0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Wyborcza.plFot. Dawid Zuchowicz...

„Powołam dziś zespół, który w większym gronie ekspertów – już nie tylko dwóch konsultantów w dziedzinie ginekologii i położnictwa oraz perinatologii – przygotuje jeszcze bardziej szczegółowe wytyczne postępowania” – powiedział minister Adam Niedzielski na konferencji 12 czerwca.

To odpowiedź na tragiczną śmierć pani Doroty z Nowego Targu. Będącej w ciąży kobiecie nie udzielono potrzebnej pomocy medycznej na czas. Zmarła na skutek sepsy.

Minister zaznaczył: „w Polsce każda kobieta w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia ma prawo do terminacji ciąży, czyli wykonania zabiegu aborcji”. Dodał, że „definicja zdrowia odnosi się nie tylko do zdrowia fizycznego, ale również psychicznego”.

Przeczytaj także:

Będziemy uściślać

„Rzecznik praw pacjenta i minister zdrowia są od egzekwowania tego prawa pacjenta i prawa pacjentek, dlatego będziemy dopracowywać wytyczne, które zostały wydane w roku 2021 i zrobimy to szerokim gronie, zapewniając parytet udziału kobiet”. Chodzi o wytyczne, o które Niedzielski poprosił konsultanta krajowego w dziedzinie położnictwa i ginekologii w 2021 r., po śmierci Izabeli z Pszczyny.

Wytyczne są na stronie Ministerstwa Zdrowia. Zostały opublikowane w listopadzie 2021 roku. Warto dodać, że w internecie bardzo trudno je znaleźć, bo zostały zamieszczone jako informacja na stronie ministerstwa zdrowia, a nie jako dokument konsultanta krajowego. Jako dokument podpisany przez tegoż konsultanta krążą po internecie w formie zdjęć:

Źródło: Instagram FEDERY
Źrodło: Instagram FEDERY

Ale sam krajowy konsultant, prof. Krzysztof Czajkowski zapewniał na konferencji, że wytyczne są wszystkim znane. Skąd? „Po sytuacji w Pszczynie na wszystkich zjazdach położniczo-ginekologicznych był poruszany temat przedwczesnego odpływania płynu owodniowego, postępowania w sytuacji zagrożenia życia matki i podawane były sposoby działania”.

Co dały te wytyczne?

Od wydania tych zaleceń minęło 1,5 roku, a sytuacja się powtórzyła. Podczas konferencji Rzecznik Praw Pacjenta przyznał, że w Nowym Targu doszło do naruszenia praw pacjentki. Fundacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny i Aborcyjny Dream Team donoszą, że od śmierci pani Doroty rozdzwoniły się telefony. Dzwonią przerażone kobiety leżące w szpitalach i obawiające się o swoje zdrowie. Powstaje zatem pytanie: co dały te wytyczne, które tak trudno znaleźć?

Po konferencji ministra zdrowia kolejne pytania zadały organizacje pomagające kobietom np. FEDERA:

  • Czy ministerstwo zadbało o to, by każdy szpital wytyczne dostał?
  • Czy zostały przeprowadzone szkolenia wśród lekarzy, by wiedzieli, jak mają się do nich stosować? (jak rozumiemy – nie, bo RPP dopiero teraz zapewnił, że takie szkolenia przeprowadzi)
  • Co zrobić, gdy lekarze powołują się na klauzulę sumienia
  • I najważniejsze – co ma zrobić kobieta, gdy lekarze zwlekają, a jej życie jest zagrożone?

Rzecznik Praw Pacjenta zapewniał: „Chciałbym zaapelować do pacjentek, by w każdej sytuacji zgłaszali się do RPP z prośbą o pomoc. Oprócz badania przypadków, które się wydarzyły, my również podejmujemy interwencje, gdy jest zagrożenie zdrowia lub życia. (…) Jeśli chodzi o tragiczny przypadek, niezwłocznie po upublicznieniu informacji podjęliśmy czynności, korzystając z opinii wybitnego eksperta prof. Czajkowskiego, i naszych ekspertów”.

Czy RPP będzie działał również w święta i weekendy? W przypadkach takich jak pani Doroty z Nowego Targu liczy się każda sekunda.

Minister zapowiada powołanie zespołu 13 ekspertów (w tym 7 kobiet), którzy doprecyzują wytyczne. Pojawiają się zatem nowe pytania:

  • Czy skoro wytyczne, którymi chwali się minister, nie zapobiegły śmierci kolejnych kobiet po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, to pomogą, jeżeli będą bardziej – jak mówi minister zdrowia – „szczegółowe”?
  • Kto zasiądzie w tym zespole?

Po decyzji TK Przyłębskiej

Adam Niedzielski głośno powiedział, że aborcja w przypadku zagrożenia życia i zdrowia kobiecie się należy. Ale już to kiedyś mówił. A konkretnie ministerstwo zdrowia. Na pytanie Rzecznika Praw Obywatelskich w styczniu 2022 r. resort tak ocenił sytuację z Pszczyny (po tragicznej śmierci Izabeli): „Zdecydowanie zbyt późno podjęta została decyzji o zakończeniu ciąży (dopiero w chwili rozwiniętego wstrząsu septycznego z towarzyszącymi powikłaniami wielonarządowymi). Działanie personelu nie spełniało kryterium należytej staranności, w szczególności co do czasu podjęcia decyzji o rozwiązaniu ciąży”.

W maju 2023 r. FEDERA informowała, że wygrała sprawę przed Rzecznikiem Praw Pacjenta. RPP przyznał, że odmowa aborcji w przypadku zagrożenia zdrowia psychicznego jest naruszeniem praw pacjentki. 10 dni później zmarła Dorota.

O co więc chodzi? Dlaczego lekarze nie słuchają ministra zdrowia?

Poza skandalicznymi zaniechaniami lekarzy i szpitala dochodzi jeszcze efekt mrożący decyzji Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającego prawo aborcyjne w Polsce. Pisaliśmy o nim w OKO.press wielokrotnie. Po śmierci Doroty z Nowego Targu dr Bartłomiej Wolski, ginekolog, perinatolog i seksuolog mówił nam, że po wyroku TK lekarze boją się wypisać nawet

skierowania do szpitala w kierunku zakończenie ciąży.

Mimo tego, że zdrowie i życie ich pacjentki jest zagrożone.

Dlatego wytyczne, nawet uściślone, i numer do RPP nie wystarczą. Konieczne są, jak pisze FEDERA:

  • liberalizacja ustawy antyaborcyjnej,
  • wykreślenie aborcji z Kodeksu karnego
  • włączenie organizacji pozarządowych i aktywistek do opracowywania wytycznych i przeprowadzania szkoleń lekarzy.

Do tej listy dodać należy zniesienie klauzuli sumienia:

Była wina, czy nie?

Minister Niedzielski wyraził także swoje oburzenie na ferowanie wyroków – jak rozumiemy, chodziło o oskarżenie lekarzy z Nowego Targu: „Łatwość wydawania ocen przez polityków bądź różne organizacje pozarządowe, które nie mają takiej wiedzy fachowej wydaje się być ogromnym nadużyciem. Nadużyciem w znaczeniu takim, że bez znajomości dokumentacji medycznej, bez szczegółowej znajomości sytuacji, analizy chociażby zalecanych leków, antybiotyków ich zakresów działania, bo w tej sytuacji miało to kluczowe znaczenie, o czym powie rzecznik, to jednak apeluje o nie sianie oskarżeń, które są oparte na egzaltacji, czy woli politycznej. Instytucją przeznaczoną do analizy sytuacji jest RPP (...) Błędy medyczne, które się zdarzają, wymagają wyjaśnienia w trybie, który jest przewidziany w ustawie o prawach pacjenta”.

Po chwili jednak wystąpił Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta: „Jeśli chodzi o tragiczny przypadek, niezwłocznie po upublicznieniu informacji podjęliśmy czynności, korzystając z opinii wybitnego eksperta prof. Czajkowskiego, i naszych ekspertów. Doszliśmy do następujących ustaleń: doszło do naruszenia praw pacjentki, doszło do naruszenia prawa do naruszania świadczeń medycznych zgodnie z aktualną wiedzą medyczną, doszło do naruszenia praw pacjenta do udzielania świadczeń z należytą starannością, ale również w zakresie naruszenia prawa pacjenta do uzyskania rzetelnej, klarownej informacji o stanie zdrowia i tego, jaki jest plan terapeutyczny. Również stwierdziliśmy naruszenie praw pacjenta w dostępie do dokumentacji medycznej w postaci nierzetelnej jej wypełniania i braków”.

Czyli potwierdził zarzuty, które wysuwała mec. Jolanta Budzowska, prawniczka rodziny Doroty z Nowego Targu i Izabeli z Pszczyny. W TVN 24 skomentowała konferencję ministra: „Jestem usatysfakcjonowana wstępną oceną, ale nasze zarzuty idą dalej. Choćby antybiotykoterapia nie była zgodna z zaleceniami. Po śmierci pani Izabeli mieliśmy nadzieję, że już ani jednej więcej [hasło demonstracji po śmierci w Pszczynie – przyp. red]. Jak się okazuje, ręczne zarządzanie i wydawanie fragmentarycznych wytycznych jest niewystarczające”.

14 i 15 czerwca odbędą się w całej Polsce demonstracje przeciwko bezczynności lekarzy. W OKO.press będziemy relacjonować protest w Warszawie pod pomnikiem Kopernika o 18.00, 14 czerwca 2023 r.

;

Udostępnij:

Magdalena Chrzczonowicz

Wicenaczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej przez 15 lat pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Julia Theus

Dziennikarka, absolwentka Filologii Polskiej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, studiowała też nauki humanistyczne i społeczne na Sorbonie IV w Paryżu (Université Paris Sorbonne IV). Wcześniej pisała dla „Gazety Wyborczej” i Wirtualnej Polski.

Komentarze