0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Kuba Atys / Agencja GazetaKuba Atys / Agencja ...

Uchwała jest skierowana do prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej. Została przyjęta w czwartek 15 kwietnia 2021 roku przez Kolegium Sądu Najwyższego. Uchwała to ważny głos, bo Kolegium jest jedną z form samorządu sędziowskiego, który opiniuje niektóre decyzje w SN. Zasiadają w nim prezes SN, prezesi wszystkich Izb i po dwóch sędziów z każdej z Izb. W sumie 16 sędziów.

W przyjętej większością głosów uchwale Kolegium wzywa prezes Manowską do przywrócenia zarządzenia byłej prezes SN Małgorzaty Gersdorf z kwietnia 2020 roku. To zarządzenie było wykonaniem orzeczenia TSUE również z kwietnia 2020 roku o zawieszeniu pracy orzeczniczej Izby. Gersdorf wykonując to orzeczenie, nie tylko zawiesiła wszystkie rozprawy w Izbie Dyscyplinarnej, ale wstrzymała też przekazywanie do niej nowych spraw oraz zarządziła przekazanie już prowadzonych spraw do starych, legalnych Izb SN. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Przeczytaj także:

Ale zarządzenie obowiązywało tylko kilkanaście dni, bo po upływie kadencji Gersdorf zmienił je „komisarz” prezydenta Dudy - tymczasowy prezes SN - Kamil Zaradkiewicz. Teraz Kolegium chce, by prezes Manowska przywracając zarządzenie wykonała orzeczenie TSUE.

Czy Izba zdąży wydać zgodę na zatrzymanie Tulei i na ściganie prezesa Iwulskiego

Uchwała Kolegium SN nie wiąże prezes Małgorzaty Manowskiej. Nie musi się jej podporządkowywać. I pewnie nie podejmie żadnych kroków wobec Izby Dyscyplinarnej, bo gdyby uważała, że nie może działać, już by ją zawiesiła.

Manowska popiera tym samym decyzję „komisarza” Kamila Zaradkiewicza, który odmroził pracę Izby uznając, że TSUE zawiesił tylko rozpoznawanie spraw dyscyplinarnych sędziów. I one faktycznie się nie toczą. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Ale wszystkie inne sprawy, w tym o uchylenie immunitetu sędziom Izba rozpoznaje. Bo Izba wąsko interpretuje orzeczenie TSUE. Dlatego już po zawieszeniu jej przez TSUE uchyliła immunitet sędziom Igorowi Tulei i Beacie Morawiec, których ściga pod niewiarygodnymi zarzutami Prokuratura Krajowa. Dodatkowo w środę 21 kwietnia 2021 roku Izba ma rozpoznać wniosek Prokuratury Krajowej o zgodę na siłowe zatrzymanie Igora Tulei i doprowadzenie go siłą przez policję do prokuratury w celu przedstawienia mu absurdalnego zarzutu karnego za wpuszczenie dziennikarzy na krytyczne wobec PiS orzeczenie. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

To nie koniec. Dzień później, czyli 22 kwietnia Izba Dyscyplinarna ma rozpoznawać wniosek IPN o uchylenie immunitetu sędziemu Józefowi Iwulskiemu, prezesowi Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. IPN chce mu postawić zarzuty karne za udział w wydaniu orzeczenia w PRL - u, ale sprawa uważana jest za polityczną, bo Iwulski angażuje się w obronę niezależnego SN i praworządności. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Jeśli prezes Manowska uwzględniłaby stanowisko zawarte w uchwale Kolegium to sprawy o zatrzymanie Tulei i immunitet Iwulskiego byłyby też zawieszone. Tym bardziej że w najbliższych dniach TSUE ma rozpoznać nowy wniosek Komisji Europejskiej o zawieszenie całej działalności Izby. Wniosek Komisji jest po to, by nie było już możliwości wąskiej interpretacji poprzedniego orzeczenia TSUE z kwietnia 2020 roku. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Prezes Manowska nie zwołuje Zgromadzenia sędziów SN

Uchwała Kolegium Sądu Najwyższego jest ważna jeszcze z jednego powodu. Starzy, legalni sędziowie SN z Izby Karnej, Izby Cywilnej oraz Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych od miesięcy są pozbawieni możliwości przedstawienia swojego stanowiska wobec tego, co dzieje się w Sądzie Najwyższym i w kwestii praworządności w Polsce.

Przypomnijmy. PiS wielokrotnie zmieniał ustawę o SN, by mieć kontrolę nad tym najważniejszym sądem w Polsce. Dzięki zmianom w prawie powołał dwie nowe Izby - Dyscyplinarną oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Dzięki temu nowa KRS powołała do niej nowych sędziów SN, których legalność podważają jednak prawnicy i wielu sędziów.

Dzięki zmianom w prawie i głosom nowych sędziów prezydent Andrzej Duda pod koniec maja 2020 roku powołał na nowego prezesa SN Małgorzatę Manowską, byłą zastępczynię ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Mimo że nie miała ona poparcia większości Zgromadzenia. Miał je jedynie prof. Włodzimierz Wróbel. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Manowska była jednym z trzech kandydatów wskazanych prezydentowi przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego. Zgromadzenie to najbardziej reprezentatywna forma samorządu sędziowskiego, bo mogą wziąć w nim udział wszyscy sędziowie i wszyscy mogą się na nim wypowiadać. Takie Zgromadzenie zwołał „komisarz” Kamil Zaradkiewicz. Ale obrady prowadził pomijając głos i wnioski starych sędziów SN, którzy na Zgromadzeniu mieli większość głosów. Zaradkiewicza zastąpił potem Aleksander Stępkowski, współzałożyciel Ordo Iuris. I dokończył obrady nadal pomijając głos starych sędziów SN:

Pojawiają się więc głosy, że kandydatura Manowskiej na prezesa SN nie była skuteczna. Gdy została prezesem, zwołała ponowne Zgromadzenie na wniosek grupy sędziów, którzy chcieli dyskusji o naruszaniu procedur podczas wyborów kandydatów na prezesa SN. Chcieli też dyskusji o Izbie Dyscyplinarnej, która działała mimo zawieszenia przez TSUE. Manowska termin Zgromadzenia wyznaczyła na połowę czerwca 2020 roku, w samym środku długiego weekendu. Nie odbyło się ono jednak, bo nie było kworum. Okazało się, że nie było wielu nowych sędziów SN. To zdarzyło się po raz pierwszy w najnowszej historii SN:

Sędziowie przeciwko działaniom Prokuratury Krajowej

Manowska w czerwcu obrady Zgromadzenia odroczyła bez terminu. Od tamtego czasu go jednak nie zwołuje tłumacząc to epidemią i rzekomą niemożliwością zapewnienia bezpieczeństwa sanitarnego sędziom. Choć obrady można zorganizować online - w tej formie obradowało też teraz Kolegium. Starzy sędziowie SN są więc pozbawieni głosu. Od czasu do czasu wydają jedynie oświadczenia podpisane przez grupę sędziów. Pisaliśmy o tym w OKO.press:

Dlatego obecna uchwała Kolegium ws. zawieszenia Izby Dyscyplinarnej jest ważna. To pierwszy od wielu miesięcy oficjalny i mocny głos samorządu SN. Uchwała została przyjęta niewielką większością głosów, dzięki poparciu jej przez starych sędziów SN, którzy na razie mają jeszcze w Kolegium przewagę. Starych sędziów w Kolegium jest 9 na 16 członków. Ale w sierpniu 2021 roku może się to zmienić, bo będą powołani nowi prezesi Izby Cywilnej raz Izby Pracy.

Przyjęcie tej uchwały było inicjatywą starych sędziów SN. Na ich wniosek w czwartek 15 kwietnia Kolegium przyjęło jeszcze jedną ważną uchwałę. Sędziowie wyrazili w niej stanowisko wobec działań Prokuratury Krajowej, która chce ścigać sędziów SN za orzeczenia. W uchwale Kolegium stanowczo sprzeciwia się wykorzystywaniu prawa karnego do wszczynania postępowań karnych przeciwko sędziom za działalność orzeczniczą. W tej uchwale napisano też, że kierowanie wniosków o uchylenie immunitetu w takich sprawach "stanowi próbę instrumentalnego wykorzystywania prawa do zdyskredytowania w opinii publicznej sędziów".

Za tą uchwałą głosowali nawet sędziowie z Izby Kontroli. Pisaliśmy o ściganiu sędziów SN przez Prokuraturę Krajową:

Prorządowe media uderzają w starych sędziów SN

Co ciekawe, przyjęcie uchwały ws. Izby Dyscyplinarnej ktoś próbował storpedować przeciekiem do prorządowych mediów. W trakcie obrad Kolegium SN na portalu TVP Info i wPolityce ukazały się artykuły uderzające w starych sędziów SN, inicjatorów uchwały. Zarzucono im, że chcą zablokować Izbę Dyscyplinarną, by nie mogła rozpoznać sprawy Tulei, sprawy o uchylenie immunitetu sędziemu Józefowi Iwulskiemu oraz kolejnych spraw m.in. o uchylenie immunitetu trzem sędziom SN. Ale publikacje utwierdziły tylko sędziów, że taka uchwała jest potrzebna.

W przyszłym tygodniu dalszy ciąg obrad Kolegium. W środę 21 kwietnia, gdy były prokurator Adam Roch z Izby Dyscyplinarnej będzie decydować o zgodzie na zatrzymanie Tulei, działacze Obywateli RP planują blokadę budynku SN.

Za Tuleyą stoją też murem sędziowie z całej Polski. List w jego obronie ostrzegający prokuraturę, policję i Izbę Dyscyplinarną o nielegalności działań podejmowanych wobec Tulei podpisało już 754 sędziów z całej Polski. List jest tutaj.

;
Na zdjęciu Mariusz Jałoszewski
Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze