0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Foto: Ukrainian State Emergency Service / AFPFoto: Ukrainian Stat...

Na zdjęciu: Spalone samochody na parkingu przy jednym z domów mieszkalnych w Kijowie po najbardziej masowym od początku agresji Rosji na Ukrainę ataku 273 dronów, 18 maja 2025. Ukraińska obrona zestrzeliła 83 drony. Fot. Ukrainian State Emergency Service/AFP

Rosjanie zyskali dalsze zdobycze terenowe na południe od Kostiantyniwki atakując na kilku kierunkach na szerokim – liczącym około 120 kilometrów – odcinku frontu.

Ich działania zagrażają nie tylko istotnej z punktu widzenia prowadzenia operacji obronnej Kostiantyniwce, ale również w wyniku oskrzydlenia od zachodu, jednemu z głównych ukraińskich obszarów obronnych, mianowicie rejonowi Pokrowska i Myrnogradu. Bezpośrednio na kierunku pokrowskim agresor nie odnotował znaczących postępów. Najtrudniejsza sytuacja pozostaje na odcinku Kotłyne-Piszczane-Szewczenko, gdzie Rosjanie powoli docierają do przedmieść Pokrowska.

18 maja Rosjanie przeprowadzili największy jednorazowy atak dronami od początku konfliktu. Według ukraińskich sił powietrznych Rosja zaatakowała 273 bezzałogowcami, z czego 88 przechwyciła ukraińska obrona przeciwlotnicza. Kolejne 128 miało „zniknąć z radarów”, prawdopodobnie były wabikami mającymi przeciążyć i zmylić ukraińskie systemy obronne. Część tych dronów mogły obezwładnić systemy walki radioelektronicznej.

Eksplozje odnotowano w obwodzie kurskim, donieckim, chersońskim, zaporoskim i dniepropietrowskim. Brak informacji o zniszczeniu celów militarnych, natomiast w wyniku ataku uszkodzonych zostało kilka domów mieszkalnych, zginęły co najmniej 2 osoby, a 23 zostały ranne.

Przeczytaj także:

Sytuacja ogólna – poziom strategiczny

Rosyjsko – ukraińskie rozmowy pokojowe są nadal w impasie. W Stambule zakończyły się pierwsze od 2022 roku bezpośrednie rozmowy delegacji obu państw. Trwały zaledwie dwie godziny i zostały przerwane przez Rosjan. Obie strony nie uzgodniły wspólnego stanowiska w żadnej kwestii poza kolejną wymianą jeńców.

USA wyraziły zgodę na przekazanie Ukrainie 125 pocisków rakietowych do systemów HIMARS oraz 100 do wyrzutni Patriot. Pociski są składowane w magazynach na terenie Niemiec.

Niemcy podały aktualne informacje dotyczące najnowszej pomocy dla Kijowa. Lista obejmuje między innymi pojazdy MRAP (o podniesionych odporności na wybuchy min), armatohaubice, amunicję artyleryjską, czołgową, przeciwpancerną i przeciwlotniczą, bezzałogowce rozpoznawcze i uderzeniowe. Nowo powołany rząd niemiecki zamierza w najbliższej przyszłości utajnić informację o dalszej pomocy dla ukraińskich sił zbrojnych.

Straty Rosji: 980 tysięcy żołnierzy

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że Rosja od początku pełnoekranowej inwazji straciła ponad 980 tysięcy żołnierzy. Obecnie dobowe straty agresora wynoszą około 1200 poległych i rannych. Według raportu Rosja straciła 10 832 czołgi, 22 557 bojowych pojazdów opancerzonych, 48 900 pojazdów kołowych i specjalistycznych, 27 980 systemów artyleryjskich, 1387 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 1167 systemów obrony powietrznej, 372 samoloty, 336 śmigłowców, 36 385 dronów, 28 jednostek nawodnych oraz jeden okręt podwodny.

Głównodowodzący ukraińskimi siłami zbrojnymi generał Ołeksandr Syrski stwierdził 17 maja, że agresor tylko w tym roku stracił 1159 czołgów i ponad dwa i pół tysiąca pojazdów opancerzonych.

Komentarz autora: Ukraińskie informacje o stratach zadanych przeciwnikowi są niemożliwe do zweryfikowania. Rosjanie, rozpoczynając pełnoskalową wojnę z Ukrainą, posiadali w linii około 3300 czołgów T-64, T-72, T-80 i T-90 oraz według różnych danych od 10 do nawet 20 tysięcy wozów w magazynach głębokiego składowania. Znaczna część tych pojazdów jest przestarzała generacyjnie i złym stanie technicznym np. czołgi z rodziny T-54 (produkcję w ZSRR zakończono w 1958 roku) i T-55 (produkowany w ZSRR do 1981 roku). Dane z Oryx, holenderskiego bloga zajmującego się białym wywiadem oraz śledzeniem strat w oparciu o dowody wizualne, potwierdzają stratę przez Rosjan co najmniej 3984 czołgi.

Obecne zdolności produkcyjne i remontowe rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego nie są znane, ale prawdopodobnie nie przekraczają tysiąca pojazdów rocznie. Dane OSINT wskazują, że obecny potencjał rosyjskich wojsk pancernych (pojazdy sprawne i magazynowane) wynosi około 7 tysięcy wozów.

Sztab Generalny Ukrainy 18 maja wszczął wewnętrzne dochodzenie po rezygnacji Ołeksandra Szyrszyna, dowódcy 47 Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej. Brygada, znana pod nazwą „Magura”, należy do najlepiej wyszkolonych i wyposażonych brygad zmechanizowanych w armii ukraińskiej. Jej żołnierze byli szkoleni w ośrodkach NATO i zostali wyposażeni w nowoczesne zachodnie uzbrojenie, między innymi czołgi Leopard i Abrams oraz bojowe wozy piechoty Bradley.

Brygada po jej sformowaniu walczyła na wszystkich kluczowych odcinkach frontu. Brała udział w nieudanej letniej ofensywie na Zaporożu, broniła rejonu Awdijiwki i atakowała w obwodzie kurskim. Ukraińskie dowództwo wszczęło dochodzenie po wpisie opublikowanym na Facebook przez dowódcę brygady w przeddzień złożenia rezygnacji z dowodzenia jednostką. Szyrszyn w ostrych słowach skrytykował swoich przełożonych, stwierdzając, że „nigdy nie otrzymałem głupszych celów niż w obecnym kierunku… głupia strata ludzi, drżenie przed głupimi generałami prowadzi do niczego innego, jak tylko do porażek”.

Ponadto oskarżył wyższe dowództwo, że skupia się na karach, a nie wynikach. „Wszystko, do czego są zdolni, to nagany, śledztwa, nakładanie kar. Wszyscy pójdą do piekła” – napisał. Powołana z rozkazu szefa sztabu generalnego armii ukraińskiej specjalna komisja ma przeanalizować zasadność zarzutów sformułowanych przez ukraińskiego oficera.

Rekrutacja cudzoziemców

Rząd w Kijowie powołał Międzyresortową Grupę ds. Doskonalenia Rekrutacji Cudzoziemców do Sił Obronnych Ukrainy. Jej zadaniem jest usprawnienie naboru do armii ukraińskiej obcokrajowców. Od kwietnia br. w Siłach Zbrojnych Ukrainy jako żołnierze kontraktowi mogą służyć cudzoziemcy oraz osoby bezpaństwowe.

Ukraińskie ministerstwo sprawiedliwości podało informację, że obecnie procedowane jest wcielenie do armii ukraińskiej 37 tysięcy więźniów. Obecnie służy ponad 8 tysięcy skazanych.

Powyższe działania wskazują, że Siły Zbrojne Ukrainy nadal cierpią na braki kadrowe. Ukraińskie dowództwo przenosi na front żołnierzy z jednostek tyłowych i zabezpieczenia, w tym z mobilnych zespołów przeciwlotniczych odpowiedzialnych za zwalczanie dronów.

Ukraińcy rozbudowują bazę szkoleniową dla sił zbrojnych. W br. Kijów przeznaczył około 40 milionów dolarów na budowę nowych strzelnic i ośrodków szkolenia poligonowego.

Mordwiczew awansuje

Kreml dokonał zmiany na stanowisku dowódcy wojsk lądowych. 70-letniego generała Olega Salukowa zastąpił dotychczasowy dowódca Grupy Armii Północ generał Andriej Mordwiczew. Mający 49 lat generał Mordwiczew uważany jest za najzdolniejszego rosyjskiego dowódcę, dowodził oblężeniem Mariupola, i szturmem na Awdijiwkę. Od kwietnia 2023 roku był dowódcą Grupy Armii „Centrum” największego rosyjskiego związku operacyjno-strategicznego., odpowiadającego za najważniejszy donbaski odcinek frontu.

Mordwiczewa zastąpił generał generała Walerij Sołodczuk, który dowodził zakończoną sukcesem operacją wyparcia sił ukraińskich z obwodu kurskiego.

MAPA przebiegu działań wojennych w Ukrainie

O mapie: Mapa jest aktualizowana w rytmie odpowiadającym publikacji kolejnych analiz z cyklu SYTUACJA NA FRONCIE – za każdym razem przedstawia zatem ten względnie bieżący stan działań wojennych, nie zaś ten historyczny zgodny z datami publikacji poszczególnych odcinków. Dla wygody korzystania mapę zdecydowanie warto rozwinąć – służy do tego przycisk w jej lewym dolnym rogu.

Podsumowanie obejmuje stan sytuacji od wtorku 13 maja do poniedziałku 19 maja 2025 roku.

Południe Ukrainy

Krym – nie doszło do istotnych wydarzeń

Obwód chersoński – nie doszło do istotnych wydarzeń

Obwód zaporoski – toczyły się wyłącznie walki pozycyjne na odcinku Kamianskie – Stepowe – Mali Szczerbaki.

Prognoza: Południe Ukrainy pozostanie odcinkiem frontu o niskiej aktywności działań bojowych.

Donbas

Rosjanie po raz pierwszy od kilku tygodni odnotowali postępy w rejonie Wełykej Nowosiłki, jednak nie doszło tam do przełamania ukraińskiej obrony.

W rejonie Pokrowska Rosjanie dotarli w pobliże zachodnich przedmieść, na pozostałych kierunkach nie osiągnęli postępów.

Rosjanie atakują natomiast dużymi siłami w rejonie Torecka oraz na odcinku 120 kilometrów na północny zachód od miasta. Siły rosyjskie przełamały pierwszą linię ukraińskich umocnień na wysokości Torecka oraz na trzech koncentrycznych kierunkach uderzeń.

Celem rosyjskiej operacji jest dotarcie do Kostiantyniwki i połączenie się z własnymi jednostkami pod Czasiw Jarem oraz na dalszym etapie głębokie oskrzydlenie Pokrowska i Myrnogradu. Obecnie to punkt ciężkości rosyjskiej ofensywy.

Część ukraińskich brygad, które utrzymały swoje sektory, jest zagrożona okrążeniem. Kijów usiłuje powstrzymać rosyjskie postępy, kierując w rejon walk odwody z 1 Brygady Pancernej, 36 i 38 Brygady Piechoty Morskiej oraz Brygady „Kord”.

W Czasiw Jarze sytuacja pozostała bez zmian, chociaż rosyjskie intensywne ataki rakietowe w pobliżu zbiornika wodnego pozwalają przypuszczać, że Ukraińcy przeprowadzili kontratak mający odblokować garnizon broniący centrum miasta.

Na odcinku siewierskim ukraińskie lotnictwo zaatakowało Lisiczańsk, znajdujący się obecnie w strefie tyłowej działań rosyjskiego 2 Korpusu Armijnego. Do ataku użyto kierowanych bomb dalekiego zasięgu AASM Hammer produkcji francuskiej. Ukraińska linie obronne, pomimo bardzo intensywnych rosyjskich szturmów, pozostały stabilne.

Prognoza: Rosyjskie natarcie na odcinku frontu położonym między Pokrowskiem, a Toreckiem należy do najskuteczniejszych w 2025 roku. Ukraińska obrona została częściowo rozbita i należy oczekiwać dalszych postępów agresora. Trudno ocenić, czy skierowane do walki ukraińskie brygady zatrzymają rosyjskie postępy, ponieważ nie są to jednostki po odtwarzaniu zdolności bojowych na tyłach, ale skierowane bezpośrednio z innych odcinków frontu.

Na północ od rzeki Doniec

Intensywne walki toczyła się na przyczółku stworzonym przez Rosjan na zachodnim brzegu rzeki Oskił. Agresor atakował na odcinku Dworiczna-Zapadne i na południe od Zapadnego, gdzie walczą należące do najmniej doświadczonych ukraińskie 151 i 154 brygady zmechanizowane.

W rejon walk zostały przemieszczone elementy dwóch brygad ukraińskiej Gwardii Narodowej i to ich artyleria oraz drony zadają obecnie Rosjanom najdotkliwsze straty, atakując między innymi przeprawy na rzece Oskił.

Rosjanie atakowali również na południe od włamania do rzeki Oskił oraz na w rejonie Torskiego, jednak nie odnieśli tam żadnych sukcesów.

Prognoza: Rosjanie będą kontynuować działania zaczepne na dotychczasowych kierunkach, jednak obecnie mają one charakter pomocniczy wobec ofensywy w Donbasie i ich celem jest przede wszystkim wiązanie ukraińskich odwodów. Kijów nie może dopuścić do osłabienia swojego zgrupowania na tym odcinku frontu, ponieważ siły rosyjskie nadal mają tam znaczące zdolności bojowe.

Kierunek charkowski

W ostatnich dniach siły rosyjskie zauważalnie zwiększyły swoją aktywność, atakując pozycje ukraińskie w rejonie Hlybokiego i Wowczańska. Według rodyjskich komentatorów udało im się zdobyć około 300 metrów terenu w Wowczańsku. Głównym obszarem ukraińskiej obrony są tam ruiny zakładu produkującego kruszywo – pozycja ta nie wydaje się zagrożona.

Prognoza: Rosyjskie ataki mogły mieć podłoże polityczne i mieć związek z oświadczeniem rosyjskiej delegacji w Stambule. Rosjanie zagrozili delegacji z Kijowa, że nie poprzestaną na żądaniach oddania Federacji czterech obwodów (donieckiego. ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego), ale zażądają kolejnych dwóch, czyli prawdopodobnie obwodów sumskiego i kijowskiego.

Obwód sumski

Nie doszło do istotnych zmian w przebiegu linii frontu. Rosjanie co prawda nadal utrzymują inicjatywę, jednak intensywność walk w minionym tygodniu zauważalnie zmalała.

Może to być związane z poniesionymi przez agresora stratami, ponieważ zaobserwowano rotację rosyjskich jednostek. Walki toczyły się w pobliżu miejscowości Tetkino, Wodolachy, Biłowody, Łoknia oraz położonej na terytorium Rosji osady Gujewo. Rosjanie atakują tyły wojsk przeciwnika artylerią, dronami oraz bombami szybującymi dążąc od izolacji jednostek walczących na pierwszej linii.

Siły ukraińskie wycofały się w kierunku granicy państwowej z pozycji zajmowanych przez kilka ostatnich tygodni w obwodzie biełgorodzkim. Na tym odcinku walczyła między innymi 47 Brygada Zmechanizowana i poniesione przez nią straty mogą być związane z podaniem się do dymisji dowódcy brygady.

Prognoza: Pozostaje bez zmian, Rosjanie będą dążyć do stworzenia strefy buforowej w obwodzie sumskim, mającym zabezpieczyć granicę Federacji przed ukraińskimi próbami wdarcia się do obwodu kurskiego lub biełgorodzkiego. Prawdopodobieństwo podjęcia przez agresora w najbliższym czasie próby ataku na Sumy jest znikome. Nie można wykluczyć rosyjskiej ofensywy na tym kierunku w przyszłości kontekście oświadczeń delegacji rosyjskiej podczas spotkania w Ukraińcami w Stambule.

Wszystkie teksty płk. Piotra Lewandowskiego o sytuacji na froncie wojny w Ukrainie znajdziesz pod tym linkiem SYTUACJA NA FRONCIE

;
Piotr Lewandowski

Pułkownik rezerwy, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego na kierunku pedagogika oraz studiów podyplomowych z zarządzania kryzysowego. Dowodził plutonem, kompanią i samodzielnym batalionem, wyróżnionym mianem przodującego oddziału wojska polskiego. Pełnił również obowiązki szefa pionu szkolenia i szefa rozpoznania pułku. Siedmiokrotny uczestnik misji bojowych poza granicami kraju, gdzie wykonywał obowiązki między innymi oficera CIMIC (współpracy cywilno-wojskowej), zastępcy dowódcy batalionowej grupy bojowej i dowódcy bazy. Służbę wojskową zakończył na stanowisku dowódcy bazy/dowódcy batalionu ochrony w Redzikowie.

Komentarze