J.K. Rowling, szkocki ruch anty-trans i dostęp do toalet – sprawa, która przez lata rozgrywała się na stronach brytyjskich tabloidów, skończyła się wyrokiem Sądu Najwyższego, który wykluczył trans kobiety z przestrzeni przeznaczonych dla kobiet: oddziałów szpitalnych, rozgrywek sportowych, szatni, noclegowni, ośrodków dla ofiar przemocy
16 kwietnia brytyjski Sąd Najwyższy rozstrzygnął spór prawny o definicję kobiety w brytyjskiej ustawie równościowej z 2010 roku. Sprawa dotyczyła kolizji przepisów chroniących przed dyskryminacją i ustawą o uzgodnieniu płci z 2004 roku, która umożliwia osobom transpłciowym uzyskanie certyfikatu uzgodnienia płci. W 2022 roku szkocki rząd uznał, że definicja płci zawarta w ustawie równościowej powinna umożliwiać trans kobietom, które posiadają certyfikat, dostęp do takiej samej ochrony, jaka przysługuje innym kobietom.
Punktem zapalnym stały się regulacje dotyczące jednopłciowych przestrzeni. Chodzi np. o schroniska dla ofiar przemocy, oddziały szpitalne, szatnie, więzienia oraz wszelkie usługi i aktywności skierowane wyłącznie do dziewczynek i kobiet tj. warsztaty, grupy wsparcia, programy profilaktyczne, czy zajęcia sportowe.
Założona w 2018 roku grupa For Women Scotland, wspierana finansowo przez pisarkę J.K. Rowling, twarz brytyjskiego ruchu anty-trans, upierała się, że trans kobiety (które konsekwentnie nazywane są przez lobbystów „mężczyznami podającymi się za kobiety”), zagrażają przywilejom wywalczonym przez dekady przez ruch feministyczny. I nie powinny startować w tych samych rozgrywkach, co ich cispłciowe koleżanki, przebierać się w tych samych szatniach, korzystać z tych samych noclegowni, ani zasiadać w zarządach instytucji publicznych zarezerwowanych dla cis-kobiet.
Założona w 2018 roku grupa For Women Scotland, wspierana finansowo przez pisarkę J.K. Rowling, twarz brytyjskiego ruchu anty-trans, upierała się, że trans kobiety (które konsekwentnie nazywane są przez lobbystów „mężczyznami podającymi się za kobiety”), zagrażają przywilejom wywalczonym przez dekady przez ruch feministyczny. I nie powinny startować w tych samych rozgrywkach, co ich cispłciowe koleżanki, przebierać się w tych samych szatniach, korzystać z tych samych noclegowni, ani zasiadać w zarządach instytucji publicznych zarezerwowanych dla cis-kobiet.
Szkockie sądy dwukrotnie odrzuciły argumenty aktywistek For Women Scotland. Wówczas organizacja zwróciła się ze skargą do brytyjskiego Sądu Najwyższego. Oskarżonym w tej sprawie był szkocki rząd.
W wyroku z 16 kwietnia 2025 brytyjski Sąd Najwyższy jednogłośnie uznał, że definicja kobiety zawarta w ustawie równościowej z 2010 roku
Rocznik ‘92. Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o migracjach, społeczności LGBT+, edukacji, polityce mieszkaniowej i sprawiedliwości społecznej. Członek n-ost - międzynarodowej sieci dziennikarzy dokumentujących sytuację w Europie Środkowo-Wschodniej. Gdy nie pisze, robi zdjęcia. Początkujący fotograf dokumentalny i społeczny. Zainteresowany antropologią wizualną grup marginalizowanych oraz starymi technikami fotograficznymi.
Rocznik ‘92. Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o migracjach, społeczności LGBT+, edukacji, polityce mieszkaniowej i sprawiedliwości społecznej. Członek n-ost - międzynarodowej sieci dziennikarzy dokumentujących sytuację w Europie Środkowo-Wschodniej. Gdy nie pisze, robi zdjęcia. Początkujący fotograf dokumentalny i społeczny. Zainteresowany antropologią wizualną grup marginalizowanych oraz starymi technikami fotograficznymi.
Komentarze