0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: fot. GDDKIAfot. GDDKIA

W marcu po autostradzie A2 w pobliżu węzła Pruszków biegał łoś. Służby zdecydowały o czasowym zamknięciu trzech tras: S8, S2 oraz A2, dzięki czemu żaden samochód nie zderzył się ze zwierzęciem. O szczęściu może też mówić wilk potrącony rok temu na S7 w pobliżu Małdyt (woj. warmińsko-mazurskie) – kierowcy szybko powiadomili służby i ranne zwierzę trafiło do ośrodka rehabilitacji. Zwykle jednak uderzenie rozpędzonym autem w zwierzę ma poważniejsze skutki. Parę miesięcy temu na S8 samochód dostawczy potrącił wilka, a kierowca wbrew przepisom nie zatrzymał się, żeby wezwać pomoc do zwierzęcia. Wilk padł po przejściu kilku kilometrów.

Niektóre wypadki kończą się tragicznie dla ludzi, tak jak dwa lata temu na A1 koło Torunia, gdy uderzenie samochodem w łosia okazało się śmiertelne dla kierowcy.

Jest jasne, że zwierząt na drogach szybkiego ruchu nie powinno być. Niemniej jednak są i to coraz częściej. Widać to na przykładzie danych z woj. wielkopolskiego. Według danych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że na drogach w zarządzie tego podmiotu (czyli nie tylko szybkiego ruchu, ale też krajowych) w 2016 roku zginęło 897 zwierząt, w 2022 – 2250, a w 2024 – 5074 zwierząt.

Jaka jest przyczyna, że na ogrodzonych drogach ekspresowych i autostradach pojawiają się dzikie zwierzęta?

Jaka jest przyczyna, że na ogrodzonych drogach ekspresowych i autostradach pojawiają się dzikie zwierzęta?

Przejścia są, ale nie działają

Przecież istnieją przejścia dla zwierząt pod i nad drogami i jest ich niemało. W latach 1996–2022 na odcinkach zarządzanych przez GDDKiA i na odcinkach koncesjonariuszy powstało 5008 przejść dla zwierząt, w tym 1329 przejść dolnych i 207 górnych dla dużych zwierząt. W kolejnym roku w realizacji było 335 przepustów.

Okazuje się jednak, że z przejściami są problemy. Od kilku lat narasta problem zamykania przejść dla zwierząt.

;
Regina Skibińska

Absolwentka prawa, z zawodu dziennikarka, przez wiele lat związana z „Rzeczpospolitą”. Trzykrotna laureatka konkursu dziennikarskiego Polskiej Izby Ubezpieczeń i laureatka Nagrody Dziennikarstwa Ekonomicznego Press Club Polska w 2023 r. Obecnie freelancerka, pisywała m.in. do „Gazety Wyborczej”, miesięcznika „National Geographic Traveler”, „Parkietu”, Obserwatora Finansowego i Prawo.pl. Po latach mieszkania w Warszawie osiadła z gromadką kotów na Podlasiu.

Komentarze