Wypłata środków dla Polski z polityki spójności nie będzie realizowana, dopóki Komisja nie uzna, że Polska spełniła już wszystkie warunki podstawowe umożliwiające wypłaty – podkreśla komisarz ds. spójności Elisa Ferreira
Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej po szczycie Rady Europejskiej w czwartek 23 marca 2023 roku w Brukseli, zapytany przez dziennikarzy o problemy z napływem funduszy spójności do Polski, powiedział: „Nie ma problemu z wypłatami z Funduszu Spójności. Te wypłaty idą zgodnie z tym, co było zakładane".
Premier wyjaśnił, że „na początku są zaliczki, teraz programy wchodzą w fazę projektowania, później realizacji". „Zawsze tak jest, że najpierw muszą być wydatki certyfikowane, potem są kwalifikowane, potem wypłaty się odbywają. Żadnych negatywnych sygnałów od pani komisarz nie słyszałem, ani pan minister (funduszy i polityki regionalnej Grzegorz) Puda, który za to odpowiada”.
To samo oświadczenie powtórzył w piątek: „Nie ma problemów z funduszami spójności".
Nie ma problemu z wypłatami z Funduszu Spójności. Te wypłaty idą zgodnie z tym, co było zakładane (...) Żadnych negatywnych sygnałów od pani komisarz nie słyszałem, ani pan minister (funduszy i polityki regionalnej Grzegorz) Puda, który za to odpowiada
Stworzony zgodnie z międzynarodowymi zasadami weryfikacji faktów.
Cykl „SOBOTA PRAWDĘ CI POWIE” to propozycja OKO.press na pierwszy dzień weekendu. Znajdziecie tu fact-checkingi (z OKO-wym fałszometrem) zarówno z polityki polskiej, jak i ze świata, bo nie tylko u nas politycy i polityczki kłamią, kręcą, konfabulują. Cofniemy się też w przeszłość, bo kłamstwo towarzyszyło całym dziejom. Rozbrajamy mity i popularne złudzenia krążące po sieci i ludzkich umysłach. I piszemy o błędach poznawczych, które sprawiają, że jesteśmy bezbronni wobec kłamstw. Tylko czy naprawdę jesteśmy? Nad tym też się zastanowimy.
To stwierdzenie zaskakuje z wielu powodów.
O tym, że Polska nie spełnia warunków podstawowych umożliwiających wypłaty funduszy z polityki spójności w czerwcu 2022 roku, polski rząd poinformował Komisję Europejską sam.
Odpowiednia adnotacja znalazła się w podpisanej przez rząd umowie partnerstwa.
Jako „niespełniony" oznaczony został warunek dotyczący przestrzegania zasad związanych z poszanowaniem praw człowieka i obywatela wynikających z Karty Praw Podstawowych (str. 219 umowy partnerstwa). To jedno z czterech kryteriów horyzontalnych zapisanych w rozporządzeniu o przepisach wspólnych, których spełnienie jest konieczne do otrzymania wypłat z funduszy unijnych.
O tym, że warunki podstawowe są przez Polskę niespełnione, mówiła też komisarz Ferreira w obecności premiera Mateusza Morawieckiego podczas uroczystości oficjalnego startu nowej perspektywy finansowej UE.
Odbyła się ona na Zamku Królewskim w Warszawie 8 lutego 2023 roku.
Podkreślając znaczenie, jakie dla rozwoju Polski mogą mieć fundusze spójności, komisarz Ferreira powiedziała:
„Teraz nadszedł czas, by przejść od planów do działania (...). Trzeba wdrożyć konieczne reformy (...), żeby zrealizować warunki podstawowe, dzięki którym Polska będzie w stanie wykorzystać możliwości, które oferują programy spójności".
Premier Morawiecki i minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda siedzieli w pierwszym rzędzie.
Jeszcze tego samego dnia w rozmowie z dziennikarzami komisarz Ferreira wyjaśniła dokładniej: „Polska nie spełnia jednego z warunków podstawowych, których spełnienie jest warunkiem koniecznym do uzyskania wypłat z funduszy spójności. Chodzi o zgodność z zasadami Karty Praw Podstawowych, w tym problemy sądownictwa w Polsce".
Pisaliśmy o tym w poniższym tekście:
Ponadto, nie dalej jak kilka dni temu, 21 marca, podczas konferencji prasowej w Brukseli komisarz Ferreira, pytana po raz kolejny przez OKO.press o tę sprawę potwierdziła, że problem wciąż jest nierozwiązany:
„Tak, jest problem w przypadku Polski w sprawie przestrzegania praw podstawowych”.
„Wypłata środków z polityki spójności nie będzie realizowana dla Polski, dopóki Komisja nie uzna, że Polska spełniła już wszystkie warunki podstawowe umożliwiające wypłaty” – dodała. Pytanie OKO.press i odpowiedź komisarz Ferreiry można odsłuchać w 17. minucie tego nagrania.
Czy to możliwe, by do premiera Morawieckiego te informacje nie dotarły? Czy to możliwe, by mu to umknęło?
O tym, że rząd Prawa i Sprawiedliwości jest na dobrej drodze do pozbawienia Polek i Polaków nie tylko środków z KPO, ale i Funduszy Spójności, w OKO.press pisaliśmy już kilkukrotnie.
Polska nie spełnia jednego z warunków podstawowych umożliwiających wypłaty. Chodzi o zgodność z zasadami horyzontalnymi sprecyzowanymi w art. 9 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady UE z dnia 24 czerwca 2021 roku o przepisach wspólnych dla funduszy unijnych.
Artykuł ten stanowi:
Więcej na ten temat mówi też punkt 6 preambuły rozporządzenia.
Jak w odpowiedzi na pytanie OKO.press ujawniła Komisja Europejska,
Polska powołuje się tu na błędną interpretację skutków prawnych tzw. protokołu brytyjskiego do Karty Praw Podstawowych.
Rząd PiS uważa, że w Polsce Karta Praw Podstawowych nie obowiązuje. Wspominał o tym m.in. europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk na antenie Polskiego Radia 2 marca, co weryfikowaliśmy w tym tekście:
Komisja Europejska odpowiada Polsce jednoznacznie: „Protokół nr 30 do Traktatów nie podważa obowiązywania Karty w Polsce ani nie zwalnia Rzeczypospolitej Polskiej z obowiązku przestrzegania postanowień Karty”.
Sytuacja jest więc jasna: aby otrzymać wypłaty środków z polityki spójności, Polska musi zagwarantować wypełnienie tego warunku podstawowego.
Bardzo dokładnie wytłumaczyła to komisarz Ferreira w odpowiedzi na pytanie OKO.press podczas konferencji prasowej 21 marca 2023 roku w Brukseli:
„Tak, jest problem w przypadku Polski w sprawie przestrzegania praw podstawowych. Zgodność z tym wymogiem została częściowo osiągnięta, w związku z czym byliśmy w stanie podpisać z Polską umowę partnerstwa oraz zatwierdzić programy operacyjne" – przyznała komisarz.
„Środki, które Polska już otrzymała, to jednak tylko środki pomocy technicznej oraz zaliczki, które standardowo realizujemy".
Komisarz podkreśliła, że aby zrealizować właściwe wypłaty, czyli zwroty kosztów projektów, musi być osiągnięta pełna zgodność z warunkami podstawowymi. Chodzi o wymogi prawne.
„Czekamy na rozwój sytuacji w Polsce, aż Polska będzie mogła zagwarantować, że osiągnięta jest już pełna zgodność z tymi wymogami.
Do tego czasu nie jesteśmy w stanie zrealizować żadnych wypłat w ramach standardowej realizacji funduszy polityki spójności" – dodała.
Elisa Ferreira podkreśliła też, że „pieniądze nie będą utracone, ale do momentu osiągnięcia pełnej zgodności z warunkami podstawowymi są dla Polski wstrzymane. Zwroty kosztów kwalifikowanych nie będą realizowane do momentu osiągnięcia pełnej zgodności z warunkami podstawowymi oraz zaakceptowania tego faktu przez Komisję”.
O jakie wymogi prawne chodzi? Co ma zrobić Polska, aby zapewnić zgodność z warunkami podstawowymi, a tym samym umożliwić wypłaty Funduszy Spójności i wyeliminować ryzyko, że kolejne miliardy euro unijnego wsparcia nie popłyną do naszego kraju?
Po pierwsze, jak komisarz Ferreira potwierdziła w rozmowie z dziennikarzami 8 lutego w Warszawie, kluczowa jest naprawa sądownictwa. Prawo do skutecznego środka prawnego oraz prawo dostępu do bezstronnego i niezależnego sądu to jedno z praw podstawowych, o których mówi art. 47 Karty Praw Podstawowych.
Komisja Europejska oczekuje więc na finał zmagań Polski z realizacją reformy sądownictwa, choć częściowo przywracającej praworządność. A do tego jeszcze daleko.
Żeby warunek podstawowy dotyczący zgodności z postanowieniami Karty Praw Podstawowych mógł zostać uznany za spełniony, państwo członkowskie musi zapewnić, że
realizacja projektów finansowanych z UE odbywa z poszanowaniem wszystkich postanowień Karty Praw Podstawowych na każdym etapie wdrażania funduszy unijnych.
Ponadto, załącznik III do rozporządzenia ustanawiającego owe kryteria horyzontalne precyzuje, że każde państwo członkowskie musi także wdrożyć system do zgłaszania skarg do komitetu monitorującego na ewentualną niezgodność projektu finansowanego z UE z wymogami Karty.
Prawo do zgłaszania skarg przysługuje każdemu podmiotowi i każdemu obywatelowi. Takie skargi będzie można też zgłaszać bezpośrednio do KE.
Orzekanie o ewentualnym braku zgodności z Kartą Praw Podstawowych, a w konsekwencji odmowa refundacji środków przez KE, będzie odbywało się w trybie odpowiedzi na skargi. W momencie zaistnienia naruszenia Komisja będzie mogła odmówić refundacji kosztów projektu.
Już wiadomo np., że ta zasada dotyczy wszystkich tych gmin w Polsce, w których wciąż obowiązują ustawy o tzw. strefie wolności od ideologii LGBT. Jak zapewniła bowiem w korespondencji z OKO.press Komisja Europejska: „Żadne pieniądze nie trafią do projektów, w których władze lokalne nie przestrzegają zasady niedyskryminacji".
Teoretycznie o tym, że jest problem z wypełnieniem warunków podstawowych umożliwiających wypłaty funduszy UE dla lata 2021-2027 dla Polski, wiadomo od końca czerwca 2022 roku, czyli od momentu podpisania przez Polskę umowy partnerstwa.
Faktem jest jednak, że dzięki wytrwałym próbom uzyskania informacji od Komisji Europejskiej, dopiero w lutym 2023 roku w pełni zrozumieliśmy, jakie ma to skutki.
Rządowi dość skutecznie udawało się dotychczas przemilczać ten temat. Do zeszłego czwartku, 23 marca 2023 roku, kiedy premier Morawiecki został pierwszy raz zapytany o to przez dziennikarzy publicznie. O sprawie napisał też już amerykański Bloomberg i wiele polskich mediów.
Jeśli rząd będzie przez najbliższe miesiące grillowany z tego powodu tak, jak był grillowany za brak dostępu do miliardów z KPO (a przypomnijmy, że był to jeden z głównych tematów, na którym ogniskowała się debata publiczna w zeszłym roku), ktoś będzie musiał za to odpowiedzieć. Zwłaszcza że fundusze spójności to dwa razy więcej pieniędzy niż KPO – 76,5 mld euro, podczas gdy KPO to ok. 35 mld euro.
Pytanie zostaje jedno: kto to będzie.
Gospodarka
Sądownictwo
Władza
Mateusz Morawiecki
Komisja Europejska
Elisa Ferreira
fundusze spójności
fundusze UE
Grzegorz Puda
Karta Praw Podstawowych
polityka spójności
Pracowała w telewizji Polsat News, portalu Money.pl, jako korespondentka publikowała m.in. w portalu Euobserver, Tygodniku Powszechnym, Business Insiderze. Obecnie studiuje nauki polityczne i stosunki międzynarodowe w Instytucie Studiów Politycznych PAN i Collegium Civitas przygotowując się do doktoratu. Stypendystka amerykańskiego programu dla dziennikarzy Central Eastern Journalism Fellowship Program oraz laureatka nagrody im. Leopolda Ungera. Pisze o demokracji, sprawach międzynarodowych i relacjach w Unii Europejskiej.
Pracowała w telewizji Polsat News, portalu Money.pl, jako korespondentka publikowała m.in. w portalu Euobserver, Tygodniku Powszechnym, Business Insiderze. Obecnie studiuje nauki polityczne i stosunki międzynarodowe w Instytucie Studiów Politycznych PAN i Collegium Civitas przygotowując się do doktoratu. Stypendystka amerykańskiego programu dla dziennikarzy Central Eastern Journalism Fellowship Program oraz laureatka nagrody im. Leopolda Ungera. Pisze o demokracji, sprawach międzynarodowych i relacjach w Unii Europejskiej.
Komentarze