
Ale mówiąc poważnie: nie ma się co bać szczepień. Niczym się to nie różni od wcześniejszych działań. Może nie będziesz żyć wiecznie ale przynajmniej przyczynisz się do zakończenia pandemii. Przypomnę, że w stanach na oddziałach intenstywnej terapii i tych co schodzą po Sars jest 97 proc nieszczepionych. Warto się szczepić dla tych pozostałych 3 punktów procentowych.
Rozumiem, że jak antyszczepionkowec i "wolny człowiek" zachoruje, to do pieca na trzy zdrowaśki?
Jestem za tym, żeby te persony złożyły pisemne rezygnacje z przysługującej im opieki medycznej. Będzie więcej miejsca dla normalnych.
Idac twoim tokiem myslenia to dodaj jeszcze: grubasy, pijacy, prostytutki, narkomani takze powinni pisemnie oswiadczyc ze rezygnuja z opieki medycznej…….nie myslisz?
Byl juz taki w historii co dbal o przywileje szczegolnej rasy. To jest wlasnie SEGREGACJA.
Zastanow sie nad swoimi berdniami.
Po co te dyskusje. Nikogo nie przekonują. Wolałbym statystykę zgonów. Niestety jest ona mało wiarygodna. Wielu lekarzom jest na rękę ukrywać prawdziwa przyczynę zgonu.
Poczekajmy aż antyszczepionkowcy zaczną masowo zdychać na covid. Zapewne z powodu unikania szczepień będą większym odsetkiem wśród zmarłych. Tylko jak wybrnąć z problemu cierpień i zgonów osób przez nich zarażonych?
@Jan Helak
Owszem, "tlenek grafenu" to substancja stała, składająca się z "płytek" częściowo utlenionego grafenu, uzyskiwana z "tlenku grafitu" podobnie jak grafen może być uzyskany z grafitu. Cudzysłowy są dlatego, że technicznie rzecz biorąc, obydwie substancje nie są tlenkami, ani nawet "związkami węglowo-tlenowymi" (szersza kategoria zawierająca całą masę substancji, w większości niestabilnych w ziemskich warunkach), ponieważ zawierają grupy hydroksylowe (czyli oprócz tlenu i węgla zawierają również wodór).
Przy okazji, nie wiadomo nic na temat ogromnej toksyczności tych substancji (wszystkie substancje są toksyczne, wszystko zależy od dawki i sposobu podania, nie polecam wstrzykiwania sobie np. makreli). Tlenek grafenu używany jest jako wzmacniacz odpowiedzi w szczepionkach przeciwko *grypie*, jak rozumiem by zastąpić bardziej szkodliwe dla naszego zdrowia sole glinu.
Tak na marginesie, rozumiem że osoby bojące się grafenu czy "tlenku grafenu" w krwiobiegu są również przeciwnikami motoryzacji i zwolennikami dekarbonizacji. Pyły zawieszone PM2, wyjątkowo niebezpieczna część smogu motoryzacyjnego, składają się w większości z (uwaga, kochane przez antyszczepów słowo) nanocząstek węgla, najczęściej o strukturze grafitu bądź grafenu. Myślę, że żadna dawka szczepionki nie dostarczy ich tyle co spacer wzdłuż jakiejś miejskiej czteropasmowej autostrady w godzinach szczytu, zwłaszcza bez tej strasznej maseczki zbierającej CO2.
Grafen, dzięki swoim niezwykłym właściwościom, zrewolucjonizował sektor nowoczesnych technologii, ale kolejne badania odkrywają takze skutki uboczne stosowania grafenu, m.in. choroby płuc i zanieczyszczenie wód. Naukowcy z Uniwersytetu Browna w USA: grafen może być niebezpieczny zarówno dla ludzi, jak i dla środowiska. Cienkie i mocne nanocząsteczki grafenu, która stanowią jedną z największych zalet wytrzymałego materiału, mogą przenikać do organizmu, a następnie z łatwością przebijać błony komórkowe. Podobnie zespół naukowców z Riverside's Bourns College of Engineering w Kalifornii doszli do wniosku, że nanocząsteczki grafenu mogą się osadzać na brzegach zbiorników i stanowić zagrożenie dla roślin i zwierząt. Najnowsze badania przeprowadzone przez naukowców w Chinach pokazują, że ekspozycja na grafen może prowadzić do osadzania się nanocząsteczek w płucach, wątrobie i śledzionie. Wynikiem tego mogą być przewlekłe choroby, w tym zwłóknienie płuc. To dla Ciebie nic nie znaczy?
"I emocje: chęć chronienia bliskich, może strach przed zagrożeniem." – Jakbym czytała o większości osób proszczepiennych. Owo poparcie szczepień u wielu bierze się głównie ze strachu, który dochodzi już do poziomu absurdu. Wtedy pojawiają się też u nich wyzwiska wobec osób niezaszczepionych, panika jeśli ktoś kaszlnie w pobliżu i tak dalej…
Ale abstrahując od tego – niesamowicie ciekawy artykuł o tym, co wyczyniają antyszczepionkowcy. Nie miałam pojęcia, że to tak zorganizowana grupa, bo są tak naprawdę małym procentem, a tak o nich głośno… A niektóre teorie to śmiech na sali (ale chyba wreszcie zrozumiałam, dlaczego tak usilnie wiążą szczepienia z 5G).
"Dobrze zorganizowana mniejszość może rządzić większością" .
W. Lenin
Jak to miło usłyszeć gdy szczepionkowi faszyści ujadają że jeszcze istnieje część społeczeństwa która wie po co jest mózg i jak go użyć.
ujadają i was szczepią w obozach zagłady. Plan jest jasny: ostateczne przejście kontroli nad uniwersum.
Chyba się jeszcze nie doliczyli w jakimś szpitalu że na oddziale psychiatrycznym brakuje im pacjenta. Korzystaj z wolności póki możesz.
a nie boisz się, że cię faszyści zamknął i gwałtem zaszczepią? a może esbecy albo ruscy? uważaj, uważaj, są wszędzie i świetnie zaplanowali plandemie… siedzisz sobie przy komputerze i nagle bach, mają cie i szczepią przemocą. strzeż się. hahaha
Czy ktoś cię zatrudnił na etacie szczepionkowego trolla? Bo widać że ciężko pracujesz na te grosiki. LOL! Wracając do twojego pytania to nie obawiam się tych wszystkich uszczęśliwiaczy świata do póki jest wystarczająca ilość ludzi na świecie którzy jeszcze myślą i tolerują ludzi z innymi poglądami i pamiętają jak się kończyły próby tworzenia raju na ziemi przy pomocy karabinów, czołgów i obozów koncentracyjnych dla myślących inaczej. Może to jest zbyt trudne dla ciebie żeby to pojąć.
"Moje ciało, mój wybór". I tego należy się trzymać, a nie tylko krzyczeć na pochodach w centrum pandemii.
jako zaszczepiony wbrew swojej woli 2 dawkami Pfizera napiszę wam DLACZEGO.
1) Bo zamiast zgodnie z misją, którą deklarujecie, patrzeć na ręce władzy, w sprawie Covid przyjęliście narrację władzy i nie mówię tu tylko o rządzie, ale o wszystkich istotnych mediach, instytucjach, opiniotwórczych ekspertach.
2) Bo z założenia lekceważycie głosy odmienne nazywając je antyszczepionkowcami, foliarzami, płaskoziemcami. Zorganizowana pogarda budzi zorganizowany sprzeciw.
3) Bo popieracie demony segregacji i relatywizmu etycznego – zachęcacie do akceptowania wolności wyboru orientacji seksualnej, ale odbieracie prawo do decyzji czy poddać się terapii genowej, którą jest szczepionka mRNA. Wszystko z uwagi na wyższe racje – interes społeczny, zdrowie narodu i brak kolejnych loockdownów.
4) Bo pomijacie istotne fakty naukowe świadczące o nieskuteczności dotychczasowej polityce antycovid. Przykłady: brak loockdownu i bezsensownych obostrzeń w Szwecji przełożył się na uchronienie tego kraju przed niepotrzebnym obciążeniem dla budżetu i znacznie niższą śmiertelność Covid i śmiertelność nadmiarową, niż Polska i Wlk. Brytania.
…
5) Bo sami pomijacie albo lekceważycie własne ustalenia – i to jest chyba najpoważniejszy zarzut. Testy PCR nie nadają się do diagnozowania zakażeń wirusem Sars-Cov2, a łatwość manipulowania wynikami w zależności od ilości cykli replikacji elementów wirusa daje możliwość dowolnego sterowania wzrostami spadkami ilości wyników dodatnich. Sami o tym pisaliście we wrześniu 2020 łącząc nadzieję, że testy PCR przestaną być wyznacznikiem rozwoju pandemii. Artykuł nosił tytuł "Testy PCR to ściema. Nie wykrywa żadnego wirusa? Sprawdzamy." No to sprawdzamy! Od 10 miesięcy nie zmieniła się wasza narracja w sprawie tych testów i podejścia do tego co zamykać, a co otwierać, co zakładać, a co zdejmować, komu dać możliwość leczenia, a komu ją odebrać, kto może zjeść obiad w restauracji, a kto może zjeść w zacinającym pod parasol deszczu. Nie!!! Przepraszam, narracja się zmieniła! Teraz jeszcze popieracie segregację szczepionkową – taki wydźwięk mają ostatnie artykuły tutaj.
Wygląda na to, że sprawa testów PCR jest sprawą źródłową, bo to ta metoda zdaje się być kluczową dla ustalenia poziomu manipulowania poziomem strachu i gotowości do rezygnacji z podstawowych praw i swobód w społecznościach i żerujących na tym koncernach, organizacjach, ekspertach i rządach.
Błagam, spójrzcie na fakty i oddajcie ludziom prawo wyboru bez straszenia ich wątpliwą pandemią!
ja tylko dopiszę a'propos testów PCR – to testy jakościowe a nie ilościowe i nadają się świetnie do wykrywania samej obecności wirusa, ale od obecności wirusa do choroby przez niego spowodowanej jest bardzo daleka droga. Była o tym mowa już rok temu jak się zaczynała ta cała histeria.
Stosowanie tych testów do wykrywania choroby jest kompletnym idiotyzmem.
Australia – wyszli na idiotów ze swoim super-luckdownem
Wlk. Brytania – wyszli na idiotów z akcją masowych szczepień
Szwecja – wyszła na swoje… (ten się śmieje kto się śmieje ostatni – znacie to?)
Dokladnie tak. W Singapurze nie ma juz pandemii. Zniknela w momencie, kiedy przestano testowac!. Pozytywny test nie oznacza choroby.
W tym artykule jest fajnie wymienione że oprócz antyszczepionkowców są jeszcze tzw. sceptycy. To jest właśnie mój główny zarzut do pro-szczepionkowców, że traktują tych sceptyków od razu jako anty, przy okazji zachowując się dokładnie tak samo bezkrytycznie – my mamy ekspertów i oni wiedzą, nie to my mamy ekspertów a wasi są idiotami, itd, itd.
Przy okazji – gratuluje podejścia że większość musi mieć racje no bo jest ich więcej…. (słońce oczywiście obiega ziemię a nie na odwrót)
Ja się nie zaszczepiłem i jakoś żyje (ło matko!). Nie potraficie zrozumieć że covid jest groźny dla ludzi ze słabym systemem odpornościowym (a takich jest sporo) i dla nich szczepionka jest korzystna. Dla reszty organizm sam sobie poradzi, a ingerencja obcej substancji jest zawsze ryzykiem (każda wartość większa od zera jest po prostu większa, czyż nie?)
A za tych anty-szczep. to należy podziękować przede wszystkim kompletnym brakiem zaufania do następujących grup:
– firmom farmaceutycznym za różne przekręty na przestrzeni wielu lat
– mediom tzw. głównego nurtu za ślepą jednostronność (zawsze rozdmuchują to co akurat jest na fali zamiast robić rzetelne dziennikarstwo)
– oczywiście politykom (na całym świecie) że na to wszystko pozwalają, bo patrzą tylko na własne interesy resztę mając w upie
tak. tak. sceptykami. aha. szczepieniosceptykami, tak jak niektórzy nazywają gejów, wagino-sceptykami i dalej usprawiedliwiajmy wprowadzanie w błąd.
Jeśli się zaszczepiłeś to sprzedałeś swoje prawa za obietnicę. Obietnicę której nie dotrzymują i nie dotrzymają, za to w każdej chwili mogą podnieść poprzeczkę wyżej i coraz wyżej będziesz skakał za tą samą obietnicę. Jeśli ktoś tego nie ogarnia to jest debilem.
Odradzam dyskusję z panem Zawadzkim do niego nic nie dociera. On jak i reszta szczepionkowych fanatyków/faszystów, podkreślam fanatyków/faszystów bo nie wszyscy zaszczepieni są tacy, nie przyjmują do wiadomości że ktoś może mieć inne zdanie na temat bezpieczeństwa tych niby szczepionek tym bardziej że jest udowodnione jak producenci i organizatorzy tych szczepień manipulują danymi na temat tych preparatów, skutków ubocznych, ilości chorych i wszystkiego co jest z tym związane. Kłamią na każdym kroku a oczekują ślepego posłuszeństwa i nie używania swojego rozumu. Jak to inaczej nazwać jak nie faszyzmem lub komunizmem?
Faktycznie. Zgadzam się w 100%. Rosnący sprzeciw przeciwko preparatom biologicznym przeciwko COVID-19 to bardzo duży problem dla tub propagandowych oraz nie tylko polskiego rządu globalistycznego zasilającego koncerny farmaceutyczne i który metodą "dziel i rządź" chce zgładzić wolność prywatność obywatela i jego integralność cielesną.
Nie ważne, że badania naukowe wykazały 100-krotny wzrost zapalenia serca u młodych (oraz wiele innych rzadkich chorób, które po zsumowaniu jedynie nie przekraczają korzyści KONCERNÓW…).
Więcej o wale stulecia można przeczytać tutaj: https://wolne-forum-transowe.pl/art-grozne-zdarzenia-w-polsce
.
Pora na bunt, sprzeciw i obalenie władzy. świetną instrukcją w temacie jest film La-Valla, szczególnie ostatni epizod pierwszego sezonu.
.
Może pora się odszczepić od tematu i zająć się innymi dziedzinami życia? Życie w strachu nie ma sensu. Media was zastraszają. Strach jest kluczem do uzyskania korzyści. Pora przestać się bać i obalić tą tyranię. Śmierć w tym kraju z powodu rządu – w ciągu 10 lat gwarantowane minimum 25%. Śmierć od wirusa – góra 3% (choć prawdziwa liczba to 0.2% w ogólnej populacji, 0.0% wśród młodych). Mądry odpowiednio wybierze i nie pozwoli na dalsze podziały i realizację "Dziel i rządź".
A tak swoją drogą – JEŻELI TAK MA DALEJ WYGLĄDAĆ ŻYCIE serwowane nam przez polityków, to mniejszym cierpieniem jest wybranie się do AMENO w czarnym worku. 1 dzień cierpienia vs. 20 lat cierpienia w niewoli.
.
Kiedyś segregacja na zaszczepionych i nie zaszczepionych oraz paszporty szczepionkowe były teorią spiskową. Kiedyś też NWO było teorią spiskową. Kiedyś też teorią spiskową było to, że firmy farmaceutyczne pracują dla zysku. Jak to skomentować teraz? Jak skomentować też to, że częśc laboratoriów Pfizera nie miało certyfikatu GLP (szczegóły na termedii)? Jak się to ma do art. 37b Prawa Farmaceutycznego? Jak skomentować to, że Vaxzevria (AstraZeneca) miała zanieczyszczenia – tak wyszło w oficjalnych badaniach – w tym zanieczyszczenia obcymi wirusami?
Co to k..wa jest? BRAWA ZA GRODZISK – OBY BARDZIEJ TŁUMNIE I BARDZIEJ CELNIE W RZĄD!
gov.pl #SzczepiMysie/Laboratoryjne.
@SOwieka @synxchaosu @AnnaSiarkowska
Teorie spiskowe juz dawno przestaly nimi byc- staja sie FAKTAMI. Media i rzady oszukuja nas wszystkich, Big Pharma trzepie kase, dzieki "wyprodukowanemu" wirusowi pojawilo sie na swiecie kilku nowych miliarderow, plan depopulacji wszedl w zycie, a i tak znalezli sie tacy, ktorzy łyknęli to i jeszcze innych ciagna w przepasc.
Wyłącz telewizor, zamknij oko.press, życie toczy się normalnie. Pamiętaj że ten kto sieje strach jest najczęściej akwizytorem płynnego zbawienia w strzykawkach. Ci którzy dzielą i mówią o pasożytach będą mieli bunt społeczny.
100% racji !!!
Gdyby nie drobny szczegół, że Autorka tego tekstu jest specjalistką marketingu, łyknąłbym go jak pelikan
Grafen jest trujacy, i nie pomoga tutaj zadne chwyty stosowane obecnie w wyszukiwarkach np. google. Przy odrobinie szczescia mozna znalezc starsze nieusuniete informacje (sprzed 2020 roku), ktore podaja prawde np. o tlenku grafenu: "Grafen, dzięki swoim niezwykłym właściwościom, zrewolucjonizował sektor nowoczesnych technologii. Kolejne badania odkrywają jednak skutki uboczne stosowania grafenu, m.in. choroby płuc i zanieczyszczenie wód." Podaje za artykulem z 17 lipca 2017 roku,
Grafen – wyjątkowy, ale czy bezpieczny? – Teraz Środowisko https://www.teraz-srodowisko.pl . "…..Cienkie i mocne nanocząsteczki grafenu, która stanowią jedną z największych zalet wytrzymałego materiału, mogą przenikać do organizmu, a następnie z łatwością przebijać błony komórkowe. Najnowsze badania przeprowadzone przez naukowców w Chinach pokazują, że ekspozycja na grafen może prowadzić do osadzania się nanocząsteczek w płucach, wątrobie i śledzionie. Wynikiem tego mogą być przewlekłe choroby, w tym zwłóknienie płuc."
Odkrycia naukowe bywają jak azbest; nowoczesny, tani, naturalny, trwały. Kto w odkrycia nauki wierzy – nie różni się od każdego innego wyznawcy. Bogiem realnym jest za to pieniądz. Od niego zależą wyniki wszechbadań.
– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –
Jest jeden chętny na przeprowadzenie na sobie eksperymentu medycznego. Publicznie ogłosił, że jest gotów, żeby pod okiem kamer zarażono go wirusem. Postawił jednak warunek – jeśli nie zachoruje – zostanie do podane go publicznej wiadomości. Jeśli zachoruje, to zabrania komukolwiek go dotykać; w ciągu jednego do trzech dni wyleczy się sam. I to też ma zostać podane do publicznej wiadomości. Ale nie powiem Wam kto to. Szukajcie a może znajdziecie.