Na początku kwietnia TSUE rozpatrzy wniosek Komisji Europejskiej o zawieszenie Izby Dyscyplinarnej SN. Wielka Izba jest świadoma i zaniepokojona sytuacją sędziów nękanych dyscyplinarkami, a także groźbami jeszcze silniejszych represji w ustawie kagańcowej. Oprócz tego TSUE odpowie na szereg pytań prejudycjalnych zadanych przez polskie sądy. Raport OKO.press
Wiceminister sprawiedliwości Anna Dalkowska oceniła, że wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 26 marca, jest "ze wszech miar korzystny dla Polski" ponieważ podziela stanowisko polskiego rządu. Przypomnijmy, że Wielka Izba orzekła, że z powodów proceduralnych nie może odpowiedzieć na pytania prejudycjalne zadane przez sędziów Igora Tuleyę i Ewę Maciejewską.
Wyrok TSUE jest oczywiście korzystny dla obywateli Polski (zwłaszcza sędziów), a także innych państw członkowskich UE, ale zupełnie z innych powodów, niż sugeruje wiceminister.
W uzasadnieniu tego wyroku TSUE stanowczo podkreślił, że prawo unijne obliguje państwa członkowskie Unii do ochrony niezawisłości sędziowskiej, a także, że państwa muszą zapewnić sędziom odpowiednie gwarancje do zadawania pytań prejudycjalnych.
Po ogłoszeniu wyroku przez TSUE Rzecznik Praw Obywatelskich wyjaśnia, że:
Sędziowie Tuleya i Maciejewska na kanwie rozpatrywanych spraw karnych zadali do Trybunału Sprawiedliwości UE pytania, czy zgodny z prawem unijnym jest system odpowiedzialności dyscyplinarnej dla sędziów, w którym niezawisłość sędziowska będzie zagrożona przez to, że sędziowie będą się bali odpowiedzialności dyscyplinarnej za swoje wyroki.
TSUE orzekł, że ze względów proceduralnych nie może odpowiedzieć na te pytania - ponieważ może odpowiadać jedynie na pytania prejudycjalne dotyczące interpretacji prawa unijnego, która jest sądowi pytającemu niezbędna do rozstrzygnięcia danej sprawy.
Ponieważ pytania były zadane w sprawach karnych, nie było "łącznika prawa unijnego" (prawo unijne nie reguluje tych kwestii prawa karnego). Do tego kwestia odpowiedzialności dyscyplinarnej nie była przedmiotem rozpatrywanych spraw - dlatego TSUE uznał te pytania za hipotetyczne (w momencie ich zadania sędziowie Tuleya i Maciejewska nie byli jeszcze represjonowani dyscyplinarne w związku z zadaniem pytań do TSUE; to stało się dopiero później).
TSUE jest związany regułami procedury prejudycjalnej. Był zatem zmuszony orzec, że nie może odpowiedzieć na te dwa pytania.
Minister Dalkowska nie ma racji, gdy sugeruje, że TSUE już dokonał oceny systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej dla sędziów w Polsce. Jesteśmy dopiero na początku tego procesu - choć uzasadnienie wyroku z 26 marca już zdradza, że Wielka Izba jest świadoma i zaniepokojona sytuacją sędziów nękanych dyscyplinarkami, a także groźbami jeszcze silniejszych represji ze względu na przepisy ustawy kagańcowej.
Mam nadzieję, że TSUE będzie podchodził do tych spraw w sposób bezstronny i obiektywny. To nie jest przecież tak, że nasz system dyscyplinarny był ukształtowany w sposób odbiegający od innych.
Takiej oceny Trybunał Sprawiedliwości UE dokona w postępowaniu ze skargi Komisji Europejskiej na model odpowiedzialności dyscyplinarnej dla sędziów w Polsce, który w ocenie KE narusza prawo unijne (sprawa C-791/19). Skarga została wniesiona do TSUE 10 października 2019 roku. TSUE będzie ocenił model odpowiedzialności dyscyplinarnej z dnia wniesienia skargi.
W styczniu 2020 roku Komisja Europejska zawnioskowała do TSUE o zastosowanie środków tymczasowych w tym postępowaniu, w tym zawieszenie prac Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym. Przewiduje się, że TSUE orzeknie w sprawie zastosowania tych środków na początku kwietnia. TSUE nadal działa w czasie pandemii COVID-19*.
Możliwa jest także nowa skarga Komisji Europejskiej przeciwko polskiemu rządowi do TSUE na ustawę kagańcową.
Oprócz rozpatrzenia skargi Komisji Europejskiej, Trybunał Sprawiedliwości UE odpowie na szereg pytań prejudycjalnych zadanych przez polskie sądy w związku z elementami "reform" sądowniczych Zjednoczonej Prawicy po 2015 roku.
Luksemburski Trybunał 19 listopada 2019 roku wydał już przełomowy wyrok w odpowiedzi na pytania Sądu Najwyższego (połączone sprawy C-585/18, C-624/18, C-625/18).
TSUE w każdym wypadku oceni, czy na tak zadane pytania może odpowiedzieć w procedurze prejudycjalnej.
Pytania sędziego Tulei i sędzi Maciejewskiej był zadane dość niefortunnie. Natomiast TSUE najpewniej odpowie na pozostałe pytania zadane przez Sąd Najwyższy, NSA i inne sądy.
Na wyrok TSUE czekają:
Ponadto w sprawie C-132/20 dr hab. Kamil Zaradkiewicz, sędzia Izby Cywilnej SN z rekomendacji neo-KRS, zadał TSUE pytanie o status sędziów powołanych przez Radę Państwa w PRL. Ta sprawa, choć pozornie tematycznie odległa od oceny elementów "reformy" sądowniczej Zjednoczonej Prawicy, może się okazać kluczowa. Niewykluczone, że TSUE, uznając, że nie może odpowiedzieć na pytanie, oceni status sądu pytającego, który obsadza osoba z rekomendacji neo-KRS.
* W czasie epidemii luksemburski Trybunał nadal prowadzi działalność sądowniczą. W pierwszej kolejności zajmuje się szczególnie pilnymi sprawami, czyli rozpatrywanymi w trybie pilnym i przyspieszonym oraz postępowaniami w przedmiocie środków tymczasowych. Wydłużono terminy dla czynności procesowych w toczących się postępowaniach. Rozprawy wyznaczone do 3 kwietnia 2020 r. odbędą się w późniejszym terminie. Ceremonia zaprzysiężenia nowego rzecznika generalnego Jean Richard de la Tour'aodbyła się przez telekonferencję.
Do Luksemburga, w którym mieszczą się banki, instytucje finansowe i organizacje międzynarodowe, aż 46 procent pracowników dojeżdża do pracyz sąsiadujących Belgii, Francji i Niemiec. W tym tygodniu potwierdzono 875 przypadków zakażeń koronawirusem, co przy ok. 614 tys. mieszkańców daje więcej zakażeń per capita niż we Włoszech.
Sądownictwo
Anna Dalkowska
Zbigniew Ziobro
Komisja Europejska
Ministerstwo Sprawiedliwości
Rzecznik Praw Obywatelskich
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej
dyscyplinarki
pytania prejudycjalne
ustawa kagańcowa
Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.
Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.
Komentarze