"Nie mamy opcji rosyjskiej w Polsce i to jest wielka tragedia, bo to ważny ośrodek kompetencji i siły” – uważa Jacek Hoga, doradca Sławomira Mentzena ds. wojskowości. Hoga twierdzi też, że dobrze wyszkolona armia europejska byłaby elementem wynaradawiania Polaków. Jakie jeszcze ma poglądy współpracownik Mentzena?
„Moim głównym doradcą w zakresie wojskowości jest Jacek Hoga, prezes Fundacji Ad Arma” – powiedział w ubiegłym tygodniu w programie Kanału Zero Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta. – „Bardzo szanuję i cenię Jacka Hogę. Zresztą nie tylko ja, ale także wiele osób z polskiego świata wojskowości, wielu generałów, więc myślę, że to jest dobry doradca”.
Kim jest Jacek Hoga? Znają się z Mentzenem od dawna. Kandydat na prezydenta mówi o nim jako o swoim przyjacielu.
Jednak doradca Mentzena to przez lata ideologiczny współpracownik Grzegorza Brauna.
Wielokrotnie występował na spotkaniach z tym politykiem, który dziś jest konkurentem Mentzena w wyścigu o prezydenturę. W 2020 roku Hoga był jednym z panelistów zorganizowanej przez partię Brauna konferencji o zagrożeniach dla pokoju w Europie. Innymi panelistami byli:
Hoga przyznał tam wprost: „Nie jestem wielkim demokratą”. Zresztą nie tylko wtedy o demokracji wypowiadał się negatywnie. To może tłumaczyć jego wcześniejszą aktywność w organizacjach monarchistycznych w Polsce.
Hoga współpracował też z powiązaną z Braunem Fundacją Pobudka, której główne hasło brzmi: „Kościół Szkoła Strzelnica Mennica”. Cykl spotkań organizował mu również Klub Polonia Christiana, związany ze Stowarzyszeniem Kultury Chrześcijańskiej im. Piotra Skargi, czyli z organizacją stworzoną przez założycieli Instytutu Ordo Iuris.
Był też wielokrotnym gościem redakcji toruńskiego Radia Maryja.
Gdy w 2007 roku Jacek Hoga startował do Sejmu z listy Ligi Polskich Rodzin, podawany w obwieszczeniu wyborczym zawód Hogi brzmiał: „przedsiębiorca”. Kiedy trzy lata później kandydował w wyborach do sejmiku wojewódzkiego z listy ugrupowania Janusza Korwin-Mikkego, był przedstawiany jako historyk i nauczyciel. W latach 2015-2018 w katolickich mediach funkcjonował jako „strzelec sportowy, trener szermierki historycznej i myśliwy”. Dziś w internecie można znaleźć informację, że jest historykiem wojskowości. Tyle że Mentzenowi doradza nie na temat historii, lecz współczesnej armii, i to w kontekście trwającej wojny w Ukrainie.
Rozpytujemy wśród wojskowych, czy znają Hogę. Niektórzy go kojarzą, ale wyłącznie z działalności Fundacji Ad Arma, która od dawna współpracuje z ugrupowaniami i politykami skrajnie prawicowymi, w tym z Ruchem Narodowym, Partią Republikańską, partiami zakładanymi przez Janusza Korwin-Mikkego. Zdarzały się nawet wydarzenia wspólne z ONR-em.
Ale nikt nie kojarzy Hogi ze współczesną armią. Mimo że przyjaciel Mentzena bardzo chętnie się na temat armii wypowiada. W ogóle wypowiada się na najróżniejsze tematy. Mówi, jak żyć, jak wychowywać dzieci i jaką prowadzić politykę.
W 2019 roku w zaprzyjaźnionym z prawicowymi radykałami Wydawnictwie 3DOM ukazała się książka Jacka Hogi „Dzieci i broń”. Sławomir Mentzen na swoim profilu na Facebooku w bardzo długim wpisie zachęcał do jej przeczytania.
Hogę nazwał w nim swoim przyjacielem, napisał też wstęp do tej książki.
„Jacek Hoga jest wielkim zwolennikiem wielodzietności i powszechnego prawa do posiadania broni. Przy czym wielodzietność zaczyna się gdzieś w okolicach dziesięciorga dzieci, a prawo do posiadania broni może ograniczyć tylko sąd. Każdy z nas powinien mieć możliwość zakupu bez żadnych pozwoleń i badań psychiatrycznych pistoletu, karabinu, moździerza i czołgu. Urzędnikom i policji nic do tego, jaki rodzaj broni i do czego chcemy kupić” – tak poglądy Hogi opisywał polityk Konfederacji. Dodajmy – Hoga ma jedenaścioro dzieci.
Potem Mentzen wyjaśnił, czym jest patriotyzm według autora książki „Dzieci i broń”: „Chcesz zmienić Polskę? Zacznij od siebie. Oświadcz się wreszcie swojej dziewczynie, miej z nią gromadkę dzieci, naucz się strzelać i przekaż tę umiejętność swoim dzieciom. Mówisz, że zginąłbyś dla Polski? To spłódź dla niej jeszcze jedno dziecko”.
Na koniec Sławomir Mentzen bez ogródek podsumował swego obecnego doradcę:
„Jego myśli są absolutnie nieakceptowalne we współczesnym świecie.
Jacka znienawidzą mężczyźni, kobiety, żonaci, mężatki, rozwodnicy, żołnierze, policjanci, urzędnicy, narodowcy, konserwatyści, wolnościowcy, socjaliści, nauczyciele, księża, katolicy, protestanci, muzułmanie, żydzi, ateiści, lekarze, politycy a także ludzie bez wyraźnej przynależności. (…) Jego tezy są obecnie całkowicie nieakceptowalne i jednocześnie najzupełniej oczywiste dla ludzi żyjących do XVII wieku, a niekiedy i do czasów sprzed II wojny światowej”.
Takich tez rzeczywiście jest sporo. Wystarczy posłuchać, co Hoga myśli na temat małżeństwa i rodziny. Dzieli się tym na kanale YouTube. Twierdzi choćby, że „rozwód bez (orzeczenia – przyp. aut.) winy jest absurdalny i szkodliwy”. Nazywa go „poligamią na raty”.
Uznaje również, że sama akceptacja rozwodów jako takich prowadzi do myślenia ucieczkowego w trudnych sytuacjach życiowych.
Jak wynika z jego wywodów, nie trzeba się nawet rozwodzić, wystarczy, że ktoś uznaje rozwód jako taki, by tym samym dawał dowód swojej kiepskiej kondycji psychicznej i duchowej.
W jednym z nagrań rozpatrywał sens dokumentu papieża Piusa XI (był papieżem w latach 20. i 30. XX w.), w którym podkreślono, że dziewczęta nie powinny uprawiać żadnego sportu. Hoga objaśnił: „Sport odbiera pewną delikatność, współzawodnictwo odbiera cechy charakterystyczne dawnych niewiast”.
Przyjaciel lidera Konfederacji dowodził również, że praca kobiet wpływa negatywnie na współczesne społeczeństwo.
„Wypędziliśmy kobiety do pracy zarobkowej, jednocześnie podnosząc podatki, w związku z tym emocje z zewnętrznej pracy są przynoszone do domu. W efekcie mamy zmniejszoną dzietność, emocje prowadzą do konfliktów w małżeństwie, które prowadzą do rozwodów” – mówił. – „Społeczeństwo na naszych oczach się rozpada, bo kobiety nie mają czasu, cierpliwości, wiedzy i doświadczenia, żeby wychowywać własne dzieci, bo nie patrzą na nie 24h/7, a tylko przez dwie godziny dziennie”.
Na podstawie wypadku samochodowego, który obserwował, wnioskował:
„Kobieta może być dobrym ratownikiem medycznym, ale ze szkodą dla dzieci i ze szkodą dla małżeństwa”.
Tego rodzaju „złotych myśli” znajdziemy na kanale Hogi mnóstwo. Oto kolejne przykłady:
Jacek Hoga ma jednak doradzać Sławomirowi Mentzenowi, kandydatowi na prezydenta, w zakresie wojskowości, a nie sposobu życia. Przyjrzyjmy się więc jego działalności w tym zakresie. Założona przez niego Fundacja Ad Arma na stronie internetowej prezentuje szereg swoich stanowisk, odnoszących się do przepisów obowiązujących w Polsce.
Znajdziemy tam publikację z lutego 2022 roku, zatytułowaną „Prawny i moralny sprzeciw wobec przymusu szczepień”. To rozległa analiza, która ma dowodzić, że „wprowadzenie przymusu poddawania się szczepieniom przeciwko COVID-19 jest niedopuszczalne zarówno na gruncie polskiego prawa, jak też zasad moralnych”. A także „drastycznie narusza wolność sumienia i religii”. Tego rodzaju argumenty w czasie pandemii koronawirusa były typowe dla ruchu antyszczepionkowego.
Ad Arma przygotowała również projekt nowelizacji ustawy o broni, napisany w 2022 roku dla Partii Republikańskiej Adama Bielana. Zakładał on znaczne poszerzenie dostępu do broni w Polsce. Kolejna publikacja, z grudnia 2023 roku, to negatywna opinia na temat ewentualnego utworzenia sił zbrojnych Unii Europejskiej. Napisano w niej:
„Istnieje uzasadniona obawa, że nawet liczna, nowoczesna i dobrze wyszkolona armia UE nie wykonywałaby zadań w interesie Polaków.
Jednocześnie byłaby maszyną rozpraszania, wynaradawiania i korumpowania w pierwszej kolejności kandydatów na polskie elity i, w dalszej kolejności, pozostałej części Polaków”.
Opinię o siłach zbrojnych UE sporządzono dla fundacji Konfederacja Gietrzwałdzka. To organizacja Grzegorza Brauna, która działa w oparciu o akt Konfederacji Gietrzwałdzkiej. Mówi on o tworzeniu Wielkiej Polski Katolickiej, oddaniu życia swego i prywatnego „pod realne panowanie Chrystusa Króla Polski i Matki Boskiej”. Zawiera również sprzeciw wobec ekologii i wielokulturowości.
Pod tym aktem podpisał się między innymi Sławomir Mentzen.
Hoga jest skrajnym konserwatystą, jeżeli chodzi o prawa kobiet. Natomiast w temacie dostępu do broni jest radykalnym wolnościowcem. Uważa, że każdy powinien móc kupić sobie taką broń, jaką chce, bez żadnych dodatkowych zobowiązań narzucanych przez państwo. I nieważne, czy to będzie broń czarnoprochowa, karabin czy czołg. Nie widzi w tym żadnego zagrożenia, wręcz przeciwnie, utożsamia prawo do posiadania broni z prawem do życia. W wywiadzie dla „Do Rzeczy” z 2019 roku powiedział:
„Prawo do broni wynika z prawa do życia, które mamy gwarantowane jako prawo przyrodzone w konstytucji.
Nie ma prawa do życia, jeśli nie mamy prawa do obrony życia. Zmiany w zakresie dostępu do broni, zmiany w sensie obrony koniecznej i przekroczenia obrony koniecznej są niezbędne”.
Natomiast dla antyukraińskiego portalu Kresy.pl mówił:
Hoga jest też zwolennikiem kary śmierci. W PCh24.pl wyjaśniał to tak: „W sytuacji, gdy rozstrzygniemy na poziomie logiki i moralności, że jakaś zbrodnia domaga się kary śmierci, to
niewykonanie kary śmierci jest szerzeniem nieprawości i rozprzestrzenianiem braku sprawiedliwości w społeczeństwie.
(…) Jeżeli jest jakaś zbrodnia, za którą sprawiedliwą karą jest odebranie życia, to absolutnie nie powinno być w prawie jakiejkolwiek możliwości łagodzenia tej kary. Bo naruszamy wtedy porządek sprawiedliwości”.
Niezwykłe jest to odwracanie przez Hogę porządku moralnego, stworzonego przecież w odniesieniu do zasad religii chrześcijańskiej, do której Hoga stale się odwołuje. Oto zabijanie człowieka w imię „logiki i moralności” jest według niego sprawiedliwe, zaś nieorzeczenie kary śmierci – to szerzenie nieprawości. Z zabijania innych za pomocą broni robi prawo do życia. Z pacyfizmu – światopogląd, który pozwala na szerzenie zła. A winę za masowe strzelaniny w USA zrzuca na zakazy posiadania broni, a nie na złamanie tych zakazów (przy czym winnymi są ludzie, nie przepisy, wbrew temu, co twierdzi Hoga).
Bardzo specyficzne są również poglądy geopolityczne Jacka Hogi. Polska, jego zdaniem, jest dziś klientem „największych metropolii”. Te metropolie zaś to: USA, Niemcy i Rosja. Byłoby lepiej, gdyby Polska była wasalem – to, według niego, „duży awans” wobec bycia klientem.
W tym kontekście Hoga uważa, że w Polsce powinny istnieć stronnictwa każdej z tych metropolii, w tym Rosji. W materiale z 2021 roku wymienił PiS jako opcję amerykańsko-żydowską, Szymona Hołownię i gen. Mirosława Różańskiego, obecnego senatora, jako opcję niemiecko-żydowską. Zabrakło mu tylko tej trzeciej. Stwierdził:
„Nie mamy opcji rosyjskiej w Polsce i moim zdaniem to jest wielka tragedia, bo to jest bardzo ważny ośrodek kompetencji i siły”.
Jego zdaniem istnienie opcji rosyjskiej dawałoby Polsce szersze możliwości do „uzyskania większej niezależności”. Zobrazował to kontrowersyjnym przykładem historycznym – postacią Adama Jerzego Czartoryskiego, polskiego arystokraty, który w czasach zaborów służył carowi. Do dziś przez jednych uważany jest za bohatera, a przez drugich – za zdrajcę. Hodze się jednak podoba.
„Była próba zbudowania opcji rosyjskiej w polskiej polityce, tylko to już nie był klientelizm, to było jeszcze piętro niżej. Rosjanie czymś takim gardzą” – dowodził Hoga. – „I słusznie, tak samo jak Amerykanie gardzą swoimi klientami polskimi”.
Mimo to Hoga widzi rozwiązanie tej trudnej sytuacji międzynarodowej.
Oto najlepszym wzorem dla Polski jest według niego… Turcja.
„Turcja, ostatnie dziesięć lat i to, jak pięknie się wyrwała, pomimo wielu swoich obiektywnych problemów, z bycia klientem. Teraz już nawet przestali być wasalem. Chciałbym, żebyśmy przeszli podobną drogę” – podkreślał.
Podsumowując. Jacek Hoga to nie tylko doradca, ale także przyjaciel Sławomira Mentzena, kandydata Konfederacji na prezydenta. Od lat związany ze skrajnymi odłamami polskiego ruchu narodowego. Współpracował z Grzegorzem Braunem, Januszem Korwin-Mikkem, monarchistami i organizacją bliską Ordo Iuris. Ma radykalne poglądy na prawa kobiet oraz wychowanie dzieci. Chce wolnego dostępu do broni, bo to, jego zdaniem, zapewni Polakom bezpieczeństwo. Polsce zaś jako wzór stawia Turcję. Nie wyklucza również „opcji rosyjskiej”, czyli układania się z Kremlem.
Wybory
Grzegorz Braun
Sławomir Mentzen
Konfederacja
broń
doradca Mentzena
dostęp do broni
Fundacja Ad Arma
Hoga
Jacek Hoga
Prawa kobiet
rozwody
wojskowość
Analityczka mediów społecznościowych, ekspertka. Specjalizuje się w analizie zagrożeń informacyjnych, zwłaszcza rosyjskiej dezinformacji i manipulacji w sieci. Autorka książki „Efekt niszczący. Jak dezinformacja wpływa na nasze życie” oraz dwóch poradników na temat zwalczania dezinformacji. Z OKO.press współpracuje jako autorka zewnętrzna. Pisze o dezinformacji, bezpieczeństwie państwa, wojnie informacyjnej oraz o internetowych trendach dotyczących polityki. Zajmuje się też monitorowaniem ruchów skrajnie prawicowych i antysystemowych.
Analityczka mediów społecznościowych, ekspertka. Specjalizuje się w analizie zagrożeń informacyjnych, zwłaszcza rosyjskiej dezinformacji i manipulacji w sieci. Autorka książki „Efekt niszczący. Jak dezinformacja wpływa na nasze życie” oraz dwóch poradników na temat zwalczania dezinformacji. Z OKO.press współpracuje jako autorka zewnętrzna. Pisze o dezinformacji, bezpieczeństwie państwa, wojnie informacyjnej oraz o internetowych trendach dotyczących polityki. Zajmuje się też monitorowaniem ruchów skrajnie prawicowych i antysystemowych.
Komentarze